Jacht admiralicji typu Stella Maris 1940 (1 szt.)
Ponieważ,
po oddaniu do służby jachtu królewskiego Aquilla
Alba, szef naszej Admiralicji pozieleniał na twarzy z zazdrości, aby mu nie
psuć wątroby i zachować w dobrej kondycji psychicznej, zdecydowano podarować mu
podobną zabawkę. Wprawdzie nowy nabytek ustępuje wielkością i ogólnym sznytem
królewskiej jednostce, ale – jak to mówią – każdemu wg jego godności!
Stella Maris (Gwiazda Morza) jest reprezentacyjnym motorowo-żaglowym
dwumasztowym szkunerem gaflowym. W stosunku do swojej wielkości okręt jest
mocno „niedożaglowany”, ale – umówmy się – żagle pełnią tu rolę bardziej
dekoracji, niż realnego pędnika. Niemniej umożliwiają one przy sprzyjających
wiatrach osiągnięcie prędkości do 10 w (w średnich warunkach wiatrowych 6,5 –
7,5 w).
Jak
na jacht reprezentacyjny, jednostka posiada silne uzbrojenie artyleryjskie;
wynika to z planów wykorzystania tego okrętu w czasie wojny w roli pomocniczego
patrolowca z możliwością zwalczania OP. Adaptacja polegałaby na demontażu
ożaglowania wraz ze stengami masztów, bomami i gaflami, instalacji zrzutni bg
oraz systemów hydrolokacyjnych, a także wzmocnieniu uzbrojenia plot o działka
25 mm lub nkm-y.
Trzeba
zauważyć, że okręt charakteryzuje się bardzo dobrymi własnościami morskimi,
chociaż do osiągnięcia tego, konieczne było dodanie 90 t balastu. W przypadku
demontażu ożaglowania, masę balastu będzie można zredukować mniej więcej o
połowę. Sądzę, że zarówno prędkość maksymalna na dieslach, jak i zasięg okrętu są
odpowiednie dla tego typu jednostki.
W
związku z wprowadzeniem do służby tego jachtu, nastąpiła zmiana w naszym
systemie kodowania klas okrętów; dawny kod ARY (uzbrojony jacht królewski)
zastąpił bardziej uniwersalny kod AY (jacht uzbrojony). Po tej zmianie Aquilla Alba nosi kod AY-2, a Stella Maris AY-3. Proszę tylko nie
mylić kodów ze znakami taktycznymi; znak taktyczny dla Aquilla Alba to A2, a dla Stella
Maris S136.
Link do obrazka: http://www.imagebam.com/image/ee81ec523128339
Stella Maris, Poland Admirality yacht laid
down 1940
Displacement:
500
t light; 517 t standard; 655 t normal; 766 t full load
Dimensions: Length (overall / waterline) x
beam x draught (normal/deep)
(195,83
ft / 190,29 ft) x 26,25 ft x (9,19 / 10,35 ft)
(59,69
m / 58,00 m) x 8,00 m x (2,80 / 3,15 m)
Armament:
2
- 2,95" / 75,0 mm 55,0 cal guns - 13,01lbs / 5,90kg shells, 200 per gun
Dual purpose guns in deck mounts, 1923 Model
2 x Single mounts on centreline ends, evenly
spread
2
- 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 450 per gun
Anti-air guns in deck mounts, 1933 Model
2 x Single mounts on sides, aft deck aft
2
raised mounts
Weight of broadside 28 lbs / 13 kg
Machinery:
Diesel
Internal combustion motors,
Geared
drive, 2 shafts, 2 558 shp / 1 908 Kw = 18,00 kts
Range
9 800nm at 12,00 kts
Bunker
at max displacement = 248 tons
Complement:
64
- 84
Cost:
£0,175
million / $0,700 million
Distribution of weights at normal
displacement:
Armament:
8 tons, 1,3%
- Guns: 8 tons, 1,3%
Machinery:
68 tons, 10,4%
Hull,
fittings & equipment: 232 tons, 35,4%
Fuel,
ammunition & stores: 155 tons, 23,7%
Miscellaneous
weights: 192 tons, 29,2%
- Hull below water: 40 tons
- Hull
void weights: 90 tons
- Hull above water: 20 tons
- On freeboard deck: 42 tons
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
2 191 lbs / 994 Kg = 139,6 x 3,0 "
/ 75 mm shells or 1,1 torpedoes
Stability
(Unstable if below 1.00): 1,37
Metacentric
height 1,2 ft / 0,4 m
Roll
period: 10,2 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 70 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,07
Seaboat
quality (Average = 1.00): 2,00
Hull form characteristics:
Hull
has a flush deck,
a normal bow and a round stern
Block
coefficient (normal/deep): 0,500 / 0,519
Length
to Beam Ratio: 7,25 : 1
'Natural
speed' for length: 13,79 kts
Power
going to wave formation at top speed: 59 %
Trim
(Max stability = 0, Max steadiness = 100): 35
Bow
angle (Positive = bow angles forward): 14,50 degrees
Stern
overhang: 1,64 ft / 0,50 m
Freeboard
(% = length of deck as a percentage of waterline length):
Fore
end, Aft end
- Forecastle: 20,00%, 15,09 ft /
4,60 m, 12,14 ft / 3,70 m
- Forward deck: 32,50%, 12,14 ft / 3,70
m, 12,14 ft / 3,70 m
- Aft deck: 32,50%, 12,14 ft / 3,70 m, 12,14 ft / 3,70 m
- Quarter deck: 15,00%, 12,14 ft /
3,70 m, 13,45 ft / 4,10 m
- Average freeboard: 12,47 ft / 3,80 m
Ship
tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 48,4%
-
Above water (accommodation/working, high = better): 120,2%
Waterplane
Area: 3 328 Square feet or 309 Square metres
Displacement
factor (Displacement / loading): 188%
Structure
weight / hull surface area: 34 lbs/sq ft or 167 Kg/sq metre
Hull
strength (Relative):
-
Cross-sectional: 0,82
-
Longitudinal: 6,20
- Overall: 1,00
Excellent
machinery, storage, compartmentation space
Excellent
accommodation and workspace room
Ship
has slow, easy roll, a good, steady gun platform
Excellent
seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather
Sensors:
1 x DO-3
2 x RN-2
1 x RWN-PM-1
Ładniutki! I jeszcze te ludziki na pokładzie! Musiałaby zaistnieć jakaś totalna katastrofa, aby ten okręcik "zagonić" do zwalczania okrętów podwodnych. Rozumiem, że jest to argument obliczony na uspokojenie opinii publicznej, aby podatnicy nie utyskiwali na skłonności admirałów do nurzania się w luksusie! :)
OdpowiedzUsuńŁK
Paląca potrzeba może "zagonić" wszystkich i wszystko do wszystkiego, a nawet gdyby nie, to i tak ciemny lud... ;).
UsuńJak ci się podobają nasz Szef Admiralicji (na tle komina) i Szef Sztabu (obok)?
Nb. w naszej Flocie (co jest chyba światowym ewenementem) do munduru admiralskiego stosowane są dwa rodzaje kapeluszy. Bikorny (kapelusze stosowane) typu "chapeau-bras" do codziennego munduru służbowego i trikorny do munduru galowego; te ostatnie widać na rysunku.
JKS
Obaj oficerowie prezentują się niezwykle szykownie. Cieszy mnie, że zwracasz ciągle uwagę na takie subtelności... To znaczy, że prowadzenie bloga jeszcze Ci nie obrzydło! W "ferworze walki" zapomniałem pochwalić Cię za nazwę jachtu, która była również moim faworytem.
UsuńŁK
Nie obrzydło, ale coraz częściej czuję potrzebę czasowego oderwania się od bloga. Gdyby nie te "chwile zapomnienia", to mogłoby być gorzej...
UsuńJKS