wtorek, 26 stycznia 2016

Lekki krążownik typu Gustavia 1933-1934 (6 szt.)



Lekki krążownik typu Gustavia 1933-1934 (6 szt.)

Zaczynając opis poniżej prezentowanej jednostki, stanąłem w obliczu małego problemu; jakiego dodatkowego przymiotnika użyć prócz słów „lekki krążownik” We wstępnych założeniach miał to być niewielki, lekko uzbrojony i opancerzony, ale dość szybki krążownik kolonialny. Budowa takiego okrętu była jakiś czas temu sugerowana chyba(?) przez kpt.G. Jednakże w trakcie projektowania i rysowania otwarły się dla tego projektu nowe możliwości i „wyszedł” z tego krążownik torpedowy – to oczywiście całkiem nieoficjalne określenie. Ostatecznie został po prostu lekki krążownik bez dodatkowych epitetów.
Tak, czy inaczej, otrzymaliśmy chyba ciekawą jednostkę o różnych możliwościach zastosowania. Po pierwsze, okręt ten zastąpi bazujące w koloniach, a przeznaczone do wycofania krążowniki typu Bydgoszcz. Po drugie, będzie mógł być użyty do dalekiego rozpoznania oraz zwalczania nieprzyjacielskiej żeglugi. Po trzecie, eskadra tych krążowników dołączona do zespołu ciężkich okrętów, będzie mogła w razie potrzeby odciążyć własną linię bojową, wykonując atak torpedowy na jednostki wroga. Nie do pogardzenia jest też potencjał plot tych krążowników. Uważam, że pomimo lekkiego uzbrojenia artyleryjskiego, okręt posiada niebagatelny potencjał ofensywny, przede wszystkim dzięki silnemu uzbrojeniu torpedowemu.
O szczegółach uzbrojenia i opancerzenia nie będę się rozpisywał, energię i ochotę zarezerwuję na odpowiedzi na pytania np.: po co tyle wt? Poinformuję tylko kolegę H_Babbocka, że poszerzyłem „ogony” wież 135 mm. To musi wystarczyć, brytyjskie – w zasadzie analogiczne – 133-ki mieściły się w mniejszych wieżach.
Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na rzadko u nas stosowany układ urządzeń napędowych K-K-M-M oraz na zaskakująco dobrą dzielność morską. Troszkę martwi mnie zasięg, planowałem o ok. 2 000 Mm większy, ale nie dało się tego z projektu „wydusić” bez ingerencji w inne, istotne parametry okrętu.
Jeśli chodzi o wyposażenie lotnicze, to postarałem się – chociaż częściowo – zadowolić również kolegę H_Babbocka i teraz hangar na długość i wysokość nie jest „na styk” Pozostał na styk na szerokość, ale po pierwsze szerokość całego okrętu na więcej nie pozwoliła, a po drugie bardzo rzadko w hangarze przebywać będą oba wodnosamoloty jednocześnie, więc problem jest pomijalny.
A tak w ogóle - mając świadomość, że narażam się na oskarżenia o samochwalstwo – stwierdzam: ten okręt mi się po prostu podoba; ten dziób zadzierzysty, istna żyleta! Nawet wyposażenie lotnicze z hangarem nie bardzo go szpeci.



Gustavia, Poland Light cruiser laid down 1933

Displacement:
            6 006 t light; 6 201 t standard; 6 904 t normal; 7 467 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (547,78 ft / 541,34 ft) x 52,49 ft x (21,00 / 22,08 ft)
            (166,96 m / 165,00 m) x 16,00 m  x (6,40 / 6,73 m)

Armament:
      8 - 5,31" / 135 mm 50,0 cal guns - 72,09lbs / 32,70kg shells, 150 per gun
              Dual purpose guns in turret on barbette mounts, 1932 Model
              4 x Twin mounts on centreline ends, evenly spread 2 raised mounts - superfiring
      8 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 600 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
              2 x Quad mounts on sides, aft deck forward 2 raised mounts
      10 - 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,55lbs / 0,25kg shells, 1 500 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
              4 x Twin mounts on sides, evenly spread 4 raised mounts
              1 x Twin mount on centreline, aft deck forward 1 raised mount
      Weight of broadside 588 lbs / 267 kg
      Main Torpedoes
      12 - 21,0" / 533 mm, 27,33 ft / 8,33 m torpedoes - 1,786 t each, 21,431 t total
            In 4 sets of deck mounted side rotating tubes

Armour:
   - Belts:                     Width (max)    Length (avg)               Height (avg)
            Main:   1,97" / 50 mm 347,77 ft / 106,00 m   11,15 ft / 3,40 m
            Ends:   Unarmoured
            Upper: 1,97" / 50 mm 183,73 ft / 56,00 m     7,87 ft / 2,40 m
              Main Belt covers 99% of normal length
              Main belt does not fully cover magazines and engineering spaces

   - Torpedo Bulkhead - Strengthened structural bulkheads:
                        0,98" / 25 mm 347,77 ft / 106,00 m   12,47 ft / 3,80 m
            Beam between torpedo bulkheads 52,49 ft / 16,00 m

   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:   1,97" / 50 mm 0,98" / 25 mm             1,97" / 50 mm

   - Armoured deck - single deck:
            For and Aft decks: 0,98" / 25 mm

   - Conning towers: Forward 1,97" / 50 mm, Aft 0,98" / 25 mm

Machinery:
            Oil fired boilers, steam turbines,
            Geared drive, 4 shafts, 72 772 shp / 54 288 Kw = 34,00 kts
            Range 10 600nm at 12,00 kts
            Bunker at max displacement = 1 266 tons                                                          

Complement:
            378 - 492

Cost:
            £2,724 million / $10,897 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 222 tons, 3,2%
               - Guns: 179 tons, 2,6%
               - Weapons: 43 tons, 0,6%
            Armour: 1 011 tons, 14,6%
               - Belts: 443 tons, 6,4%
               - Torpedo bulkhead: 158 tons, 2,3%
               - Armament: 118 tons, 1,7%
               - Armour Deck: 269 tons, 3,9%
               - Conning Towers: 23 tons, 0,3%
            Machinery: 2 120 tons, 30,7%
            Hull, fittings & equipment: 2 641 tons, 38,3%
            Fuel, ammunition & stores: 899 tons, 13,0%
            Miscellaneous weights: 11 tons, 0,2%
               - Hull below water: 8 tons
               - On freeboard deck: 3 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              7 485 lbs / 3 395 Kg = 99,7 x 5,3 " / 135 mm shells or 0,9 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,10
            Metacentric height 2,3 ft / 0,7 m
            Roll period: 14,6 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 72 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,34
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,31

Hull form characteristics:
            Hull has rise forward of midbreak,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,405 / 0,417
            Length to Beam Ratio: 10,31 : 1
            'Natural speed' for length: 26,82 kts
            Power going to wave formation at top speed: 57 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 55
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 13,00 degrees
            Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            20,00%,  27,89 ft / 8,50 m,  23,95 ft / 7,30 m
               - Forward deck:       30,00%,  23,95 ft / 7,30 m,  23,95 ft / 7,30 m
               - Aft deck:    34,00%,  15,75 ft / 4,80 m,  15,75 ft / 4,80 m
               - Quarter deck:        16,00%,  15,75 ft / 4,80 m,  15,75 ft / 4,80 m
               - Average freeboard:                      20,16 ft / 6,15 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 109,3%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 172,8%
            Waterplane Area: 18 208 Square feet or 1 692 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 117%
            Structure weight / hull surface area: 87 lbs/sq ft or 427 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,91
                        - Longitudinal: 2,19
                        - Overall: 1,00
            Adequate machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Good seaboat, rides out heavy weather easily

1 x catapult
2 x LWS-14HR

Gustavia (1933)
Beniowski (1933)
Portus Regius (1933)
Rabaul (1934)
Kavieng (1934)
Tanjung Pandan (1934)



16 komentarzy:

  1. 7000-tonowy okręt z zaledwie 8 135mm działami? Nie bardzo to kupuję. Włosi takie uzbrojenie zmieścili na jednostkach 4000-tonowych, i to jeszcze jak szybkich!
    Jeśli miał być niewielki (w domyśle - tani) to nie bardzo wyszedł. jak na standardy pierwszej połowy lat 30-tych jest to całkiem spory krążownik. A jako taki winien mieć działa 152 mm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Ci chodzi o typ "Condottieri" I i II grupy, to miały wyporność 5 110 - 6 321 standard ("Gustavia" 6 201 ts)i były praktycznie nieopancerzone. Okręty następnych grup były już dużo większe, nie wiem więc, skąd wzięło Ci się te 4 000 t.

      JKS

      Usuń
    2. Jeszcze co do prędkości; mogłaby być większa, ale ja postawiłem raczej na dzielność morską, bardzo potrzebną do działań na Pacyfiku (tajfuny!). Znamy przypadki, kiedy okręty japońskie przeładowane uzbrojeniem i maszynami przełamywały się na wysokiej fali.

      JKS

      Usuń
  2. Nowa wariacja na temat "krążownik torpedowy"? :) Uzbrojenie artyleryjskie i opancerzenie są dość skromne. Za to automatyczne armatki plot. wg standardu schyłku lat 30-tych / początku lat 40-tych
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak zmaterializował się krążownik rozpoznawczy, o którym kiedyś rozmawialiśmy. Sugerujesz użycie torped do przeciwuderzenia w dużej bitwie. Ma to sens, jednak widzę ich rolę raczej w działaniach rozpoznawczych, okręt rozpoznawczy znajduje czasem okazję do ataku z zaskoczenia na jakąś grubą rybę, wtedy dobrze mieć wiele torped. Pudłowaty hangar na śródokręciu jednak szpeci. Tratwy ratunkowe pod stanowiskami czterdziestek są na rzucie bocznym cofnięte.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tratwy s a ok., przyjrzyj się jeszcze raz...

      JKS

      Usuń
    2. Na rzucie bocznym są za relingami, a z góry widać, że wystają poza burty.
      KT

      Usuń
    3. Macie rację, przepraszam! Będą kłopoty z poprawką, więc ten mały błąd pozostanie.

      JKS

      Usuń
  4. Szybki,całkiem silny,chociaż ten hangar to go trochę jednak szpeci , ale pomijając to podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam
    Polski odpowiednik niemieckich krążowników lekkich typu K, i myślę że w przypadku starcia 1 na 1 Helmuty raczej wygrają ( 1 działo więcej,większy kaliber co za tym idzie pocisk cięższy o połowę z wszystkimi konsekwencjami) a jeszcze 4 x 8,8cm , czarno to widzę.
    Może jak ograniczyć monstrualny zasięg przy prędkości marszowej (czyli bunkier) i przeznaczyć go na dodatkowe uzbrojenie - dodatkowa wieża ?
    Pozdrawiam
    Pawel76

    OdpowiedzUsuń
  6. Aż oniemiałem z powodu deszczu zaszczytów – 2 razy jestem wymieniony w tekście!
    Ale nie dlatego, ale naprawdę i obiektywnie okręt mi się wizualnie podoba. A tylko psuje harmonie ta okropna „kamieniczka” na rufie przed wieżą nr 3.
    Walory obiektywne wypadają słabiej. Ilość wyrzutni wt wygląda silnie, ale w bitwie to jest potencjał salwy burtowej 6 torped – czyli na poziomie (słabszych) niszczycieli. Tak więc atak torpedowy na linie nieprzyjaciela lepiej zostawić tańszym, mniejszym i szybszym niszczycielom.
    Potencjał artyleryjski budzi wątpliwości. Gdyby było 6x152 to bardziej było by to do przełknięcia, ale 8x135 to strasznie mizernie (chociaż w teorii różnica niewielka 8x135 to +/- 5,6 dział 152). Szczególnie na tle np. Mogador (8x138), Tromp (6x150), Penelopa (6x152).
    Ustawienie drugiej pary wt na rufie zupełnie mi nie odpowiada. Szczególnie, że nikt tego wówczas i później nie stosował. Dlaczego nie można było zrobić wycięć w burtach na wysokości kominów i tam umieścić wyrzutnie?
    W sumie jak na wyporność okręt jest słaby artyleryjsko, a przewaga w torpedach i prędkości nie wydaje się równoważyć to.

    I jeszcze jedno. Dla mnie to „zbrodnia” budować bardzo zbliżone, ale nie zastępowalne okręty (tu krążowniki typów Świdnik i Gustavia). Efekt zawsze będzie taki, że w warunkach bojowych akurat na miejscu będzie okręt „nie tego typu co trzeba”.
    Powinno się budować jednostki jednego typu uniwersalnego, a tu naprawdę było to możliwe.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
  7. Szacunek dla wykonanej pracy , ale w porównaniu do poprzednich konstrukcji brakuje mu kopi husarskich i skrzydeł , w realu taki kierunek rozwoju miałby małe szanse

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Artyleryjsko jest niestety słaby (na poziomie dużo mniejszych Mogador czy Capitani Romani, aż się prosi by okręt miał 6-calówki!), a salwa 6 torped na burtę też żadnego szału nie robi. Jakby mu dodać jeszcze ze dwa zestawy w.t. na wysokości kominów było by lepiej, chociaż do Ooi nadal daleko i potencjału bojowego jakoś dramatycznie to nie zwiększa :) Wykonanie skutecznego ataku torpedowego w bitwie przez tak duży w sumie okręt, o nienadzwyczajnej szybkości oceniam bowiem na skrajnie niskie. W sumie więc projekt jest raczej niezbyt udany.
      Co do sylwetki - "kamieniczka" to jedno, a mnie nie podoba się jeszcze bliskie usytuowanie wież - jakby je rozsunąć sylwetka wiele by zyskała.

      Usuń
  8. Odkryłem pański blog zaledwie kilka dni temu i bardzo mi się podoba. Mam jednak (na razie) dwie uwagi techniczne (i takie pewnie będą w przyszłości). Po pierwsze zdecydowanie mniej bulajów. Szczególnie w kadłubie. Od kiedy zaczęto używać agregatów prądotwórczych, nie ma już potrzeby doświetlać pomieszczeń światłem słonecznym, a w dodatku to bardzo osłabia poszycie, które i tak mocno pracuje. Niech się pan przyjrzy na zdjęciach poszyciu np. jednostek handlowych po kilkuletnim pływaniu. Po drugie sprawa środków ratunkowych. Za mało łodzi ratunkowych, o wiele za dużo tratw. Proszę się nie wzorować na planach, zdjęciach i rysunkach wojennych. To było spowodowane doświadczeniami wojennymi. W czasie wojny okręty toną (najczęściej po walce), a wtedy łodzie były na ogół porozbijane, i tratwy stawały się jedynym wyborem. Ale to był raczej rodzaj brzytwy, szczególnie w rejonach zimniejszych. Dwie szalupy (wyglądają raczej na admiralskie motorówki) na okręcie z półtysięczną załogą? Okręt wojenny (z różnych przyczyn) często nawet w porcie nie stoi przy pirsie, ale w pewnym oddaleniu. Niech pan spojrzy np. na zdjęcia satelitarne współczesnych baz amerykańskich. A komunikować się z lądem trzeba. A poza tym świetny pomysł. Kiedy byłem młodszy sam projektowałem takie jednostki. Tylko przy pomocy kartki papieru i ołówka. Sam musiałem dokonywać obliczeń, "na piechotę". Dziś jak widzę jest DUUUŻO łatwiej. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, jeszcze jedno. Proporzec w porządku, na miejscu. Ale co robi bandera na rufowym maszcie? W czasie pokoju podnosi się ją na rufowym flagsztoku. W czasie walki, na głównym maszcie. Na rufowym ma prawo się znaleźć tylko wtedy, kiedy główny został zniszczony. Poza tym przejrzałem jeszcze kilka innych pańskich jednostek. Sygnaliści na pańskich okrętach nie mają łatwego życia. W imieniu działu nawigacyjnego proszę o poprawę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam nowego czytelnika i dziękuję za pochwałę.
      Sprawę bulajów przemyślę.
      Środki ratunkowe są wg mnie ok. i raczej nie wprowadzę tu większych zmian.
      Jeśli chodzi o banderę, to w naszej flocie podnosi się ją na maszcie rufowym (jeśli istnieją co najmniej dwa) kiedy okręt jest w ruchu, a na rufowym flagsztoku na postoju.
      Nie wiem o co chodzi z sygnalistami.

      JKS

      Usuń