Wiadomości polityczne nr 11/1938
Co tam Panie
w polityce?
Japończycy
„zadarli” z Holendrami, domagając się od nich na drodze politycznej większych
dostaw ropy. Holendrzy rozejrzeli się dookoła, a widząc m.in. nas, powiedzieli
„nie” Rząd japoński przełknął tę pigułkę, ale pewne rosnące w siłę tamtejsze kręgi polityczno-biznesowe,
okrzyknęły to „polityką kapitulacji” i rząd obaliły. Oj, niedobrze się dla pokoju
dzieje!
Jak tam,
trzymamy się mocno?
Zakończyła
się „saga” związana z przejęciem przez nas wysp karolińskich. Wprawdzie Sejm
głosował 242:238 przeciw, ale Senat (stosunkiem głosów 32:17) zatwierdził
wniosek Rządu i po akceptacji monarchy, przejęcie stało się prawem.
Bardziej
wyczerpującą informację o Karolinach przedstawię niebawem w osobnym poście.
Objęcie
przez nas Karolinów wywołało istną furię w niektórych japońskich kołach politycznych i
stało się jednym z powodów upadku rządu (patrz wyżej).
Między nami
żakietami.
Powoli - ale
jednak – przynoszą skutki rozmowy polsko-rosyjskie. W efekcie Rosja przyjęła do wiadomości nasze szczególne interesy na obszarze Litwy (unie pocztowa, celna
i walutowa ex post). W przygotowaniu jest projekt układu, w którym obydwie
układające się strony wykluczają stosowanie siły we wzajemnych stosunkach. Ten niewątpliwy sukces naszej dyplomacji był
możliwy dzięki wykorzystaniu idei wspólnego wroga (Japonia).
Została
zawarta umowa gospodarcza pomiędzy Królestwem Polskim, a Księstwem Rumuńskim.
Reguluje ona zasady handlu między tymi państwami (ropa dla nas, maszyny i technologie
dla Rumunii. To pozwala nam utrzymać, wcześniej już
wykorzystywane (za czasów rządów tureckich), źródło zaopatrzenia w - tak ważną dla gospodarki i sił zbrojnych - ropę
naftową.
Z inicjatywy
naszej księżniczki Joanny (teraz już princess Jane) i jej męża, odbyła się
polsko-brytyjska konferencja, mająca na celu poprawę stosunków politycznych
pomiędzy tymi krajami. Główne zarzuty Brytyjczyków w stosunku do nas można
streścić jednym zdaniem: dlaczego zakładacie swoje bazy w bliskości naszych?
Polska odpowiedź brzmi: wy macie swoje bazy wszędzie, nie można znaleźć miejsca
(za wyjątkiem biegunów), gdzie nasza baza byłaby oddalona od waszej. Nasze bazy
w żadnym wypadku nie są skierowane przeciw wam, szanujemy wasz imperialny stan
posiadania i nie mamy w tym względzie (i w każdym innym) sprzecznych interesów.
Ostatecznie ukonstytuowało się Honorowe Stowarzyszenie na Rzecz Przyjaźni Polsko-Brytyjskiej. W zarządzie znaleźli się m.in.: ze strony brytyjskiej księżniczka Joanna (Jane), książę Kentu Jerzy, a ze strony polskiej książę Giżycki Jerzy (następca tronu) i książę Brzeski Henryk (brat obecnego monarchy). Obserwuje się ogólne ocieplenie polsko-brytyjskich stosunków politycznych.
A to Panie ciekawe…
Uruchomiono
na wyspie św. Marcina (Antyle Polskie) rafinerię ropy naftowej. Będzie ona
przerabiać ropę z Wenezueli oraz nowo odkrytych zasobów w Meksyku. Plany zakładają
rozbudowę tej rafinerii do wielkości porównywalnej z największymi na świecie.
Najbardziej zainteresowani Holendrzy nie wyrazili sprzeciwu (zagrożenie japońskie robi swoje!), trochę
nieprzyjaznych pomruków było jednak słychać z Waszyngtonu (a właściwie z
Teksasu).