sobota, 10 października 2015

Lotniskowiec typu Hetman Tarnowski 1927 (1 szt.)



Lotniskowiec typu Hetman Tarnowski 1927 (1 szt.)

Po długiej i ciężkiej walce (dwie doby prawie bez snu) spłodziłem pierwszy w naszej Marynarce lotniskowiec z prawdziwego zdarzenia. Mimo poniesionych trudów, cieszy mnie on jak pierworodne dziecko. Będzie można już wokół niego zestawić zespół (raczej „zespolik”) lotniczy np. w składzie: lotniskowiec, eskadra krążowników (1 typu Warszawa, 2 typu Kołobrzeg) i 8 niszczycieli typu Monsun. Potęga, czyż nie? A jakby jeszcze do tego dodać lotniskowiec szkolny Bolko z Jeziorek i – co będę sobie żałował – krążownik liniowy typu Bolesław Śmiały … strach się bać! J. Tyle, że Bolka – przy jego prędkości – trzeba będzie chyba wziąć na hol…
Hetmana  Tarnowskiego można zaliczyć do raczej niewielkich lotniskowców bojowych. Projektując go przyjąłem brytyjski punkt widzenia: mniej samolotów, więcej odporności. Skutkiem powyższego założenia, w jednopoziomowym hangarze jest dość luźno, ale opancerzenie – jak na lotniskowiec tej wielkości – potężne. Dla porównania amerykański Ranger zabierał do 76 samolotów, ale miał opancerzenie burt 51 mm, a pokładu 25 mm. Poza tym tutaj hangar nie jest nadbudówką, lecz stanowi konstrukcyjnie integralną część kadłuba. Wprawdzie podaną w raporcie odporność na ponad 6 torped można chyba między bajki włożyć, ale nie ulega wątpliwości, że okręt jest bardzo odporny.
W zależności od składu grupy lotniczej i zagęszczenia hangaru, lotniskowiec ten może przyjąć 30-45 samolotów. Aktualnie posiada 33 (po 10 samolotów myśliwskich, torpedowo-bombowych i bombowych oraz 3 samoloty rozpoznawcze). Proszę nie martwić się mała liczbą samolotów rozpoznawczych, w razie konieczności rolę tę mogą pełnić również znajdujące się na pokładzie lekkie bombowce, a nawet samoloty torpedowo-bombowe.
Uzbrojenie artyleryjskie służy w zasadzie wyłącznie do obrony plot. W przyszłości będzie można zwiększyć ilość działek małokalibrowych, miejsce jeszcze się znajdzie. O opancerzeniu już ogólnie wspomniałem, dodam tylko, że pancerz pokładowy składa się z 25 mm na pokładzie startowym i 75 mm nad maszynownią, magazynami paliwa i amunicji oraz innymi ważnymi dla żywotności okrętu strefami. 
Szybkość okrętu – jak na te czasy – jest co najmniej przyzwoita, a duży zasięg umożliwia działania oceaniczne, zresztą w tym celu lotniskowce się właśnie buduje. Jak wynika z raportu, jednostka charakteryzuje się bardzo wysoką dzielnością morską, a wewnątrz jest całkiem przestronna.
Nie ukrywam, że ponieważ jest to mój pierwszy prawdziwy lotniskowiec, starałem się go rysunkowo „dopieścić”; nad samą nadbudówką – choć niewielką – spędziłem kilka godzin i w końcu prawidłowo rozwiązałem trap. Jeżeli jednak znajdą się jakieś błędy na rysunku proszę śmiało meldować, zniosę to, twardy jestem jak Roman Bratny…

Zdecydowałem się też na prezentację lotniskowców w dwu bokorysach; ponieważ jednostki tej klasy są mniej lub więcej niesymetryczne, to widok boczny tylko z jednej strony nie dawałby wszystkich informacji.



Hetman Tarnowski, Poland Aircraft carrier laid down 1927

Displacement:
            12 908 t light; 13 267 t standard; 15 561 t normal; 17 397 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (658,67 ft / 649,61 ft) x 72,18 ft x (23,95 / 26,03 ft)
            (200,76 m / 198,00 m) x 22,00 m  x (7,30 / 7,94 m)

Armament:
      8 - 4,13" / 105 mm 50,0 cal guns - 33,29lbs / 15,10kg shells, 180 per gun
              Dual purpose guns in deck and hoist mounts, 1920 Model
              8 x Single mounts on sides, evenly spread
      12 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 720 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
              2 x Quad mounts on sides amidships
              1 x Quad mount on centreline, aft deck aft
      12 - 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,55lbs / 0,25kg shells, 3 000 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1919 Model
              2 x Twin mounts on sides amidships 2 raised mounts
              8 x Single mounts on sides, evenly spread
      Weight of broadside 162 lbs / 74 kg

Armour:
   - Belts:                     Width (max)    Length (avg)               Height (avg)
            Main:   5,91" / 150 mm           518,37 ft / 158,00 m   5,91 ft / 1,80 m
            Ends:   Unarmoured
            Upper: 5,91" / 150 mm           157,48 ft / 48,00 m     7,87 ft / 2,40 m
              Main Belt covers 123% of normal length

   - Torpedo Bulkhead - Additional damage containing bulkheads:
                        2,95" / 75 mm 518,37 ft / 158,00 m   14,76 ft / 4,50 m
            Beam between torpedo bulkheads 62,34 ft / 19,00 m

   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:         -                      -                            0,98" / 25 mm

   - Protected deck - multiple decks:
            For and Aft decks: 3,94" / 100 mm

   - Conning towers: Forward 5,91" / 150 mm, Aft 0,00" / 0 mm

Machinery:
            Oil fired boilers, steam turbines,
            Geared drive, 2 shafts, 72 811 shp / 54 317 Kw = 29,00 kts
            Range 13 500nm at 15,00 kts
            Bunker at max displacement = 4 130 tons

Complement:
            696 - 905

Cost:
            £2,940 million / $11,761 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 106 tons, 0,7%
               - Guns: 106 tons, 0,7%
            Armour: 4 032 tons, 25,9%
               - Belts: 1 107 tons, 7,1%
               - Torpedo bulkhead: 836 tons, 5,4%
               - Armament: 1 tons, 0,0%
               - Armour Deck: 2 009 tons, 12,9%
               - Conning Tower: 79 tons, 0,5%
            Machinery: 2 298 tons, 14,8%
            Hull, fittings & equipment: 5 212 tons, 33,5%
            Fuel, ammunition & stores: 2 653 tons, 17,0%
            Miscellaneous weights: 1 259 tons, 8,1%
               - Hull below water: 342 tons
               - Hull above water: 833 tons
               - On freeboard deck: 84 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              38 958 lbs / 17 671 Kg = 1 103,0 x 4,1 " / 105 mm shells or 6,3 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,34
            Metacentric height 5,1 ft / 1,6 m
            Roll period: 13,4 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 80 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,04
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
            Hull has low quarterdeck ,
              a normal bow and a round stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,485 / 0,499
            Length to Beam Ratio: 9,00 : 1
            'Natural speed' for length: 25,49 kts
            Power going to wave formation at top speed: 50 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 40
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 13,00 degrees
            Stern overhang: 2,62 ft / 0,80 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            15,00%,  27,89 ft / 8,50 m,  27,89 ft / 8,50 m
               - Forward deck:       37,50%,  27,89 ft / 8,50 m,  27,89 ft / 8,50 m
               - Aft deck:    37,50%,  27,89 ft / 8,50 m,  27,89 ft / 8,50 m
               - Quarter deck:        10,00%,  12,14 ft / 3,70 m,  12,14 ft / 3,70 m
               - Average freeboard:                      26,31 ft / 8,02 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 68,8%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 235,2%
            Waterplane Area: 30 821 Square feet or 2 863 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 152%
            Structure weight / hull surface area: 101 lbs/sq ft or 492 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,93
                        - Longitudinal: 1,90
                        - Overall: 1,00
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

10 x PWL-39Mp
10 x PWL-42TBp
10 x PFS-4Bp
3 x LWS-6Rp




28 komentarzy:

  1. WoW! Pancerz na prawdę imponujący, spodziewałem się czegoś o połowę cieńszego! Grupa lotnicza jak na te lata przyzwoita! myślę jednak że zastosowałbym cieńszy nieco pancerz (burotwy, zjechał do ~100) a uzyskaną masę przeznaczył na dodatkowe 2-3 węzły to mogłoby go uratować dnia pewnego!
    Kpt.G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wystarczająco szybki, a odporność wręcz pancernicza. Nie widzę nic do poprawienia. Następny typ powinien być proporcjonalnie powiększony, żeby zabierać więcej samolotów, to wszystko. Jeśli zachowamy nazewnictwo lotniskowców od nazwisk wodzów, to z zasłużonych a mało znanych imć Kamieniecki i Piorun Radziwił.

      Usuń
    2. Nie było sensu śrubować prędkości, i tak w zasadzie żaden nasz cięższy okręt by za nim nie nadążył, a pływania bez wsparcia dużych okrętów artyleryjskich raczej ryzykować nie będziemy.
      Zresztą na tle obcych lotniskowców z tych lat i tak nie wygląda to najgorzej: Bearn 1927 21,5 w, Akagi 1927 31,0 w, Kaga 1928 27,5 w, Eagle 1923/24 22,5 w, Courageous 1928 30,0 w, Hermes 1924 25,0 w, Lexington 1927 33,3 w. Średnia arytmetyczna 27,3; ważona 28,0; mediana 27,5 - wszystko mniej niż u nas!

      JKS
      Następne lotniskowce będą szybsze, obiecuję!

      Usuń
    3. Mieliśmy trochę wybitnych hetmanów, dla naszych lotniskowców powinno wystarczyć. Dzięki za przypomnienie o Kamienieckim.

      JKS

      Usuń
  2. Taka sobie pomniejszona Saratoga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza sposobem zabudowy kominów nie widzę większych podobieństw.

      JKS

      Usuń
  3. w rejonie rufy wygląda jak na lotniskowcu mającym hangar w postaci nadbudówki, a nie integralnej części kadłuba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko tak wygląda, na rufie kadłub jest po prostu obniżony.

      JKS

      Usuń
  4. Trochę bez serca podchodzę do tego projektu. Tak się złożyło, że wszystkie zaprojektowane (a nie przebudowy) lotniskowce z lat 20 były nieudane. Nawet szerzej, wszystkie pierwsze (w danym kraju) projekty lotniskowców były słabe.
    Na tym tle Tarnowski moim zdaniem wypada dobrze. Rozsądna nie przeciążona konstrukcja będzie pozwalać efektywnie brać udział w działaniach bojowych. A że liczba samolotów nie imponuje to trudno.
    Doceniam też kształt pokładu – dzięki „przesunięciu” na lewą burtę maksymalizuje efektywna powierzchnie dla samolotów.
    1. Na szybko pierwsze wrażenie, że pokład startowy jest relatywnie nisko nad wodą – tylko 8m, podczas gdy np. Hermes miał ponad 10m. Jednocześnie nadbudówka jest nieproporcjonalnie wysoka – Hermes miał 9m nad pokładem, a tu jest 11m. W ogóle wydaje się że nadbudówki były 3 poziomowe, a tu jest 4 poziomowa. Łącznie daje to dziwaczny efekt wizualny
    2. Nie rozumiem przedniego podnośnika – to technicznie niemożliwe, żeby jego krawędź była styczna do burty.
    3. Maszt (z bocianim gniazdem!) tuż za kominem, wśród spalin – straszny pomysł.
    4. Dziwi brak jakichkolwiek balkonów / pomostów w nadbudówce które były powszechnie stosowane.
    5. Sponsony dział 105 są równoległe do osi okrętu, ale kadłub tam zbiega się odpowiednio do dziobu i rufy. Stąd dolne krawędzie sponosnów powinny być coraz niższe ku dziobowi / rufie – a są równoległe do lustra wody..
    6. Uwaga o prędkości. Jednak 29w to mało. Wówczas (do czasu działań na Pacyfiku) uważano, że lotniskowiec ma płynąć za „eskadrą ciężką”, i robić wypady w bok w celu przyjęcia / wypuszczenia samolotów, a następnie doganiać eskadrę. Dlatego powinien być znacząco szybszy od okrętów „eskadry”.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego ten projekt wypadł nieźle, że wcześniej przerabiałem już szkolnego "Bolka z Jeziorek"; m.in. po to ukazał się tamten protoplasta naszych lotniskowców.
      A ponieważ diabeł tkwi w szczegółach, to:
      Ad 1. Nadbudówka ma w rzeczywistości 9,6 m wysokości. Ostatni metr to osłona, taki pełny reling. Może rzeczywiście jej wysokość trochę przytłacza całość, na większych jednostkach będzie to wyglądać lepiej.
      Ad 2. Ja nie widzę tu żadnej technicznej niemożliwości; w tym miejscu burty są jeszcze dokładnie pionowe i równoległe do osi wzdłużnej okrętu.
      Ad 3. Nie miałem wielkiego wyboru z lokalizacją masztu. Powiedzmy, że nie zawsze wiatr wieje od dziobu, a bocianie gniazdo będzie i tak rzadko używane. Okręt ten będzie pływał w zasadzie tylko w zespole (i to raczej w jego środku), więc będą tam obecne jednostki lepiej zarówno usytuowane, jak i przystosowane do obserwacji. W praktyce zapewne będzie to rzeczywiście gniazdo dla ptactwa, chociaż nie bocianów :).
      Ad 4. Jeżeli chodzi o miejsce dla kierujących bliskim ruchem lotniczym (starty, lądowania), to mamy aż trzy poziomy "galerii" dookoła komina - wystarczy. "Bolko z Jeziorek" miał wewnętrzne skrzydło pomostu, taki balkonik nad pokładem startowym i oskarżono mnie, że chcę pozabijać pilotów, więc teraz pokazuję, że bardzo cenię sobie ich życie.
      Ad 5. Nie bardzo rozumiem. Jeżeli chodzi o zbieżność sponsomów w płaszczyźnie poziomej, to niewielka jest zachowana; bardziej zbiegać się nie mogą, bo skrajne działa będą się "chować" pod odstającym od burty pokładem startowym. Natomiast drugiego zdania zupełnie nie rozumiem; sponsomy miałyby być pochyłe w płaszczyźnie pionowej jak zjeżdżalnia na placu zabaw? To albo jakaś pomyłka, albo ja jestem kompletnie pozbawiony wyobraźni przestrzennej.
      Ad 6. Aktualnie nasza naprawdę "ciężka eskadra" to "Łokietek" ze swoim wielkim synem, czyli 26,5 w. Myślę, że różnica szybkości wystarczy. Patrz również moją odpowiedź na komentarz Kpt.G powyżej.

      JKS

      Usuń
    2. Ad 2 - ściana boczna kadłuba (tu hangaru) ma jednak jakąś grubość, na górze jeszcze usztywnienie, więc podnośnik musiałby być odsunięty minimum 0,5-1,0m od burty.
      Ad 5 Założyłem, że kadłub przy sponsonach już się zwężą. Sponson jest równoległy do osi okrętu. Pod nim jest skośna płaszczyzna podpierająca. Kończy się na dole równolegle do wody, skąd wynika, że linia dolnej krawędzi płaszczyzny popierającej jest równoległa do osi okrętu. Ta dolna krawędź jest równocześnie linią (tu poziomicą) kadłuba - czyli kadłub nie mógłby tam się zwężać.
      H_Babbock

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że wybaczysz mi zwłokę w odpowiedzi na Twój ostatni komentarz; muszę się dobrze przygotować!

      JKS

      Usuń
    4. H_Babbock, oto spóźniona odpowiedź na Twój komentarz z dnia dzisiejszego godz. 01:11.
      Ad 2. Przyznaję rację i biję się w piersi... Zapomniałem o wręgach itp. ustrojstwach. Rysunek już jest poprawiony, teraz podnośnik jest odsunięty od burty ok. 70 cm.
      Ad 5. Nadal nie rozumiem Twoich wątpliwości. Proszę zajrzyj na stronę "Miscellaneous - Rozmaitości", oczywiście na tym blogu. Wstawiłem tam rysunek poglądowy z krótkim opisem. Mam nadzieję, że to wystarczająco wyjaśni sprawę.

      JKS

      Usuń
    5. Tamże odpisałem.
      H_Babbock

      Usuń
    6. Teraz już rozumiem powód Twoich wątpliwości. Nigdy w przyszłości - proszę - nie rezygnuj z ich sygnalizowania; nawet jeśli okażą się bezpodstawne, to zmuszą nas obydwu (i pewnie nie tylko nas) do wysiłku intelektualnego, a tego nigdy nie za wiele.

      JKS

      Usuń
  5. Piękny okręt. Co prawda w naszej dyskusji pisałeś o 6 armatach 105 mm, ale to tylko szczegół. Opancerzenie jest imponujące. Osobiście zgodzę się z Kol. Kpt.G, że prędkość można by trochę powiększyć, właśnie kosztem pancerza. I nie chodzi tu o możliwość towarzyszenia innym okrętom (ta jest zapewniona całkowicie), a o ułatwienie startu samolotom pokładowym.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były przecież lotniskowce wolniejsze, wspomniane wyżej Kaga, Hermes, Eagle. Działały w czasie Drugiej Wojny i startowały z nich samoloty, potrzebujące znacznie większej prędkości startowej niż nasze obecne ptaszyny. Były z tym jakieś problemy?

      Usuń
    2. Brytyjskie lotniskowce na Pacyfiku błysnęły pancerzem nie prędkością.

      Piotr

      Usuń
    3. Duża prędkość okrętu - krótsza droga startu. Można więc na szybszym okręcie, na pokładzie ustawić większą grupę samolotów. Czyli szybszy okręt - liczniejsza grupa "jednoczesnego uderzenia".

      Pancerz - brytyjskie lotniskowce zasłynęły skutecznością pancerza pokładowego. Pancerz burtowy miał moim zdaniem sens tylko i wyłącznie jeśli by wzmacniał ochronę przeciw podwodną. Wzmocnienia boków hangarów były wręcz szkodliwe - prawdopodobieństwo trafienia tam bombą było znikome, a w przypadku eksplozji wewnątrz hangaru lekka konstrukcja powodowała, że siła zniszczenia nie naruszała okrętu i pokładu, tylko uchodziła na boki.
      H_Babbock

      Usuń
    4. ŁK, 6 było w planach, ale w trakcie znalazło się miejsce na dodatkowe 2, no i gwoli symetrii...
      Powtarzam, następne lotniskowce będą szybsze.
      Uwagę kolegi H.Babbocka co do relacji grubości pancerzy burtowego i pokładowego przemyślę i prawdopodobnie uwzględnię w przyszłości.

      JKS

      Usuń
    5. Te dodatkowe 2 armaty to na prawdę nie jest problem. Jeśli tylko takich drobiazgów miałyby dotyczyć nasze polemiki, to uznałbym, że osiągamy wzorcową jedność stanowisk!:)
      ŁK

      Usuń
    6. W kwestii pancerzy. Pancerz pokładowy chroni przed bombami a grodzie przed torpedami, racja, to najważniejsze dla lotniskowca. Jednak nie należy zupełnie rezygnować z opancerzenia burt. Już istnieją samoloty uzbrojone w działka i rakiety i będą rozwijane. Lotniskowiec potrzebuje pancerza burtowego albo za 20 lat jakiś zakichany Zero zrobi z niego durszlak.

      Usuń
    7. Nie postuluję o całkowitą rezygnację opancerzenia burt.. a jedynie "lekkiego" jej odchudzenia ze 150 do 75-100mm.
      Chociaż na chwilę obecną rakiety i samoloty są warte niewiele w walce z okrętami..(na rok obecny!) Jednym ciężko trafić i siła niszcząca jakby jeszcze mała, a samoloty.. no cóż nie są na razie JESZCZE takim zagrożeniem, ale już niedługo...(zaledwie 6-8 lat)
      Następny Lotniskowiec jak najbardziej powinien być zbudowany na sposób "brytyjski" ale nie przeginajmy z pancerzem.
      Kpt.G

      Usuń
    8. "Pancerz - brytyjskie lotniskowce zasłynęły skutecznością pancerza pokładowego. Pancerz burtowy miał moim zdaniem sens tylko i wyłącznie jeśli by wzmacniał ochronę przeciw podwodną. Wzmocnienia boków hangarów były wręcz szkodliwe - prawdopodobieństwo trafienia tam bombą było znikome, a w przypadku eksplozji wewnątrz hangaru lekka konstrukcja powodowała, że siła zniszczenia nie naruszała okrętu i pokładu, tylko uchodziła na boki."
      Moje wątpliwości dotyczą tej wypowiedzi. Nie będę się kłócić o 100 czy 150 mm na burcie lotniskowca (ale krążownikom nie odpuszczę!).

      Usuń
  6. A jakie będą dalsze losy lotniskowca szkolnego "Bolko z Jeziorek"?
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już kiedyś pisałem, będzie służył jako szkolny okręt lotniczy dopóty, dopóki "Hetman Tarnowski" nie "awansuje" do tej roli - czyli przypuszczalnie do początku lat 30-tych. Potem to już tylko recykling :(.

      JKS

      Usuń
    2. No, bez jaj! "Hetman Tarnowski" ma być okrętem szkolnym na początku lat 30-tych? "Bolka z Jeziorek" proponuję sprzedać Chinom po cenie złomu i wyposażyć go, już na chińskie zlecenie, w nową siłownie dieslowską.
      ŁK

      Usuń
    3. Dokładnie szkolno-bojowym, czyli okrętem bojowym w czasie pokoju wykorzystywanym do szkolenia - lepiej?
      "Bolka" to już chyba nawet ślepemu Chińczykowi nie sprzedamy! Kadłub pochodzi z roku 1901 i z roku na rok wzrasta ryzyko, że po prostu rozpadnie się na fali na kilka mniejszych lotniskowców; będzie to jednak ten rodzaj przybytku, od którego głowa boli :).

      JKS

      Usuń