sobota, 8 czerwca 2024

Niderlandzkie niszczyciele typu De Jonge 1939 (3 jednostki)

Niderlandzkie niszczyciele typu De Jonge 1939 (3 jednostki)

Największe i najsilniej uzbrojone niszczyciele niderlandzkiej MW. Trójnożne maszty oraz masywne nadbudówki (szczególnie pomost), mogą sprawić, że z dużej odległości, lub przy ograniczonej widzialności, okręty te mogą zostać błędnie rozpoznane przez wroga, jako krążowniki.
Są to pierwsze niszczyciele niderlandzkiej floty, na których zainstalowano burtowe miotacze bg, a także niedawno wprowadzone do uzbrojenia działka 40 mm P1937 i 20 mm P1938. Ogólnie, zwraca uwagę silne uzbrojenie plot tych okrętów, zwłaszcza na tle, budowanych w tym czasie i porównywalnych wielkością, niszczycieli innych flot.
Niszczyciele te mogą operować łącznie „we własnym gronie”, jako 8.Eskadra Niszczycieli, albo czasowo detaszowane w roli przewodników, po jednym dla trzech istniejących flotylli niszczycieli. Dla umożliwienia realizacji tej drugiej roli, zaprojektowano – wspomniany wyżej – obszerny pomost oraz przewidziano kabiny/kubryki dla dodatkowych 27 osób (w tym 11 oficerów) ze składu dowództwa i sztabu flotylli.
Wszystkie trzy jednostki zostały zbudowane w stoczni Koninklijke Maatschappij De Schelde we Vlissingen. Ogólny ich przydział, to Dowództwo Sił Operacyjnych.
Opis techniczny okrętu.
Kadłub
O typowym dla niszczycieli wydłużeniu i średnim dla tej klasy współczynniku pełnotliwości.
Napęd
Dwa wały śrubowe, cztery kotły olejowe Burgerhout w dwu kotłowniach oraz dwa zestawy turbin parowych Werkspoor z przekładniami w dwu maszynowniach.
Jako okręt porównawczy, przyjęto realny polski niszczyciel typu Grom (1937). Przy mocy napędu 54000 KM, jego realna prędkość wynosiła 39,00 w. Springsharp wyliczył ją na 35,60 w. 39,00 / 35,60 = 1,096. Taki też współczynnik zwiększający przyjęto do prędkości maksymalnej w tym projekcie.
Uzbrojenie
Na okręcie zamontowano:
- 4xIIx120/45 Bofors/Wilton-Fijenoord P1931/33, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 24,00 kg wynosi 17640 m, a przy elewacji maksymalnej 75o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 11570 m;
- 3xIIx40/60 Bofors/Wilton-Fijenoord P1937, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 0,93 kg wynosi 9830 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 7160 m;
- 1xII+4xIx20/60 Madsen/Westoever P1938, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 0,16 kg wynosi 4700 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 3050 m;
- 2xIVxwt533 mm;
- 2xwbg z zapasem 36 bg,
- 2xmbg z zapasem 36 bg.
Do kierowania ogniem zainstalowano dalocelownik z funkcją plot o bazie 4,1 m oraz dalmierz optyczny o bazie 2,6 m.
Inne
Okręt został wyposażony w cztery radiostacje, radionamiernik oraz szumonamiernik.


De Jonge, Netherlands destroyer laid down 1938, launched 1938, completed 1939 (engine 1938)

Displacement:
            2 100 t light; 2 198 t standard; 2 405 t normal; 2 571 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (411,21 ft / 403,22 ft) x 38,39 ft x (12,80 / 13,37 ft)
            (125,34 m / 122,90 m) x 11,70 m  x (3,90 / 4,08 m)

Armament:
      8 - 4,72" / 120 mm 45,0 cal guns - 53,17lbs / 24,00kg shells, 150 per gun
              Dual purpose guns in deck mounts, 1931 Model
              4 x Twin mounts on centreline ends, evenly spread
                        2 raised mounts - superfiring
      6 - 1,57" / 40,0 mm 43,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 1 500 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1937 Model
              2 x Twin mounts on sides, aft deck centre
                        2 raised mounts
              1 x Twin mount on centreline, aft deck forward
                        1 raised mount
      4 - 0,79" / 20,0 mm 60,0 cal guns - 0,35lbs / 0,16kg shells, 3 000 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1938 Model
              2 x Single mounts on sides, aft deck centre
                        2 raised mounts
              1 x Twin mount on centreline, aft deck centre
                        1 double raised mount
      2 - 0,79" / 20,0 mm 60,0 cal guns - 0,35lbs / 0,16kg shells, 3 000 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1938 Model
              2 x Single mounts on sides, forward deck centre
                        2 double raised mounts
      Weight of broadside 435 lbs / 196 kg
      Main Torpedoes
      8 - 21,0" / 533 mm, 23,56 ft / 7,18 m torpedoes - 1,583 t each, 12,665 t total
            In 2 sets of deck mounted centre rotating tubes
      Main DC/AS Mortars
      2 - 396,83 lbs / 180,00 kg Depth Charges + 36 reloads - 6,732 t total
            in Stern depth charge racks
      2nd DC/AS Mortars
      2 - 396,83 lbs / 180,00 kg Depth Charges + 36 reloads - 6,732 t total
            in Depth charge throwers

Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)   Barbette/hoist (max)
            Main:           0,51" / 13 mm                   -                                  -

Machinery:
            Oil fired boilers, steam turbines,
            Geared drive, 2 shafts, 40 000 shp / 29 840 Kw = 36,61 kts
            Range 3 600nm at 15,00 kts
            Bunker normal = 207 tons, at max displacement = 373 tons

Complement:
            171 - 223

Cost:
            £1,399 million / $5,594 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 113 tons, 4,7%
               - Guns: 69 tons, 2,9%
               - Weapons: 44 tons, 1,8%
            Armour: 5 tons, 0,2%
               - Armament: 5 tons, 0,2%
            Machinery: 1 095 tons, 45,5%
            Hull, fittings & equipment: 897 tons, 37,3%
            Fuel, ammunition & stores: 304 tons, 12,7%
            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              1 022 lbs / 464 Kg = 19,4 x 4,7 " / 120 mm shells or 0,3 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,18
            Metacentric height 1,6 ft / 0,5 m
            Roll period: 12,7 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 70 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,33
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,00

Hull form characteristics:
            Hull has rise forward of midbreak,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,425 / 0,435
            Length to Beam Ratio: 10,50 : 1
            'Natural speed' for length: 23,05 kts
            Power going to wave formation at top speed: 64 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 70
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 17,20 degrees
            Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                   Fore end,                Aft end
               - Forecastle:            16,00%,  22,64 ft / 6,90 m,  20,01 ft / 6,10 m
               - Forward deck:       26,00%,  20,01 ft / 6,10 m,  19,36 ft / 5,90 m
               - Aft deck:                46,00%,  11,48 ft / 3,50 m,  11,48 ft / 3,50 m
               - Quarter deck:        12,00%,  11,48 ft / 3,50 m,  11,48 ft / 3,50 m
               - Average freeboard:                      15,15 ft / 4,62 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 156,8%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 130,8%
            Waterplane Area: 10 054 Square feet or 934 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 100%
            Structure weight / hull surface area: 53 lbs/sq ft or 258 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,77
                        - Longitudinal: 1,91
                        - Overall: 0,84
            Cramped machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform

De Jonge (1939)
Van der Goes (1939)
Swartenhondt (1939)

22 komentarze:

  1. Okręty bardzo efektowne, ale mam wątpliwości co do wyliczonej prędkości. Porównuję ją z francuskimi liderami klasy "Chacal", starszymi o całą dekadę, ale bardzo zbliżonymi pod względem proporcji kadłuba i wyporności. Okręty francuskie miały siłownię o mocy 50000 KM, a jedynie w czasie prób stoczniowych osiągnęły prędkość nieznacznie przekraczającą 36 węzłów. Nie sądzę jednocześnie, aby 10-letni postęp w zakresie hydrodynamiki kadłubów okrętowych przyniósł aż tak znaczący progres prędkości. Zestaw zastosowanej artylerii to absolutny rekord świata, a ilość działek małokalibrowych byłaby obiektem zazdrosnego pożądania dla większości niszczycieli jeszcze w początkach 1943 r.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie bardzo rozumiem Twoje obiekcje względem prędkości maksymalnej. "Chacale" miały siłownię mocniejszą o 19% a wyporność (std) mniejszą o 3%. Jeśli tylko to brać pod uwagę, powinny być szybsze o 5% od "De Jonge", są jednak wolniejsze o 3%. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że "De Jonge" ma pawęż rufową (zmniejszającą opory falowe), a "Chackal" nie. Wg Springsharpa, "Chackal" z pawężą rufową osiągałby prędkość maksymalna 36,96, a nie 35,50 w.
      Co do uzbrojenia plot (działka małokalibrowe), nie jest ono aż tak wyprzedzające epokę, jak piszesz. "De Jonge" ma ich 12. Japoński "Yugumo" z roku 1941 miał tych działek 14 (4xIII+1xIIx25), niemiecki "Leberecht Maass" z roku 1937(!) 10 (2xIIx37+6xIx20), brytyjski "Quentin" z roku 1942 10 (1xIVx40+6xIx20), amerykański "Carmick) 1942 11 (2xIIx40+7xIx20).

      JKS

      Usuń
    2. Pozostanę przy swoim zdaniu. Wszystkie Twoje okręty osiągają nadzwyczajne prędkości przy bardzo umiarkowanej mocy siłowni. Nie mam przekonania do zasadności przyjętych przez Ciebie algorytmów wyznaczających prędkość maksymalną...
      A działka nie da się zliczać jedynie co do ilości luf. Np. niemiecki niszczyciel miał działka 37 mm, które były tylko półautomatami, których jedyną zaletą była nadzwyczajnie dobra balistyka (jak na ten kaliber).
      ŁK

      Usuń
    3. Ad JKS. Porównywać należy okręty przedwojenne, a nie po uwzględnieniu już pierwszych doświadczeń wojny. Wówczas mamy
      De Jonge 6x40+6x20
      Yagumo 6x25
      Leberecht Maas 4x37+6x20, tu jeszcze uwaga, że pożytek z działek półautomatycznych 37 był mikry, więc naprawdę liczy się 6x20
      Pozostałe okręty były kończone w czasie wojny i to inna bajka.
      Dlatego twój okręt jednak ma dwa razy więcej uzbrojeniu plot od najsilniejszych konkurentów z epoki. Bo były tez takie, które miały tylko km, albo dwa działka i km.
      H_Babbock

      Usuń
    4. Skoro JKS porównywał De Jonga do naszych Gromów, to porównajmy jego dane właśnie do Groma. W sumie to zastanawiające jest to, że De Jonge jest większy w każdym parametrze (długość, szerokość, zanurzenie), a ma mniejszą wyporność. Dla mnie dziwne, jak program to liczy.
      Porównałem również prędkość i moc maksymalną z naszymi niszczycielami Orkan i Piorun. Miały tyle samo, co De Jonge, a były mniejsze pod każdym względem.
      Peperon

      Usuń
    5. A byłbym jeszcze zapomniał o jednej rzeczy "walącej" po oczach.
      W legendzie mamy działka 40 mm/L60, a w raporcie są działka 40 mm/L43.
      Poobcinali je, czy jak ?
      Peperon

      Usuń
    6. Kolega nie bierze pod uwagę takiego elementu, jak współczynnik pełnotliwości.
      W raporcie jest błąd, są to oczywiście działka 40mm L/60.

      JKS

      Usuń
    7. Przyznaję się, nie wziąłem.
      Muszę jednak przyznać, że w przypadku De Jonga wydaje się trochę zaniżony...
      Peperon

      Usuń
  2. Nawet większość krążowników z tego okresu miała gorsze uzbrojenie plot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero co skończyłem kwerendę po niszczycielach, do czego zmusił mnie kolega ŁK; mam teraz analizować uzbrojenie plot krążowników z epoki? Niech Ci będzie, że masz rację, idę spać.

      JKS

      Usuń
    2. @apostata.
      Biorąc pod uwagę nowe lekkie krążowniki Albionu, to jesteś w błędzie. Takie krążowniki, jak Montcalm, Konigsberg, czy Raimondo Montecuccioli też miały silniejszą opelotkę od De Jonga. Nie wnikam przy tym w skuteczność dział, ale tylko patrzę na liczbę luf.
      Peperon

      Usuń
    3. Dziękuję Ci Peperonie za wyręczenie mnie.

      JKS

      Usuń
  3. Duży niszczyciel rzeczywiście przypomina typ Grom. Wartościowy element floty.
    Rufowe stanowisko działek 20 mm jest w raporcie "2 x Single mounts on sides, forward deck centre
    2 double raised mounts"
    Stonk

    OdpowiedzUsuń
  4. Ponownie pojawia się temat realności okrętów springsharpowych. Tutaj w kontekście prędkości, ale jest to część z powracającej dyskusji o poziomie technologicznym. Springsharp stosuje pewne uproszczenia i uśrednienia, ale i tak nie da się konkretnie stwierdzić czy dany okręt jest "realny" w danym czasie. W ogóle kwestia poziomu technologicznego jest nierozwiązywalnym problemem realizmu historii alternatywnej.
    Moim zdaniem pojęcie "poziomu technologicznego" samo w sobie jest sporym uproszczeniem. Można wskazać dzieła inżynierii, które "wyprzedziły swoje czasy" w sensie braku odpowiednika w epoce i jeszcze długo później: Piramida Cheopsa, Koloseum, ukochane dziecko inżyniera Brunela (które doprowadziło go do śmierci, miłość czasem jest bardzo jednostronna) Great Estern, Concorde. Ale, skoro powstały, to były możliwe, nie wyprzedzały swojej epoki. Z drugiej strony jest wiele przykładów rzeczy nienowoczesnych już w chwili wejścia do użycia: karabin M14 produkowany był w latach pięćdziesiątych, ale faktycznie to poziom technologiczny lat dwudziestych (prototypy swojego karabinu inżynier Garand testował już w latach 1924-28, magazynek na 20 naboi zaprojektował później, ale nie jest to magazynek bardziej zaawansowany technologicznie niż dwudziestonabojowy magazynek Browninga M1918), Citroen 2CV produkowany do lat osiemdziesiątych itp, itd.
    Przyzwyczailiśmy się też do myślenia, że to co jest bardziej "nowoczesne" i "zaawansowane", to jest bardziej skomplikowane, a często nie jest. Broń samopowtarzalna i maszynowa z przełomu XIX i XX wieku była skomplikowana, przez to droga w produkcji i wymagająca dbałości. Późniejszy rozwój szedł w stronę uproszczenia, zmniejszenia skomplikowania kształtów części i ich liczby. Myśliwiec F-15 jest pod wieloma względami lepszy od swojego poprzednika F-4, ale ma też mniej części w ogóle i mniej części wymagających smarowania.
    CDN

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawa fizyki się nie zmieniają. Praktyczne ograniczenia realności maszyn i innych wynalazków są następujące.
      1. Dany wynalazek trzeba wymyślić. Gdybyśmy się przenieśli ze współczesną wiedzą do czasów Bolesława Chrobrego, to nie z dnia na dzień, ale w perspektywie powiedzmy 20 lat można by wprowadzić do użycia wszystkie odkrycia i wynalazki sprzed epoki przemysłowej i niektóre z czasów przemysłowych, ale po prostu w roku 1000 nikt jeszcze nie wymyślił lunety czy maszyny parowej.
      Wiele wynalazków wymaga wcześniejszego wynalezienia innych wynalazków. Kiedy europejska metalurgia była w stanie odlewać duże dzwony (już w czasach Karola Wielkiego), to mogła też odlewać działa, ale nie ma sensu działo przed wynalezieniem prochu.
      Niektóre wynalazki są na danym "poziomie technologicznym" czy raczej "poziomie cywilizacyjnym" "nieodróżnialne od magii" i w pewnym sensie przekraczające wyobraźnię - w epoce brązu żaden geniusz nie mógł wymyślić wahadłowca kosmicznego.
      2. Dostępność materiałów, siły roboczej i odpowiednia infrastruktura.
      Gdyby mieszkańcy Grenlandii w 1400 roku zaprojektowali okręt liniowy z epoki Napoleona (to przekracza zaawansowanie technologiczne ówczesnych okrętów, ale nie jest tak niewyobrażalne jak wahadłowiec w epoce brązu), każdy pojedynczy element takiego okrętu byłby dla nich wykonalny, ale nie mieliby dość surowców i siły roboczej, żeby rzeczywiście zbudować cały.
      3. Organizacja pracy.
      Prekolumbijskie kultury w Ameryce budowały miasta otoczone murami, pełne kamiennych domów, świątyń, pałaców, magazynów itp., budowały drogi, nawet regulowały rzeki. A dysponowały technologią na poziomie epoki kamienia, nie wynalazły transportu kołowego i z wyjątkiem Inków nie miały nawet zwierząt jucznych. Dzisiejsi mieszkańcy wiosek amazońskich takich rzeczy nie robią, chociaż dysponują technologią nieporównanie bardziej zaawansowaną, bo nie stosują organizacji pracy na taką skalę.
      4. Często jakiś wynalazek już powstał, ale brakuje woli wprowadzenia go do użycia, bo nie widzimy takiej potrzeby, bo już zainwestowaliśmy w jakąś technologię mniej zaawansowaną i nadal jej używamy, bo coś tam.
      Przykładem niech będzie opóźniony rozwój telegrafu elektrycznego w Europie w XIX wieku spowodowany rozbudowaną siecią telegrafów optycznych.
      Te wszystkie czynniki nie są uwzględnione w Springsharpie. Każdy springsharpowy projekt jest realny i pasuje do "poziomu technologicznego" epoki w kontekście tego, co program zawiera.
      Mam nadzieję, że mój wpis nie jest zbyt chaotyczny...
      Stonk

      Usuń
    2. Bardzo ciekawe przemyślenia... :)
      ŁK

      Usuń
    3. Ad Stonk. Moim zdnaniem ""2 x Single mounts on sides, forward deck centre
      2 double raised mounts"" to stanowiska na skrzydłach pomostu. Rufowe IIx20, to "1 x Twin mount on centreline, aft deck centre 1 double raised mount".
      H_Babbock

      Usuń
    4. Racja z dymi dwudziestkami. Uznałem cztery pierwsze za te pojedyncze, a dwa wymienione poniżej za stanowisko podwójne.
      Stonk

      Usuń
    5. Znowu ktoś mnie wyręczył w odpowiedzi. Dziękuję Ci H_Babbocku.

      JKS

      Usuń
  5. Koncepcyjnie okręty bardzo dobre dla marynarki niderlandzkiej, bo jednostkowo silniejsze od niszczycieli japońskich. W pewnym sensie "otwierają" na świecie klasę "prawdziwych" niszczycieli 8 działowych (Tribale miały 8 dział, ale kosztem redukcji wt). Sylwetka przyjemna i rasowa.
    1. Dziwi mnie jednak aż tak wysoka nadbudówka przednia - 3 pełne poziomy i pomost otwarty, na niszczycielach zazwyczaj wystarczały 2,5 poziomu + pomost otwarty.
    2. Zdecydowanie słabo wypada zasięg. Japończycy mieli 5000mm/18w, USA 3600mm/20w. Tutaj jest 3600mm/15w. Gdyby zwiększyć prędkość do 20w to pewni zrobi się marne 2000mm/20w.
    3. W większości flot zbyteczna był 2 poziom nadbudówki rufowej. Tu jest, i nie tylko zajmuje cenne miejsce, to jeszcze psuje sylwetkę okrętu.
    4. O mocy napędu pisał już ŁK. Rzeczywiście te 40tys KM bardzo odstaje od konkurencji. Taka moc miały jedynie mniejsze niszczyciele brytyjskie wojennej budowy.
    5. Także wymiary są odstające. Okręty są zdecydowanie dłuższe od konkurentów (o ponad 10m!) przy podobnej szerokości i nawet większym zanurzeniu. Zawsze u mnie wzbudzają podejrzenie okręty o parametrach istotnie nie typowych.
    6. O ekstrawagancko silnej artylerii plot pisał już ŁK. Ja od siebie dodam, że ustawienie działek moim zdaniem powinno ulec korekcie. Chodzi o zestaw IIx40 za 1-szym kominem. To słabe miejsce na okręcie dwu kominowym, bo z dużymi ograniczeniami sektorów ognia do tyłu (i do przodu). Moim zdaniem to stanowisko powinno pójść na rufę na miejsce IIx20. Z tym, że ze względów wagowych należałoby ściąć II poziom nadbudówki. I wówczas działko 40mm byłoby niżej i traciłoby część sektora ognia z powodu stanowiska 120 nr3. Wówczas należy:
    7. - albo się z tym pogodzić,
    8. - albo dać IIx40 półpoziomu wyżej,
    9. - albo zamienić miejscami: 120mm przesunąć bliżej masztu rufowego, a IIx40 dać na obecne miejsce działa nr3 (ewentualnie półpoziomu niżej).
    10. Bardzo pochwalam samodyscyplinę Autora. Springashrap pozwala obniżyć wytrzymałość z 1wymaganych 1,00 do 0,50 dla szybkich okrętów poniżej 4000tys ts. Ale żeby miało to sens należy dawać blisko 0,50 dla malutkich jednostek, a im większe tym bliżej 1,00. Tutaj jest 0,84 i wydaje mi się to realistyczne.

    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
  6. Ad 1. Jak napisałem we wstępie, spowodowane jest to przewidywaną rolą przewodników flotylli niszczycieli; gdzieś dowództwo i sztab flotylli trzeba zmieścić.
    Ad 2. Jak zwykle, coś za coś... Zwiększenie zasięgu spowoduje albo obniżenie prędkości, albo wytrzymałości konstrukcji. Istniejące niderlandzkie niszczyciele mają zasięg 3300-3500 Mm, nie było więc sensu forsować zasięgu akurat tych jednostek, bo... j.w.
    Ad 3. Patrz Ad 1.
    Ad 4 i 5. Patrz moja odpowiedź na komentarz kolegi Peperona z 9 czerwca 2024 20:56.
    Ad 6-9. Jest wiele możliwych konfiguracji przestrzennej artylerii plot i każda z nich ma swoje wady i zalety.
    Ad 10. Dziękuję! Nie chciałem, aby lider "osierocił" flotyllę już po kilku trafieniach. To też uzupełnienie do Ad 2.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponieważ wątek nam się uspokoił, to dorzucę swoje 3 grosze.
      Ad.1. Trzy poziomy nadbudówki dziobowej faktycznie wygląda na fanaberię, która poza dodaniem mas wyniesionych i pogorszenia stateczności nic nie dodaje do funkcjonalności. Zwróćcie uwagę, że Tribale, czy francuskie superniszczyciele nie miały aż tak wysokich pomostów. Nasze Gromy też nie, pomimo podniesienia odkrytego pomostu o około 1,5 metra.
      Ad.2. Zasięg jest zdecydowanie za mały, jak na okręt mający patrolować i działać np. w rejonie HIW. Zasięg zbliżony do Groma nie jest najlepszą rekomendacją dla okrętów dla takich rejonów działania. Oczywiście nie muszą mieć takiego zasięgu, jak Tribale (5700 mil przy 15 węzłach), ale 4 000 mil to chyba nic wielkiego dla tak dużych (liniowo) okrętów. Powiększenie współczynnika pełnotliwości zapobiegłoby osłabieniu konstrukcji po powiększeniu zapasu paliwa.
      Ad.3. @ JKS. Zwróć uwagę co stało się z dodatkowym poziomem rufowej nadbudówki Gromów po przejściu na Wyspy Brytyjskie. A przecież Grom był później okrętem flagowym zespołu polskich niszczycieli pod Narvikiem.
      Ad.4. Z napędem muszę się zgodzić. Podobno długość płynie, ale 40 tys. KM miały takie okręty, jak Orkan i Piorun. A przecież były mniejsze od Holendra. Tribale miały ~44 tys. KM, a też były lżejsze. Oczywiście można to zwalić na ich mniejszą długość, ale miały też mniejszą szerokość i zanurzenie.
      Ad.5. @ H_Babbock. Biorąc pod uwagę francuskie wielkie niszczyciele (np. Le Fantasque), niemieckie typu 34 (Leberecht Maass), czy sowieckie lidery typu Leningrad (proj. 1), to gabarytami za bardzo nie odstawały od nich. Ale prędkością już tak i to in minus. Dobrze, że japońskie niszczyciele nie były zbyt szybkie...
      Ad.6-9. Owszem są możliwe różne konfiguracje, ale propozycja kol. H_Babbocka jest dobra. Sądzę, że układ 2 x II 20 mm można byłoby przenieść w rejon końca pokładu dziobówki po jej przedłużeniu o parę metrów lub zmianie geometrii rejonu uskoku pokładu. Ewentualnie można byłoby przenieść w ten rejon burtowe zestawy czterdziestek, a w ich miejsce postawić podwójne dwudziestki. Ale należy przy tym uwzględnić kąty strzału z wyrzutni torped.
      Ad.10. Bez dyskusji, bo takie podejście Autora projektu jest chwalebne i warte pochwały.
      Peperon

      Usuń