Lekki krążownik kolonialny Lome 1919 (3 szt.)
Dzisiaj
lekki krążownik przeznaczony do służby w
koloniach. W zasadzie jest to coś pośredniego pomiędzy dużą kanonierką, a
lekkim krążownikiem. Główne zadania jednostki to wsparcie własnych i zwalczanie
nieprzyjacielskich kanonierek. Zadania drugorzędne to eskortowanie, zwalczanie
żeglugi wroga i wsparcie z morza lądowych oddziałów w koloniach. Ponieważ dotąd
żaden z okrętów służących w koloniach nie posiadał broni przeciwpodwodnej,
zamontowałem na pokładzie dwie zrzutnie bomb głębinowych, chociaż zdaję sobie
sprawę z tego, że ten typ do zwalczania okrętów podwodnych nie najlepiej się
nadaje.
Uzbrojenie
i opancerzenie jest – jak sądzę – adekwatne do stawianych zadań, ogólnie nielubiana
przeze mnie różnorodność kalibrów jest wynikiem zróżnicowanego charakteru
przewidywanych działań. Ponieważ – jak na razie – zagrożenie z powietrza w
sąsiedztwie naszych kolonii jest znikome, nie zwracałem większej uwagi na uzbrojenie
przeciwlotnicze, gdy sytuacja się zmieni będzie można dokonać jego korekty. Prędkość
nie jest imponująca, ale wystarczająca do realizacji założonych zadań. Zasięg – jak dla wszystkich moich
jednostek kolonialnych – bardzo duży i uzasadniony. Okręt posiada dobre właściwości
morskie (wysoka wolna burta i niskie nadbudówki (pozdrowienia dla de Villarsa :))) i bogate wyposażenie radiotechniczne.
Za wyjątkiem starego Władysława IV
(BBC-1 1902) Lome jest pierwszym w
naszej flocie okrętem, który ma całkowicie rozdzielone kotłownie. Zwiększa to
możliwości przeżycia okrętu w razie poważnego trafienia
Teraz
proszę Panów (przepraszam jeśli bloga czytają również Panie, ale ponieważ jak
dotychczas (i niestety!) żadna się nie ujawniła, pozostanę przy rodzaju męskoosobowym),
czuję się zmuszony złożyć samokrytykę. Mianowicie przegapiłem wprowadzenie na
wyposażenie okrętów tratw ratunkowych jako zamiennika lub uzupełnienia szalup.
Inne admiralicje (Anglia, Niemcy) zrobiły to już 2-3 lata wcześniej. Okazało
się, że jednak nie jestem taki całkiem awangardowy :). Nadrabiając zapóźnienie opracowałem
cztery wielkości tratw (6-, 10-, 16- i 26-osobową), na prezentowaną jednostkę wprowadziłem
w celu testowania 4 tratwy 6-osobowe. Następne projekty będą już standardowo wyposażane
w ten pożyteczny wynalazek. Będzie to miało szczególne znaczenie dla bardzo
małych i bardzo dużych jednostek. W pierwszym przypadku często po prostu brak miejsca
na szalupy, a w drugim trudno żeby okręt bojowy wyglądał jak handlowa prezentacja
asortymentu zakładu szkutniczego.
Ponieważ
duża część jednostek kolonialnych jest zaawansowana wiekowo, w najbliższych latach przewidziane jest „odświeżenie”
eskadr zamorskich. Wprowadzenie do służby krążowników typu Lome jest pierwszym tego etapem. Po zakończeniu procesu odmładzania
przedstawię nowe rozmieszczenie jednostek w koloniach.
Uff,
ale się rozpisałem, mając nadzieję, że czytelnicy dotrwali do tego momentu
wracam do naszego krążownika. Nazwy jednostek nawiązują do głównych miast
niektórych kolonii (Lome - Togo, Arawa – Wyspa Bougainville’a, Apia – Samoa).
Lome, Poland Light Cruiser laid down 1919
Displacement:
3 378
t light; 3 500 t standard; 4 065 t normal; 4 518 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
431,75
ft / 426,51 ft x 47,57 ft x 14,76 ft (normal load)
131,60 m
/ 130,00 m x 14,50 m x 4,50 m
Armament:
4 -
5,98" / 152 mm guns in single mounts, 101,41lbs / 46,00kg shells, 1917
Model
Quick firing guns in deck mounts with hoists on
centreline ends, evenly spread, 2 raised mounts -
superfiring
superfiring
4 -
2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 14,11lbs / 6,40kg shells, 1910
Model
Quick firing guns in deck mounts on side,
evenly spread
8 -
0,98" / 25,0 mm guns (4x2 guns), 0,55lbs / 0,25kg shells, 1919 Model
Anti-aircraft guns in deck mounts on side,
evenly spread, all raised mounts
4 -
0,51" / 13,0 mm guns in single mounts, 0,09lbs / 0,04kg shells, 1919 Model
Machine guns in deck mounts on side, all
forward, all raised mounts - superfiring
Weight
of broadside 436 lbs / 198 kg
Shells
per gun, main battery: 150
4 -
21,0" / 533 mm above water torpedoes
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height
(avg)
Main: 1,97" / 50 mm 288,71 ft / 88,00 m 9,84 ft
/ 3,00 m
Ends: Unarmoured
Upper: 0,98" / 25 mm 137,80 ft / 42,00 m 7,55 ft
/ 2,30 m
Main Belt covers 104% of normal length
Main belt does not fully cover magazines and
engineering spaces
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist
(max)
Main: 1,97" / 50 mm 0,98" / 25 mm -
- Armour deck:
0,98" / 25 mm, Conning tower: 1,97" / 50 mm
Machinery:
Oil
fired boilers, steam turbines,
Geared
drive, 2 shafts, 32 424 shp / 24 188 Kw = 28,00 kts
Range
11 000nm at 12,00 kts
Bunker
at max displacement = 1 018 tons
Complement:
253 -
330
Cost:
£0,721
million / $2,882 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament:
61 tons, 1,5%
Armour:
560 tons, 13,8%
- Belts: 283 tons, 7,0%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 26 tons, 0,6%
- Armour Deck: 241 tons, 5,9%
- Conning Tower: 11 tons, 0,3%
Machinery:
1 151 tons, 28,3%
Hull,
fittings & equipment: 1 589 tons, 39,1%
Fuel,
ammunition & stores: 688 tons, 16,9%
Miscellaneous
weights: 17 tons, 0,4%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
5 162 lbs / 2 341 Kg = 48,2 x 6,0
" / 152 mm shells or 1,0 torpedoes
Stability
(Unstable if below 1.00): 1,24
Metacentric
height 2,4 ft / 0,7 m
Roll
period: 12,9 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 73 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,29
Seaboat
quality (Average = 1.00): 1,21
Hull form characteristics:
Hull has
rise forward of midbreak
Block coefficient:
0,475
Length
to Beam Ratio: 8,97 : 1
'Natural
speed' for length: 20,65 kts
Power
going to wave formation at top speed: 58 %
Trim
(Max stability = 0, Max steadiness = 100): 60
Bow
angle (Positive = bow angles forward): 7,00 degrees
Stern
overhang: 2,46 ft / 0,75 m
Freeboard
(% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 22,64
ft / 6,90 m
- Forecastle (10%): 21,65 ft / 6,60 m
- Mid (30%): 21,00
ft / 6,40 m (14,11 ft / 4,30 m aft of break)
- Quarterdeck (10%): 14,11 ft / 4,30 m
- Stern: 15,09
ft / 4,60 m
- Average freeboard: 16,39 ft / 5,00 m
Ship
tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 104,2%
-
Above water (accommodation/working, high = better): 136,9%
Waterplane
Area: 13 220 Square feet or 1 228 Square metres
Displacement
factor (Displacement / loading): 121%
Structure
weight / hull surface area: 74 lbs/sq ft or 362 Kg/sq metre
Hull
strength (Relative):
-
Cross-sectional: 0,95
-
Longitudinal: 1,75
-
Overall: 1,01
Hull
space for machinery, storage, compartmentation is adequate
Room for
accommodation and workspaces is excellent
Ship has
slow, easy roll, a good, steady gun platform
Good
seaboat, rides out heavy weather easily
2xDCR (12)
Lome (1919)
Arawa (1920)
Apia (1921)
Ciekawy, zrównoważony i dobrze osadzony w realiach epoki okręt (za wyjątkiem artylerii przeciwlotniczej, która bardziej odpowiada standardowi połowy lat 30-tych). Trochę niefortunnie usytuowane działo nr 2 (przypomina japoński krążownik "Tatsuta"), ale nie ma chyba możliwości jego przeniesienia. Superpozycja dziobowa jest raczej nierealna. Gratuluję pomysłu i wykonania (choć osobiście jestem zwolennikiem głębokich modernizacji, do służby w koloniach, starszych okrętów z metropolii)!
OdpowiedzUsuńŁK
tez mi się rzuciło w oczy to działo. alternatywą może być usytuowania dwóch dział jedno za drugim na dziobie i cofnięcie nieco nadbudówki w kierunku śródokręcia. Wtedy działo miało by ciut szersze kąty ostrzału.
OdpowiedzUsuńOgólnie okręt ciekawy, niemal pierwszoliniowy krążownik lekki a nie kolonialna krypa;)
dV
Witam
OdpowiedzUsuńUstawienie działa ok. Nie ma co kombinować, Mogło by tak być w niejednej flocie :)
Również i ja uważam okręt za ciekawą i zrównoważoną jednostkę. W dodatku wcale nie taki kolonialny jak zadeklarowano... Bardziej by pasowało "mały lekki krążownik" - lub jednostka dowodząca eskadrą niszczycieli (typowy "lider" to raczej nie), ale do tego ze 2-3 węzły więcej by się przydały. Jednak mam - jeżeli mogę sobie pozwolić - jedną drobną uwagę co do całości opracowania: mógłby kolega popracować nad "nazewnictwem" okrętów, na bardziej "polskie" i bliższe nam historycznie?
Piotr
Jak na potencjalnego lidera flotylli niszczycieli, to brakuje mu przynajmniej 6 węzłów prędkości. A ustawienie działa nr 2 nie jest "ok". To, że w innych flotach tak bywało, nie oznacza, że tak musi być. Zgadzam się z Kolegą dV, że zaproponowane przez niego rozwiązanie jest trochę lepsze. Co do nazewnictwa, to myślę, że zaproponowana nomenklatura jest zgodna z epoką i oddaje istotę rzeczy.
UsuńŁK
Nie bądź tak przywiązany do realiów epoki. To jest inny świat, w którym nie było rewolucji francuskiej i stu innych wydarzeń, epoka wygląda zupełnie inaczej. Do nazewnictwa okrętów można włączyć imiona bohaterów, którzy w realnej historii się nie narodzili a nawet nazwy miast, które tam powstały, a u nas nie. Urokiem historii alternatywnych jest to, że dają nieskończone możliwości. Każdy może wymyślić swój niepowtarzalny świat. Jedne są bardziej inne mniej prawdopodobne, ale niemal wszystkie możliwe.
UsuńCieszę się, że ogólnie Panowie zrozumieli moje intencje.
OdpowiedzUsuńDziało nr 2 jest usytuowane raczej standardowo, jak na ten czas i aktualnie nie widzę potrzeby zmian.
Zwracam uwagę na to, że nie jest to okręt do walki w "w linii", stąd taka, a nie inna konfiguracja artylerii.
Piotrze, nie jest to i nie będzie - jak na razie - lider.
Absolutnie podtrzymuję nazwy, prowadzę tzw. bibliotekę nazw (jak na razie do roku 1925) i nie będę bez uzasadnionej potrzeby niczego zmieniał. Jeśli to kogoś bliżej interesuje, to mogę przedstawić swoje zasady.
Okręt jest podobny "do niczego", za wyjątkiem Japonii, która nadal rozwijała swoją flotę po Wielkiej Wojnie nie ma do czego porównywać.
JKS