niedziela, 22 lutego 2015

Torpedowce – tak czy nie? + uzupełnienie



Torpedowce – tak czy nie?

Pisałem już kiedyś, że istniejące w naszej flocie torpedowce posłużą do momentu ich zużycia, a nowe nie będą już budowane. Po kolejnym zastanowieniu się, nie jestem już taki pewny, czy to stanowisko jest całkiem słuszne. Wprawdzie zadania torpedowców przejęły niszczyciele i klasa ta jest „na wymarciu”, ale myślę, że można by znaleźć jeszcze dla nich zastosowanie, szczególnie na małym morzu zamkniętym, jakim jest Bałtyk.
Stanowisko takie podzielały niektóre inne państwa np.: Francja (La Melpomene 1936-38), Niemcy (Möwe 1926-28 i Wolf 1928-29), Włochy (Albatros 1934 i Spica 1935-38), Japonia (Tomozuru 1933-34 i Otori 1936-37) oraz kraje skandynawskie. Główną zaletą torpedowców jest możliwość wypełniania większości zadań niszczycieli przy znacznie niższym koszcie budowy i eksploatacji. Ewentualne nowe torpedowce w naszej flocie – podobnie jak istniejące – działałyby w zasadzie wyłącznie na Bałtyku, zwalniając tym samym niszczyciele do służby oceanicznej.
Charakterystyki nowych torpedowców widziałbym tak: 750-900 t, 33-36 w, 2-3x105 mm, 3-4 wt, 2-3 wbg. Można by się tu oprzeć na udanym włoskim typie Spica lub wspomnianych wyżej typach niemieckich.
Zapraszam Kolegów do dyskusji.

Zgodnie z zapowiedzią, uzupełniam post o tabelkę-klucz do klasyfikacji okrętów eskortowych oraz poglądowy wykres podstawowych parametrów.

Klasa
Wyporność >1200 t
Szybkość >30 w
Wyrzutnie torpedowe
Niszczyciel
TAK
TAK
TAK
Niszczyciel eskortowy
NIE
NIE
TAK
Eskortowiec
NIE
NIE
NIE
Torpedowiec
NIE
TAK
TAK
  
Oczywiście zestawienie to ma charakter umowny; np. niszczyciel eskortowy od niszczyciela różni się nie tylko wypornością i szybkością, ale też inaczej rozłożonymi akcentami w uzbrojeniu.

Nie chciałem zbytnio rozciągać wykresu, co nie znaczy, że wykluczam budowę superniszczycieli/liderów o wyporności ponad 2 100 t czy prędkości ponad 39 w.