środa, 11 lutego 2015

Nowa nazwa dla Chake Chake



Nowa nazwa dla Chake Chake

W najbliższym czasie przewidywane jest ukończenie portu-bazy wojennej w Chake Chake na Pembie. Obecna nazwa miejscowości nie brzmi najlepiej w polskich uszach, więc planuje się jej zmianę. Dotychczas pojawiły się następujące propozycje: Nowa Piława, Pomerania, Port Afryka, Truso, Portus Regius i Miastków (na cześć zmarłego niedawno śmiercią tragiczną Szefa Sztabu MW wiceadmirała Miastkowskiego).
Zapraszam kolegów do dyskusji i zgłaszania ewentualnych nowych propozycji. Pod koniec roku (blogowego) komisja w jednoosobowym składzie (ja!) zatwierdzi nową nazwę. Komisja uprzedza, że ilość głosów za poszczególnymi nazwami będzie miała znaczenie, acz nie decydujące.
Być może w późniejszym czasie zostaną zmienione również nazwy głównych miejscowości innych kolonii (Gustavia na Wyspie św. Bartłomieja, Tanjung Pandan oraz Manggar na Belitung i Yaren na Nauru).
W załączeniu zaktualizowana tabelka z podstawowymi informacjami o naszych posiadłościach zamorskich.


NAZWA
REGION
POW.
LUDN.
GŁÓWNE MIASTO
ODLEGŁOŚĆ
BOGACTWA NATURALNE
UPRAWY EKSPORTOWE
km2
mieszk.
nazwa
mieszk.
mil m.
Wyspa św. Bartłomieja
Antyle
25
980
Gustavia
370
4 490
Brak
Kauczukowiec, trzcina cukrowa, bawełna, banany, ananasy
Togo
Afryka Zachodnia
87 200
1 331 000
Lome
99 100
4 880
Fosforyty
Bawełna, kawa, kakao, orzeszki ziemne
Pemba
Afryka Wschodnia
988
44 800
Chake Chake
5 700
7 150
Brak
Goździki, palma kokosowa
Belitung
Wyspy Sundajskie
4 800
57 200
Tanjung Pandan
19 800
9 440
Rudy cyny, kaolin, kwarc
Kauczukowiec, palma kokosowa, palma olejowa, kawa, herbata, pieprz
Wyspa Bougainville'a
Wyspy Salomona
9 318
37 100
Arawa
4 700
12 440
Rudy miedzi, złoto
Palma kokosowa, palma olejowa, pieprz
Nauru
Mikronezja
21
980
Yaren
280
13 080
Fosforyty
Brak
Samoa Zachodnie
Polinezja
2 944
19 600
Apia
4 600
13 500
Brak
Kauczukowiec, palma kokosowa, kakao
OGÓŁEM:
105 296
1 491 660










stan na rok 1923








 

26 komentarzy:

  1. Portus Regius (zdecydowanie lingua latina)!
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  2. eeem "Insula Turris"? Wyspa Strażnicza?
    "Insula Castellum"?(w sensie wyspa forteca/zamek) Słaby ze mnie znawca Lingua Latina :)
    Portus Regius też bardzo mi się podoba!
    A Miastkowo to raczej krążownik ciężki lub liniowy.
    No no.. prawie 1,5 mln mieszkańców.. z czego około 200-300tys można wezwać w razie czego w tzw "kamasze"
    Kpt.G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Insula Turris" mi się podoba, chociaż może brzmieć nieco prowokacyjnie.
      Bez przesady, sądzę że realny łączny stan wojsk tubylczych w czasie pokoju to ok. 10-15 tys. Ktoś przecież musi uprawiać rolę, paść trzodę, łowić ryby, ryć w kopalniach i ogólnie pracować dla "panów"
      Z tymi "panami" to oczywiście żart, staramy się bardzo po ludzku "nieść brzemię białego człowieka" Ogólnie jesteśmy u tubylców dużo lepiej widziani niż Niemcy, Holendrzy, Brytyjczycy, a nawet Francuzi.
      W razie wojny łączny potencjał rekrutacyjny oceniam na ok. 50 tys. Oczywiście pod warunkiem zapewnienia wystarczającej ilości uzbrojenia, zaopatrzenia i kadry dowódczej.
      Niestety, mimo intensywnego szkolenia, w większości przypadków autochtoni nie są jeszcze zdolni do piastowania stanowisk wyższych niż podoficerskie. Myślę, że dopiero następne pokolenie dorośnie do tej roli. Nie da się wielowiekowego zapóźnienia cywilizacyjnego nadrobić w ciągu kilku lat.
      Mam nadzieję, że nikt powyższej wypowiedzi nie uzna za rasistowską; sama świadomość różnic nie jest jeszcze rasizmem, wykorzystywanie tych różnic z czyjąś krzywdą - jest.

      JKS

      Usuń
    2. Wypowiedź jest poprawna politycznie. Spoko! :)
      ŁK

      Usuń
    3. Kamień z serca... :).

      JKS

      Usuń
    4. Odnośnie mojej propozycji to pewien wpływ na to ma po prostu to że ostatnio (znowu) czytam Tolkena.. a że Minas Tirith.. to jakoś tak nikt by nie zrozumiał :), a Wieża Strażnicza też nie bardzo pasuje to...no cóż :) Mamy CAŁĄ wyspę. :D
      Oczywiście.. to co ja podałem (liczbę 200-300 tys), to "już nie teraz" i zapewne byłoby to raczej pospolite ruszenie w akcie desperacji. Do którego, miejmy nadzieję, nigdy nie dojdzie!
      Podoba mi się również to << staramy się bardzo po ludzku "nieść brzemię białego człowieka">>. Czyli zyskujemy lojalność "z serca i umysłu", a nie ze strachu!
      Czekam na informację kiedy do Metropolii przybędzie pierwsza grupa kandydatów na Oficerów z kolonii.
      Kpt.G

      Usuń
    5. Bądźmy mili dla tubylców; kiedy nadejdzie nieunikniony proces dekolonizacji, może nie będą nas mordować, a nawet pozwolą pozostać na miejscu i zgodzą się na członkostwo w Polskiej Wspólnocie Narodów .
      Z tym oficerskim szkoleniem tubylców to świetny pomysł, ja jakoś o tym nie pomyślałem - wstydzę się :(. Mamy w naszych szkołach oficerskich zagwarantowaną pewną (niewielką) ilość miejsc dla Turków, Litwinów, a od niedawna Chińczyków, czemu nie dopuścić Afrykańczyków, Arabów (no!), Malajów, Karaibów, Polinezyjczyków, Mikronezyjczyków i Melanezyjczyków.

      JKS

      Usuń
    6. Hemm..
      Noo może nie wszystkich arabów..:D taka drobna wewnętrzna selekcja oki?
      Kpt.G

      Usuń
    7. Miałem na myśli Arabów zamieszkujących liczniej od mniej więcej XVII w. Pembę. Kiedyś ta wyspa była częścią Sułtanatu Zanzibaru, a arabscy mieszkańcy pochodzili przeważnie z dzisiejszego Omanu.
      Nie mam zamiaru nikogo dyskryminować z powodów etnicznych. Jednakże, mając na względzie silną (nawet jeszcze dziś) lojalność plemienno-rodową Arabów, nie uważam ewentualnych oficerów tej nacji za pożądanych w naszych siłach zbrojnych.
      Pomimo, że mam zaskakująco wielu czytelników z krajów muzułmańskich (np. Maroko), żywię nadzieję, że nie będę musiał od teraz zwracać szczególniejszej uwagi na swoje bezpieczeństwo :).

      JKS

      Usuń
    8. Jeśli tylko z Maroka to jeszcze można mieć nadzieję... Gorzej, jeśli czytają Cię również ci zapaleńcy z Lewantu! :)
      ŁK

      Usuń
    9. Jeżeli jednak brać pod uwagę nie kraj, lecz wyznanie, to już jestem martwy. Prócz Maroka mam czytelników z Turcji, Bangladeszu, Indonezji i Malezji, nie wspominając o krajach, gdzie muzułmanie stanowią liczną mniejszość.
      Piszę już testament, bloga zapisuję Tobie ;).

      JKS

      Usuń
    10. Jakąś konkretną melodię zagrać w czasie pogrzebu? ;)
      Pozdrawiam
      Kpt.G

      Usuń
    11. Tak, prosiłbym o wiodący motyw rożka angielskiego z adagio "Concierto de Aranjuez"
      Jeśli nie znasz, to posłuchaj - bez problemu można znaleźć w sieci (pod hasłem: Concierto de Aranjuez 2nd Mov.). Szczególnie polecam z Johnem Williamsem w roli solisty i w wykonaniu filharmoników berlińskich. Zresztą, żebyś nie musiał szukać daję link: https://www.youtube.com/watch?v=CBHfPh5Ibsk.
      Uwielbiam klasyczną muzykę gitarową, sam kiedyś troszkę grałem.
      Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim ostatnim życzeniem :).
      Przepraszam niezainteresowanych za ten, tak osobisty komentarz.

      JKS

      Usuń
    12. Zacny to utwór, rad słuchać Go gdzieś na morzu na żaglowcu przy zachodzie słońca..
      Kpt.G

      Usuń
    13. Kapitanie, cieszę się, że i Ty znajdujesz w tym upodobanie!

      JKS

      Usuń
    14. JKS, dzięki za legat, ale to brzemię ponad moje siły, choć i jestem przedstawicielem rasy białej! :)
      ŁK

      Usuń
  3. Niestety, dość skromne te nasze posiadłości kolonialne. Właściwie jedyna konkretniejsza to Togo. Całą resztę to nie wiem czy jest sens utrzymywać? Pemba została ufortyfikowana, ale zastanawiam się nad celowością tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam anonimowego Kolegę!
      W czasie, kiedy następował wielki podział kolonialnego "tortu", nasz kraj miał inne, ważniejsze problemy w bezpośrednim sąsiedztwie, więc później dostał z tego tortu tylko okruszki.
      Za wyjątkiem Pemby wszystkie kolonie przynoszą mniejszy (czasem symboliczny) lub większy zysk ekonomiczny. Poza tym stanowią jakiś punkt oparcia dla floty. Pembę traktuję jako instrument projekcji siły państwa na obszary zamorskie. Do niej wprawdzie się dopłaca, ale czy Brytyjczycy mieli ekonomiczne zyski z utrzymywania Singapuru, Malty lub Gibraltaru?

      JKS

      Usuń
  4. Na Pembie jestem za Portus Regius i to bezapelacyjnie . Lome można by zmienić na Port Afryka.I trzeba coś zrobić z tą Gustavi'ą,może Truso?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lome to już zostawmy; po pierwsze nazwa ta jest powszechnie znana, po drugie jest to nazwa naszego krążownika (i całego typu), a po trzecie dobrze się wymawia :).
      Truso w miejsce Gustavii, to dobry pomysł, ale na później.
      Jeśli kogoś interesuje skąd Gustavia na Antylach, to informuję, że kiedyś (1785-1878) była to kolonia szwedzka (dostali od Francuzów za przywileje handlowe w Göteborgu, a potem my od nich kupiliśmy), a nazwa została nadana na cześć szwedzkiego króla Gustawa III.

      JKS

      Usuń
    2. Nie wiedziałem , dzięki za ciekawostkę :)

      Usuń
  5. O koloniach raz jeszcze. Nadal nie uważam, że proces dekolonizacji był czy będzie nieunikniony; to raczej ewenement dziejowy. Kto się ze mną nie zgadza, niech poczeka 20-30 lat. Arabowie podzielą Europę na kolonie. Założymy się? W kwestii panów i "brzemienia białego człowieka", nie jestem antropologiem kultury (jeśli jakiś jest wśród nas, niech wystąpi) i nie podejmuję się oceny mieszkańców naszych kolonii, jednak trzeba pamiętać, że niektóre ludy są przyzwyczajone do zamordyzmu i łagodnego pana słuchać nie będą (patrz - opis Katangijczyków w "Kondotierach" Rafała Gan-Ganowicza).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łagodność nie wyklucza stanowczości.

      JKS

      Usuń
    2. Masz całkowitą rację. I choć nie jestem zwolennikiem idei kolonialnej, przyznaję, że Twoja koncepcja kolonialnej polityki cywilizacyjno-kulturowej wydaje się wyjątkowo sympatyczna. Intensywna eksploatacja ekonomiczna, bez aktywnego współtworzenia miejscowych elit, ma bardzo krótki żywot. W zakresie tejże polityki winno mieścić się również surowe zwalczanie ideologii wywrotowych.
      ŁK

      Usuń
  6. Jeszcze jedno pytanie (oczywiście nieostatnie). Jak zaawansowany jest nasz przemysł metalurgiczny? W okresie międzywojennym różnice w odporności pancerzy okrętów spowodowane jakością stali przekraczały 30 %.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilościowo na poziomie 3-4 miejsca w Europie, jakościowo na poziomie najlepszych.

      JKS

      Usuń