czwartek, 18 września 2014

Superpancernik Lewiatan 1945




Przedstawiam superpancernik Lewiatan, który powstał na „zamówienie” kolegi Widmo. Oprócz rysunku i raportu Springsharpa, załączam również tabelkę porównawczą naszego okrętu do innych największych pancerników, zarówno zbudowanych jak i tych które pozostały w projekcie czy koncepcji.

Poniżej informacje dodatkowe:
- artyleria główna: działa artylerii głównej oparte są na lekko zmodernizowanym japońskim projekcie 51 cm/45 (20.1") "A" (Kô Hô) (1938), zmniejszyłem trochę masę pocisku uzyskując większą prędkość początkową, zasięg i przebijalność;
- artyleria drugorzędna: działa oparte na amerykańskim modelu 8"/55 (20.3 cm) Mark 12 i 15 (1939);
- artyleria uniwersalna: działa oparte na brytyjskim modelu 5.25"/50 (13.4 cm) Mark I (1940);
- artyleria przeciwlotnicza: działka 40 mm oparte na modelu Bofors 40 mm/60 (1.57") (1936), działka 25 mm oparte na francuskim modelu Hotchkiss 25 mm/60 (1") (1938);
- opancerzenie: główny pas pancerny 559 mm na linii wodnej od dziobowego do rufowego magazynu artylerii głównej, powyżej do pokładu głównego pancerz 356 mm, „końcówki” pancerz 254 mm na linii wodnej, gródź przeciwtorpedowa na długości głównego pasa pancernego 76 mm, łączna grubość pancerza pokładu głównego i górnego 254 mm, reszta danych w raporcie Springsharpa;
- wyposażenie radionawigacyjne: cztery radiostacje o zróżnicowanym zasięgu, dwa radionamierniki, dwa radary nawigacyjne i kontroli powierzchni wody;
- systemy kierowania ogniem: dwa główne układy kierowania ogniem tzw. „direktory”, cztery dalocelowniki sprzężone z radarem, radar kontroli przestrzeni powietrznej, cztery układy kierowania ogniem przeciwlotniczym, indywidualne dalmierze w każdej z wież artylerii głównej i 203 mm.

Okręt nie posiada wyposażenia lotniczego, pod koniec IIWŚ w zasadzie wszystkie floty z tego rezygnowały. Powodem była wątpliwa przydatność zaokrętowanych samolotów rozpoznawczych, duże straty tych samolotów, łatwopalność będąca problemem przy trafieniach przez wroga oraz rozwój ilościowy i jakościowy lotniskowców.
Architektura okrętu trochę (ale tylko trochę) przypomina USS Iowa, po pierwsze dlatego, że Iowa to bardzo udana jednostka i warto się na niej wzorować, a po drugie mówimy o pancerniku, więc do czego miałby być podobny, do snopowiązałki?
Nietypowym rozwiązaniem jest pięć wałów napędowych, ale przy tej mocy siłowni Springsharp nie pozwolił mi zadowolić się czterema.
Jak już gdzie indziej wspominałem projekt jest „wyżyłowany” tzn. wykorzystana jest cała wyporność i bez jej powiększenia dołożyć się już nic nie da.
Z załączonej tabelki porównawczej wynika, że – jeżeli nie wszystkimi, to większością parametrów – Lewiatan góruje nad konkurencją. Owszem, ktoś może wymyślić okręt jeszcze większy i silniejszy, ale ja jako ograniczenie przyjąłem możliwość wyjścia z Bałtyku przez Cieśniny Duńskie.

Zapraszam do dyskusji.




Lewiatan, Poland Battleship laid down 1945

Displacement:
    105 837 t light; 112 984 t standard; 122 756 t normal; 130 573 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    1 113,03 ft / 1 082,68 ft x 135,33 ft x 45,11 ft (normal load)
    339,25 m / 330,00 m x 41,25 m  x 13,75 m

Armament:
      10 - 20,00" / 508 mm guns (4 mounts), 4 082,96lbs / 1 852,00kg shells, 1938 Model
      Breech loading guns in turrets (on barbettes)
      on centreline ends, evenly spread, 2 raised mounts - superfiring
      12 - 8,00" / 203 mm guns (6x2 guns), 260,15lbs / 118,00kg shells, 1943 Model
      Breech loading guns in turrets (on barbettes)
      on side, all amidships
      24 - 5,25" / 133 mm guns (12x2 guns), 80,03lbs / 36,30kg shells, 1935 Model
      Dual purpose guns in turrets (on barbettes)
      on side, all amidships, 8 raised mounts - superfiring
      64 - 1,57" / 40,0 mm guns (8x8 guns), 2,05lbs / 0,93kg shells, 1936 Model
      Anti-aircraft guns in deck mounts
      on centreline, evenly spread, all raised mounts
      68 - 0,98" / 25,0 mm guns (34x2 guns), 0,57lbs / 0,26kg shells, 1938 Model
      Anti-aircraft guns in deck mounts
      on side, evenly spread, 20 raised mounts
    Weight of broadside 46 042 lbs / 20 884 kg
    Shells per gun, main battery: 180

Armour:
   - Belts:        Width (max)    Length (avg)        Height (avg)
    Main:    21,0" / 533 mm    583,99 ft / 178,00 m    14,93 ft / 4,55 m
    Ends:    10,0" / 254 mm    498,36 ft / 151,90 m    14,93 ft / 4,55 m
    Upper:    14,0" / 356 mm    583,99 ft / 178,00 m    6,89 ft / 2,10 m
      Main Belt covers 83% of normal length

   - Torpedo Bulkhead:
        2,99" / 76 mm    583,99 ft / 178,00 m    21,33 ft / 6,50 m

   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:    21,0" / 533 mm    14,0" / 356 mm        22,0" / 559 mm
    2nd:    10,0" / 254 mm    5,00" / 127 mm        10,0" / 254 mm
    3rd:    2,01" / 51 mm    2,01" / 51 mm        2,01" / 51 mm

   - Armour deck: 10,00" / 254 mm, Conning tower: 20,98" / 533 mm

Machinery:
    Oil fired boilers, steam turbines,
    Geared drive, 5 shafts, 344 861 shp / 257 267 Kw = 32,00 kts
    Range 16 500nm at 16,00 kts
    Bunker at max displacement = 17 589 tons

Complement:
    3 278 - 4 262

Cost:
    £66,637 million / $266,550 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 5 621 tons, 4,6%
    Armour: 48 396 tons, 39,4%
       - Belts: 13 376 tons, 10,9%
       - Torpedo bulkhead: 1 379 tons, 1,1%
       - Armament: 11 760 tons, 9,6%
       - Armour Deck: 20 765 tons, 16,9%
       - Conning Tower: 1 117 tons, 0,9%
    Machinery: 8 709 tons, 7,1%
    Hull, fittings & equipment: 43 111 tons, 35,1%
    Fuel, ammunition & stores: 16 919 tons, 13,8%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      171 390 lbs / 77 741 Kg = 42,8 x 20,0 " / 508 mm shells or 25,1 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,06
    Metacentric height 8,8 ft / 2,7 m
    Roll period: 19,1 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 51 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,60
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,02

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,650
    Length to Beam Ratio: 8,00 : 1
    'Natural speed' for length: 32,90 kts
    Power going to wave formation at top speed: 49 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 30,00 degrees
    Stern overhang: 9,51 ft / 2,90 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        36,09 ft / 11,00 m
       - Forecastle (30%):    24,11 ft / 7,35 m
       - Mid (0%):        24,11 ft / 7,35 m
       - Quarterdeck (5%):    24,11 ft / 7,35 m
       - Stern:        26,57 ft / 8,10 m
       - Average freeboard:    25,61 ft / 7,81 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 70,4%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 157,3%
    Waterplane Area: 112 246 Square feet or 10 428 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 111%
    Structure weight / hull surface area: 279 lbs/sq ft or 1 363 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 1,08
        - Longitudinal: 0,97
        - Overall: 1,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
    Room for accommodation and workspaces is excellent


Parametr
Jedn.
LEWIATAN
Projekty zrealizowane
Projekty niezrealizowane
JEAN BART
ROMA
VANGUARD
IOWA
TIRPITZ
YAMATO
MONTANA
A-150
H-44
Francja
Włochy
Wlk. Brytania
USA
Niemcy
Japonia
USA
Japonia
Niemcy
Długość na LW
m
330,00
242,00
224,10
231,60
262,10
241,70
256,00
271,30
263,00
345,00
Szerokość na LW
m
41,25
35,40
32,80
32,90
33,00
36,00
36,90
36,90
38,90
51,50
Zanurzenie
m
13,75
9,90
10,59
11,00
11,00
10,60
10,40
11,20
?
12,70
Wypornośćstandartowa
t
112 429
42 806
40 992
44 500
48 110
42 900
63 200
60 500
70 000
129 000
Wyporność pełna
t
131 017
49 850
45 485
51 420
57 540
52 600
72 810
70 500
?
139 272
Moc maszyn
KM
344 861
162 000
128 200
130 000
212 000
138 000
150 000
172 000
?
266 000
Predkość maksymalna
w
32,0
32,0
30,0
30,0
32,5
29,0
27,0
28,0
27,0
30,1
Zasięg
mil m.
16 500
7 930
4 700
8 250
15 000
8 870
7 200
15 000
7 200
20 000
Załoga
osób
3 278
2 134
1 950
1 893
1 921
2 608
2 500
2 149
?
?
Uzbrojenie:











główne
mm
10x508
8x381
9x381
8x381
9x406
8x380
9x460
12x406
6x510
8x510
drugorzędne
mm
12x203
9x152
12x152
 -
 -
12x150
12x155
 -
 -
12x150
uniwersalne
mm
24x133
24x100
4x120 12x90
16x133
20x127
16x105
12x127
20x127
?x100
16x105
przeciwlotnicze I
mm
64x40
28x57
20x37
73x40
60x40
16x37
24x25
32x40
?
28x37
przeciwlotnicze II
mm
68x25
20x20
14x20
 -
60x20
12x20
4x13,2
20x20
?
40x20
masa pocisku artylerii głównej
kg
1 852
885
885
871
1 225
800
1 460
1 225
1 950
1 950
salwa burtowa artylerii głównej
kg
18 520
7 080
7 965
6 968
11 025
6 400
13 140
14 700
11 700
15 600
donośność maksymalna artylerii głównej
m
43 850
41 700
42 800
40 370
38 720
36 520
42 030
38 720
43 000
43 000
przebijany pancerz*)
mm
563
432
416
294
509
419
494
509
555
555
Opancerzenie maksymalne:











burty
mm
533
330
350
356
307
320
410
409
460
300
pokład
mm
254
170
252
152
216
170
280
244
?
200
artyleria główna
mm
533
430
350
330
495
360
650
572
?
385
wieża dowodzenia
mm
533
340
260
76
440
355
500
457
?
350












*) dla dział artylerii głównej na odległości 18 288 m (20 000 yd)









najwyższa wartość











26 komentarzy:

  1. Cieszę się, że przypadł mi w udziale honor skomentowania jako pierwszy na Twoim blogu:) Widzę, że zaczynasz od mocnego uderzenie, niezły kolos, ale muszę zauważyć mankament związany z ochrona przeciwtorpedową. Gródź jestz decydoweanie zbyt niska - przy takim zanurzeniu 4,5 m wysokości pozostawia duże pole powierzchni bocznej podwodzia zupełnie nie chronione. do tego, gródź jest dośc krótka - to samo tyczy się głównego pasa pancernego. Z rysunku wynika iż ma on ok. 180 m, natomiast w raporcie springsharpa jest 151. Sądzę, że te 180 m to powinan byc zarówno długośc pasa pancernego, jak i grodzi przeciwtorpedowej (tą ostatnią widziałbym nawet dłuższą).
    Swego czasu popełniłem również sporego (choć mniejszego) mastodonta: http://springsharp.blogspot.com/2012/08/super-yamato.html
    dzięki dłuższej i wyższej grodzi przeciwtorpedowej springsharp wyliczył mu większą odpornośc na trafienia torped.
    Co ie zmienia faktu, że Twoja jednostka robi wrażenie, tylko przydałby się jeszcze rysunek w pełnej rozdzielczości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za opinię. Co do długości głównego pasa pancernego i grodzi przeciwtorpedowej masz rację, błędnie zasugerowałem się podpowiedzią Springsharpa. Już to poprawiłem, niestety musiałem przez to troszkę "pocienić" opancerzenie. Odnośnie grodzi przeciwtorpedowej przyjąłem założenie, że główny pas pancerny schodzi 1,5m pod linię wodną, do tego 4,5 m grodzi, to daje łącznie 6 m głebokości ochrony podwodnej części kadłuba. W przypadku pancerników torpedy były ustawiane przeważnie na głębokość ok. 6 m, więc uznałem, że te 6 m wystarczy. Dla przykładu w Pearl Harbour wszystkie trafienia były w zakresie 4-7 m głębokości. Chcąc utrzymać przewagę nad przeciwnikami nie mogę zmniejszać grubości pancerza, a powiększenie powierzchni opancerzonej spowoduje, że okręt będzie mógł unieść tylko pancerz i nic więcej. Springsharp wyliczył, że okręt wytrzymuje 23 torpedy, to chyba nie mało. Na Yamato wystarczyło 11 torped + bomby, ale to nie one mu tak naprawdę zaszkodziły.
    Jeśli chodzi o rysunek, to nie mogę sobie dać rady; wklejam w oryginalnym rozmiarze, po zapisaniu rozmiar nadal jest oryginalny, ale po opublikowaniu zostaje tylko taka większa ikona. Jest to dla mnie niezrozumiałe, bo np. tabelkę pokazuje w rozmiarze oryginalnym. Może czegoś nie wiem? Poradź :).

    JKS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po wgraniu obrazka trzeba kliknąć "oryginalny rozmiar", ale widzę że już jest w dobrym rozmiarze, więc już na to trafiłeś:)
      Co do ochrony podwodnej - to upieram się jednak, że nie należy zostawiać tak dużej powierzchni bez ochrony. Przecież mając swiadomość rozmiarów jednostki (a nie daj boże - także rozmiarów grodzi przeciwtorpedowej) wróg może zmienić nastawy torped. Zwłaszcza, ze im niżej uderzy torpeda, tym potencjalnie więcej szkód może wyzrądzić (większe ciśnienie). Dlatego doradzałbym gródź co najmniej 2x wyższą (min. 9 m)
      tak czy siak - odpornośc na 23 trafienia torped robi wrażenie;)

      Usuń
    2. Przekonałeś mnie, teraz gródź przeciwtorpedowa ma głębokość 6,5 m co razem z głównym pasem pancernym daje 8 m. Zasadą było, że do okrętów strzelało się torpedy na 2/3-3/4 zakładanego zanurzenia, przy czym to 3/4 było ryzykowne, ponieważ błąd w ocenie zanurzenia lub zakłócenie przebiegu torpedy mogło skutkować przejściem jej pod dnem. Dla pancerników zakładało się zanurzenie 8-10 m, czyli standardowo torpedy ustawione byłyby na głębokość 5,3-7,5 m. Mamy 8 m i musi to wystarczyć. Ponieważ nie ma nic za darmo, musiałem skrócić zasięg z 17 500 do 16 500 nm. Na nic więcej się już nie zgodzę :). Raport i tabelka poprawione.

      JKS

      Usuń
    3. Spoko, już wytrzymujemy 25 torped:) jeszcze jedna rzecz zwróciła moją uwagę - w symulacji masz wolną burte od 8 m na rufie do 11 na dziobie i program narzeka że okręt jest "mokry". z rysunku wygląda mi że jest ok 10 m na śródokręciu, na rufie ciut wiecej, a na dziobie to bliżej 20. Można by to jeszcze zmienić (pewnie znów kosztem zasięgu albo prękości, może też częsciowo zapasów amunicji, bo jednak 180 pocisków na działo to liczba wręcz niespotykana dla artylerii cięzkiej)

      Usuń
    4. Wysokość wolnej burty w raporcie jest zgodna z rysunkiem i odwrotnie; dziób 11,00, śródokręcie 7,35, rufa 8,10. Mogę wysłać mailem oryginalny rysunek i policzysz sobie piksele ;). Wolna burta i tak jest wyższa od tej, którą proponował mi Springsharp. Zastanowię się nad lekkim podniesieniem wolnej burty, choć niska sylwetka to zaleta i może sobie być mokry na dziobie i tak tam nic nie ma :).

      JKS

      Usuń
    5. Próbowałem podnosić wolną burtę, ale kilkadziesiąt cm niczego nie zmienia, przy dodaniu 1,5 m Springsharp się awanturuje, że okręt będzie podlegał naprężeniom czy odkształceniom na morzu.
      Zostanie tak jak jest.

      JKS

      Usuń
    6. faktycznie, wysokość burt z grubsza się zgadza. Coś mnie własne oczy oszukały;)

      Usuń
  3. Do kolegi Widmo, nie wiem dlaczego zniknął Twój komentarz do poprzedniego posta, zresztą razem z moją odpowiedzią.
    Więc jeszcze raz. Dziękuję za pochwały. Co do rysunku, przeczytaj jeden komentarz wyżej. Jeśli podasz mi swój adres mailowy, to wyślę ci oryginał.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
  4. 23 torpedy to całkiem dużo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieje że ten blog będzie rozwijał się równie prężnie jak blog de Villars'a :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To napiszę jeszcze raz.

    Zacne to Monstrum :3
    Porównując go do innych jednostek (zresztą dobry pomysł) widać że jest jednym z najlepszych(jeśli nie najlepszą) jednostką tego typu.Dobrze że pamiętałeś żeby jednostka mogła wychodzić z Bałtyku na Ocean (nie pamiętałem o tym), przecież Duma naszej floty nie będzie stacjonować '' gdzieś za morzem''. Co do rysunku jest ... mały (mógł by być większy),przyglądając się sylwetce okrętu widać pewne podobieństwo do Iowy .
    Podsumowując jednostka jak najbardziej mi się podoba :3,chociaż rysunek mógłby być większy (jeśli by się dało) był bym w niebo wzięty !!!

    Widmo

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny okręt. Można powiększyć gródź (albo co kto chce) kosztem powiedzmy 6 000 ton paliwa. Nie trzeba zasięgu większego niż miał USS Iowa (w praktyce za duży, na Pacyfiku robił za tankowiec). Jeśli Imperium Polonicum może zbudować takiego olbrzyma, to może też dostarczyć mu paliwo w dowolnym miejscu na świecie.
    Czy Vanguard rzeczywiście miał tylko 3 (słownie: trzy) cale pancerza na stanowisku dowodzenia?
    Komentarz ten wstawiam drugi raz, bo się nie pojawił.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gródź już jest obniżona właśnie kosztem 1 000 nm zasięgu.
    Dane co do Vanguarda z Navypedii (http://www.navypedia.org/ships/uk/brit_bb1_vanguard.htm), teraz potwierdziłem jeszcze w dwu innych źródłach.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam takie uwagi:
    1. Część dziobowa nienaturalnie wydłużona. Żeby wpłynąć na zwiększenie prędkości, należy wydłużać rufową, jak w modernizowanych japońskich OL.
    2. Dziesięć dział artylerii główne, ale w jakim układzie? 3-2-2-3 jak logika podpowiada (która zresztą nie zawsze się sprawdza) czy może 3-3-2-2? Boczne rysunki wież są tu identyczne.
    3. Mamy na pokładzie działa pochodzenia japońskiego amerykańskiego, brytyjskiego, francuskiego i szwedzkiego. Sojusz ze wszystkimi? Da się tak? Trochę nierealistyczne.
    4. A poza tym piękny i przemyślany okręt. Widziałem jakieś projekty w stylu „Super Yamato”, ale ten przedstawia się najsensowniej. Co prawda wyporność jest odpowiednia Imponuje zwłaszcza prędkość; o ile pamiętam w oglądanych projektach wynosiła 27 – 29 w. - oraz artyleria główna. Wadą natomiast jest relatywnie słabe opancerzenie pokładów, zwłaszcza w świetle ataków lotniczych, nie wiem, czy nie należałoby go wzmocnić kosztem burtowego. Ale trzeba by mieć orientację, z jakim wrażym pancernikiem mielibyśmy potencjalnie walczyć.
    No i architektura okrętu jest bardzo wydaje się być sensownie rozplanowana. Prezentuje się nie tylko okazale ale i elegancko (z wyjątkiem tego długaśnego dziobu). Między kominami aż się prosi o samolociki, ale decyzja o rezygnacji a nich, jak najbardziej słuszna. Skoro stać na taki okręt, to i na towarzyszące co najmniej dwa lotniskowce (niewielkie nawet, tylko z myśliwcami osłony) – również.

    Aleksander

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad. 1. Okręt spełnia założone wymagania, więc kształt kadłuba jest dobry. Gdyby śródokręcie nie było tak zapchane, można by umieścić wieże artylerii średniej w superpozycji (tak, lubię Yamato), ale to czepialstwo. Może zostać jak jest.
      Ad. 2. Nieistotne.
      Ad. 3. Nie mamy żadnych sojuszników. Plany dział wywiad komuś podp... znaczy: zdobył metodami operacyjnymi.
      Ad. 4. Piękny.

      Usuń
    2. Przepraszam za opóźnioną odpowiedź, ale przez większość dnia mój dostawca internetu walczył z awarią.
      Dziękuję za uwagi (i pochwały :)), postaram się na nie odpowiedzieć.
      Ad.1 Wydłużona część dziobowa (i rufowa również) jest niezbędna dla zapewnienia wystarczającej wyporności dla "uniesienia" uzbrojenia, pancerza, maszyn itp. "Pusta" część dziobowa jest dłuższa od rufowej z uwagi na mniejszą szerokość kadłuba niż na rufie; w sumie obie te skrajne części kadłuba mają porównywalną wyporność. Mówiąc krótko; gdyby "obciąć kadłub przed pierwszą i za ostatnią wieżą, okręt natychmiast by zatonął. Zresztą porównując sylwetki innych wielkich pancerników (Iowa, Yamato) można zauważyć u nich podobne proporcje. U Lewiatana te "puste" części są proporcjonalnie dłuższe, ale jak zapewne sam zauważysz im większy (cięższy) okręt, tym udział "pustych" części kadłuba jest większy. Poza tym, ponieważ te "puste" części kadłuba są praktycznie naprawdę puste tzn. pozbawione istotnych dla okrętu urządzeń, instalacji, magazynów amunicji itp., to pozwala to ograniczyć powierzchnię opancerzenia głównego.
      Ad.2 Wieże skrajne 3-działowe, wieże w superpozycji 2-działowe. Ponieważ były żądania aby okręt miał 4 wieże, przyjąłem układ najkorzystniejszy ze względów funkcjonalnych i stateczności okrętu.
      Ad.3 Działa nie zostały zakupione w żadnym z tych państw. We wprowadzeniu napisałem "oparte na ...", co oznacza własną konstrukcję wzorującą się na przywołanej konstrukcji obcej.
      Ad.4 Pokład pancerny Lewiatana jest w stanie wytrzymać (wg moich obliczeń) trafienie bombą o masie do ok. 750 kg rzuconą z wysokości ok. 5 000 m, czyli teoretycznie poważną krzywdę mogłyby mu zrobić ciężkie bombowce horyzontalne. Jak wykazały doświadczenia IIWŚ skuteczność takich bombowców przeciwko okrętom jest znikoma z powodu małej celności i wystarczającego czasu na unik. Skutecznie bombardowały okręty bombowce nurkujące, ale one takich ciężkich bomb raczej nie nosiły.

      JKS

      Usuń
  11. Szukając inspiracji dla przyszłych okrętów, zrobiłem podsumowanie tego, co PMW dostała już do użycia w wojnie z Hitlerem i Stalinem.
    1 wielki pancernik
    1 mały pancernik - http://springsharp.blogspot.com/2012/08/polski-pancernik-9x305.html
    1 lotniskowiec eskortowy - http://springsharp.blogspot.com/2012/08/lotniskowiec-eskortowy-18102010.html
    1 okręt obrony wybrzeża - http://springsharp.blogspot.com/2013/05/monitor-dla-polski.html
    1 ciężki krążownik - http://springsharp.blogspot.com/2013/04/krazownik-dla-polski-na-bazie-wichity.html
    2 lekkie - http://springsharp.blogspot.com/2012/08/krazownik-dla-polski-12072012.html i http://springsharp.blogspot.com/2012/08/mini-krazownik-14062010.html
    1 stawiacz min - http://springsharp.blogspot.com/2013/08/alternatywa-dla-alternatywnego-gryfa.html
    1 typ niszczyciela (2 sztuki) - http://springsharp.blogspot.com/2012/08/niszczyciel-huragan-19102010.html
    1 typ torpedowca (x sztuk) - http://springsharp.blogspot.com/2012/08/torpedowiec-dla-pmw-30082010.html
    Sporo, ale zupełnie to do siebie nie pasuje. Jakieś pomysły? Najprostszy to zbudować lotniskowiec, który będzie godnym towarzyszem dla megapancernika. A co więcej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku muszę złożyć oświadczenie. Otóż ten superpancernik „popełniłem” – jak wiadomo - na życzenie kolegi Widmo , choć – nie przeczę – sam dobrze się przy tym bawiłem i jeszcze bawię. Niemniej, wracając do rzeczywistości uważam, że posiadanie takiego okrętu przez PMW można śmiało między bajki włożyć. Oczywiście wszystko zależy od założonych warunków geopolitycznych, ale realnie rzecz biorąc Polska ma interesy głównie w rejonie Bałtyku i nawet posiadanie kilku niewielkich kolonii tego nie zmienia.
      Bałtyk – jak wszyscy wiemy – jest morzem niewielkim i praktycznie zamkniętym. W związku z tym w połowie XX w. decydujące znaczenie mają na nim lekkie siły torpedowe i minowe oraz lotnictwo bazujące na lądzie. Uzupełnieniem ich powinny być okręty podwodne (małe!), artyleria nadbrzeżna i ewentualnie okręty obrony wybrzeża, czy też monitory. Największą klasą okrętów jaka na Bałtyku ma sens istnienia to krążownik i to nie za wielki. Można dołożyć jedną ciężką jednostkę, ale to już tylko dla prestiżu, kosztownego zresztą. Wielkie okręty nie mają na Bałtyku prawa bytu z następujących powodów:
      - zasięg lotnictwa lądowego umożliwia atakowanie okrętów w praktycznie każdym zakątku morza z dowolnego odcinka wybrzeża,
      - ciasny akwen czyli małe odległości umożliwiają skuteczne ataki lekkich sił torpedowych (ścigacze, ewentualnie torpedowce) i niszczycieli,
      - ta sama cecha umożliwia zaminowanie wszystkich kluczowych obszarów i poprzez to znaczne ograniczenie możliwości operacyjnych dużych okrętów,
      - chociaż Bałtyk nie jest sprzyjającym akwenem dla okrętów podwodnych (małe rozmiary i głębokości), to i tak będą one groźne dla każdego większego okrętu,
      - istnienie ciężkiej artylerii nadbrzeżnej dodatkowo zawęzi możliwy obszar operacyjny.
      Odnosząc to do naszego Lewiatana, można stwierdzić, że pełniłby na Bałtyku rolę „ściganego”. Nieustanie tropiony i atakowany przez lotnictwo, okręty podwodne i lekkie siły torpedowe nie miałby możliwości rozwinięcia skutecznych działań. I jeśli – dzięki swojej wielkiej odporności – przeżyłby, to i tak znaczną część służby spędziłby w stoczni remontowej. Niewątpliwie zapewniłby PMW ogromny prestiż, ale równie ogromne koszty i niewspółmiernie małe korzyści.
      Zapoznam się z podanymi przez Ciebie typami okrętów i swoją opinię o ich przydatności wyrażę w następnym poście.
      Jak wspomniałem w pierwszym akapicie wiele zależy od założonych warunków geopolitycznych i jeśli mamy zamiar tworzyć jakąś polską flotę dla okresu 1919-1945, to warunki takie musimy ustalić. Ja mam swoją alternatywną historię, którą prowadzę już od XIII w. Jeżeli będzie zainteresowanie tematem i - co ważne- deVillars zadeklaruje, że nie będzie kontynuował swojej działalności poza rok 1918 (po prostu nie chcę robić mu konkurencji), to przedstawię tu geopolityczne założenia i wtedy będziemy mogli sensownie zabrać się za tworzenie polskiej floty.

      JKS

      Usuń
    2. Możliwych scenariuszy jest NIESKOŃCZENIE WIELE. Możemy zbudować dwie konkurencyjne floty polskie, bo mogły być dwie Polski (jak swego czasu Niemcy). Nie musi być nawet flota polska, możemy założyć nawet istnienie Imperium Rzymskiego w XX wieku, albo państwa, które nigdy nie powstało. Jaki jest Twój trzynastowieczny scenariusz?

      Usuń
    3. Co do przydatności tego okrętu na Bałtyku jest ona bardzo mała , wręcz znikoma (toż to okręt oceaniczny), istnienie jego w Polskiej flocie ma racje bytu jeżeli , nasz kraj zajmował większą część Europy z portami otwartymi na ocean Atlantycki np zachodnie wybrzeże Niemiec.

      Też jestem zainteresowany tym średniowiecznym scenariuszem :)

      Usuń
    4. Oto moje opinie na temat przydatności (na Bałtyku) zaproponowanych przez Ciebie okrętów.
      1 wielki pancernik – nie nadaje się z przyczyn podanych w poprzednim poście;
      1 mały pancernik – j.w.;
      1 lotniskowiec eskortowy – brak uzasadnienia, lotnictwo z baz lądowych pokrywa swoim zasięgiem praktyczne cały Bałtyk, lotniskowiec byłby przede wszystkim łakomym i co gorsza łatwym celem dla wroga;
      1 okręt obrony wybrzeża – taki okręt lub bardzo podobny mógłby być przydatny;
      1 ciężki krążownik – mogłoby być coś podobnego, ale to już jako maksimum i raczej dla prestiżu;
      2 lekkie krążowniki – ten większy nie jest moim zdaniem zbyt udaną konstrukcją, chociaż wielkość do zaakceptowania, ten mniejszy? nie wiem jaką rolę miałby pełnić, poza tym ze względów operacyjnych i logistycznych wolałbym obydwa jednego typu;
      1 stawiacz min – przewiduję okręt tego rodzaju tyle, że mam inną jego koncepcję;
      1 typ niszczyciela (2 sztuki) – to dobry okręt, sam spłodziłem coś w tym rodzaju opierając się jednak na francuskim typie Mogador, u mnie były dwa podtypy: większy ok. 3 100 t 8x127 jako lider i mniejszy ok. 2 800 6x127
      1 typ torpedowca (x sztuk) – dla pierwszych 10-15 lat po IWŚ tak, ale troszkę większy, potem to już przeżytek.
      Tyle niezobowiązujących uwag. Jak już wspomniałem zanim zabierzemy się poważnie za budowę floty musimy określić warunki geopolityczne.

      JKS

      Usuń
  12. Na życzenie kolegów Widmo i Stonka (de Villars już to zna :)) przedstawiam moją alternatywną historię państwa polskiego w skrócie, ale już w następnym poście.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
  13. Nieprzydatność Lewiatana na Bałtyku jest oczywista. Ale możemy założyć, że posiadamy spore kolonie w Afryce i Chinach (idąc tropem zapoczątkowanym przez deVillarsa) i wówczas sytuacja jest zupełnie inna. Na „dzień dobry” można założyć, że jest to przeciwwaga dla trzech Yamato + Musashi i Shinano) i jednego SuperYamato, tak więc Lewiatan powinien mieć co najmniej jednego braciszka. No i jakiegoś starszego (starszych), żeby pokazać linię rozwojową ( 70-90 000; 7-8 x 508 ;) oraz jakieś „maleństwa” z działami 406 albo lepiej 432mm (17 cali), żeby wykazać własną odrębność i indywidualność. Do tego stosowna liczba lotniskowców i krążowników.

    OdpowiedzUsuń