wtorek, 2 maja 2017

Jeszcze jeden temat do dyskusji

W oczekiwaniu na nowy okręt, pozwolę sobie poddać pod dyskusję pewien kontrowersyjny projekt. Nazwę go krążownikiem lotniczym.
Proszę sobie wyobrazić kadłub naszego krążownika Giżycko, jednakże z dwoma 3-działowymi wieżami na dziobie, niejako uciętego na poziomie pokładu górnego, niedaleko za kominem rufowym, z poszerzonym pokładem rufowym z podnośnikiem, dwoma katapultami, żurawiem, lub dwoma. Będzie to postulowany przeze mnie krążownik lotniczy.
Ogólne parametry tej jednostki widzę tak:
- wyporność ok. 14 000 tn,
- prędkość maksymalna 33,0-33,5 w,
- zasięg ok. 12 000 Mm,
- uzbrojenie 2xIIIx203mm, 6xIIx105 mm, 5xIVx40 mm, 8xIIx25 mm,
- grupa lotnicza 10-14 wodnosamolotów pływakowych wielorakiego przeznaczenia.
Zanim opiszę zakładane przeznaczenie tego okrętu, muszę przybliżyć charakterystyki projektowanych specjalnie dla niego wodnosamolotów; bez tego, sens budowy takiej jednostki trudno byłoby wytłumaczyć.
Otóż mamy tu do czynienia z (trochę wbrew moim zasadom) mocno uniwersalnym aparatem. W podstawowej konfiguracji, jest to wodnosamolot rozpoznawczo-torpedowo-bombowy. Jeśli tego byłoby mało, może on również spełniać rolę myśliwca, oczywiście bez torpedowo-bombowego uzbrojenia. Uzbrojenie bombowe może zawierać w sobie bomby głębinowe (do 6 szt.). Poniżej dane techniczno-taktyczne.


Załoga
Wymiary
Pow. nośna
Masa
Silniki
V max.
V wzn.
Pułap
Zasięg
Uzbrojenie
S
L
H
własna
start.
km
nkm
dz.
bomby
torp.
osób
m
m
m
m2
kg
kg
KM
km/h
m/s
m
Mm
szt
szt
szt
kg
szt
2
12,3
11,6
4,6
27,0
3 440
4 584
1x1600
505
9,2
9 900
661
4

1
750
1


Są to charakterystyki dla wersji rozpoznawczo-torpedowo-bombowej, przy braku ciężkiego uzbrojenia, prędkość rośnie do 538 km/h, prędkość wznoszenia do 9,8 m/s, pułap do 10 550 m, a zasięg do 753 Mm.
Opisany wyżej samolot jest  poniekąd podstawą i samym sensem istnienia projektowanej jednostki. Widzę ją jako swego rodzaju odpowiednik lotniskowca eskortowego, ze słabszą wprawdzie grupą lotniczą, ale za to z nieporównywalnie większymi możliwościami odpierania ataków nawodnych okrętów wroga, do ciężkiego krążownika włącznie. Ogólnie przeznaczeniem tego krążownika jest:  
- zwalczanie (w wersji myśliwskiej wodnosamolotów) lotnictwa wroga;
- poszukiwanie i atakowanie OP npla;
- aktywna obrona chronionych jednostek, poprzez ataki torpedowo-bombowe na okręty nawodne wroga;
- w ostateczności walka artyleryjska z jednostkami npla do krążownika ciężkiego włącznie;
- w razie potrzeby wsparcie własnych zespołów bojowych, z wykorzystaniem powyższych możliwości.
W oczywisty sposób nasuwa się tu analogia do wersji lotniczych japońskich krążowników Mogami lub Tone. Główna różnica jednak polega na tym, że moje krążowniki byłyby od początku zaprojektowane i zbudowane jako lotnicze, dzięki czemu mogłyby przenosić więcej wodnosamolotów i wydajniej nimi operować.
Zdając sobie sprawę z kontrowersyjności ww. projektu, zapraszam do dyskusji. Sądzę, że mogę spodziewać się przynajmniej jednego głosu za ;.

JKS

PS. Jeśli ktoś będzie się mocno upierał, to podam pierwowzór zakładanego tu wodnosamolotu.