sobota, 14 września 2024

Niderlandzkie stawiacze min typu Scylla 1941 (2 jednostki)

Niderlandzkie stawiacze min typu Scylla 1941 (2 jednostki)

Średniej wielkości, raczej ofensywny stawiacz min. Określenie „ofensywny” nie oznacza, że będzie stawiał miny na wodach terytorialnych wroga, ale informuje, że nie ograniczy się on do minowania wyłącznie na bliższych podejściach do własnych baz i wybrzeża. Zasadniczo, okręty te mają działać samodzielnie lub parą, bez eskorty. Spora prędkość maksymalna umożliwi im w miarę szybkie wyjście na pozycję minowania i równie szybki z niej odwrót. Krótki czas przebywania w zasięgu sił wroga, zmniejsza zagrożenie wykrycia i ataku. W rejonach, gdzie ryzyko jest szczególnie duże, minowce mogą otrzymać osłonę niszczycieli i krążowników, a w miarę możliwości i lotniczą.
Miny przewożone są na dwu pokładach, górnym i głównym. Z pokładu górnego będą stawiane bezpośrednio, a z głównego poprzez dwie furty rufowe. Dość silna artyleria DP powinna wystarczyć do obrony w przypadku napotkania nieprzyjacielskiego dozorowca lub nawet kilku mniejszych jednostek obrony wybrzeża.
Obydwa okręty zbudowała stocznia A.F. Smulders w Schiedam. Zostały one przydzielone do Dowództwa Obszaru Indii Wschodnich. Jednocześnie, z tegoż obszaru, do Dowództwa Obszaru Metropolii przeniesiono, przebudowany z kanonierki stawiacz min Assahan.
Opis techniczny.
Kadłub
Gładkopokładowy o umiarkowanym wydłużeniu i współczynniku pełnotliwości.
Napęd
Dwa silniki diesla Westoever o mocy 3900 KM każdy, w jednej maszynowni.
Uzbrojenie
Na jednostce zamontowano:
- 2xIx105/46 Bofors/Wilton-Fijenoord P1931/1933, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 16,00 kg wynosi 16740 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 10880 m;
- 1xIIx40/60 Bofors/Wilton-Fijenoord P1937, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 0,93 kg wynosi 9830 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 7160 m;
- 2xIIx13,2/78 FN P1919, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,05 kg wynosi 7000 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność tym samym pociskiem wynosi 4080 m;
- 116 min.
Do kierowania ogniem zamontowano dalocelownik optyczny z funkcją plot o bazie 4,1 m.
Inne
Jednostka została wyposażona w trzy radiostacje i radionamiernik.

Scylla, Netherlands minelayer laid down 1940, launched 1941, completed 1941 (engine 1941)

Displacement:
            735 t light; 763 t standard; 931 t normal; 1 066 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (224,59 ft / 221,13 ft) x 30,51 ft x (10,17 / 11,20 ft)
            (68,46 m / 67,40 m) x 9,30 m  x (3,10 / 3,41 m)

Armament:
      2 - 4,13" / 105 mm 46,0 cal guns - 35,27lbs / 16,00kg shells, 150 per gun
              Dual purpose guns in deck mounts, 1931/33 Model
              2 x Single mounts on centreline ends, evenly spread
      2 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 1 500 per gun
              Anti-air guns in deck mount, 1937 Model
              1 x Twin mount on centreline, aft deck aft
                        1 raised mount
      4 - 0,52" / 13,2 mm 78,0 cal guns - 0,11lbs / 0,05kg shells, 3 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1919 Model
              2 x Twin mounts on sides, forward deck centre
                        2 double raised mounts
      Weight of broadside 75 lbs / 34 kg
      Mines
      4 - 2 314,85 lbs / 1 050,00 kg mines + 116 reloads - 124,010 t total
            in Above water - Stern racks/rails

Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
                    Main:   0,51" / 13 mm                   -                                      -

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Geared drive, 2 shafts, 7 800 shp / 5 818 Kw = 23,65 kts
            Range 8 200nm at 12,00 kts
            Bunker normal = 166 tons, at max displacement = 299 tons

Complement:
            83 - 109

Cost:
            £0,352 million / $1,408 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 171 tons, 18,3%
               - Guns: 16 tons, 1,7%
               - Weapons: 155 tons, 16,6%
            Armour: 2 tons, 0,3%
               - Armament: 2 tons, 0,3%
            Machinery: 206 tons, 22,1%
            Hull, fittings & equipment: 355 tons, 38,1%
            Fuel, ammunition & stores: 197 tons, 21,1%
            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              1 682 lbs / 763 Kg = 47,6 x 4,1 " / 105 mm shells or 0,6 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,35
            Metacentric height 1,4 ft / 0,4 m
            Roll period: 10,7 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 75 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,11
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,24

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,475 / 0,494
            Length to Beam Ratio: 7,25 : 1
            'Natural speed' for length: 17,50 kts
            Power going to wave formation at top speed: 68 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 60
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 7,50 degrees
            Stern overhang: 1,48 ft / 0,45 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                     Fore end,              Aft end
               - Forecastle:            16,00%,  15,09 ft / 4,60 m,  13,45 ft / 4,10 m
               - Forward deck:       34,00%,  13,12 ft / 4,10 m,  13,12 ft / 4,00 m
               - Aft deck:                22,00%,  13,12 ft / 4,00 m,  13,12 ft / 4,00 m
               - Quarter deck:        28,00%,  13,12 ft / 4,00 m,  13,12 ft / 4,00 m
               - Average freeboard:                      13,28 ft / 4,05 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 77,5%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 137,6%
            Waterplane Area: 4 569 Square feet or 424 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 205%
            Structure weight / hull surface area: 43 lbs/sq ft or 208 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,85
                        - Longitudinal: 5,17
                        - Overall: 1,02
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Good seaboat, rides out heavy weather easily

Scylla (1941)
Charybdis (1941)

20 komentarzy:

  1. Całkiem fajne te stawiacze, ale ...
    Pewnie wyjdę na marudę, ale mimo wszystko ofensywny stawiacz min powinien być trochę większy (żeby mógł przenosić z 250 min) i szybszy (zwłaszcza na ekonomicznej). Całkiem możliwe, że w tym celu lepsza byłaby siłownia turboparowa.
    Powiększenie okrętu można by również wykorzystać do wstawienia drugiego zestawu 40-tek i ustawienia obu zestawów przy burtach śródokręcia co poprawi obronę w kierunku dziobowym.
    No, ale to tylko moje marudzenie.
    Peperon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W założeniu, okręty te maja działać przeważnie razem; ich łączny zasób min to 232 szt, a więc niewiele mniej niż postulujesz. Kwestia, czy lepszy jeden okręt duży, czy dwa mniejsze jest dyskusyjna. Jeden okręt o wyporności 1862 t jest tańszy, niż dwa po 931 t, ale dwa dają większą elastyczność dowodzenia, tzn. mogą działać jedocześnie w różnych miejscach, a ewentualna utrata jednego z nich, to tylko 50%, a nie 100% ubytek potencjału.
      Prędkość ekonomiczna 12 w jest utrzymywana w rejonach niezagrożonych przeciwdziałaniem wroga. Jeżeli zagrożenie istnieje, ustala się prędkość marszową na poziomie circa 18 w, co jednak zmniejsza zasięg o ok. 50%. Na bezpośrednim podejściu do rejonu minowania i w czasie odwrotu, włącza się prędkość maksymalną, o czym we wstępie wspomniałem.

      JKS

      Usuń
    2. Sprostowanie.
      Zwiększenie prędkości marszowej z 12 do 18 w, spowoduje obniżenie zasięgu o ok. 30%, a nie o 50%.

      JKS

      Usuń
    3. Tylko, że ja nie pisałem o jednym okręcie zamiast dwóch. Większy powinien być projekt okrętów jako taki.
      No i należy pamiętać o tym, że jeśli projekt siłowni od razu przewiduje większą prędkość ekonomiczną to zużycie paliwa jest inne, niż po podkręceniu prędkości przy użyciu siłowni dla mniejszej prędkości ekonomicznej.
      Peperon

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy i realistyczny okręt (widzę w nim twórcze rozwinięcie idei, która przyświecała o ćwierćwiecze wcześniej konstruktorom norweskiego stawiacza min "Frøya"). Co do ilości zabieranych min nie mam zastrzeżeń. Wątpliwość budzi natomiast "nijaka" prędkość - zbyt duża (jak na okręt defensywny) lub stanowczo za mała (jak na jednostkę stricte ofensywną). Dziwi mnie cokolwiek zastosowanie przestarzałych nkm-ów 13 mm zamiast działek 20 mm. Czyżby występował niedobór w zakresie ich podaży? Okręt o poprawnej sylwetce, choć czyni wrażenie nieco "pękatego". Ogólnie oceniam jednak zaprezentowany projekt zdecydowanie pozytywnie! :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wątpliwość budzi natomiast "nijaka" prędkość - zbyt duża (jak na okręt defensywny) lub stanowczo za mała (jak na jednostkę stricte ofensywną)." Toteż napisałem "raczej ofensywny", czyli "nijaki" z przewagą ofensywnego.
      Działka 20 mm weszły do uzbrojenia floty z początkiem roku 1939, a więc ich zapasy mobilizacyjne są dopiero na etapie tworzenia. Pierwszeństwo w ich przydziale mają okręty "pierwszej linii" oraz jednostki przezbrajane/modernizowane, potem rezerwy w arsenałach, a na samym końcu pozostałe okręty, artyleria nadbrzeżna i lądowa plot. Trzeba tu także wziąć pod uwagę fakt szybkiego zużywania się luf działek małokalibrowych, stąd spora część produkcji jest przeznaczona na ich uzupełnienie. W przypadku produkowanych od roku 1919 nkm-ów, nie ma takich ograniczeń.

      JKS

      Usuń
    2. Prędkość maksymalna typowych, ofensywnych stawiaczy min powinna być na poziomie niszczycieli. Stąd najprostszy projekt takiego okrętu to pozbawiony uzbrojenia torpedowego niszczyciel, zdolny do zabrania jednorazowo 80 - 120 min.
      ŁK

      Usuń
    3. Powtórzę, bo najwidoczniej nie dotarło: RACZEJ ofensywny, a nie STRICTE ofensywny.

      JKS

      Usuń
    4. To nie był komentarz adresowany bezpośrednio do Ciebie, lecz moja ogólna refleksja na temat tego, jakie walory powinny mieć ofensywne stawiacze min. Nie obawiaj się, mimo przypadłości wieku zachowałem jeszcze umiejętność czytania ze zrozumieniem!
      ŁK

      Usuń
  3. Trochę wąski, jak na dwa wielkie, dziewięcio- lub dziesięciocylindrowe diesle obok siebie, chciałbym podejrzeć przekrój wewnętrzny. Zarzut braku kotła pomocniczego podnoszę, bo nie sądzę, aby gotowanie, podnoszenie kotwic, ogrzewanie pomieszczeń i kilka innych funkcji maszynowych oraz urządzeniowych opierało się na prądzie elektrycznym ;) Oczywiście może to być kocioł wodny, niekoniecznie parowy, ale dostarczać musi czynnik w postaci pary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No więc kocioł wodny, czy parowy, postulujesz Kolego? Bo są to zupełnie różne urządzenia.
      ŁK

      Usuń
    2. Zależy od metody. Każde urządzenie spalające mazut powinno być kotłem parowym, ale... płomienicowo-płomieniówkowy o dużej absorpcji wody kotłowej jest zwyczajnie kotłem wodnym. Zasadny przy chęci odzysku ciepła odpadowego z diesli jak najbardziej., a tu są dwa monstrualne diesle na pokładzie dolnym.

      Usuń
    3. Do Karola Keane na komentarz z 15 września 2024 14:20.
      Znalazłem w sieci okrętowy silnik diesla serii 4000 MTU typu 16V 4000 M73L o mocy 3860 KM, czyli prawie identycznej do tego z naszych stawiaczy min. Jego wymiary to (LxSxH) 4,625x1,465x2,530 m, a masa 10985 kg.
      Link do strony: chrome-extension://efaidnbmnnnibpcajpcglclefindmkaj/https://www.bh-ruda.pl/images/mtu/pdf/S4000%20M/1B_DATA_16V4000M73_73L.pdf
      Nawet przyjmując, że silniki o porównywalnej mocy z połowy XX w., jako mniej zaawansowane technologicznie, miały wymiary o połowę większe, to i tak nie byłoby problemu z ich umieszczeniem w maszynowni o orientacyjnych wymiarach 18,0x7,50 m. Pozostaje jeszcze miejsce na pomocniczy diesel z prądnicą, prądnice główne, pomocniczy kocioł i inne, drobniejsze urządzenia pomocnicze.

      JKS

      Usuń
    4. Spójrz na wielkość diesla do ORP Mewa z tamtych czasów, silnik kilkukrotnie mniejszy mocą. https://pliki.farmer.pl/i/15/87/54/158754_940.jpg

      Usuń
    5. A dodam jeszcze, że diesle "Nohab" o mocy 520 KM były ówcześnie bardzo nowoczesnymi jednostkami napędowymi.
      ŁK

      Usuń
    6. Pytanie: czemu ten silnik "Jaskółki" taki wielki? Przecież współczesne silniki diesla o podobnej mocy mieściły się w czołgu, np. T-34 500 KM, IS-2 520 KM. Rozumiem, silniki okrętowe są zazwyczaj wolnoobrotowe, a czołgowe szybkoobrotowe, jakaś tam specyfika silnika okrętowego itd., ale żeby różnica wielkości była aż tak duża?

      JKS

      Usuń
    7. Ponownie dochodzimy do konkluzji, że niektóre algorytmy springsharpa (dla których przy stałej wielkości mocy - masa siłowni dieslowskiej = masie siłowni turboparowej) to absurd. Realia wskazują bowiem, że siłownia wysokoprężna była ówcześnie znacznie cięższa, co implikowało np. mniejszą prędkość maksymalną niemieckich panzerschiffów, w porównaniu do turbinowych krążowników ciężkich.
      ŁK

      Usuń
    8. Dlaczego silniki okrętowe były i są duże? Bo mogą. Siłownia okrętowa ma więcej przestrzeni niż przedział silnikowy czołgu. Silnik wielki i mało "wysilony" (niskie obroty, stopień sprężania itp) jest bardziej niezawodny i łatwiejszy w serwisowaniu. Wiele napraw silników czołgowych wykonuje się po wyjęciu silnika na zewnątrz. Na morzu nie da się silnika wyjąć, żeby w nim dłubać, musi być dostęp do wszystkich części. Pod tym względem silnik Mewy wygląda całkiem rozsądnie. Nie znam się na mechanice. Ale na zdjęciu widać wszystkie części, które mogą wymagać uwagi mechanika, pogrupowane z boku (z przodu na zdjęciu), na górze i na końcach silnika, nic nie jest zakopane jak we współczesnych samochodach, gdzie na przykład wymiana żarówki wymaga wymontowania filtra powietrza.
      Stonk

      Usuń
    9. @Stonk. Nie przesadzaj. Znam modele samochodów (mój były kierownik miał takowy), gdzie do wymiany żarówki w reflektorze demontowali mu przód i chłodnicę. Ksenon kosztował go niecałe 500 zł, a wymiana 1500.
      Jak chcesz zobaczyć silnik na statku, to oglądnij sobie ten na Darze Pomorza. Wyraźnie i wszystko widać.
      Peperon

      Usuń
  4. Słusznie, silniki okrętowe są zależne od resursu, a ten nie jest tak łatwo naprawialny, jak w T34 (notabene tam wynosi nie więcej, jak 400 kilometrów i jednostkę napędową poddaje się remontowi, a czołg idzie na następnej, stąd ta łatwość wymiany).

    OdpowiedzUsuń