piątek, 28 lipca 2023

Niderlandzkie kutry patrolowe typu P10 1932-1933 (15 jednostek)

Niderlandzkie kutry patrolowe typu P10 1932-1933 (15 jednostek)

Prezentowane okręciki są rozwinięciem kutrów typu P1 (post z 26.12.2022); zamontowano na nich identyczny jak na kutrach P1 zespół napędowy. Ponieważ są od swoich poprzedników o 13 tn większe, ich prędkość maksymalna jest o 0,89 w. niższa. Są za to silniej uzbrojone, a także wykazują się znacznie lepszą dzielnością morską i wytrzymałością konstrukcji.
Dziewięć jednostek stacjonować będzie w Indiach Zachodnich, a sześć w Afryce Południowej.
W tych samych proporcjach podzielono pomiędzy stocznie budowę kutrów; dziewięć powstaje w Curaçao Droogdok Maatschappij w Willemstad, a sześć w Sandok Maatschappij w Durbanie.
Opis techniczny.
Kadłub
Dość typowy dla małych i szybkich jednostek.
Napęd
Okręt został wyposażony w trzy silniki diesla Westoever; jeden o mocy 240 KM dla prędkości marszowej i dwa po 300 KM dla mocy szczytowej.
Uzbrojenie
Na kutrach zamontowano:
- 1xIx25/64 Bofors/Westoever P1931, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 0,25 kg wynosi 5400 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 3240 m;
- 1xIx13,2/78 FN P1919, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,05 kg wynosi 7000 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność tym samym pociskiem wynosi 4080 m;
- 2xwbg z zapasem 8 bg.
Inne
Na okręcie zamontowano dwie radiostacje bliskiego zasięgu i szumonamiernik. 

P10, Netherlands patrol craft laid down 1932, launched 1932, completed 1932 (engine 1932) 

Displacement:
            60 t light; 62 t standard; 65 t normal; 67 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (109,54 ft / 106,63 ft) x 16,40 ft x (4,10 / 4,18 ft)
            (33,39 m / 32,50 m) x 5,00 m  x (1,25 / 1,27 m)

Armament:
      1 - 0,98" / 25,0 mm 64,0 cal gun - 0,55lbs / 0,25kg shells, 1 000 per gun
              Anti-air gun in deck mount, 1931 Model
              1 x Single mount on centreline, aft deck aft
                        1 raised mount aft
      1 - 0,52" / 13,2 mm 78,0 cal gun - 0,11lbs / 0,05kg shells, 2 500 per gun
              Machine gun in deck mount, 1919 Model
              1 x Single mount on centreline, forward deck forward
      Weight of broadside 1 lbs / 0 kg
      Main DC/AS Mortars
      2 - 224,87 lbs / 102,00 kg Depth Charges + 8 reloads - 1,004 t total
            in Stern depth charge racks

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Geared drive, 3 shafts, 840 shp / 626 Kw = 22,32 kts
            Range 480nm at 12,00 kts
            Bunker normal = 3 tons, at max displacement = 6 tons

Complement:
            10 - 14 

Cost:
            £0,026 million / $0,103 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 2 tons, 2,3%
               - Guns: 0 tons, 0,4%
               - Weapons: 1 tons, 1,9%
            Machinery: 25 tons, 38,4%
            Hull, fittings & equipment: 33 tons, 51,8%
            Fuel, ammunition & stores: 5 tons, 7,4%
            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0% 

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              74 lbs / 33 Kg = 154,4 x 1,0 " / 25 mm shells or 0,1 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,21
            Metacentric height 0,5 ft / 0,1 m
            Roll period: 10,0 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 74 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,01
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,13

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,315 / 0,321
            Length to Beam Ratio: 6,50 : 1
            'Natural speed' for length: 12,68 kts
            Power going to wave formation at top speed: 65 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 65
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 14,30 degrees
            Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                   Fore end,            Aft end
               - Forecastle:            24,00%,  7,55 ft / 2,30 m,  6,56 ft / 2,00 m
               - Forward deck:       28,00%,  6,56 ft / 2,00 m,  6,56 ft / 2,00 m
               - Aft deck:                28,00%,  6,56 ft / 2,00 m,  6,56 ft / 2,00 m
               - Quarter deck:        20,00%,  6,56 ft / 2,00 m,  6,56 ft / 2,00 m
               - Average freeboard:                      6,66 ft / 2,03 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 126,8%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 133,8%
            Waterplane Area: 1 071 Square feet or 99 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 128%
            Structure weight / hull surface area: 18 lbs/sq ft or 90 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,73
                        - Longitudinal: 5,77
                        - Overall: 0,90
            Caution: Hull subject to strain in open-sea
            Cramped machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform

P10 - P21 (1932)
P22 - P24 (1933)


15 komentarzy:

  1. W przypadku wojny mogą pełnić rolę małych przybrzeżnych trałowców i ścigaczy okrętów podwodnych. Do obydwu ról wykazują jednak deficyt uzbrojenia i nadmiar prędkości. Ale czas wojny ma swoje prawa i takie zastosowanie ich wydaje mi się logiczne.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trałowców to z nich raczej nie będzie, ale OP wroga ścigać mogą; ścigać i przepędzać, bo niszczyć - z uwagi na skromne uzbrojenie pop - to już chyba nie bardzo.
      "Nadmiar" prędkości przydaje się w czasie pokoju; piraci i przemytnicy używają coraz szybszych środków transportu, stare żaglowe i żaglowo-motorowe łodzie i kutry rybackie już im nie wystarczają.
      Nie bez kozery napisałem "nadmiar" w cudzysłowie; moim zdaniem, nie ma okrętów zbyt szybkich, zbyt silnych, zbyt jakichś tam i w ogóle zbyt dobrych.

      JKS

      Usuń
    2. Ten "nadmiar prędkości" skutkuje tu słabym uzbrojeniem. Wynik tego jest taki, że w okresie wojny okręty są, w zaprezentowanej postaci, niemal bezwartościowe. Bo zanikają ich funkcje policyjne. A małe i szybkie (> 20 węzłów) trałowce/ścigacze okrętów podwodnych bywały wówczas, czego przykładem są nieco późniejsze chronologicznie niemieckie jednostki typów "R".
      ŁK

      Usuń
    3. Tak pochopnie, wartości tym kutrom w czasie wojny bym nie odmawiał. Działko 25 mm jest wystarczające do podziurawienia kadłuba i kiosku OP. Poza tym, nawet tylko uniemożliwienie wynurzenia się OP w jego obszarze operacyjnym może być wystarczające. Jeśli jeszcze dodatkowo chociaż postraszy się go bg, to najprawdopodobniej ze swojego zadania zrezygnuje. Wspomniałeś o niemieckich Räumbootach; w roku 1939 żadnego polskiego OP nie zatopiły, ale w zasadzie całkowicie odebrały im zdolność operacyjną, zapędzając je pod wodę i "stresując" za pomocą bg.

      JKS

      Usuń
    4. Przy reductio ad absurdum dojdziemy do, skądinąd prawdziwej, konkluzji, że wystarczy też nkm 13 mm, który "skosi" załogę okrętu podwodnego, próbującą obsadzić działo pokładowe. :)
      ŁK

      Usuń
  2. Moim zdaniem prędkość tych okrętów nie jest za duża do roli ścigaczy okrętów podwodnych. Nie będziemy sensu stricto ścigać wynurzonego okrętu podwodnego (okręt podwodny ucieka wynurzony, tylko jeśli ma awarię i nie jest groźny), ale potrzebujemy prędkości i przyspieszenia do wykonania ataku. Jeśli, snując się na patrolu z prędkością marszową, zobaczymy peryskop, to trzeba szybko zaatakować okręt podwodny, bo ten może nas storpedować (im szybciej płyniemy, tym mniejsza szansa oberwania torpedą) albo wykonać unik pod wodą i gdzieś zniknąć. Sam zrzut bomb głębinowych też wymaga prędkości. Niszczyciele o wyporności 1 000 ton i większej z reguły wykonują zrzut przy dużej prędkości, ale przy małej też mogą, bo mogą znieść wstrząs eksplozji. Taka delikatna balia musi płynąć szybko, żeby się znaleźć jak najdalej od wybuchów własnych bomb.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znowu mnie "zanonimizowało".

      Usuń
    2. To zagrożenie wstrząsami od wybuchu własnych bomb głębinowych nie było jednak chyba tak groźne. Jak bowiem wytłumaczyć istnienie mniejszych i wolniejszym okrętów uzbrojonych w broń przeciwpodwodną, choćby np. amerykańskie ścigacze klasy "ELCO 44 ton" czy niemieckie "UZ23" (oba typy z końca PWS)?
      ŁK

      Usuń
    3. Czytam komentarze i nasuwają mi się takie uwagi.
      @ Stonk. Okręt podwodny raczej nie będzie marnował torpedy na taką łupinę, jak prezentowane kutry patrolowe. Po prostu szansa na skuteczny strzał jest równa zero z powodu mikrego zanurzenia prezentowanej jednostki oraz jej z zasady wysoką zwrotność.
      @ ŁK. Zagrożenie od wstrząsów własnych bomb głębinowych było wysokie. Z tego co wiem, to na kutrach typu ELCO były mniejsze bomby, niż na niszczycielach. A to ze względów masowych.

      I jeszcze taka moja uwaga. Sądzę, że na planowane obszary służby, powinny zostać postawione pełnowymiarowe patrolowce z uzbrojeniem co najmniej kalibru 75 mm i długości rzędu 45 - 50 metrów. Myślę tu przede wszystkim o rejonie Afryki Południowej, której wody nie chcą być spokojne...
      Peperon

      Usuń
    4. Do kolegi Peperona.
      Na kutrach patrolowych mamy lżejsze bg o masie całkowitej 102 kg (standardowa bg w niderlandzkim arsenale to 180 kg). Jednakże i taka lżejsza bg, wybuchając blisko kutra, jest w stanie zrobić mu krzywdę, więc duża prędkość się przyda.
      W Indiach Zachodnich mamy już 3 patrolowce typu "Bellatrix" (472 tn, 1x75, 2x13,2, 2x7,9), a w Afryce Południowej 2 typu "Albatros" (575 tn, 2x75, 4x13,2). Kutry patrolowe mają odciążyć większe patrolowce od patrolowania wód przybrzeżnych.

      JKS

      Usuń
    5. Zatem wszystkie małe i powolne okręty przeciwpodwodne używały superlekkich bomb głębinowych? Np. francuskie V54 z 1917 r. rozwijały zaledwie 14,5 węzła...
      ŁK

      Usuń
    6. @ JKS. Ale ja nigdzie nie piszę, że te okręciki są zbyt szybkie. Uważam, że są zbyt małe, jak na okręty patrolowe. Przecież nie będą stale plątały się przy wejściach do portów. Natomiast sugerowane przeze mnie patrolowce o wyporności ~200 ton byłyby dobrym uzupełnieniem większych okrętów, a miały zdecydowanie większe możliwości, niż prezentowane kutry patrolowe. I w sumie o to mi chodziło.
      Peperon

      Usuń
    7. @ Peperon: to ja uważam, że te okręciki są "zbyt szybkie". W tym rozumieniu, że tak wysoka prędkość implikuje nadmiernie lekkie uzbrojenie artyleryjskie, w przypadku użycia ich jako małe ścigacze okrętów podwodnych. Do takiej roli powinny posiadać działko 57 mm lub automatyczne 40 mm (brak takowego we flocie niderlandzkiej!) przy prędkości ograniczonej do 17 - 19 węzłów. Byłoby to zbieżne z charakterystykami okręcików tej klasy z lat PWS.
      ŁK

      Usuń
    8. No dobra, trochę przesadziłem z tym torpedowaniem. Pomijając trudność trafienia tak małego celu, okręt podwodny w razie wykrycia się nie broni. Znika pod wodą i szuka okazji zaatakowania kogoś z zaskoczenia. Okręt podwodny podejmuje walkę tylko wtedy, kiedy nie ma innego wyjścia.
      Wiem, że istniały małe i powolne okręty uzbrojone w bomby głębinowe. Ale niekoniecznie dobrze sprawdzały się w tej roli. A problem silnego wybuchu pod wodą jest prawdziwy. Ekstremalny przykład to niektóre amerykańskie jachty patrolowe, które miały bomby głębinowe, ale instrukcje zakazywały ich użycia, bo się okręcik mógł rozerwać.
      I nie do obalenia jest argument, że okręt podwodny, kiedy zorientuje się, że go zauważyliśmy, to może zrobić unik pod wodą. Szybkość przydaje się, żeby zaatakować okręt podwodny, póki jeszcze jest on mniej-więcej tam, gdzie go wykryliśmy.

      Usuń
  3. Okręty są bardzo zbliżone (choć ciut mniejsze i wolniejsze) niż amerykańskie kutry Costal Guard "typu 83 stopy". Okręt tego typu zanotował zatopienie U-boota (przekazany Kubie, jako CS-13 zatopił U-176 u brzegów Kuby), czyli zarówno mógł być pożyteczny jak i używać bomb głębinowych. Ale oczywiście tylko w dobrych wrunkach morskich.
    Jeśli chodzi o sylwetkę warto porównać ze zdjęciem CS-11: http://navypedia.org/ships/cuba/cub_cf_cs11.htm, w szczególności kształt mostku, z otwartym pomostem "schowanym" za sterówka. Dla mnie estetycznie typ P-10 przegrywa zdecydowanie.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń