piątek, 2 lutego 2018

Usprawiedliwienie i dwa tematy do dyskusji

Drodzy moi Koledzy i Czytelnicy!
Działając w dobrej wierze, doprowadziłem do nieciekawej (głównie dla mnie) sytuacji. Otóż ostatnio, nie chcąc dopuścić do dłuższych przerw w działalności bloga, a mając ograniczony czas do dyspozycji, generowałem nowe posty okrętowe, komunikaty wojenne i biuletyny bez bieżącego odnotowywania wynikających z nich faktów w odpowiednich (a licznych!) tabelach, rejestrach i zestawieniach. Dodatkowo, wiele czasu poświęciłem tematowi Rio de Janeiro. Efekt jest taki, że obecnie moja dokumentacja źródłowa bloga przypomina księgowość domu publicznego w czasie jednoczesnych: pożaru, powodzi, trzęsienia ziemi i inwazji zombie. Muszę dla ogarnięcia tego bałaganu poświęcić wiele pracy, a więc w najbliższym czasie nie należy spodziewać się nowych postów. 
Aby jednak nie pozostawiać Was bez "pożywki", poddaję pod dyskusję dwa tematy. 
Teoretyczne założenie ogólne - wojna z Japonią przybierze niebawem taki przebieg, że budowa naszych pancerników i dużych lotniskowców nie będzie miała uzasadnienia.
Stan istniejący - w budowie znajdują się:
- 2 pancerniki po 75 tys. t i 8x509 mm, pierwszy zaawansowany w 90%, drugi w 60%;
- 2 lotniskowce-katamarany po 53 tys. t, pierwszy zaawansowany w 75%, drugi w 45% (tylko kadłuby).
Moje propozycje:
- pierwszy pancernik ukończyć, drugi przebudować na coś? lub zezłomować;
- pierwszy lotniskowiec ukończyć, kadłuby drugiego przebudować na szybkie transportowce wojska.
Co Wy na to?

JKS