sobota, 5 grudnia 2015

Krążownik liniowy typu Leszek Biały 1930 (1 szt.)



Krążownik liniowy typu Leszek Biały 1930 (1 szt.)

Oto zapowiadany wcześniej mały krążownik liniowy, jeżeli nie okaże się „niewypałem”, to doczeka się jeszcze dwu braci. Jak już pisałem, w czasie pokoju okręty tego typu stanowiłyby trzon naszych sił zamorskich (wsparcie lżejszych jednostek i prestiż!), a w czasie wojny pełniłyby wymiennie dwie funkcje: szybkiego eskortowca lotniskowców i/lub klasycznego „rajdera”, zwalczającego nieprzyjacielską żeglugę. Poza tym ich charakterystyka predestynuje je do roli „cruiserkillerów”
Po raz pierwszy zamontowano na polskim okręcie produkowane od roku 1917 w Szwecji działa kalibru 283 mm, dotychczas były używane jedynie w naszej artylerii nadbrzeżnej. Z uwagi na dużą prędkość początkową i znaczną masę pocisku, posiadają one wysoką – jak na swój kaliber – zdolność przebijania pancerza i na mniejszych odległościach mogą być groźne nawet dla pancerników. Na okręcie jest wystarczająco dużo miejsca dla zamontowania dodatkowych działek 40 i 25 mm, co w przyszłości zapewne okaże się koniecznością.
Opancerzenie jest w założeniu odporne na trafienia pocisków kalibru 203 mm na średnich dystansach. Przed okrętami o większym kalibrze artylerii nasz Leszek będzie mógł w razie potrzeby po prostu uciec. Ucieczkę tę umożliwia prędkość maksymalna przekraczająca w zasadzie prędkość wszystkich nieprzyjacielskich okrętów liniowych. Prędkość ta pozwala również towarzyszyć zespołom szybkich lotniskowców np. typu Hetman Kamieniecki. Do zasięgu tych lotniskowców jest również „dopasowany” zasięg Leszka; zasięg ten zresztą przyda się też w momencie pełnienia przez ten okręt(y) roli „rajdera” Na marginesie; taka „nieokrągła” wartość prędkości jest świadectwem mojej porażki w „starciu” ze Springsharpem, pragnąłem uzyskać 32 w., ale okazało się to niemożliwe przy zachowaniu innych pożądanych parametrów, m.in. dzielności morskiej. Łączna moc maszyn „pobiła” niedawny rekord Hetmana Kamienieckiego.
Na okręcie zastosowano wbudowaną w pokład katapultę dla wodnosamolotu, co było praktykowane również na niektórych okrętach brytyjskich. Umożliwiło to znaczne obniżenie sylwetki na śródokręciu.
Ponieważ jednostkę tę z uwagi na swoją wielkość można by zaliczyć do okrętów liniowych „II klasy”, nazwa nie odwołuje się do „regularnych” polskich władców, lecz tylko do książąt dzielnicowych. Mimo swojego „niewyrośnięcia”, okręt te należy uważać koniecznie za krążownik liniowy; jako „najcięższy krążownik” przekraczałby ponad dwukrotnie ograniczenia traktatowe. 

 Leszek Biały, Poland Battlecruiser laid down 1930


Displacement:
            20 355 t light; 21 540 t standard; 24 868 t normal; 27 530 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (715,96 ft / 711,94 ft) x 83,66 ft x (27,89 / 30,18 ft)
            (218,23 m / 217,00 m) x 25,50 m  x (8,50 / 9,20 m)

Armament:
      8 - 11,14" / 283 mm 45,0 cal guns - 672,41lbs / 305,00kg shells, 150 per gun
              Breech loading guns in turret on barbette mounts, 1917 Model
              4 x Twin mounts on centreline ends, evenly spread 2 raised mounts - superfiring
      12 - 4,72" / 120 mm 50,0 cal guns - 52,91lbs / 24,00kg shells, 600 per gun
              Dual purpose guns in deck and hoist mounts, 1920 Model
              6 x Twin mounts on sides, evenly spread 6 raised mounts
      12 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 1 200 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
              2 x Twin mounts on sides, aft deck forward 2 raised mounts
              2 x Quad mounts on centreline ends, evenly spread 2 double raised mounts
      14 - 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,55lbs / 0,25kg shells, 2 500 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
              6 x Twin mounts on sides, evenly spread 6 raised mounts
              1 x Twin mount on centreline, forward deck aft 1 raised mount
      Weight of broadside 5 722 lbs / 2 595 kg
      Main Torpedoes
      6 - 21,0" / 533 mm, 27,72 ft / 8,45 m torpedoes - 1,797 t each, 10,783 t total
            In 2 sets of deck mounted side rotating tubes

Armour:
   - Belts:                     Width (max)    Length (avg)               Height (avg)
            Main:   7,87" / 200 mm           472,44 ft / 144,00 m   11,15 ft / 3,40 m
            Ends:   Unarmoured
            Upper: 3,94" / 100 mm           183,73 ft / 56,00 m     7,87 ft / 2,40 m
              Main Belt covers 102% of normal length

   - Torpedo Bulkhead - Strengthened structural bulkheads:
                        2,95" / 75 mm 472,44 ft / 144,00 m   17,72 ft / 5,40 m
            Beam between torpedo bulkheads 77,10 ft / 23,50 m

   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:   7,87" / 200 mm           3,94" / 100 mm                      7,87" / 200 mm
            2nd:           -                      -                            0,98" / 25 mm

   - Armoured deck - single deck:
            For and Aft decks: 3,94" / 100 mm

   - Conning towers: Forward 7,87" / 200 mm, Aft 3,94" / 100 mm

Machinery:
            Oil fired boilers, steam turbines,
            Geared drive, 4 shafts, 140 270 shp / 104 642 Kw = 31,90 kts
            Range 17 750nm at 14,00 kts
            Bunker at max displacement = 5 991 tons

Complement:
            989 - 1 287

Cost:
            £7,957 million / $31,829 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 1 214 tons, 4,9%
               - Guns: 1 192 tons, 4,8%
               - Weapons: 22 tons, 0,1%
            Armour: 6 811 tons, 27,4%
               - Belts: 2 020 tons, 8,1%
               - Torpedo bulkhead: 914 tons, 3,7%
               - Armament: 1 234 tons, 5,0%
               - Armour Deck: 2 425 tons, 9,8%
               - Conning Towers: 217 tons, 0,9%
            Machinery: 4 251 tons, 17,1%
            Hull, fittings & equipment: 8 047 tons, 32,4%
            Fuel, ammunition & stores: 4 512 tons, 18,1%
            Miscellaneous weights: 33 tons, 0,1%
               - Hull below water: 6 tons
               - Hull above water: 25 tons
               - On freeboard deck: 2 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              34 638 lbs / 15 712 Kg = 50,1 x 11,1 " / 283 mm shells or 3,6 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,09
            Metacentric height 4,5 ft / 1,4 m
            Roll period: 16,6 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 72 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,67
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,20

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and a cruiser stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,524 / 0,536
            Length to Beam Ratio: 8,51 : 1
            'Natural speed' for length: 26,68 kts
            Power going to wave formation at top speed: 55 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 60
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 8,50 degrees
            Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            20,00%,  26,90 ft / 8,20 m,  23,95 ft / 7,30 m
               - Forward deck:       32,50%,  23,95 ft / 7,30 m,  23,95 ft / 7,30 m
               - Aft deck:    32,50%,  23,95 ft / 7,30 m,  23,95 ft / 7,30 m
               - Quarter deck:        15,00%,  23,95 ft / 7,30 m,  23,95 ft / 7,30 m
               - Average freeboard:                      24,19 ft / 7,37 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 85,9%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 183,8%
            Waterplane Area: 40 571 Square feet or 3 769 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 118%
            Structure weight / hull surface area: 151 lbs/sq ft or 738 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,96
                        - Longitudinal: 1,47
                        - Overall: 1,00
            Adequate machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Good seaboat, rides out heavy weather easily

1 x catapult
1 x CZL-16HR



Wiadomości polityczne nr 3/1930



Wiadomości polityczne nr 3/1930

Co tam Panie w polityce?
Wobec nasilających się antymonarchistycznych demonstracji w Atenach, Pireusie i innych większych miastach Grecji, grożących wybuchem wojny domowej, król Jerzy II abdykował. Do czasu ukonstytuowania się naprędce wybranego parlamentu powołano regenta w osobie gen. Metaxasa. Na swoim pierwszym posiedzeniu, parlament ogłosił Grecję republiką i na pierwszego jej prezydenta wybrał obecnego regenta. Elekt przyjął wybór z pewnymi wahaniami (w końcu to monarchista z przekonania). Kadencja gen. Metaxasa będzie trwała do czasu uchwalenia nowej konstytucji i wyboru pierwszego „regularnego” prezydenta drogą głosowania powszechnego.  
Zakończyła się - m.in. z naszym udziałem - konferencja wiedeńska. Na mocy jej ustaleń końcowych monarchia austro-węgierska zmieniła swój status i z państwa dualistycznego stała się unią personalną (i de facto realną) pięciu państw. Jest to coś w rodzaju – przepraszam za nowotwór polityczno-językowy – „cesarstwa federacyjnego” W skład tego nowego tworu politycznego wchodzą: Arcyksięstwo Austriackie, Królestwo Czechosłowackie, Królestwo Węgierskie, Księstwo Siedmiogrodzkie i Księstwo Iliryjskie. Władcą tego państwa z tytułem cesarskim będzie każdorazowy Arcyksiążę Austriacki z panującej dotychczas dynastii Habsbursko-Lotaryńskiej. Cesarz będzie także nosił tytuły: Króla Czechosłowackiego, Węgierskiego, Księcia Siedmiogrodzkiego i Iliryjskiego. W skład Królestwa Węgierskiego wejdzie Ruś Zakarpacka oraz część Banatu, w skład Księstwa Iliryjskiego Chorwacja z Dalmacją i Slawonią, Słowenia oraz część Banatu, a Tyrol Południowy i okręgi Triestu i Gorycji będą częścią Arcyksięstwa Austriackiego. Każdy z krajów składowych nowej monarchii będzie posiadał daleko idącą autonomię i własny rząd, za wyjątkiem wspólnych ministerstw spraw zagranicznych, wojny oraz marynarki, które będą funkcjonować na poziomie centralnym. Prócz ministerstw finansów poszczególnych krajów, będzie istnieć również wspólne ministerstwo finansujące politykę zagraniczną i obronność ze składek poszczególnych krajów. Był pewien problem z ustaleniem nazwy dla „zrodzonego” przez konferencję państwa. Ostatecznie zdecydowano się na nazwę Cesarstwa Wiedeńskiego, jako możliwą do przyjęcia przez wszystkie kraje członkowskie. W końcu Wiedeń jest powszechnie uznawany za główną metropolię tego regionu i nazwa taka nie obraża zbytnio uczuć patriotycznych ludów nowego państwa. Jak można było przypuszczać, przyjęte rozwiązanie umiarkowanie zadowala słowiańskie narody byłej monarchii, a przeciwnie, niezbyt cieszy Niemców, Węgrów, Rumunów i Włochów. Głosy słabo zorganizowanych politycznie Rusinów nie odgrywają tu większej roli. Jednocześnie wszyscy zdają sobie sprawę z tymczasowości tych regulacji; jednym z wyrazów tej świadomości jest przewidziany w planowanej konstytucji nowego państwa zapis mówiący, że po upływie 10 lat, każdy kraj składowy federacji może z niej wystąpić.
Jak tam, trzymamy się mocno?
Zmiany w Grecji nie mają żadnego wpływu na nasze stosunki z tym państwem. Ponieważ naszym sojusznikiem pozostaje największy wróg Greków Turcja, stosunki te jak były nie najlepsze, takie i pozostaną.
Również zmiany za naszą południowa granicą nie wpływają na relacje wzajemne pomiędzy Polską, a nowym Cesarstwem. Mimo braku oficjalnej umowy sojuszniczej, kraj ten pozostanie nam przyjazny, szczególnie w zakresie stosunku do krajów niemieckich.
Zaniepokojenie Anglii istnieniem naszych baz na Pembie i Abd el-Kuri przybrało formę oficjalnej noty dyplomatycznej, skierowanej do nas przez MSZ Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii. Nota ta zawiera sformułowane w dość ostrym tonie zapytanie o powody i cele istnienia tych baz i żądanie wyczerpujących wyjaśnień. Szczególne niezadowolenie budzi u Anglików fortyfikowanie Pemby oraz samo istnienie bazy na Abd el-Kuri, położonej u wylotu Zatoki Adeńskiej, czyli na żywotnej dla interesów brytyjskich linii żeglugowej Kanał Sueski - Indie. W odpowiedzi, nasze MSZ stwierdziło, że baza na Pembie stanowi jedynie punkt oparcia dla naszych sił morskich na wschód od Przylądka Dobrej Nadziei i nie jest wymierzona przeciw żadnemu mocarstwu. Oświadczono również, że baza na Abd el-Kuri ma charakter wyłącznie zaopatrzeniowy i nie posiada żadnych instalacji militarnych. Dla udowodnienia prawdziwości tego oświadczenia, zaproszono (w porozumieniu z suwerenem wyspy – Turcją) wydelegowanych przez Anglię przedstawicieli do dokonania inspekcji tej bazy. Przeprowadzone oględziny nie wykazały na Abd el-Kuri niczego poza zbiornikami paliwa oraz magazynami żywności i wody słodkiej. W efekcie nasze wyjaśnienia zostały przez brytyjskie MSZ przyjęte.
Między nami żakietami.
Po długich negocjacjach sfinalizowano nareszcie zakup od Holendrów wysp: Sint Eustatius, Saba oraz południowej części wyspy Sint Maarten. W rozliczeniu przekazano Holendrom leżące na zachodnich krańcach Archipelagu Króla Jerzego (Bismarcka) wyspy: Ninigo, Hermit, Kaniet, Vuvulu i kilka dalszych, całkiem malutkich i bezludnych. Po zawarciu tego porozumienia, zgodnie z wcześniejszą umową Francja odsprzedała nam, będącą w jej posiadaniu północną część Sint Maarten (Saint Martin). Zakupione wyspy w połączeniu z Wyspą św. Bartłomieja utworzą nową kolonialną jednostkę administracyjną, której napiszę więcej w osobnym poście.
A to Panie ciekawe…
Po uzyskaniu od rządu tureckiego koncesji na poszukiwania ropy naftowej na terenie Bahrajnu i Kataru, rozpoczęto dość intensywne badania geologiczne i wiercenia poszukiwawcze. Jednocześnie nawiązano bliższe kontakty z miejscowymi arabskimi dynastiami Al-Chalifa w Bahrajnie i As-Sabah w Katarze. Między innymi dostarczono panującym pewne atrakcyjne dla nich wytwory cywilizacji europejskiej (automobile, rowery, patefony, zegarki itp.) oraz umożliwiono wyjazdy do Polski z opcją dokonywania zakupów, w tym cenionych koni z naszych stadnin. Niestety – mimo dużego zainteresowania - nie mogliśmy sprzedać im nowoczesnej broni palnej; zabraniają tego podpisane z rządem tureckim umowy koncesyjne. Zapewniono również młodzieży z najświetniejszych miejscowych rodów możliwość podjęcia nauki w Polsce, także na wyższych uczelniach. Jednym z pierwszych efektów pobytu w Polsce bahrajńskiej i katarskiej arystokracji jest duże zainteresowanie Polkami, w charakterze „towaru” do haremów. Trzeba także zaznaczyć częste „zapominanie” w czasie pobytu w Polsce synów pustyni o zakazach Proroka, szczególnie dotyczących napojów wyskokowych i innych uciech doczesnych. Być może wzrok Allacha tak daleko nie sięga :). Skutkiem powyższych działań, stosunki nasze z Al.-Chalifami i As-Sabahami ułożyły się nadspodziewanie dobrze i szejkowie ci napomykają nawet o ustanowieniu w tych krajach naszego protektoratu, podobnie do brytyjskiego w Kuwejcie. Duży wpływ na to mają zapewne spore kwoty (50%) z tytułu koncesji, wpływające do sakw tych dynastów.