sobota, 10 kwietnia 2021

Francuski okręt doświadczalny Turbine 1938 (1 jednostka) cz.III

Francuski okręt doświadczalny Turbine 1938 (1 jednostka) cz.III

Ciąg dalszy projektu „Francuski okręt doświadczalny Turbine 1938”

W czerwcu 1943 roku, dotychczasowe uzbrojenie artyleryjskie zostaje zastąpione przez:

- 1xIx40 mm/56.3 (1.57") OQF Mark I,

- 1xIIx20 mm/70 (0.79") Mark I.

Skład załogi: 5 oficerów, 9 podoficerów i 13 marynarzy.

Poniżej, aktualny wygląd okrętu: 

W sierpniu 1944 roku, Turbine  bierze udział w operacji „Dragoon”, w trakcie której uzyzskuje w końcu dwa potwierdzone zestrzelenia  nieprzyjacielskich samolotów. W styczniu 1945 roku wycofana ze służby z powodu zużycia mechanizmów i braku dostępu do części zamiennych.

We wrześniu 1946 roku poddana kapitalnemu remontowi, połączonemu z częściową modernizacją. Wymieniono napęd na dwa diesle po 2500 KM oraz uzbrojenie na: 

- 1xIIx37 mm/70 (1.46") AA Gun Mle 1935 (stanowisko zdjęte z patrolowca Amiens (1920), na którym zostało zamontowane w celach doświadczalnych w roku 1940);

- 1xIIx25 mm/60 (1") Mle 1940

Zdemontowano zrzutnie bg i szumonamiernik. Dodatkowo okręt otrzymał dwie radiostacje krótkofalowe oraz radar nawigacyjny bliskiego zasięgu.

Po wymianie napędu, prędkość maksymalna obniżyła się do 34,0 w.

Aktualny skład załogi: 5 oficerów, 8 podoficerów i 11 marynarzy.

Wygląd okrętu po przebudowie:

Od stycznia 1947 roku, okręt w składzie Dowództwa Obszaru Morskiego Tulon. W maju 1950 roku zdeklasyfikowany na jednostkę szkolną. W lipcu 1952 roku przeniesiony do rezerwy, a w lutym 1953 skreślony z listy floty.

Dzięki staraniom francuskiego Klubu Miłośników Okrętów (Club des Amoureux des Navires – CAN), w kwietniu 1953 roku podjęto decyzję o zachowaniu jednostki w charakterze eksponatu muzealnego. Okręt został zakonserwowany, zakotwiczony w sąsiedztwie zabytkowego arsenału w Tulonie (obecnie siedziba Musée National de la Marine) i po adaptacji, w 15. rocznicę wejścia do służby, udostępniony do zwiedzania (wnętrza w ograniczonym zakresie). Niestety, ilość zwiedzających jest zbyt niska i wpływy z tego tytułu nie pokrywają kosztów utrzymania jednostki. Dotacje ze strony CAN też nie są w stanie pokryć stałego deficytu; okrętowi grozi złomowanie 😢



10 komentarzy:

  1. Ponieważ część Czytelników chętnie widziałaby okręt w charakterze ścigacza artyleryjskiego, a nawet "killera Schnellbootów", w części IV przedstawię alternatywną przebudowę jednostki w roku 1942.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym działkiem 1xIIx37mm to mam poważne wątpliwości.
    1. Pierw o samej broni. W opisie w navi weaps piszą, że w różnych źródłach ta broń jest opisana, jako L70 albo L48. Patrząc na długość lufy na zdjęciach, ja bym się przychylał do L48.
    2. Broń zaprojektowano bez chłodzenia wodnego – co dla działek morskich „około40mm” było błędem, bo praktycznie po jednym ataku lotniczym broń musiała być odstawiana do wystygnięcia. Dodatkowo w połączeniu z wysoką prędkością początkowo dawało to nie akceptowalną żywotność 600 strzałów (dla porównania Bofors 40mm – ponad 9000 strzałów). Te 600 strzałów oznacza, że broń nie była nawet w stanie wystrzelić zapasu amunicji z okrętu.
    3. Abstrahując od wad broni wydaje się, że nie mogła być zamontowana na tym ścigaczu z dwóch powodów.
    - wieżyczka była celowana zdalnie, z oddzielnego (5 osobowego!) stanowiska z dalomierzem. Nie widzę możliwości zamontowania takiego stanowiska na tym okręcie.
    - specyfiką tej wieżyczki był specjalny system ładowania zapewniający szybkostrzelność. Mianowicie pod wieżyczka było duża komora amunicyjna (z rysunków tak około 4m średnicy i wysokości dwóch pokładów). Na środku komory były pionowe taśmociągi podające w sposób ciągły amunicje do wieżyczki. Tutaj nie widzę możliwości zaaranżowania tego.

    Opis tego działka jest w Okrętach wojennych nr 137 (można pobrać PDF: https://www.okretywojenne.pl/ow/download/)

    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, w kwestii tego uzbrojenia jest wiele wątpliwości.
      Ad 1. W niektórych artykułach podawana jest długość lufy jako L48, ale oficjalne dokumenty Marine Nationale mówią o L70.
      Ad 2. Rysunki zamieszczone w Navyweaps wskazywałyby raczej na chłodzenie cieczą. Żywotność luf wydaje się absurdalne niska, może jest tu jakiś błąd?
      Ad 3. Navyweaps podaje, że zdalne sterowanie dotyczyło tylko kierunku, a podniesienie było nastawiane ręcznie.
      Nie znalazłem danych odnośnie zasilania tego stanowiska. Jeżeli Twoje informacje o "duża komora amunicyjna (z rysunków tak około 4 m średnicy i wysokości dwóch pokładów", są wiarygodne, to stanowią rażącą sprzeczność z informacjami o żywotności luf. Taka komora zawierałaby kilka tysięcy naboi; po co, skoro po 600 strzałach lufy są "kaput" Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi...

      JKS

      Usuń
    2. PS. Ponadto, dane o wysokiej prędkości początkowej są sprzeczne z informacjami o krótkiej lufie (L48); podawana przez Navyweaps prędkość 825 m/s wskazywałaby raczej na L70. Może sprzeczne dane dotyczą dwu różnych, a podobnie opisanych konstrukcji?

      JKS

      Usuń
    3. Część Twoich wątpliwości może rozstrzygnąć artykuł, do którego dałem link. Jest to opis planowanych następców ciężkiego krążownika Algerie (interesujący!), ale cała strona jest tam poświęcona właśnie tym działkom 37mm.
      „Komora amunicyjna” była duża, ale głównie zajęta przez obrotowy system taśmociągów amunicyjnych, więc wcale zapas amunicji nie musiał być duży. Jednocześnie rysunek sugeruje, że nie było systemu chłodzenia lufy.
      Myślę, że dużą prędkość wylotową można też uzyskać w krótszej lufie, ale kosztem większego ładunku miotającego. Co (plus brak chłodzenia) jest źródłem małej żywotności.
      Reasumując, niezależnie od szeregu wątpliwości dotyczących działek, faktem jest, że oryginalny system 1xIIx37 nie zmieściłby się na ścigaczu.
      H_Bbabock

      Usuń
    4. Sprawdź link, który mi podałeś.

      JKS

      Usuń
    5. ? Nie wiem o co chodzi. To link do strony wydawnictwa Okety Wojenne. Wyberz nummer "137" i ściągnij sobie PDF.
      Jęśli z jakichś powodów nie działa, wejdź na stronę wydawnictwa Okręty wojenne, wybierz "pobierz" i ściągnij numer "137".
      H_Babbock

      Usuń
    6. Dziękuję, link czasowo nie działał.
      Po przeczytaniu artykułu zgadzam się, że na tym okręciku zestaw ACAD nie mógł być zamontowany. Niestety, w informacjach Navyweaps, z których korzystałem, nie było jasnych przeciwskazań.

      JKS

      Usuń
  3. Ogólnie 3-4 lekkie działka według mnie były lepszą opcją niż zrzutnie bomb głębinowych + nieco działek i kaemów. Jednostka jest bardzo szybka i wyspecjalizowania z racji swojej pierwszej roli i według mnie rolę okrętu PoP spełniają o wiele lepiej inne , mniej skomplikowane jednostki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten okręt nie nadaje się do montażu ciężkiego uzbrojenia. Może służyć do zadań łącznikowych, rozpoznania w skali taktycznej (mały zasięg!), patroli przeciwpartyzanckich w rejonach takich jak Morze Egejskie (gdyby został zdobyty przez Niemców, lub w czasie greckiej wojny domowej) itp.

      Usuń