piątek, 8 grudnia 2017

Komunikat wojenny nr 7/1943



Komunikat wojenny nr 7/1943

Przebieg działań.
Nowe dowództwo naszej 5.Floty ostro wzięło się do dzieła. W pierwszym swoim rozkazie operacyjnym nakazało koncentrację okrętów podwodnych w rejonie na NW od Palau. Rozkaz dotyczył wszystkich OP znajdujących się aktualnie w odległości nie większej niż 1000 Mm od wyznaczonego rejonu, a także tych, które będąc gotowe do wyjścia w morze, znajdowały się w bazach w podobnej odległości od miejsca nakazanej koncentracji.  W efekcie w „zbiórce” wzięło udział: 5 OP typu Tuńczyk (SS-95 1941) z obszaru RB i 1 OP typu Jesiotr (SS-65 1935) z obszaru TR. Koncentracja ta miała na celu atak na japoński zespół, który narobił nam ostatnio tyle kłopotu w tym rejonie. Siły japońskie na NW od Palau składały się aktualnie z:
- 2 lotniskowców typu Junyo,
- 2 pancerników typu Ise,
- 2 krążowników ciężkich,
- 2 krążowników lekkich i
- 16 niszczycieli.
Poważnie uszkodzony w poprzedniej bitwie krążownik ciężki został w asyście dwu niszczycieli odesłany do bazy na wyspach macierzystych. Duża liczba japońskich niszczycieli oraz „gęsto” latające samoloty mocno utrudniły zadanie polskich OP. W efekcie tylko jeden nasz OP zdołał wyjść na dość niepewną pozycję strzału torpedowego i z 6 wystrzelonych torped, trafił jedną lotniskowiec. W tym momencie japoński dowódca – obawiając się większych strat – zdecydował o odwrocie swojego zespołu, pozostawiając siły lądowe na Palau własnemu losowi.
Dwa dni później, dowódca 5.Floty wiceadmirał Ostrogski zmontował najsilniejszy w tej wojnie nasz zespół, składający się z:
- 2. i 4.Eskadry lotniskowców, 4 x typu Hetman Czarniecki (CV-6 1940);
- 3.Eskadry pancerników, 2 typu Kazimierz Jagiellończyk (BB-8 1938);
- 4. i 5.Eskadry krążowników, 2 typu Giżycko (CA-14 1937) i 4 typu Tarnopol (CL-32 1936);
- 8.Flotylli niszczycieli, 8 typu Boreasz (DD-70 1936);
- 17.Dywizjonu niszczycieli, 3 typu Wulkan (DD-82 1939) i
- 3.Flotylli niszczycieli eskortowych, 4 typu Żmudź (DE-25 1941) i 4 typu Pałuki (DE-29 1942).
Zespół ten wyruszył z Rabaulu w kierunku Palau, celem przechwycenia i zniszczenia tego, co zostanie z japońskiej eskadry po ataku naszych OP. Ponieważ jednak – jak powiedziano wyżej – Japończycy wycofali się z rejonu, atak trafił w próżnię. Powracający do Rabaulu polski zespół zaatakował lotnictwem i artylerią okrętową japońskie siły lądowe na wyspach Koror i Babelthuap (Palau). Skutki ataku tak potężnej siły były dla Japończyków porażające; dziesiątki zabitych i rannych, przetrzebiona i tak niezbyt silna artyleria, zniszczona duża część zapasów i mocno obniżone morale. Potężny polski zespół jeszcze kilka dni „pokręcił się” w rejonie Palau, po czym – mając na względzie własne przedsięwzięcia na Yap ( o czym niżej) – powrócił do Rabaulu.
Korzystając z osłabienia przeciwnika, nasze wojska na Palau, dysponujące obecnie prawie 3-krotną przewagą liczebną i o wiele większą ogniową, wyparły Japończyków z terenu lotniska oraz otaczających je wzgórz i zepchnęły do wąskiego pasa na południowym wybrzeżu Babelthuap. Pozbawione wsparcia i zaopatrzenia wojska japońska mają teraz do wyboru: albo zginąć na Babelthuap, albo spróbować wycofać się na Koror, w nadziei na posiłki i zaopatrzenie.
Na świeżo oddanym do użytku lotnisku Colonia (Yap) umieszczono: 31 myśliwców PWL-126M(p) Wężojad, 21 samolotów torpedowo-bombowych PWL-128TB Syczoń, 21 średnich bombowców CZL-86B Bażant i 10 samolotów rozpoznawczych WSD-32R Kruk. Ponadto w zlokalizowanej tam bazie wodnosamolotów stacjonuje: 7 myśliwców wodno-pływakowych CZL-95HMf Czubak, 10 wodnosamolotów rozpoznawczo-torpedowo-bombowych PWL-132HRTBf Czerwonak, 10 rozpoznawczo-bombowych łodzi latających PWL-124HRBb/k Nawałnik, oraz  2 rozpoznawcze łodzie latające PWL-122HRb Żuraw. Ponieważ w zasięgu ww. samolotów (za wyjątkiem myśliwców) pozostaje Palau oraz wody na północ od tego archipelagu, każda japońska aktywność w tym rejonie będzie narażona na duże ryzyko, a i sama grupa wysp Yap nie będzie już takim łatwym obiektem ataku, jak to miało miejsce niedawno (patrz poprzedni komunikat).
Nasze ścigacze z Szantou atakowały japońską żeglugę w rejonie Wysp Peskadorskich. Zatopiono kabotażowiec o pojemności ok. 800 BRT oraz mały trawler rybacki.
Podążający z Tanjung Pandan na Belitung do Szanjang - przewożący wojsko, sprzęt, zaopatrzenie oraz siarkę i nawozy sztuczne - duży konwój był eskortowany przez:
- dwa lotniskowce eskortowe typu Generał Krajeński (CVE-1 1935),
- dwa krążowniki plot typu Skarżysko (CLA-7 1940),
- 21.Dywizjon niszczycieli – 4 typu Autan (DD-100 1941) ,
- 6. Dywizjon niszczycieli eskortowych – 4 typu Kujawy (DE-17 1937) oraz
- 11.Dywizjon eskortowców – 4 typu Kobra (EE-33 1943).
Przejście konwoju krył zespół w składzie:
- lotniskowiec typu Hetman Żółkiewski (CV-8 1941),
- krążownik liniowy typu Leszek Biały (BC-3 1930),
- 1.Eskadra krążowników – 1 typu Warszawa (CA-10 1925) i 2 typu Kołobrzeg (CL-18 1924) oraz
- 5.Flotylla niszczycieli – 8 typu Samum (DD-54 1932).
Wszystkie ww. okręty z 4.Floty. Konwój dotarł na miejsce przeznaczenia bez przygód. Na czas rozładunku i załadunku (rudy rtęci, chromu, antymonu, boksyty,  bawełna, jedwab, ryż, herbata, bambus) do zespołu kryjącego dołączyły okręty eskorty, za wyjątkiem 11.Dywizjonu eskortowców. Tak wzmocniony zespół zaatakował lotnictwem japońskie porty (Kaosiung, Tajczong i Kilung) oraz bazy lotnicze na Tajwanie. Następnym celem ataku była Okinawa; zbombardowano port Naha oraz lotniska Ginowan (Naha) i Kadena. Przeciwdziałanie zaskoczonych Japończyków było bardzo słabe; ponad połowa z użytych przez nich ok. 30 myśliwców została zestrzelona, a floty – poza małymi jednostkami w rejonie ataku w ogóle nie było. Na skutek tych ataków zatopionych zostało 6 statków o łącznej pojemności ok. 27 000 BRT, jeden okręt podwodny i jeden pomocniczy dozorowiec oraz zniszczonych na ziemi i w powietrzu ok. 55 samolotów. Ponadto liczne statki i samoloty zostały uszkodzone. Straty własne zamknęły się liczbą 9 samolotów, w tym 2 na skutek wypadków przy lądowaniu. Po wykonaniu powyższych ataków, nasz zespół powrócił do Szanjang, aby objąć osłoną powracający z tego portu konwój. W drodze do Tanjung Pandan samolot rozpoznawczy z lotniskowca eskortowego wytropił syjamski OP, który został zatopiony wspólną akcją dwu niszczycieli 5.Flotylli.
Japończycy zintensyfikowali działalność swoich OP na morzach Żółtym i Wschodniochińskim. W efekcie Chińczycy stracili jeden niszczyciel, oraz 5 statków handlowych i dwa rybackie o łącznej pojemności 8 000 BRT. Jeden japoński OP został zatopiony.
W wyniku działalności naszych OP zatopione zostały cztery statki japońskie o łącznej pojemności ok. 25 000 BRT. Na Morzu Filipińskim zaginął bez wieści nasz OP Jesiotr (SS-65 1935). 
Na postawionych przez nasze podwodne stawiacze minach zatonął jeden japoński trałowiec i jeden statek o pojemności ok. 1500 BRT.
Zmniejszyła się intensywność walk lądowych na froncie chińskim. Obydwie strony uzupełniają straty i wzmacniają swoje siły.
Informacje uzupełniające.
Aktualnie na terenie Chin znajdują się następujące polskie siły lądowe i lotnicze (nie licząc organicznej obsady baz w Szantou, Hangczou i Szanjang oraz wojsk inżynieryjnych i personelu misji wojskowych):
- 1 dywizja pancerna i 1 brygada kawalerii (na froncie północnym);
- 1 dywizja piechoty, jedna dywizja piechoty zmotoryzowanej i jeden batalion spadochronowy (w odwodzie);
- 3 dywizjony myśliwskie, 3 dywizjony lekkich bombowców, jeden dywizjon średnich bombowców i jeden dywizjon ciężkich bombowców.
Bilans strat.
Po stronie polskiej:
- zatopionych: 1 lotniskowiec, 2 lekkie krążowniki, 1 kanonierka, 1 kanonierka rzeczno-morska, 2 niszczyciele, 4 okręty podwodne, 1 podwodny stawiacz min, 1 eskortowiec, 1 patrolowiec, 4 kutry patrolowe, 1 kuter desantowy, 3 holowniki, 5 statków;
- zestrzelonych lub zniszczonych na ziemi 412 samolotów;
- zabitych i wziętych do niewoli 4610 osób.
Po stronie chińskiej:
- zatopionych: 1 niszczyciel, 1 okręt podwodny,
- 10 statków;
- zestrzelonych lub zniszczonych na ziemi 149 samolotów;
- zabitych i wziętych do niewoli 49170 osób.
Po stronie japońskiej:
- zatopionych: 2 lotniskowce, 2 ciężkie krążowniki, 1 lekki krążownik, 4 niszczyciele, 5 okrętów podwodnych, 2 trałowce, 1 dozorowiec, 24 statki;
- zestrzelonych lub zniszczonych na ziemi 538 samolotów;
- zabitych i wziętych do niewoli ok. 39270 osób.
Po stronie syjamskiej:
- zatopiony 1 okręt podwodny,
- zabitych i wziętych do niewoli ok. 30 osób.