poniedziałek, 29 maja 2023

Niderlandzkie okręty bazy typu Walcheren 1930 (2 jednostki)

Niderlandzkie okręty bazy typu Walcheren 1930 (2 jednostki)

Duża rozległość niderlandzkich posiadłości zamorskich oraz stosunkowo słabo rozwinięta na tych obszarach infrastruktura lądowa, skłoniły Admiralicję do budowy dwu uniwersalnych okrętów baz. Ich zadaniem jest pełnienie funkcji pływających baz dla operujących z dala od baz lądowych mniejszych jednostek. Uniwersalność tych okrętów baz polega na możliwości obsłużenia jednostek pływających różnych klas (kutry torpedowe, trałowe i patrolowe, ścigacze, torpedowce, okręty podwodne), jak i wodnosamolotów. Obsługa ta może być realizowana w czterech dziedzinach: materiałowej, technicznej, socjalnej i medycznej.
Obsługa materiałowa polega na zaopatrywaniu przydzielonych okrętów lub wodnosamolotów w paliwa i smary, amunicję, żywność i słodką wodę, umundurowanie i sprzęt kwatermistrzowski, medykamenty oraz części zamienne urządzeń i uzbrojenia. Dla realizacji tych celów okręty bazy posiadają zbiorniki paliwa o pojemności łącznej 2690 t oraz ładownie na 1250 t (w tym ewentualnie paliwo lotnicze w beczkach). Przykładowo, jeżeli wszystkie zbiorniki paliwa wypełnimy olejem napędowym, to wystarczy to na 538 tankowań kutra torpedowego typu T5 lub 20 tankowań okrętu podwodnego typu KVIII.
Do obsługi technicznej Walcheren został wyposażony w warsztaty: ciesielsko-szkutniczy, ślusarsko-kowalski, spawalniczy, mechaniczny, elektryczny i rusznikarski.
Dla realizacji funkcji socjalnych okręt posiada: łaźnię, pralnię, bibliotekę z czytelniami, świetlice, salę kinową, salę gimnastyczną, kaplicę dla chrześcijan i sale modlitw dla muzułmanów, hinduistów oraz buddystów.
Zaplecze medyczne obejmuje: ambulatoria ogólne, chirurgiczne i dentystyczne, aptekę, salę operacyjną i szpital na 28 łóżek.
Obydwa okręty zostały zbudowane w stoczni Amsterdamsche Droogdok Maatschappij w Amsterdamie. Zostały przydzielone po jednym do Dowództw Morskich Indii Wschodnich i Zachodnich.
Opis techniczny.
Kadłub
Typowy dla frachtowców tego okresu.
Napęd
Dwa silniki diesla Werkspoor w dwu maszynowniach.
Uzbrojenie
Na okręcie zainstalowano:
- 2xIx149/50 Bofors/Wilton-Fijenoord P1921, przy elewacji maksymalnej 45o donośność pociskiem HE 46,7 kg wynosi 26010 m;
- 2xIx75/60 Bofors/Wilton-Fijenoord P1926, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 6,50 kg wynosi 16000 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 10600 m;
- 6xIIx13,2/78 FN P1919.
Do kierowania ogniem służy dalmierz optyczny o bazie 2,9 m.
Opancerzenie
Działa 149 mm posiadają maski o grubości 25 mm, identycznej grubości opancerzenie ma stanowisko dalmierza.
Inne
Jednostka została wyposażona w cztery radiostacje.

Walcheren, Netherlands depot ship laid down 1928, launched 1929, completed 1930 (engine 1929) 

Displacement:
            6 100 t light; 6 264 t standard; 6 887 t normal; 7 386 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (443,97 ft / 433,07 ft) x 52,49 ft x (21,00 / 22,14 ft)
            (135,32 m / 132,00 m) x 16,00 m  x (6,40 / 6,75 m)

Armament:
      2 - 5,87" / 149 mm 50,0 cal guns - 102,96lbs / 46,70kg shells, 150 per gun
              Quick firing guns in deck mounts, 1921 Model
              2 x Single mounts on centreline ends, evenly spread
      2 - 2,95" / 75,0 mm 60,0 cal guns - 14,33lbs / 6,50kg shells, 450 per gun
              Dual purpose guns in deck mounts, 1926 Model
              2 x Single mounts on centreline ends, evenly spread
                        2 raised mounts
      12 - 0,52" / 13,2 mm 78,0 cal guns - 0,11lbs / 0,05kg shells, 3 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1919 Model
              6 x Twin mounts on sides, evenly spread
                        6 double raised mounts
      Weight of broadside 235 lbs / 107 kg

Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)     Barbette/hoist (max)
            Main:           0,98" / 25 mm                   -                                  -
   - Conning towers: Forward 0,98" / 25 mm, Aft 0,00" / 0 mm 

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Geared drive, 2 shafts, 6 000 shp / 4 476 Kw = 16,46 kts
            Range 10 000nm at 12,00 kts
            Bunker normal = 623 tons, at max displacement = 1 122 tons

Complement:
            377 - 491

Cost:
            £0,965 million / $3,861 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 48 tons, 0,7%
               - Guns: 48 tons, 0,7%
            Armour: 13 tons, 0,2%
               - Armament: 5 tons, 0,1%
               - Conning Tower: 8 tons, 0,1%
            Machinery: 184 tons, 2,7%
            Hull, fittings & equipment: 1 895 tons, 27,5%
            Fuel, ammunition & stores: 788 tons, 11,4%
            Miscellaneous weights: 3 960 tons, 57,5%
               - Hull below water: 2 690 tons
               - Hull above water: 1 250 tons
               - On freeboard deck: 20 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              11 201 lbs / 5 080 Kg = 111,0 x 5,9 " / 149 mm shells or 1,5 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,39
            Metacentric height 3,4 ft / 1,0 m
            Roll period: 12,0 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 80 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,05
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and a round stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,505 / 0,514
            Length to Beam Ratio: 8,25 : 1
            'Natural speed' for length: 20,81 kts
            Power going to wave formation at top speed: 32 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 40
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 8,20 degrees
            Stern overhang: 7,87 ft / 2,40 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                    Fore end,               Aft end
               - Forecastle:            16,00%,  21,00 ft / 6,40 m,  19,03 ft / 5,80 m
               - Forward deck:       37,00%,  19,03 ft / 5,80 m,  18,04 ft / 5,50 m
               - Aft deck:                37,00%,  18,04 ft / 5,50 m,  18,04 ft / 5,50 m
               - Quarter deck:        10,00%,  18,04 ft / 5,50 m,  18,04 ft / 5,50 m
               - Average freeboard:                      18,51 ft / 5,64 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 73,5%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 140,6%
            Waterplane Area: 15 216 Square feet or 1 414 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 154%
            Structure weight / hull surface area: 73 lbs/sq ft or 356 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,94
                        - Longitudinal: 2,09
                        - Overall: 1,02
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather 

Walcheren (1930)
Texel (1930)

10 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się estetyka tych okrętów, z nadbudówką śródokręcia w stylu liniowców pasażerskich. Ciekawie też prezentuje się cofnięty w kierunku rufy komin. Natomiast zestaw uzbrojenia nie jest, moim zdaniem, właściwy. Z 2 armatami 149 mm okręt jest zbyt słaby do roli krążownika pomocniczego, natomiast do potrzeb samoobrony lepsze byłyby 2 x II - 120 mm.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie wrażenie.
      Poza tym dziobowa armata 75 mm jest wadliwie ustawiona. Według mnie dużo lepszym rozwiązaniem byłaby zamiana miejscem z ładownią. Nie musiałaby wtedy strzelać przez maszt. Rozumiem, że jest on dwukolumnowy, ale mimo wszystko ogranicza kąty ostrzału...
      Peperon

      Usuń
    2. Aby ustawić dziobowe działo 75 mm przed ładownią, trzeba by zbudować dla niego podniesioną platformę. Ujemnie wpłynęłoby to na stateczność, a kąty ostrzału poprawiło niewiele. Gdzieby nie umieścić działa na okręcie, zawsze coś te kąty będzie ograniczać; chyba że na topie masztu :).

      JKS

      Usuń
    3. Jak pisałem, zamiana miejscami z ładownią byłaby rozwiązaniem optymalnym. Maszt zostaje na swoim miejscu, tylko bomy byłyby od strony rufy. Natomiast mała pokładówka pod armatą 75 mm chyba by nie zrujnowała stateczności okrętu. Co do ograniczeń kątów ostrzału, to byłoby w kierunku rufy, a tam stoi druga taka armata.
      Teraz masz ograniczone kąty ostrzału w kierunkach skośnych od płaszczyzny symetrii, a ograniczenie wzrasta dla bomów ustawionych w innej pozycji niż pionowa...
      Peperon

      Usuń
  2. Trudno komentować kolejną jednostkę pomocniczą. Niepokojące jest, że w klasie wyporoności powiedzmy ponad 2000t jest teraz chyba porównywalna wielkość tonażu jednostek pomocniczego, w stosunku do okrętów stricte wojennych.
    Jak na jednostkę zaopatrzenia dziwi mnie skromna tylko jedna ładownia na dziobie.
    Jak na jednostkę obsługową (w tym wodnosamolotów i podejrzewam, że kutrów) zdecydowanie mi brakuje dużego dźwigu, oraz wolnej powierzchni (najlepiej na rufie) na postawienie na pokładzie naprawianego wodnosamolotu , czy kutra.
    Z drobiazgów. Na wysokości drugiej pary wkm są schodki. W widoku z góry prowadza one z najwyższego pokładu otwartego, (tego z pontonami), a w rysunku z boku prowadzą o pokład niżej.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję Ci całkowitą rację. Za dużo tych jednostek pomocniczych w proporcji do większych okrętów bojowych. W zakresie cięższych okrętów pancernych mamy na rok 1930 prawdziwą tragedię. Przy tej niderlandzko-imperialnej flocie, nawet Armada Espanola rysuje się jako niemal potęga...
      ŁK

      Usuń
    2. Do kolegów H_Babbocka i ŁK. Już nie raz pisałem, że flota jest jak piramida; wierzchołek stanowią największe okręty bojowe, a podstawę jednostki pomocnicze. Nie jest - moim zdaniem - właściwe, zaczynanie budowy od wierzchołka.
      Do kolegi H_Babbocka. Co do trapu przy środkowej parze nkm-ów, to masz rację; zabrakło kreseczki. Teraz już chyba nie ma sensu poprawiać.

      JKS

      Usuń
    3. Równie niewłaściwe jest skupienie się na jednostkach pomocniczych (ich rolę w razie potrzeby mogą pełnić przejęte statki z marynarki handlowej!) i kardynalne zaniedbywanie budowy nowych okrętów bojowych. W kategorii niderlandzkich "capital ships" ilość jednostek zbudowanych po roku 1910 (a mamy wszak rok 1930!) wynosi dokładnie "0". Nie chcę pisać więcej, bo pragnę uniknąć ostrej wymiany zdań między nami, ale taka koncepcja prowadzenia tej alternatywy nie podoba mi się całkowicie. To oczywiście Twój blog, ale trudno nie zauważyć, że ostatnimi czasy jakby zamierał. Szkoda...
      ŁK

      Usuń
    4. Stosowanie porównań (tutaj "...flota jest jak piramida...") zawsze prowadzi do pytania o dosłowność. Bo jeśli przyjąć dość daleką interpretacje, że piramida ma coś na górze i sporo na dole, więc flota także powinna być zbilansowana to OK.
      Ale jeśli interpretować, że flotę należy budować jak piramidę, czyli najpierw zbudować całość fundamentów, potem cały pierwszy poziom,... to już jest słabo. Koncepcja, że pierw zbudujemy wszystkie okręty pomocnicze przyszłej floty ("fundamenty"), potem wszystkie trałowce ("pierwszy poziom"),... jest całkowicie chybiona. I prowadzi do floty przez całe lata (aż do zakończenia zaplanowanego programu rozbudowy) głęboko niezbilansowanej.
      H_Babbock

      Usuń
    5. Trzymając się analogii piramidy należy stwierdzić, że taka budowa floty musi odbywać się na wszystkich poziomach równocześnie. Można stawiać jednostki pomocnicze i małe bojowe, ale większe też muszą być planowane i stawiane w tym samym czasie. Inaczej dojdziemy do fazy, w której będzie flota liczna i słaba.
      Każda realnie istniejąca flota miała plany mobilizacyjne dla jednostek cywilnych z listami statków do przejęcia. Zresztą niektóre z cywilnych jednostek powstały tylko dzięki odpowiednio uwarunkowanej subwencji państwa. Warto więc rozważyć dofinansowanie kilku statków, zamiast stawiać podobne dla floty...
      Peperon

      Usuń