wtorek, 8 lutego 2022

Imperium Niderlandów – bilans otwarcia - Część I

Imperium Niderlandów – bilans otwarcia - Część I

Ponieważ, za wyjątkiem kolegi ŁK, w zasadzie nikt nie podrzuca mi pomysłów do opracowania, jako właściciel i autor bloga, aby zapewnić jego (bloga, nie autora J) dalsze trwanie, rozpoczynam – dyskretnie już wcześniej zapowiadaną – nową „sagę” pt. „Marynarka wojenna Imperium Niderlandów w latach 1921-1940” Na wyłączny użytek tego tematu, jestem zmuszony – lekceważąc momentami realne dzieje – wprowadzić do bloga, częściowo tylko historyczny twór, zwany Imperium Niderlandzkim. Poniżej jego charakterystyka.

Historia

Szeroko rozumiane Niderlandy (mniej więcej obszar dzisiejszej Holandii, Belgii i Luksemburga) już od XIII w. uważane były, obok północnych Włoch, za najlepiej rozwinięty gospodarczo region Europy. Na przełomie XIV i XV wieku, za pomocą podbojów, a głównie małżeństw dynastycznych, zostały opanowane przez Burgundów (za wyjątkiem niektórych terytoriów podległych Rzeszy Niemieckiej lub biskupstwom). Małżeństwa dynastyczne są jednak bronią obosieczną; po wygaśnięciu burgundzkiej linii męskiej i śmierci Małgorzaty Burgundzkiej, na mocy układów w Arras (1482) i Senlis (1493), Niderlandy przeszły pod władanie Habsburgów. W roku 1519 władzę w Niderlandach objęła hiszpańska linia Habsburgów. W latach 1523-48 Niderlandy hiszpańskie zostały powiększone m.in. o Tournai, Fryzję i Utrecht. Hiszpański ucisk ekonomiczny i wyznaniowy (północne Niderlandy w większości przyjęły kalwinizm) doprowadził w roku 1572 do antyhiszpańskiego powstania. Przerywane licznymi rozejmami, walki toczyły się do roku 1609. W roku 1581 niepodległość wywalczyła tzw. Republika Zjednoczonych Prowincji (De Zeven Provinciën), a ostatecznie, na mocy pokoju westfalskiego w roku 1648, Hiszpania uznała niepodległość Północnych Niderlandów. Niderlandy Południowe pozostały we władaniu hiszpańskim do roku 1714, kiedy to przypadły Austrii. Po spowodowanych wojnami napoleońskimi rozlicznych perypetiach, w roku 1815 obie części Niderlandów zostały połączone, tworząc Zjednoczone Królestwo Niderlandów pod berłem Wilhelma I z dynastii Oranje-Nassau. Tolerancyjna wyznaniowo i narodowościowo polityka kolejnych władców i rządów Zjednoczonego Królestwa, zapobiegła rozpadowi państwa (jak to miało realnie miejsce w latach 1830-67. Od końca XIX w. zaczęła się rozpowszechniać nazwa „Imperium Niderlandzkie” Mimo, że nie ma to odzwierciedlenia w niderlandzkiej konstytucji, będziemy się nią dalej posługiwać.

Kolonie
Mieszkańcy Niderlandów, zwłaszcza północnych, zawsze byli silnie związani z morzem; rybołówstwo i handel morski były głównym zajęciem sporej części ludności tego regionu. Znaczący postęp w budownictwie okrętowym oraz uzyskanie niepodległości przez Republikę Zjednoczonych Prowincji, mocno zdynamizował niderlandzką aktywność na morzach i oceanach. Z początkiem wieku XVII Holendrzy zdominowali światowy handel morski, stając się jednocześnie potęgą polityczną i militarną. Ponieważ, dalekosiężny handel morski wymaga pewnych punktów oparcia, już z końcem XVI w. zaczęły powstawać w różnych regionach świata niderlandzkie faktorie handlowe. Faktorie potrzebują zarówno ochrony, jak i zaplecza, skąd mogłyby pozyskiwać żywność i towary wymienne. Ochronę zapewniały forty, a zaplecze nabywanie, lub siłowe zagarnianie okolicznych terenów. Taka jest geneza niderlandzkich (i nie tylko) kolonii. Mimo, że w wieku XVIII Niderlandy przeżywały pod względem polityczno-militarnym swój okres schyłkowy, nie odbiło się to negatywnie na procesach kolonizacji. Wprost przeciwnie, rozwinęły się niderlandzkie kolonie na Antylach i w Gujanie, poszerzyło się niderlandzkie panowanie w Indiach Wschodnich i na Cejlonie, zdobyte zostało Złote Wybrzeże, a także rozpoczął się proces kolonizowania Afryki południowej. Okres wojen napoleońskich spowodował liczne przetasowania w posiadaniu terytoriów kolonialnych; ostatecznie, w XIX w. zakres posiadania Niderlandów niewiele różnił się od tego z końca wieku poprzedniego. Jedyny istotny ubytek to utrata na rzecz Wielkiej Brytanii Kraju Przylądkowego w Afryce południowej. Aktualne zestawienie niderlandzkich kolonii znajduje się poniżej, w dziale Geografia i demografia.

Geografia i demografia
Poniżej, tabelaryczne zestawienie niderlandzkich posiadłości, wraz z Metropolią. Zestawienie jest aktualne na rok 1921.

L.p.

Kraj / prowincja

Stolica

Powierzchnia

Zaludnienie

Gęstość zaludnienia

Główne bazy morskie

[km2]

[osób]

[osób/km2]

METROPOLIA

Den Helder

1

Holandia

Amsterdam

33 600

9 997 000

297,5

Den Helder

2

Belgia

Bruksela

30 528

6 438 000

210,9

Ostenda

3

Luksemburg

Luksemburg

2 586

368 000

142,3

 -

Razem:

66 714

16 803 000

251,9

 

INDIE  ZACHODNIE

Willemstad

4

Gujana

Paramaribo

163 820

191 000

1,2

Paramaribo

5

Aruba

Oranjestad

179

29 000

162,0

Oranjestad

6

Bonaire

Kralendijk

294

5 000

17,0

Kralendijk

7

Curaçao

Willemstad

444

48 000

108,1

Willemstad

8

Saba

De Botte

13

1 000

76,9

 -

9

Sint Eustatius

Oranjestad

21

1 000

47,6

Oranjestad

10

Sint Maarten1

Philipsburg

34

9 000

323,5

Philipsburg

Razem:

164 805

286 000

1,7

 

AFRYKA  POŁUDNIOWA

Durban

11

Orania

Bloemfontein

129 480

623 000

4,8

-

12

Natal

Pietermaritzburg

86 967

559 000

6,4

Durban

13

Transwal

Pretoria

191 789

226 000

1,2

-

14

Namibia

Windhuk

824 292

795 000

1,0

Walvisbaai

Razem:

1 232 528

2 203 000

1,8

INDIE  WSCHODNIE

Batawia

15

Cejlon

Kolombo

65 268

5 507 000

84,4

Trincomalee

16

Sumatra

Palembang

481 153

5 749 000

11,9

Padang

17

Jawa Zachodnia

Batawia

45 041

8 156 000

181,1

Batawia

18

Jawa Środkowa

Jogjakarta

35 934

9 088 000

252,9

Semarang

19

Jawa Wschodnia

Surabaja

47 800

10 773 000

225,4

Surabaja

20

Borneo2

Balikpapan

544 151

1 595 000

2,9

Balikpapan

21

Groote Oost3

Makassar

750 490

6 544 000

8,7

Makassar

Razem:

1 969 837

47 412 000

24,1

 

OGÓŁEM:

3 433 884

66 704 000

19,4

 

1

południowa część wyspy

2

bez Sarawaku, Sabahu i Brunei

3

Małe Wyspy Sundajskie, Celebes, Moluki i zachodnia Nowa Gwinea

Ekonomika

Poziom rozwoju gospodarczego Imperium Niderlandzkiego jest – jak w każdym imperium kolonialnym – mocno zróżnicowany. Metropolia (Holandia, Belgia i Luksemburg) to jeden z najlepiej ekonomicznie rozwiniętych regionów Europy. Z drugiej strony, niektóre obszary kolonialne są zasiedlone przez ludy pozostające jeszcze na etapie wspólnot plemiennych, z prymitywną gospodarką, nie różniącą się istotnie od gospodarki epoki kamienia (Borneo, zachodnia Nowa Gwinea, Namibia). Trzeba jednak zaznaczyć, że władze Imperium podejmują działania zmierzające do aktywizacji społeczno-ekonomicznej obszarów pod tym względem zacofanych. Przykładem mogą być następujące większe przedsięwzięcia:
- rafinerie ropy naftowej w Willemstad (Curaçao), Durbanie (Natal), Palembang (Sumatra) i Balikpapan (Borneo);
- zakłady przeróbki kauczuku w Paramaribo (Gujana), Banjarmasinie (Borneo), Makassarze (Celebes);
- stocznie w Tanjung Prok i Surabaji (Jawa), Willemstadt (Curaçao) oraz Durbanie (Natal);
- cukrownie w Paramaribo (Gujana), Philipsburgu (Sint Maarten) i Durbanie (Natal);
- zakłady włókiennicze w Batawii, Semarangu i Surabaji (Jawa),
- huta cyny w Palembang (Sumatra);
- zakład przeróbki diamentów w Pretorii (Transwal).
Surowce naturalne
Poniżej wymienione są tylko najważniejsze zasoby surowcowe:
- węgiel kamienny w Belgii i Oranii;
- ropa naftowa na Jawie i Borneo;
- rudy żelaza w Luksemburgu;
- rudy cyny w Indiach Wschodnich;
- boksyty w Gujanie;
- złoto w Transwalu, Oranii i Gujanie;
- diamenty w Oranii i Namibii.
Przemysł przetwórczy
Największe znaczenie mają następujące gałęzie przemysłu:
- chemiczny (rafinacja ropy naftowej, przetwórstwo kauczuku);
- hutniczy i metalurgiczny (wyroby z żelaza i stali oraz metali kolorowych);
- maszynowy (budowa maszyn i okrętów);
- elektrotechniczny (silniki i prądnice, elementy oświetlenia, kable elektryczne i osprzęt);
- precyzyjny (urządzenia optyczne, kontrolno-pomiarowe i sterujące);
- włókienniczy (tkaniny wełniane, lniane, koronki);
- spożywczy (masło, sery, piwo, cukier, herbata, kakao, przetwórstwo rybne).
Rolnictwo
Na terenie Metropolii dominuje hodowla bydła, koni i trzody chlewnej oraz uprawa roślin pastewnych, warzyw i kwiatów (tulipany!). Bardzo dobrze rozwinięte jest rybołówstwo. W koloniach przeważają uprawy wyżywieniowe (głównie ryż, także kukurydza, proso, sorgo, bataty i maniok), miejscami hodowla (bydło, trzoda chlewna i drób). Spore znaczenie ma rybołówstwo wraz z pozyskaniem innych bogactw morza (perły, korale), uprawa roślin przemysłowych (kauczuk, palma oleista i kokosowa, trzcina cukrowa, tytoń, herbata, kakao) oraz przypraw.

Ciąg dalszy w Części II.

15 komentarzy:

  1. Brawo! Szeroko zakrojona alternatywa. Floty należy spodziewać się we właściwej proporcji do potęgi tego państwa, a więc przynależnej do I Ligi Światowej! :) Oczekuję z niecierpliwością na ciąg dalszy!
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  2. Z radością witam pojawienie się nowej duże historii alternatywnej.
    Oczywiście przyzwyczajenie się do tego zmienionego świata to będzie oddzielne wyzwanie.
    Na początek chciałbym się upewnić – tutaj momentem zmiany, „odklejenia się”, od realnej historii, jest okres 1815-1830, po którym utrzymuje się jednolite Królestwo Niderlandów?
    Jeśli tak, to start następuj już po marginalizacji Holandii w XVIIIw. Efekt, to dość słaby „potencjał rozwojowy” Królestwa na początku XIXw, przede wszystkim ludnościowy, ale także pod względem powierzchni kraju. No i liczba ludności (metropolii) w 1921 roku też jest bardzo skromna.

    Pytanie czy kraj tak mały (ludnościowo) może być bazą do 1-ligowego mocarstwa?

    No i z niecierpliwością czekam na to, jaki wariant polityki Niderlandów przyjmiesz w kluczowych (dla nich) momentach:
    1. Wojny Duńsko Pruskiej;
    2. Wojny Austriacko Pruskiej.
    3. Wojny Francusko Pruska;
    4. A może popróbuje szczęścia w Chinach pod koniec XIXw – jak wszystkie ówczesne potęgi? Co mogłoby doprowadzić do konfliktu z np. Japonią.
    5. Wojna Burska (tu z powodów sentymentalnych);
    6. Ponadto jeśli kraj jest silny, może spróbować przejąć jakieś kolonie hiszpańskie w trakcie wojny Hiszpańsko Amerykańskiej 1899.
    7. Pierwsza wojna światowa.

    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli uczyniłem to niewyraźnie, to teraz powtórzę; okres, którym będę się zajmował to lata 1921-1940. Wynika z tego, że zagadnienia uwzględnione przez Kolegę w pkt pkt 1-4 i 6 nie będą poruszane. Tematy z pkt pkt 5 i 7 zostaną pobieżnie omówione w części II bilansu otwarcia.
      "Pytanie czy kraj tak mały (ludnościowo) może być bazą do 1-ligowego mocarstwa?" Po pierwsze, zależy to od tego, co uważamy za 1-ligowe mocarstwo? Na pewno "moje" Niderlandy nie mogą równać się z Anglią, USA, czy Francją. Nie zawsze wielkość posiadłości zamorskich jest skorelowana z potencjałem demograficznym i potęgą polityczno-militarną, vide chociażby Portugalia i Hiszpania na początku XIX w. Odwrotna z kolei sytuacja dotyczy USA - potencjał jest, potęga jest, kolonii brak. Po drugie, jak na początek XX w. prawie 17 mln w Metropolii i prawie 50 mln w koloniach, to nie jest mało. Sądzę, że będziemy mogli zaliczyć Niderlandy do ligi "1B" (może "2A"?), razem z takimi państwami jak Włochy czy Japonia. Oczywiście, to co pisze dotyczy roku 1921, a nie lat późniejszych.

      JKS

      Usuń
    2. Osobiście również żałuję, że narracja nie rozpoczyna się od epoki wojny prusko-duńskiej. Ta wojna i następujące po niej konflikty (austriacko-pruski i francusko-pruski) tworzą znakomitą okazję dla Niderlandów do "ugrania" czegoś na swoją korzyść. I to wcale nie poprzez wstąpienie do wojny, a zaoferowanie "przyjaznej neutralności" któreś ze stron. Neutralności za którą przychodzi zapłacić np. cesjami terytorialnymi (od Prusaków można "wydusić" w ten sposób np. Wyspy Wschodniofryzyjskie (Ostfriesland). :)
      ŁK

      Usuń
    3. Ja też zrozumiałem, że opis alternatywnej floty zacznie się od roku 1921. Ale żeby zrozumieć politykę kraju, w konsekwencji zadania stawiane przed flotą i sposoby ich realizacji (zazwyczaj też wynikające z własnych doświadczeń historycznych) trzeba znać historię kraju.
      Drugi element to realność alternatywy. Kraj się nie wziął „z nikąd”, więc trzeba wskazać jak przeszedł kluczowe zdarzenia, czyli przede wszystkim wojny toczone praktycznie tuż obok (albo nawet wewnątrz?) jego granic.

      PS Ciekawe, dlaczego wybrałeś 1921, a nie np. 1918?

      PPS „….Tolerancyjna wyznaniowo i narodowościowo polityka kolejnych władców i rządów Zjednoczonego Królestwa, zapobiegła rozpadowi państwa….” Obecna Belgia uchodzi za tolerancyjny kraj. Ale miałem zawodową styczność z szerokiego kierownictwa wielkiej firmy Belgijskiej, a raczej Flamandzkiej (holendersko języczni Belgowie). Pod przykrywką kulturalnych, otwartych i tolerancyjnych ludzi, krył się rasizm i pogarda wobec „leniwych Walonów (francusko języcznych Belgów)”. W centrali firmy bywało, że zatrudniali obcokrajowców, ale Walonów – nigdy. A po piwie dyskutowali, co zrobią z Walonami z Brukseli po podziale kraju (który według nich oczywiście nastąpi wkrótce).
      Dla mnie to potwierdzenie, że kraje różnojęzyczne prawie zawsze ulegają stopniowej dezintegracji. Tylko wyjątkowo silny interes w trwaniu razem, może temu przeciwdziałać (patrz- Szwajcaria, Finlandia).

      H_Babbock

      Usuń
    4. Zgadzam się, że przedstawiony przeze mnie zarys historii Niderlandów w okresie XIV-XIX w. jest bardzo powierzchowny i pomija milczeniem wiele ważnych zagadnień. Proszę jednak zwrócić uwagę na tytuł artykułu; to NIE JEST "Historia Niderlandów od późnego średniowiecza do czasów współczesnych" TYLKO "Imperium Niderlandów - bilans otwarcia"
      Pewne dodatkowe informacje historyczne będzie można znaleźć w części II bilansu. Niecierpliwym wyjaśniam, że Niderlandy ogłosiły w roku 1815 swoją "wieczystą" neutralność i do roku 1921 udawało się im ją zachować.
      Mimo, że w IWS Niderlandy nie brały udziału, jej działania nie pozostawały bez pewnego wpływu na funkcjonowanie państwa (podwyższona gotowość sił zbrojnych, utrudnienia w handlu zagranicznym, częściowe ograniczenie konsumpcji). Uznałem, że do roku 1921 wszystko wróci do normy, dlatego też ten rok wybrałem na datę początkową.
      Napisałem "Tolerancyjna wyznaniowo i narodowościowo polityka kolejnych władców i rządów Zjednoczonego Królestwa" Tolerancja, lub jej brak, poszczególnych obywateli państwa to trochę inna bajka. W pewnym stopniu analogiczną do wzajemnego stosunku Flamandów i Walonów sytuację można zaobserwować też w Polsce. U nas różnice wyznaczają byłe granice zaborów (mówi się o Polsce A i Polsce B), choć nie tylko. Niemniej, Polsce rozpad raczej nie grozi, chyba że o czymś nie wiem :). Nawet kraje jednolite etnicznie, językowo, wyznaniowo itd. nie są całkowicie wolne od przejawów nietolerancji; jest przecież tyle kwestii, które różnią ludzi! Ważne jest jednak, aby rządy takich ksenofobicznych postaw nie popierały i co gorsza, nie inspirowały.

      JKS

      Usuń
    5. Temat bardzo ciekawy, ale wymaga dłubania i poprawek w historii, przede wszystkim XIX i XX wieku.
      Wojen burskich właściwie nie widzę, ale czemu nie wojna o kolonie z Wielką Brytanią?
      Dotyczy to oczywiście Oranii, Transwalu i Natalu.
      Wielka Brytania + Południowa Afryka + Polityka Kolonialna + Biznes :) = zagłada Imperium Niderlandów.
      A Anglia jest dość blisko wtedy do Cesarstwa Niemiec...hmm, Namibia?
      Ciekawe, jak to zostanie rozwiązane :)
      Bo zbyt wiele psów = śmierć dla zająca.
      Można by się spodziewać utraty wszystkich posiadłości Afrykańskich wraz z całą flotą jeszcze na przełomie XIX i XX wieku. Niewykluczona też wizyta wojsk pruskich w Europie.
      Może po I WŚ dostaliby Namibię z powrotem jako reparacje?
      Przyczyna Wojny Światowej może być nieco inna...?
      No ale co wtedy z pozostałymi koloniami - jeżeli założymy - że Prusy okupują część - lub większość terytorium Niderlandów . Trochę to wszystko ryzykowne w tej konfiguracji.
      Ale czekam niecierpliwie na dalsze odsłony :)

      Piotr

      Usuń
    6. Otwarty właśnie przeze mnie cykl będzie dotyczył rozbudowy floty Niderlandów w latach 1921-1940. Nie będzie, powtarzam, NIE BĘDZIE zajmować się historią Niderlandów przed rokiem 1921.

      JKS

      Usuń
    7. No właśnie, dlatego zastanawiałem się nad Afryką Południową...
      Piotr

      Usuń
    8. "U mnie" holenderska Afryka Południowa do roku 1881 była "prywatną inicjatywą" holenderskich osadników. Wobec brytyjskiej presji, burskie "republiki" oddały się pod opiekę Metropolii, rezygnując z dotychczasowej niezależności. Od tej pory, każda brytyjska akcja przeciwko nim, to wojna z Niderlandami. Ja, na miejscu rządu brytyjskiego, długo bym się zastanawiał.

      JKS

      Usuń
    9. Oczywiście uznaję argument. Jednak na miejscu rządu brytyjskiego w ogóle bym się nie zastanawiał :)
      Wręcz bałbym się stracić okazję dokopania rywalowi :)

      Usuń
    10. Ależ Kolega agresywny!

      JKS

      Usuń
  3. @JKS.
    Kolega Em też miał swoją wizję.
    Proponuję ją rozważyć.
    Będą dostępne dwie alternatywy dla bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sobie milczę. W kwestii pomysłu.
    Może, kiedyś...

    OdpowiedzUsuń