Prędkość podwodna okrętów podwodnych
Jak
obiecałem, zmusiłem się do sporządzenia zestawienia statystycznego niektórych
parametrów okrętów podwodnych z lat 1925-1945. Wziąłem pod uwagę wszystkie typy
OP z tego czasu, dla których znalazłem w Navypedii kompletne dane. W
zestawieniu znalazły się OP 206 typów z 26 państw. Niestety nie mogę wkleić tu
całej tabeli z powodu jej rozmiarów. Zamieszczam wyłącznie jej podsumowanie
oraz osobne podsumowanie wyłącznie dla OP brytyjskich z powodów, które dalej
wyjaśnię.
Państwo
|
Typ
|
Rok bud.
|
Wyp. podw.
|
Moc
|
Prędkość maksymalna
|
Współczynniki
|
||||||
diesle
|
elektr.
|
rel.
|
naw.
|
podw.
|
rel.
|
|||||||
5/6
|
8/9
|
6/4
|
10/7
|
9/11
|
||||||||
[tn]
|
[KM]
|
[KM]
|
[w]
|
[w]
|
KM/tn
|
w/(KM/tn)
|
||||||
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
6
|
7
|
8
|
9
|
10
|
11
|
12
|
13
|
Ogółem:
|
Minimum:
|
0,13
|
0,26
|
2,84
|
||||||||
Maksimum:
|
7,50
|
4,14
|
43,65
|
|||||||||
Średnia:
|
0,99
|
0,90
|
10,02
|
|||||||||
Dla okrętów brytyjskich:
|
Minimum:
|
0,67
|
0,56
|
6,44
|
||||||||
Maksimum:
|
1,55
|
1,52
|
12,00
|
|||||||||
Średnia:
|
0,97
|
1,00
|
9,69
|
Pierwsze,
co zwróciło moją uwagę, to ewidentna niewiarygodność niektórych danych, to te –
na szczęście niezbyt liczne – przypadki prawdopodobnie są „odpowiedzialne” za
tak wielkie różnice pomiędzy wartościami minimum i maksimum. No właśnie, to
druga rzecz, która rzuca się w oczy; np. w kol. 13 wartość maksimum ponad 15
razy przekracza wartość minimum; można wprawdzie z tego wyliczyć średnią (co
uczyniłem), ale jaką ona ma wartość? To tak jakbyśmy brali pod uwagę człowieka
w wieku 44 lat i dziecko 3-letnie; średnia ich wieku to 23,5 roku, ale ta
wielkość w żadnym stopniu nie opisuje żadnego z tych przypadków.
Na
szczęście zauważyłem, że w przypadku okrętów brytyjskich „rozrzut” danych jest
stosunkowo niewielki, wynika to prawdopodobnie z jednej strony z wiarygodności i
dokładności danych, a z drugiej z preferowania przez Brytyjczyków rozwiązań
bliskich „złotego środka”, a w każdym razie unikania rozwiązań ekstremalnych.
Wprawdzie wartości średnie dla okrętów brytyjskich i dla całości niewiele się
od siebie różnią, ale to te brytyjskie wynikają z danych pozbawionych skrajnych
wartości.
Żeby
ta moja praca nie poszła całkiem na marne, przeanalizowałem dodatkowo brytyjskie
i inne, podobnie „umiarkowane” przypadki w poszczególnych przedziałach
tonażowych. W efekcie otrzymałem następujące wartości współczynnika z kol. 13
(nazwijmy go „f”):
W [tn]
|
<500
|
500-1000
|
1000-1500
|
1500-2500
|
>2500
|
f
|
6,7
|
8,4
|
9,7
|
10,7
|
11,4
|
W
związku z tym zaryzykowałem skonstruowanie wzorów; jednego dla obliczenia maksymalnej
prędkości podwodnej dla znanej mocy silników elektrycznych –
v = P
/ W * f ;
a
drugiego dla obliczenia wymaganej mocy dla założonej prędkości –
P = v
* W / f ;
gdzie: v – prędkość maksymalna [w]
P – moc silników elektrycznych
[KM]
W – wyporność normalna
podwodna [t]
f – współczynnik zależny
od przedziału wyporności
Z
braku czasu (i cierpliwości :)) nie
„przymierzałem” wzorów do wszystkich analizowanych OP, ale w przypadku
brytyjskich, amerykańskich i większości innych, odchyłki od danych oficjalnych
są znikome. Gorzej wygląda to w przypadku okrętów japońskich i innych „egzotycznych”
podejrzewam, że powodem jest niewiarygodność oficjalnych danych.
Inną
możliwą metodę obliczeń wskazuje współczynnik z kol. 12; opisuje on relację
pomiędzy stosunkiem mocy silników diesla do mocy silników elektrycznych, a
stosunkiem prędkości nawodnej do prędkości podwodnej. Jak wynika z tabeli
ogólnie przyjmuje on wartość 0,9, a dla okrętów brytyjskich 1,0 i jak dla mnie ten
drugi jest bardziej wiarygodny. Czyli; jeżeli moc diesli jest dwa razy wyższa
od mocy elektromotorów, to i prędkość nawodna winna być dwa razy wyższa od
podwodnej. Współczynnikiem tym możemy dodatkowo „weryfikować” wyniki uzyskane
wg podanych wyżej wzorów, choć uprzedzam, że wyprawia on czasem dziwne „harce”
i stosować go należy z dużą ostrożnością, a już na pewno nie wyłącznie.
Myślę
jednak, ze ostateczną weryfikacją będzie porównanie własnych założeń z danymi współczesnego
i podobnego „realnego” okrętu, najlepiej brytyjskiego.
Przy
okazji, na podstawie powyższych ustaleń ustaliłem dla niedawno prezentowanego Mustela przy mocy elektromotorów 1 052
KM prędkość podwodną maks. 6,9 w, a dla założonej przeze mnie prędkości 9,5 w
konieczną moc 1446 KM. I taką moc wprowadzę poprawiając posta.
Wyrazy szacunku! Widzę, że ktoś pracował jak pszczółka, a ja jak truteń – bo nawet nie zdążyłem spisać pełnych danych z Navypedi.
OdpowiedzUsuńCenna obserwacja, że najlepszą bazą obiektywnych danych mogą być okręty brytyjskie.
Postarałem się na szybko porównać wzory. I rzeczywiście „stary wzór” był delikatnie mówiąc „mało doskonały” dla dużych i mocnych (silnikowo) okrętów.
Podany tu wzór, czyli f* P /W, gdzie f zależy od wyporności ma jednak jedną nieprzyjemną wadę. Np. szybkość dwóch okrętów, jednego 999t i 999KM, a drugiego 1001t i 1001KM będzie wynosiła 8,4w i 9,7w, co jest nonsensem.
Na szybko zrobiona analiza zależności współczynnika f pokazał, że naturalny (*) pomysł jest najlepszy i zaskakująco dobrze można zastąpić f przez element k*(W^(1/3)) [pierwiastek 3-ciego stopnia z wyporności], gdzie k wychodzi chyba 0,8 (to jeszcze można by zweryfikować). Finalny wzór byłby wówczas zmodyfikowany do postaci:
V= k*(W^(1/3)) * P/W
Ten wzór wydaje mi się, że jest nawet troszkę bliższy danym (tym, które miałem o brytyjskich okrętach) od wzoru z „f”, a przede wszystkim nie ma efektów „skoku” na granicznych wypornościach.
H_Babbock
PS 1 „bliższy” – w sensie odchylenia kwadratowego
PS 2 (*) Dlaczego pierwiastek trzeciego stopnia? Jak ktoś zainteresowany to podpowiedź: bo wtedy finalny wzór mówi tak naprawdę, że prędkość zależy proporcjonalnie od mocy podzielonej przez pole przekroju poprzecznego okrętu („opór czołowy”).
PS 3 Napisałeś: „Wyporność normalna podwodna” – czy nie jest tak, że podwodą jest tylko jedna wyporność – objętość okrętu.
H_Babbock
Dziękuję za cenny wkład do wspólnej pracy.
UsuńWspółczynniki "f" dla poszczególnych zakresów tonażowych podałem orientacyjnie, jako średnie dla danego zakresu. Oczywiste, że aby uniknąć absurdów musiałby on zmieniać się w sposób ciągły.
Jeśli twierdzisz, że Twój wzór lepiej to opisuje, to pewnie tak jest. Trzeba by tylko sprawdzić go "empirycznie" dla większej ilości realnych jednostek. Wysyłam Ci na maila pełną tabelę, jeżeli będziesz mógł się z nią trochę "pobawić" to będzie znakomicie.
Ponieważ typowo tekstowe zapisywanie wzorów matematycznych czasem budzi niejasności, wstawiam Twój wzór do posta. Potwierdź - proszę - lub zakwestionuj jego prawidłowość.
Podwodną wyporność "normalną" trochę bezmyślnie przepisałem z Navypedii. Okręt może zanurzać się z różną wypornością "początkową"; o tym jak się będzie zachowywał pod wodą (tonął, wypływał, czy pozostawał w spoczynku) decyduje masa pobranego balastu. Np. okręt może zanurzyć się (choć z trudnością) bez zapasu paliwa, czyli przy wyporności standardowej, będzie musiał tylko pobrać więcej balastu.
JKS
Poprawka, blog wzorów "nie łyka", wysyłam również mailem.
UsuńJKS