Krążownik minowy typu Neptun 1925 (1 szt.)
Kolejny w
naszej flocie krążownik minowy. Wprawdzie z zasady do kolonii wysyłam starsze
jednostki, ale z uwagi na większą prędkość i zasięg, tym razem Neptun powędruje na Belitung, a nie
starszy Posejdon. Oczywiście w razie
konfliktu poza Bałtykiem, Posejdon
także zostanie wysłany do kolonii.
Prezentowany
okręt jest dość szybką jednostką o sporym zasięgu. Uzbrojenie jest
wystarczające dla jednostki tej klasy i wielkości. Opancerzenie jest wprawdzie
symboliczne, ale daje przewagę w starciu z lżejszymi okrętami wroga. Mimo
znacznej prędkości, Neptun wykazuje
się zupełnie przyzwoitymi właściwościami morskimi. Wszystkie tory minowe
znajdują się wewnątrz kadłuba, co daje pewien komfort obsłudze.
Neptun, Poland Minelaying cruiser laid down
1925
Displacement:
4 735
t light; 4 891 t standard; 5 296 t normal; 5 621 t full load
Dimensions: Length (overall / waterline) x
beam x draught (normal/deep)
(495,65
ft / 492,13 ft) x 49,54 ft x (16,90 / 17,60 ft)
(151,08
m / 150,00 m) x 15,10 m x (5,15 / 5,36
m)
Armament:
4
- 5,98" / 152 mm 50,0 cal guns - 100,09lbs / 45,40kg shells, 150 per gun
Quick firing guns in turret on barbette
mounts, 1925 Model
2 x Twin mounts on centreline ends, evenly
spread
2
- 4,13" / 105 mm 50,0 cal guns - 33,29lbs / 15,10kg shells, 300 per gun
Dual purpose guns in deck and hoist mount,
1920 Model
1 x Twin mount on centreline, aft deck centre
1 raised mount
4
- 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 600 per gun
Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
2 x Twin mounts on centreline ends, evenly
spread 2 raised mounts
5
- 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,55lbs / 0,25kg shells, 1 500 per
gun
Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
4 x Single mounts on sides, evenly spread 4
raised mounts
1 x Single mount on centreline, aft deck centre
1 raised mount
Weight of broadside 477 lbs / 216 kg
Mines
2
- 1 212,54 lbs / 550,00 kg mines + 380 reloads - 206,782 t total
in
Above water - Stern racks/rails
Armour:
-
Belts: Width (max) Length (avg) Height
(avg)
Main: 1,97" / 50 mm 314,96 ft / 96,00 m 4,27 ft
/ 1,30 m
Ends: Unarmoured
Upper: 1,97" / 50 mm 144,36 ft / 44,00 m 7,87 ft
/ 2,40 m
Main Belt covers 98% of normal length
Main belt does not fully cover magazines and
engineering spaces
-
Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 1,97" / 50 mm 0,98" / 25 mm 1,97"
/ 50 mm
2nd:
- - 0,98"
/ 25 mm
-
Armoured deck - single deck:
For
and Aft decks: 0,98" / 25 mm
-
Conning towers: Forward 1,97" / 50 mm, Aft 0,98" / 25 mm
Machinery:
Oil
fired boilers, steam turbines,
Geared
drive, 2 shafts, 51 587 shp / 38 484 Kw = 32,00 kts
Range
8 000nm at 11,00 kts
Bunker
at max displacement = 730 tons
Complement:
309
- 403
Cost:
£1,495
million / $5,981 million
Distribution of weights at normal
displacement:
Armament:
396 tons, 7,5%
- Guns: 138 tons, 2,6%
- Weapons: 258 tons, 4,9%
Armour:
530 tons, 10,0%
- Belts: 217 tons, 4,1%
- Armament: 56 tons, 1,1%
- Armour Deck: 237 tons, 4,5%
- Conning Towers: 19 tons, 0,4%
Machinery:
1 675 tons, 31,6%
Hull,
fittings & equipment: 2 134 tons, 40,3%
Fuel,
ammunition & stores: 561 tons, 10,6%
Miscellaneous
weights: 0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
5 751 lbs / 2 609 Kg = 53,7 x 6,0
" / 152 mm shells or 1,0 torpedoes
Stability
(Unstable if below 1.00): 1,14
Metacentric
height 2,2 ft / 0,7 m
Roll
period: 14,0 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 72 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,28
Seaboat
quality (Average = 1.00): 1,21
Hull form characteristics:
Hull
has a flush deck,
a normal bow and large transom stern
Block
coefficient (normal/deep): 0,450 / 0,458
Length
to Beam Ratio: 9,93 : 1
'Natural
speed' for length: 25,49 kts
Power
going to wave formation at top speed: 59 %
Trim
(Max stability = 0, Max steadiness = 100): 60
Bow
angle (Positive = bow angles forward): 10,00 degrees
Stern
overhang: 0,00 ft / 0,00 m
Freeboard
(% = length of deck as a percentage of waterline length):
Fore
end, Aft end
- Forecastle: 18,00%, 20,01 ft /
6,10 m, 18,37 ft / 5,60 m
- Forward deck: 32,00%, 18,37 ft / 5,60
m, 18,37 ft / 5,60 m
- Aft deck: 32,00%, 18,37 ft / 5,60 m, 18,37 ft / 5,60 m
- Quarter deck: 18,00%, 18,37 ft /
5,60 m, 18,37 ft / 5,60 m
- Average freeboard: 18,49 ft / 5,64 m
Ship
tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 112,7%
-
Above water (accommodation/working, high = better): 183,0%
Waterplane
Area: 16 154 Square feet or 1 501 Square metres
Displacement
factor (Displacement / loading): 120%
Structure
weight / hull surface area: 80 lbs/sq ft or 391 Kg/sq metre
Hull
strength (Relative):
-
Cross-sectional: 0,92
-
Longitudinal: 1,95
-
Overall: 1,00
Cramped
machinery, storage, compartmentation space
Excellent
accommodation and workspace room
Ship
has slow, easy roll, a good, steady gun platform
Good
seaboat, rides out heavy weather easily
Dobry okręt. W tym przypadku nie będę psioczyć na słaby pancerz, na okręcie tych rozmiarów i przeznaczenia wystarczą pancerze przeciwodłamkowe (chyba 40 mm byłoby dość). Aktywowaniem zapalników pocisków przeciwpancernych nie musimy się martwić, bo one się aktywują, uderzając w cokolwiek (nawet w nieopancerzone części okrętu). Zresztą Neptun będzie się starał trzymać z daleka od wrogich okrętów.
OdpowiedzUsuńDuży zasięg i prędkość ułatwiają stawianie zagród ofensywnych w miejscu i czasie, w którym wróg najmniej się spodziewa.
Szybkość okrętu jest wystarczająca, aby uniknąć kontaktu z ciężkimi jednostkami przeciwnika (okręty liniowe i duża część krążowników), a pancerz 50 mm wystarcza na niszczyciele. Poza tym - jak słusznie Kolega zauważył - "Neptun" raczej nie będzie "szukał guza" w regularnych pojedynkach artyleryjskich (szczególnie z minami na pokładzie!).
UsuńZakładana taktyka dla tego okrętu to: szybkie, skryte podejście (np. nocą), postawienie min i jeszcze szybsze odejście (po pozbyciu się min i części paliwa, będzie można nawet przekroczyć 32 w.).
JKS
Witam
OdpowiedzUsuńJakby nasz Neptun spotkał takiego Emile Bertina czy innego Alberto da Giussano,nawet Emeralda to idzie na dno.Bo to ani się oderwać bo nie ma przewagi prędkości, ani wygrać pojedynku artyleryjskiego bo dysponujemy 1/2 krązownika.
Lepszym pomysłem było by stworzenia takiego Abdiela,do stawiania ofensywnych pól minowych.
Pawel76
Witam.
UsuńPraktycznie każdy okręt może znaleźć swego pogromcę. Idąc tokiem rozumowania Kolegi, nie warto budować niszczycieli, bo mogą być łatwo zatopione przez krążowniki; nie warto budować krążowników, bo mogą być łatwo zatopione przez pancerniki itd. To nie jest typowy okręt artyleryjski z przeznaczeniem do bezpośredniej walki. To jest stawiacz min, a że jest duży, to zgodnie ze zwyczajem został nazwany krążownikiem minowym.
"Abdiel" był wprawdzie znacznie szybszy od krążowników, ale nie od niektórych niszczycieli, a w starciu z klasycznym niszczycielem nie wróżyłbym mu powodzenia. Mój "Neptun" szybszym krążownikom nie ucieknie, ale za to niszczycieli się nie boi.
Na marginesie, planuję w przyszłości budowę czegoś podobnego do "Abdiela", ale większego i silniej uzbrojonego.
JKS
Witam
UsuńTo raczej kwestia stosunku koszt/efekt.
Neptun kosztuje prawie 6mln$ - w tej cenie możemy mieć 4 sztuki podwodnych stawiaczy min klasy Narwal albo około 2,3-2,5 Abdieli.
Jeżeli już upieramy się aby stawiać ofensywne pola minowe okrętami nawodnymi pod nosem przeciwnika to używamy do tego niszczycieli albo np dokładamy tory minowe na Kołobrzegu
:http://jksbattleship.blogspot.com/2015/03/lekki-krazownik-typu-koobrzeg-1924-1925.html
Pawel76
Niszczyciele u mnie min nosić nie będą, klasyczne krążowniki też nie. "Narwal" jest wprawdzie 4x tańszy, ale zabiera 7x mniej min, to też kwestia stosunku koszt/efekt.
UsuńJKS
Pawle! Już głowa Dwójki w tym, żeby Neptun nie spotkał żadnego Alberto da Giussano. Do tego rozpoznanie lotnicze, okręty podwodne, przecież nie pływamy w ciemno.
UsuńWitam
UsuńTo proszę wskazać podobną jednostkę w realu....Czyżby tamtejsze Admiralicje to idioci?????
Pawel76
Do podobnych realnych jednostek można zaliczyć brytyjskiego "Adventure" z roku 1927 i francuskiego "Plutona" z 1931.
UsuńJKS
Witam
UsuńPluton mimo nazwy krążownik minowy był przez Żabojadów używany jako jednostka szkolna, bez opancerzenia,a uzbrojeniem odpowiadał dużemu niszczycielowi.
Podobnie,, Adventure,,pozbawiony opancerzenia z uzbrojeniem 4x120mm i prędkością 28w.
Każda z tych jednostek mimo dużej wyporności ,sporej prędkości i uzbrojenia odpowiadającego mimo wszystko niszczycielom nie miała szans w starciu z normalnymi krążownikami lekkimi i nasz Neptun też by podzielił ich los mimo opancerzenia i 4x152 i sporej prędkośći.
Po prostu jest słabszy przy prędkości odpowiadającej innym lekkim krążownikom i w tym momencie jego sens jest wątpliwy a koszt niewątpliwie wysoki .
Pawel76
"Pluton" został zbudowany w roku 1931 jako krążownik minowy. Sporadycznie do celów szkolnych był używany od roku 1933, okrętem stricte szkolnym miał ostatecznie zostać w roku 1940 po zmianie nazwy na "La Tour D`Auvergne" Niestety nie doczekał, wylatując w powietrze w roku 1939.
UsuńOczywiście, że "Neptun" jest słabszy od klasycznego krążownika, ale - powtarzam - to jest głównie stawiacz min i tak należy go traktować. Równie dobrze można by mieć pretensje np.do dużych trałowców, że są słabsze od niszczycieli, czy do krążowników pomocniczych, że są słabsze od krążowników "prawdziwych"
Uzbrojenie i opancerzenie "Neptun" posiada po to, aby się nie bać mniejszych od siebie okrętów np. niszczycieli, a nie po to aby walczyć z krążownikami.
JKS
Okręt został pomyślany tak aby poradził sobie z niszczycielem oraz mógł w miarę skutecznie odgryźć się lekkim krążownikom, wg. mnie okręt dobrze się wpisuje w tę koncepcję.
UsuńJa jednak zrobił bym troszkę inaczej, tzn widzę inaczej koncepcję krążownika minowego (a przynajmniej jego uzbrojenia do "samoobrony"). Widzę to mianowicie tak:
-6 dział 152mm lub działa 120-135mm uniwersalne
-4-6 dział 105(gdy mamy 152) lub 75 (gdy mamy uniwersalne)
- pancerz w sumie ten sam może jakaś osłona dodatkowa (przeciw-odłamkowa) dla min
- ciut więcej jak 32w (34-35, lub po brytyjsku długotrwałe 30w)
- plot w trakcie modernizacji x2
Wiem też że okręt troszkę utyje... ;)
Tak jam to widzę.
Kpt.G
Jednak układ artylerii bym przerobił. Całą główną na dziub...
OdpowiedzUsuńPiotr
W czasie ucieczki coś na rufie też się przyda :).
UsuńJKS
Raczej nie w tym rzecz.
UsuńArtyleria na dziobie to mniej komplikacji na rufie, gdzie są tory minowe. Inaczej mówiąc - więcej min. Na rufie widzę bardziej stanowiska dla lekkich dział. Główny atut krążownika minowego - to była z reguły szybkość (nie patrzmy na "niewydarzonego" ORP Gryf). Może również na rufie miejsce dla samolotu????
Piotr
Witam
OdpowiedzUsuńPod względem koncepcji i uzyskanych parametrów dla mnie udany okręt. Oczywiście szybkość większa niż japońskich krążowników (35w?, 37w?) wyglądała by lepiej, ale w praktyce bojowej myślę, że 32 w wystarczy do wycofania się. Bardzo podoba mi się, że okręt dzięki działom 152 jest naprawdę uniwersalny. Bardzo podoba mi się, że najważniejsze działka plot (40mm) są w superpozycjach (w tym na dziobie!), na osi okrętu.
Ja bym jedynie rozważył dodanie wyrzutni torped (w minimalnej liczbie, np dwie pokładowe stałe wyrzutnie, po jednej na burcie). W przypadku nocnej akcji minowej i „wpadnięcia” na silny okręt wroga nawet jedna wt (lub groźba jej użycia) może być ratunkiem.
Aspekty techniczne.
1. Dziwi mnie, że jest rufowy dalomierz, podczas gdy na bardziej „artyleryjskim” Kołobrzegu takiego nie było. Tym nie mniej dalomierz na poziomie wylotów kominów oraz tylni reflektor (na maszcie) jeszcze wyżej, będą wymagały zmiany zapobiegającej zadymianiu już przy próbach odbiorczych.
2. Nie bardzo rozumiem sensu platformy na przednim maszcie, skoro jest nisko i nie pełni roli obserwacyjnej. Zresztą nie ma drabinki prowadzącej na tę platformę.
3. Dziwi mnie bardzo mały pomost w porównaniu z Kołobrzegiem: prawie dwa razy węższy i ponadto krótszy.
4. „Upchanie” aż tylu dział plot na małym obszarze na rufie to spore ryzyko utraty ponad połowy uzbrojenia od jednego trafienia. Ponadto działka 25mm stojące tuż pod lufami 105 (przy strzelaniu skos-przód), nie będą mogły być obsługiwane. Racjonalne dla mnie byłoby przesunięcie pary działek 25 mm o np. 10m do przodu.
5. Dla mnie sztucznie wygląda to pojedyncze działko 25mm na sródokręciu. Gdyby zrezygnować z „budki” na której obecnie stoi, to może wystarczyło by za to masy na układ dwóch działek 25mm na burtach, za drugim kominem?
6. Nie zgadza mi się rysunek z góry tylniego masztu. Widać tylko przednią nogę, ale porównując z przednim masztem powinny być widoczne końce „bocznych” nóg.
A wygląd? Gdyby nie ten „kompleks hotelowo-dalomierzowy” na rufie, to okręt byłby całkiem przystojny.
Pozdrawiam
H_Babbock
Witam.
UsuńMyślę, że torpedy takim okręcie to już byłaby przesada, to nie jest typowy "fighting ship"
Ad 1. Nie sądzę, aby był to wielki problem; elementy te są położone dość daleko od kominów i dym będzie tu rzadszy. Poza tym w tych czasach opracowano już bezdymną (prawie) metodę spalania, to kwestia proporcji ropy i powietrza.
Ad 2. Dla mnie to miejsce się wprost o to prosiło, lepszy niski punkt obserwacyjny, niż żaden. Wychodzi się tam przez właz z wieży pod dalocelownikiem, zapomniałem go zaznaczyć.
Ad 3. Taki "ujrzałem" w wyobraźni, sądzę, że wystarczy - to nie jest "fighting ..." itd.
Ad 4. Rufowe działka 25 mm umieściłem w miejscu z najlepszym dostępem. Oczywiście istnieje ryzyko dużych szkód od pojedynczego trafienia. Stanowiska 105 i 25 mm będą działać razem tylko w czasie akcji plot, czyli przy dużych kątach podniesienia, a wtedy problem nie będzie tak poważny.
Ad 5. Zdecydowałem się umieścić tam radiokabinę m.in. po to, żeby usztywnić kolumnę żurawia, a dach tej kabiny aż krzyczał "wykorzystaj mnie!"
Ad 6. Maszt rufowy ma mniejszy rozstaw nóg, dlatego spod platformy reflektora widać tylko końcowe, przypokładowe fragmenty nóg bocznych. Zwracam uwagę, że maszt rufowy nie jest lustrzanym odbiciem dziobowego.
Wygląd. Dalocelownik rufowy zamontowałem, "bo było miejsce" powiedzmy, że cierpię na "horror vacui" "Kompleks hotelowy" zapewne okrętu nie upiększa, umieściłem tam pomieszczenia "wygonione" z kadłuba przez pokłady minowe. Poza tym, aby sensownie umieścić rufowe stanowisko 40 mm w drugiej superpozycji, trzeba było podnieść całość rufowych nadbudówek.
Dziękuję za uwagi, pozdrawiam -
JKS
Ciekawa koncepcja dużego, ofensywnego stawiacza min. Sylwetka, według mnie, urodziwa. Zestaw uzbrojenia artyleryjskiego nie przerastaw drastycznie standardów epoki. Czyżbyśmy odchodzili od nadmiernego progresywizmu? :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁK
Dziękuję za pochwałę.
UsuńOd niczego nie odchodzimy! W tym kierunku idziemy i w tym kierunku iść będziemy! No, może trochę wolniej. Ale pewnie jeszcze nie raz czymś zaskoczę :).
Pozdrawiam -
JKS