sobota, 14 lutego 2015

Wiadomości z floty nr 8/2/1923



Wiadomości z floty nr 8/2/1923

Okręty.
Ze względu na problemy budżetowe, podjęto wcześniej, niż planowano, decyzję o skreśleniu z listy aktywnych okrętów floty pancernika obrony wybrzeża (dawniej szybkiego pancernika) Władysław IV (BBC-1 1902). Jednostka została - po zdjęciu uzbrojenia i napędu – przeznaczona na okręt-cel, przede wszystkim dla lotnictwa.
Ze zdjętych 6 dział 274 mm, 4 zostały sprzedane do Turcji, a 2 na Litwę. Jest to jednoznaczne z ostatecznym wycofaniem dział tego kalibru z PMW. Artyleria mniejszych kalibrów zasili baterie nadbrzeżne w naszych posiadłościach zamorskich.
Ponieważ na Pembie zakończono montaż całej przewidzianej w I etapie artylerii nadbrzeżnej, zastąpienie wycofanego Władysława IV nie jest konieczne.
Admiralicja podjęła również kroki prowadzące do znalezienia nabywcy na monitor typu Admirał Sierpinek. Przy obecnym „nasyceniu” artylerią wybrzeża macierzystego, dodatkowe środki - np. monitor – są zbędne. Zresztą w niedalekim czasie do roli POW zdeklasowany zostanie pancernik Mieszko I (BB-1 1908).
Kroki te spowodowały, że wstrzymane z powodów finansowych prace stoczniowe nad dwoma przewidzianymi do oddania w tym roku lekkimi krążownikami zostały wznowione.

Sytuacja polityczna w Niemczech



Sytuacja polityczna w Niemczech

Nie minęło jeszcze pięć lat od przegranej Cesarstwa Niemieckiego w Wielkiej Wojnie, a już zaczyna podnosić głowę niemiecki rewizjonizm. W ostatnich miesiącach coraz częściej słyszy się głosy (zarówno ze źródeł oficjalnych, jak i nieoficjalnych) na temat konieczności zjednoczenia Niemiec w jednym państwie.
Najczęściej głosy takie pojawiają się w Królestwie Północnoniemieckim, które uważa się za spadkobiercę byłego Cesarstwa (szkoda, że nie czują się tak bardzo jego spadkobiercami, kiedy trzeba płacić reparacje wojenne). Jak na razie wypowiedzi takie znajdują najprzychylniejszy odzew w Saksonii i trochę mniej przychylny w Związku Reńskim, natomiast w Bawarii występują silne reakcje negatywne, kraj ten pragnie zachować swoją suwerenność. Istotne znaczenie mają tu kwestie wyznaniowe; Saksonia jest – podobnie jak Niemcy północne – głównie protestancka, Związek Reński wyznaniowo mieszany, natomiast Bawaria głównie katolicka.
Jak to zwykle bywa, postawa innych państw jest wobec tych żądań mocno zróżnicowana. Zdecydowany sprzeciw wyrażają Francja, Polska i Dania; umiarkowany Szwecja, Austro-Węgry i Litwa. Głosy poparcia można za to usłyszeć przede wszystkim w Rosji, a także w Wielkiej Brytanii i Włoszech (północnych). Dość ambiwalentny jest stosunek do tematu Holandii; położona pomiędzy Francją i Niemcami nie pragnie wzrostu potęgi żadnego z tych mocarstw, jednakże na coś będzie musiała się zdecydować. Pozostałe państwa na razie nie zajmują stanowiska.
Zdaniem większości analityków, dążenia do – przynajmniej częściowego – zjednoczenia Niemiec, w dalszej perspektywie nie da się zatrzymać. Zbyt silne czynniki odgrywają tu swoją rolę. Z jednej strony dążenia najliczniejszego europejskiego narodu i nienaturalność obecnej sytuacji, a z drugiej niezmienna wola brytyjska utrzymania równowagi sił w Europie (silne Niemcy przeciwwagą dla Francji i Polski). Duże znaczenie ma także włoska chęć osłabienia pozycji Austro-Węgier oraz tradycyjna w ostatnich dekadach współpraca rosyjsko-niemiecka.
Największymi przeszkodami dla niemieckiego zjednoczenia będzie stanowisko Francji (m.in., jako gwaranta suwerenności Związku Reńskiego) oraz obawa Polski i Danii przed niemieckim rewizjonizmem. Państwa te zostaną najpewniej poparte przez Szwecję, Turcję i Litwę.
Zagadką na razie pozostaje stanowisko mocarstw pozaeuropejskich, czyli USA i Japonii.
Wydaje się, że jedyne, co będą mogły uczynić w przyszłości państwa przeciwne zjednoczeniu Niemiec, to wynegocjowanie adekwatnej rekompensaty (np. terytorialnej) oraz możliwych gwarancji zapobiegających groźbie rozpętania przez zjednoczone Niemcy następnej wojny.
Sądzę, że wszyscy z ciekawością będziemy obserwować dalszy rozwój sytuacji w tej dziedzinie, tak istotnej dla bezpieczeństwa naszego kraju. O rozwoju sytuacji politycznej dotyczącej tej kwestii, będę okresowo informować.
Dla przypomnienia załączam ponownie mapkę podzielonych Niemiec (na tle Niemiec współczesnych).