sobota, 17 stycznia 2015

Wiadomości z floty nr 5/2/1922



Wiadomości z floty nr 5/2/1922

Okręty.
Dalszy ciąg chińskich zakupów, sprzedano następujące okręty:
- niszczyciel Śnieżyca (DD-2 1905) za kwotę 174 tys. zł,
- dwa torpedowce  Pantera (DT-2 1907) i Jaguar (DT-3 1907) za łączną kwotę 298 tys. zł.
Ponadto sprzedano dwa okręty podwodne; do Turcji Pstrąga (SS-5 1907), a na Litwę Troć (SS-6 1907), po 293 tys. zł za każdy. Ostatni z okrętów podwodnych tego typu Głowacica (SS-7 1908) został przeznaczony do  celów szkoleniowych.
Artyleria nadbrzeżna.
Ukończono budowę fundamentów i rozpoczęto montaż baterii nadbrzeżnej 4x283 mm w Jarosławcu.
Ukończono budowę trzech alternatywnych stanowisk dla baterii półstałej 4x152 mm w rejonach: Dziwnowa, Dziwnówka i Łukęcina.
Kolonie.
Na Pembie ukończono montaż baterii 4x152 mm na przylądku Kiuyu oraz 3 baterii przeciwdesantowych 4x75 mm. Zakończono także budowę ostatnich 2 baterii przeciwlotniczych z zaplanowanych w I etapie 13. Nadal trwają prace związane z budową portu w Chake Chake. Rozpoczęto prace związane z budową umocnionych linii obrony na odcinkach: Mzambarauni-Kiwani i na południe od Chake Chake. Sformowano i rozpoczęto szkolenie następnych dwóch kompanii wojsk tubylczych.
Na Belitung sformowano i rozpoczęto szkolenie pierwszej kompanii wojsk tubylczych.
Trwają prace budowlane na obszarze wydzierżawionych od Chin baz Szantou i Hangczou.
Inne.
Jeszcze nie zdążył całkiem obeschnąć atrament na akcie konwencji antypirackiej, a już odnotowano pierwszy przypadek jej zastosowania z udziałem polskiego okrętu. Przebywająca na patrolu na południe od wyspy Karimata (NE od Belitung) kanonierka Sfinks (GB-6 1906), „przyłapała na gorącym uczynku” piracki sampan, szykujący się do ataku na niewielki holenderski tankowiec, płynący z Balikpapan w stronę cieśniny Malakka. Szybkie zbliżenie i kilka serii z nkm-u odebrało piratom chęć stawiania oporu. Jeden z nich został zabity, a 16 (w tym dwóch rannych) ujęto. Lekko uszkodzony sampan i ujęci przestępcy zostaną odstawieni do siedziby Międzynarodowego Trybunału Antypirackiego w Batawii.

5 komentarzy:

  1. O sprzedawaniu stareńkich okrętów podwodnych nie chcę już więcej pisać, ale to na prawdę zachęcanie naszych sojuszników do "rosyjskiej ruletki". Bardzo dobrze, że uporano się tak szybko z budową stanowisk baterii półstałej 152 mm na zachodnim odcinku wybrzeża. Dobrym pomysłem jest także szkolenie pododdziałów tubylczych. Niemcy w czasie I wojny światowej mieli z nich wielki pożytek w grupie płk./gen. von Lettow-Vorbecka (ciekawe, że weterani tej formacji zostali nagrodzeni przez Niemców, już po II wojnie światowej, specjalnymi gratyfikacjami!).
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znowu będę cyniczny; ja się staroci pozbywam, a że ktoś je kupuje ... volenti non fit iniuria.
      Będę starał się rozwijać oddziały tubylcze, jednak nie nadmiernie, aby nie mieć takiego kłopotu, jak Brytyjczycy z sipajami w roku 1857.
      Będzie to lekka piechota (i kawaleria) bez ciężkiej broni maszynowej i artylerii.
      To miło, że Niemcy przypomnieli sobie o czarnych żołnierzach von Lettow-Vorbecka; szkoda, że tak niewiele pamiętają o Hererach.

      JKS

      JKS

      Usuń
    2. Niemiecka polityka kolonialna była spóźniona (w stosunku do wiodących mocarstw), agresywna i ogólnie mało sympatyczna. Paul von Lettow-Vorbeck to akurat postać, która wyłamuje się z ówczesnych standardów w tej polityki.
      ŁK

      Usuń
  2. Hehe, zastanawiam się kiedy nasi szanowni Sojusznicy zaczną zamawiać/kupować troszkę.. młodsze okręty :). Takie starocia to dobre do szkolenia, działania pomocnicze i dozorowe. Ale te biedne i zużyte wojną okręty podwodne raczej bym oddał na złom, stal też się przyda (albo okręt muzeum) :D. A teraz tak z ciekawości się zapytam czy przypadkiem w ciągu następnych 2 lat nie będzie trzeba przeprowadzić remontu i modernizacji naszych Okrętów Liniowych?
    Miło też słyszeć że Pemba rozbudowuje swoją siłę, podejrzewam że dzięki niej jest sporo miejsc pracy :) na długie lata :D a Handlowce kursują wyspa-->metropolia i z powrotem dość gęsto! Czy nie można by z tej okazji przeprowadzić manewrów polegających na długotrwałej ochronie konwoju w celu przetestowania okrętów i ich załóg oraz założeń taktycznych (ochrony konwoju)?
    Wiem że takie manewry mogą zdenerwować Samurajów lub Brytyjczyków, no i że to dość wcześnie (ledwie 4 lata po wojnie). :)
    Pozdrawiam
    Kpt.G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, przepraszam, Chińczycy tylko w tym roku zamówili w polskich stoczniach 8 nowiutkich okrętów (vide post z 07.01.2015).
      Poza tym, to co dla nas jest starociem, dla mniej zaawansowanych marynarek może być wartościowa jednostką.
      Na razie raczej nie przewiduję poważniejszych modernizacji naszych okrętów liniowych. Pancernik typu "Mieszko I" zostanie niebawem przeklasyfikowany na pancernik obrony wybrzeża bez większych modyfikacji. Na okrętach typu "Bolesław Chrobry" i "Bolesław Śmiały" zostaną wymienione działa 75 mm i małokalibrowe.
      Tak, Pemba to dobre miejsce, szkoda tylko, że jak razie bardzo kosztowne. Na szczęście wiemy, że bez inwestycji nie ma zysków.
      Ćwiczenia polegające na eskortowaniu konwojów i pojedynczych statków są oczywiście prowadzone. Jednakże w taki sposób, aby nie drażnić potencjalnych wrogów.

      JKS

      Usuń