Ścigacz torpedowy typu Buldog 1920-1921 (4 szt.)
Trochę się dziwię, że
nikt dotychczas nie zwrócił uwagi na brak
w naszej flocie ścigaczy torpedowych. W obcych flotach pierwsze
jednostki tej klasy pojawiły się w latach 1915-1917. Powodem ich braku w PMW
nie był bynajmniej brak zainteresowania Admiralicji tematem. Odpowiednie służby
pilnie śledziły to, co działo się w przodujących w tym zakresie państwach (Anglia,
Włochy), a jednocześnie prowadziły dość intensywne prace studyjne i projektowe.
W efekcie „zapóźnienie” to pozwoliło uniknąć wielu błędów będących skutkiem
tzw. „choroby dziecięcej” Po kilku latach Admiralicja uznała, że posiadana
wiedza jest wystarczająca dla podjęcia budowy własnych ścigaczy. Pierwsza seria
okrętów jest krótka i będzie traktowana jako „prototyp” dalszych jednostek tej
klasy. Analogicznie, niebawem pojawią się również ścigacze artyleryjskie.
Prezentowany ścigacz
jest jak na te czasy dużą jednostką. Głównym jego uzbrojeniem są dwie burtowe
zrzutnie torped, działające trochę podobnie do systemu Drzewieckiego. Dodatkowo
okręcik niesie dwa małokalibrowe działka; jedno na pokładzie rufowym, a drugie
częściowo wpuszczone w studzienkę na dziobie. Oczywiście problemy zaczęły się
przy opracowywaniu raportu w Springsharpie. Jak pamiętacie kłopoty były już
przy niszczycielach, a im mniejszy okręt (dotyczy tych o prędkości pow. 30 w.)
tym gorzej. Istnienia czegoś takiego, jak okręcik kilkudziesięciotonowy
rozwijający >30 w., program po prostu nie przyjmuje do wiadomości. Na
potwierdzenie tych słów podam, że kiedyś (konsultując to z de Villarsem)
wprowadziłem do programu dane realnie istniejącego ścigacza. Jak można
przypuszczać Springsharp zameldował, że taki okręt istnieć nie może i odmówił
wydania raportu. Tym razem, żeby w ogóle wygenerować raport musiałem program
oszukać, podając prędkość dwa razy niższą, a potem już w gotowym raporcie
wpisać właściwą. „Oszustwo” to wpłynęło oczywiście na część wyliczonych przez
program wartości, dlatego proszę się zbytnio nimi nie sugerować. Zresztą
założona przeze mnie prędkość wcale nie jest taka duża, ale pamiętajmy, że są
to jednostki w pewnym sensie doświadczalne; następne będą szybsze.
Mimo, że początkowo przewidywałem
dla ścigaczy nazwy numeryczne, zdecydowałem się jednak na tradycyjne. Dla
ścigaczy artyleryjskich będą to dzikie psowate, a dla torpedowych rasy psa
domowego.
Buldog, Poland Motor torpedo boat laid down 1920
Displacement:
40 t
light; 41 t standard; 43 t normal; 44 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
74,31 ft
/ 73,82 ft x 16,40 ft x 4,10 ft (normal load)
22,65 m
/ 22,50 m x 5,00 m x 1,25 m
Armament:
2 - 0,98" / 25,0 mm guns in
single mounts, 0,55lbs / 0,25kg shells, 1919 Model
Anti-aircraft guns in deck mounts on
centreline ends, evenly spread
Weight
of broadside 1 lbs / 1 kg
Shells
per gun, main battery: 500
2 - 17,7" / 450 mm above water
torpedoes
Machinery:
Petrol
Internal combustion motors,
Geared
drive, 2 shafts, 3 530 shp / 2 640 Kw = 33 kts
Range 450nm
at 22,00 kts
Bunker
at max displacement = 9 tons
Complement:
7 - 10
Cost:
£0,008
million / $0,031 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament:
0 tons, 0,3%
Machinery:
12 tons, 29,0%
Hull,
fittings & equipment: 26 tons, 61,1%
Fuel,
ammunition & stores: 3 tons, 6,1%
Miscellaneous
weights: 2 tons, 3,5%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
86 lbs
/ 39 Kg = 180,1 x 1,0 " / 25 mm shells or 0,2 torpedoes
Stability
(Unstable if below 1.00): 1,01
Metacentric
height 0,3 ft / 0,1 m
Roll
period: 11,9 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 43 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,01
Seaboat
quality (Average = 1.00): 0,58
Hull form characteristics:
Hull has
raised forecastle
and transom stern
Block
coefficient: 0,300
Length
to Beam Ratio: 4,50 : 1
'Natural
speed' for length: 11,08 kts
Power
going to wave formation at top speed: 73 %
Trim
(Max stability = 0, Max steadiness = 100): 65
Bow
angle (Positive = bow angles forward): 4,50 degrees
Stern
overhang: 0,00 ft / 0,00 m
Freeboard
(% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 6,23 ft / 1,90 m
- Forecastle (40%): 6,23 ft / 1,90 m (5,74 ft / 1,75 m aft of break)
- Mid (0%): 5,74
ft / 1,75 m
- Quarterdeck (0%): 5,74 ft / 1,75 m
- Stern: 5,74
ft / 1,75 m
- Average freeboard: 5,94 ft / 1,81 m
Ship
tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 101,2%
-
Above water (accommodation/working, high = better): 24,0%
Waterplane
Area: 809 Square feet or 75 Square metres
Displacement
factor (Displacement / loading): 157%
Structure
weight / hull surface area: 22 lbs/sq ft or 108 Kg/sq metre
Hull
strength (Relative):
-
Cross-sectional: 0,95
-
Longitudinal: 10,61
-
Overall: 1,21
Hull
space for machinery, storage, compartmentation is adequate
Room for
accommodation and workspaces is extremely poor
Caution:
Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability
Buldog (1920)
Basset (1920)
Bernardyn (1921)
Bokser (1921)
Zgrabny okręcik. Wyporność i uzbrojenie artyleryjskie "przerastają" epokę, ale prędkość i rodzaj napędu zgodne z duchem czasu. Na dziób, zamiast 1 x 25 mm, dałbym 1 x 13 mm (mniejsza siła rażenia pojedynczym pociskiem, ale większa szybkostrzelność).
OdpowiedzUsuńŁK
Myślałem o 13-tce na dziobie, ale przeważyła chęć uzyskania zadowalającej skuteczności ognia na dystansach pow. 1 500 m. Skuteczność rażenia i szybkostrzelność są względem siebie odwrotnie proporcjonalne i trzeba się decydować na jedno kosztem drugiego.
OdpowiedzUsuńZ tym "przerastaniem" to trochę przesada; budowano w tym czasie ścigacze o wyporności ok. 30 t, a włoski MAS-397 (1920) miał nawet działo 76 mm. Jeśli lekko przerasta, to dobrze, tak ma być. Nie jestem zwolennikiem kilkunastotonowych skorupek operujących w granicach widoczności lądu i bojących się trochę większej fali.
Ponieważ wciąż mam wrażenie, że moje intencje są źle rozumiane, to w formie dygresji przytoczę tekst z pewnego rysunku satyrycznego, który widziałem dawno temu. Otóż mężczyzna modląc się przy łóżku mówi: "Panie Boże, tego, o co Cię proszę nie musi być dużo, ale niech to będzie w dobrym gatunku"
JKS
Pomiędzy wypornością 30 t a 43 t jest jednak zasadnicza różnica, przekraczająca 40%! A to działo 76 mm zostało wkrótce zastąpione ...6,5 mm karabinem maszynowym. Praktycznie osiągana prędkość,wymienionej jednostki, nie przekraczała też 28 węzłów. Tak więc różnice trudno nazwać nieistotnymi. I uwaga ogólniejszej natury: nie mam nic przeciwko temu, aby, od czasu do czasu, polskie jednostki "błyszczały" swoją awangardowością. Ale, gdy dzieje się tak w przypadku ogromnej większości zaprezentowanych projektów, jest to mało prawdopodobny scenariusz! Intencje Kolegi są zrozumiałe (wielokrotnie były zdefiniowane w jednoznaczny sposób), a mój opór budzi tylko historyczne prawdopodobieństwo ich zaistnienia. I odnośnie springsharpa, jako narzędzia modelowania: mam wrażenie, że pozwala zbyt często na "przeładowanie" projektowanych jednostek uzbrojeniem. Większość realnych odpowiedników czyni przy nich wrażenie totalnie niedozbrojonych.
OdpowiedzUsuńŁK
Rozumiem zaniepokojenie Kolegi, ale nadal uważam, że jednak mieszczę się w granicach prawdopodobieństwa.
UsuńCo do Springsharpa, to jest z nim różnie. Ogólnie jest bardzo restrykcyjny w aspekcie nawigacyjnym (prędkość, właściwości morskie), natomiast tolerancyjny w kwestii uzbrojenia (duża część z moich projektów jest przez niego określana jako "undergunned"),
JKS