poniedziałek, 26 grudnia 2016

Ochotnicza Rezerwa Marynarki Wojennej



Ochotnicza Rezerwa Marynarki Wojennej

Z dniem 01.10.1940 została powołana do życia Ochotnicza Rezerwa Marynarki Wojennej (ORMW). Nie należy mylić tej instytucji z funkcjonującą już wcześniej zasadą, że na czas wojny militaryzacji podlega całość (lub w uzasadnionych przypadkach tylko część) marynarki handlowej, a jej załogi zostają zaliczone do tzw. Rezerwy Marynarki Wojennej (RMW).
Członkami ORMW zostają ochotnicy zaliczani zgodnie z ich wykształceniem ogólnym do korpusów: marynarskiego, podoficerskiego i oficerskiego. Do korpusu marynarskiego mogą wstępować osoby o wykształceniu co najmniej zawodowym, obowiązuje je wstępne 4-tygodniowe przeszkolenie ogólnowojskowe i morskie, a następnie coroczne ćwiczenia w jednorazowym wymiarze dwu tygodni. Członków korpusu podoficerskiego obowiązuje wykształcenie co najmniej średnie, ukończenie 6-tygodniowego szkolenia wstępnego oraz udział w jednorazowych ćwiczeniach w wymiarze trzech tygodni rocznie. Dla korpusu oficerskiego wymagane jest wykształcenie wyższe (co najmniej I stopnia), 8-tygodniowe szkolenie wstępne oraz udział w ćwiczeniach okresowych w wymiarze dwa razy po 2 tygodnie rocznie. Na czas szkolenia wstępnego i ćwiczeń okresowych, pracujący członkowie ORMW otrzymują pełnopłatne urlopy.
Jeżeli chodzi o prawo do używania przez członków ORMW stopni wojskowych, to:
- po wstępnym przeszkoleniu wszyscy członkowie ORMW mają prawo do używania tytułu ochotnika ORMW, bez względu na przynależność do jednego z korpusów;
- po odbyciu przewidzianych na pierwsze dwa lata szkoleń okresowych, członkowie ORMW otrzymują stopnie odpowiednio; dla korpusu marynarskiego – marynarza ORMW, dla korpusu podoficerskiego – mata ORMW i dla korpusu oficerskiego – chorążego ORMW.
Jeżeli ćwiczenia okresowe nie wykażą braku przydatności ochotników do służby, to uzyskują oni automatycznie awanse wg następujących zasad:
- w korpusie marynarskim jeden stopień po odbyciu 6 szkoleń okresowych, odbycie 12 szkoleń daje prawo do przejścia do korpusu podoficerskiego;
- w korpusie podoficerskim jeden stopień po odbyciu 4 szkoleń okresowych, odbycie 20 szkoleń daje prawo do stopnia chorążego, który jest najwyższym osiągalnym stopniem dla członków ORMW tego korpusu;
- w korpusie oficerskim jeden stopień po odbyciu 12 (8 dla chorążych) szkoleń okresowych, nie można jednak uzyskać stopnia wyższego niż komandor ORMW.
W ogólnej hierarchii, poszczególne stopnie ORMW plasują się na trzecim miejscu po odpowiednich stopniach czynnej MW i RMW.
W czasie wojny członkowie ORMW podlegają mobilizacji i przewidziane są dla nich następujące zadania:
- obsługa uzbrojenia zamontowanego dodatkowo na okrętach będących w służbie czynnej,
- obsługa uzbrojenia zamontowanego na zmobilizowanych statkach handlowych,
- uzupełnienie załóg zmobilizowanych statków handlowych (w tym statków rybackich, taboru portowego itp.), w miejsce powołanych do czynnej MW członków RMW,
- dla korpusu oficerskiego funkcje związane z dowodzeniem konwojami (komodor, oficerowie funkcyjni),
- ogólna rezerwa osobowa dla załóg okrętów czynnej MW,
- inne, odpowiadające posiadanym kwalifikacjom, np. stanowiska funkcyjne w bazach MW, dowództwach terytorialnych MW itp.
Przy naborze do ORMW będzie zwracać się uwagę tak na stan zdrowotny ochotników oraz ich ogólne predyspozycje do służby w MW, jak i posiadane umiejętności (ewentualną praktykę i stopnie żeglarskie, trening strzelecki), kierunek wykształcenia (preferowane będą kierunki techniczne) oraz udokumentowane zainteresowania problematyką morską. Dopuszczalny wiek ochotników ustala się odpowiednio na: dla korpusu marynarskiego – 18-22 lata, dla korpusu podoficerskiego 20-25 lat i dla korpusu oficerskiego 21-27 lat.
Powołanie ORMW spotkało się z bardzo żywym zainteresowanie potencjalnych ochotników; w naszym kraju służba w MW cieszy się dużym prestiżem i jeszcze większym zainteresowaniem (stosunkowo wysokie pobory). Stworzone ad hoc komisje rekrutacyjne spodziewają się istnego oblężenia.
Niestety określone wyżej kryteria nie pozwoliłyby mi samemu na wstąpienie do tak prestiżowej organizacji; wiek już nie ten :(.

6 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy i godny pochwały pomysł. Nazwa kojarzy mi się, niestety, (jak zapewne wszystkim osobom mojego pokolenia) z osławioną ORMO! :) Posiadanie możliwie dużych, dobrze przeszkolonych rezerw, jest absolutnie niezbędne w warunkach nadciągającego nieuchronnie konfliktu globalnego.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też na dźwięk słowa "ORMO" SIG-Sauer P228 za paskiem spodni sam się przeładowuje :) A tak poważnie, dla naszego (blogowego) społeczeństwa nazwa ta nie implikuje żadnych negatywnych skojarzeń; nie dostąpiło ono - na szczęście - licznych dobrodziejstw realnego socjalizmu.
      Dowcip: Jakie jest największe szczęście? - Żyć w kraju realnego socjalizmu. A jakie jest największe nieszczęście? - Mieć to największe szczęście!
      I zagadka: Czy Monako może mieć ustrój socjalistyczny? - Nie. A dlaczego? - Bo byłoby to zbyt wielkie nieszczęście, jak na tak mały kraj.
      I całkiem już poważnie, sądzę, że tak RMW (praktycznie całość załóg marynarki handlowej), jak i ORMW, zapewnia nam wystarczający potencjał rezerwowy na wypadek wojny. Ewentualne straty uzupełnić może młodsza grupa emerytowanych (admirałowie do lat 70. oficerowie starsi do lat 65, młodsi do lat 60, podoficerowie do lat 55 i marynarze do lat 50), a także powszechny pobór.
      Tak, czy inaczej, sam uważam (nieskromnie) powołanie ORMW za dobry pomysł.

      JKS

      PS. Ty już na nogach? Nieludzko wcześnie.

      Usuń
    2. Niewiele później "uruchomiłeś" swoją aktywność. Niestety, ale pora, dla mnie, wracać do pracy! :)
      ŁK

      Usuń
    3. Ja nie uruchomiłem, ja kontynuowałem!

      JKS

      Usuń
  2. Nie do końca zgadzam się z preferowaniem wykształcenia technicznego wśród ochotników. Współczesne okręty to głównie technika, jednak znajdzie się miejsce dla osób z wykształceniem medycznym (lekarzy i felczerów nigdy za wielu, zwłaszcza na wojnie), biologicznym czy chemicznym (zabezpieczenie przed bronią ABC), lingwistycznym (nie wybieraj się w podróż po oceanie bez kilku tłumaczy) itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykształcenie techniczne będzie preferowane, ale nie oznacza to, że dla innych droga ma być zamknięta. Prócz wymienionych przez Ciebie, przydadzą się również ekonomiści (kwatermistrzostwo), geografowie i astronomowie (nawigacja i meteorologia), prawnicy (służba sprawiedliwości), fizycy (optyka i radiotechnika) i inni. Jeżeli ktoś posiada zamiłowania morskie to fakt, że jest z wykształcenia np. filozofem nie będzie go dyskwalifikował.

      JKS

      PS. Na razie możemy mówić jedynie o broni B i C, A jest jeszcze melodią przyszłości.

      Usuń