sobota, 20 sierpnia 2016

Okręt podwodny typu Pirania 1938-1939 (9 szt.)



Okręt podwodny typu Pirania 1938-1939  (9 szt.)

W celu zastąpienia wycofanych okrętów podwodnych typu Tuńczyk (SS-17 1919-22), zbudowano 9 nowych jednostek porównywalnej wielkości. Są to niewielkie okręciki przeznaczone wyłącznie na Bałtyk.
Jak na swoją wielkość, Piranie posiadają niezłe uzbrojenie torpedowe oraz sporą wytrzymałość kadłuba, całkowicie wystarczającą na warunki bałtyckie. Zamontowane na kadłubie działko 40 mm służy głównie do obrony plot, a także do zwalczania z pozycji nawodnej mniejszych statków wroga. Okręty osiągają zupełnie przyzwoite prędkości, a ich zasięg jest adekwatny do akwenu, na którym będą operować.
Znowu mi się oberwie za masywny kiosk, ale jest to przecież mały okręcik i wszystko większe od „budki suflera” na pokładzie sprawia wrażenie wielkiego. Znowu umieściłem na rysunku sylwetki marynarzy; może to uwidoczni, że ten kiosk obiektywnie nie jest taki wielki. Poza tym, wachta gdzieś się musi podziać.
Sądzę, że w „temacie” małych OP jesteśmy „zaopatrzeni” na dłuższy czas, szczególnie biorąc pod uwagę stosunkowo liczne flotylle naszych sojuszników (Szwecja, Dania, no i w mniejszym stopniu Litwa).


 Pirania, Poland Submarine laid down 1938


Displacement:
            315 t light; 322 t standard; 341(450) t normal; 357 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (146,32 ft / 144,36 ft) x 15,75 ft x (11,81 / 12,18 ft)
            (44,60 m / 44,00 m) x 4,80 m  x (3,60 / 3,71 m)

Armament:
      1 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal gun - 2,05lbs / 0,93kg shells, 600 per gun
              Anti-air gun in deck mount, 1933 Model
              1 x Single mount on centreline, forward deck centre
      Weight of broadside 2 lbs / 1 kg
      Main Torpedoes
      4 - 21,0" / 533 mm, 26,25 ft / 8,00 m torpedoes - 1,742 t each, 6,968 t total
            submerged bow tubes + 2 torpedoes reloads

Machinery:
            Diesel Internal combustion engines plus batteries,
            Geared drive, 2 shafts, 1 162(572) shp / 867(427) Kw = 16,00(9,00) kts
            Range 3 500(110)nm at 9,00(4,50) kts
            Bunker at max displacement = 34 tons

Complement:
            20

Cost:
            £0,176 million / $0,706 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 15 tons, 4,3%
               - Guns: 1 tons, 0,2%
               - Weapons: 14 tons, 4,1%
            Machinery: 32 tons, 9,3%
            Hull, fittings & equipment: 149 tons, 43,7%
            Fuel, ammunition & stores: 27 tons, 7,8%
            Miscellaneous weights: 119 tons, 34,9%
               - Hull below water: 10 tons
               - Hull void weights: 109 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              430 lbs / 195 Kg = 115,9 x 1,6 " / 40 mm shells or 0,1 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,19
            Metacentric height 0,4 ft / 0,1 m
            Roll period: 10,1 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 50 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,01
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,01

Hull form characteristics:
            Hull has low quarterdeck ,
              a normal bow and a round stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,445 / 0,451
            Length to Beam Ratio: 9,17 : 1
            'Natural speed' for length: 12,01 kts
            Power going to wave formation at top speed: 53 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 14,60 degrees
            Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            30,00%,  7,55 ft / 2,30 m,  5,58 ft / 1,70 m
               - Forward deck:       20,00%,  5,58 ft / 1,70 m,  5,58 ft / 1,70 m
               - Aft deck:    35,00%,  5,58 ft / 1,70 m,  5,58 ft / 1,70 m
               - Quarter deck:        15,00%,  3,94 ft / 1,20 m,  0,49 ft / 0,15 m
               - Average freeboard:                      5,31 ft / 1,62 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 72,5%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 39,3%
            Waterplane Area: 1 444 Square feet or 134 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 185%
            Structure weight / hull surface area: 49 lbs/sq ft or 237 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 1,70
                        - Longitudinal: 5,28
                        - Overall: 1,90
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Extremely poor accommodation and workspace room

Operational diving depth - 66 m
Emergency diving depth - 106 m
Crush depth - 166 m

Sensors:
1 x SP-2
1 x RN-1

Pirania (1938)
Dalia (1938)
Amia (1938)
Miękławka (1938)
Brzeszczotek (1938)
Arowana (1938)
Muławka (1939)
Umbra (1939)
Niszczuka (1939)

16 komentarzy:

  1. Trochę jakby odpowiedniki duńskich okrętów podwodnych klasy "Havmanden". Głębokość zanurzenia operacyjnego mogłaby być większa. Tu osiąga zaledwie poziom najlepszych małych okrętów podwodnych z czasów PWS. Mniejsze, niemieckie "U-1"z 1935 r. miały możliwość zanurzania się na głębokość 80 m (osobiście ograniczyłbym maksymalną prędkość nawodną do 13 w. i zwiększył zanurzenie). Kiosk jest rzeczywiście dość masywny, gdy porównamy go z realowymi konstrukcjami tej klasy. "Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship): 430 lbs / 195 Kg = 115,9 x 1,6 " / 40 mm shells" to, tradycyjnie czysty absurd zasługujący na wyrzucenie z raportu!
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku postawiłem na uzbrojenie torpedowe, kosztem wytrzymałości kadłuba. Na Bałtyku nie ma wielu miejsc, gdzie można by się naprawdę głęboko zanurzyć. Wiem, to także mniejsza odporność na bg, ale jak zwykle coś za coś...
      Tematu odporności nie komentuje - już wystarczy!

      JKS

      Usuń
    2. No widzisz, ale ja nie potrafię tego nie komentować,choćby po to, by nie powstało wrażenie, że akceptuję tę część raportu. I będę tak czynił w dalszym ciągu! Chyba, że mi się to znudzi. :)
      ŁK

      Usuń
    3. PS. Nazwy okrętów, ze świata ryb, są dość osobliwe. "Miękławka" i "Muławka" brzmią tak jakoś szczególnie "niebojowo"! :)
      ŁK

      Usuń
    4. Pirania w morzu też niezbyt pasuje.

      Usuń
    5. Może czas przejść na numeryczne nazewnictwo, tak jak niemieckie, nazwy okrętów podwodnych. Nazwy własne pozostawić najbardziej wybitnym, wyróżniającym się jednostkom, jako swego rodzaju nagrodę, właśnie jako wyróżnienie.

      Gr. Adm. Thrawn

      Usuń
    6. Kalendarzowo 80% bloga mamy już za sobą; nie będę teraz zmieniał systemu.

      JKS

      Usuń
  2. ,,Zamontowane na kadłubie działko 40 mm służy głównie do obrony plot"??? Góra JUREK ,z uwagi na epokę.Jeden pocisk samolotowy 20mm wystarczy żeby okręcik się nie zanurzył.Kiosk tak jak napisane (wachta+ew. dowódca). IDSM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do obrony plot tylko w razie zaskoczenia lub niemożliwości zanurzenia. Najlepszą obroną plot OP jest oczywiście zanurzenie.

      JKS

      Usuń
  3. Strasznie małe okręty. A to przekłada się na okropnie ciężkie warunki wewnątrz okrętu. Nie wiem czy oszczędność na budowie małych okrętów jest tu uzasadniona.
    1. Kiosk jest niemożliwie wysoki! O 1/3 wyższy iż na typie brytyjskim typie U/V. Dla mnie to szaleństwo. Zresztą ma to konsekwencje praktyczne. Możliwości operacyjne na płytkich wodach wynikają z minimalnej głębokości zanurzenia peryskopowego. A ta jest uzależniona od wysokości kiosku – im niższy tym lepiej.
    2. Czy na dziobie są „zęby” do przecinania zagród sieciowych? Jeśli tak to logiczna była by opływowa konstrukcja kiosku bez punktów zaczepienia (po schowaniu peryskopów) dla rozerwanych sieci. A tu jest dokładnie na odwrót – „wystajek kiosku” z przodu plus pozioma konstrukcja na górze.
    3. Tak z ciekawości: z przodu kiosku są okienka? Czy to znaczy, że przednia część kiosku jest „mokra” (zalewana przy zanurzeniu)? Raczej nie stosowane tak nisko takiego pomieszczenia.
    4. Drzwi z boku kiosku są do części hermetycznej? A gdzie jest centrala dowodzenia? Bo z punktu widzenia wysuwania peryskopu powinna być jak najwyżej.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano małe, takie miały być... Bywały mniejsze np: "Havmanden" 1938 335 tn, "Vesikko" 1934 254 ts, "IIC" 1938 254 tn, "M-1" 1934 161 tn, "M-87" 1937 206 tn. Na płytkich morzach zamkniętych to prawie standard. Tej wielkości okręty przebywają w morzu od kilku do kilkunastu (rzadko) dni, warunki da się wytrzymać.
      Ad 1. Albo będzie taki wysoki, albo załoga będzie pełnić wachty kucając. Spójrz na szwedzki "U1" z roku 1942.
      Ad 2. Tak to "piła" do sieci. Nie da się całkowicie usunąć wystających części kadłuba.
      Ad 3 i 4. Okrętem można dowodzić z trzech miejsc: "normalna" centrala pod kioskiem, zamknięta część kiosku (ta z okienkami naciskotrwałymi) i otwarty pomost. Peryskopy obsługuje się z dwu pierwszych.

      JKS

      Usuń
    2. Z tym kucaniem to przesada. Na brytyjskim typie U/V był pełno wymiarowy pomost otwarty, a całość była znacznie niższa. Problem jest, że zaplanowałeś stanowisko główne tak, że wystaje ponad pokład i dalej to już konsekwentnie wszystko idzue w górę.
      Dwa stanowiska dowodzenia na mały op? Wydaje mi się, że tak nie bywało. Deficyt miejsca na op jest tak ogromny, że nie trwoniono go w ten sposób.

      Szyby naciskotrwałe? To zagadnienie mnie ciekawi. Czy Ty, lub któryś z Kolegów zna przykład bojowego okrętu podwodnego z szybkami do części hermetycznej? We wszystkich przypadkach, które udało mi się zweryfikować szyby na okręcie podwodnym były w stanowisku „mokrym”, czyli zalewanym przy zanurzeniu.
      H_Babbock

      Usuń
    3. Kluczowe jest tu rozplanowanie wewnętrzne okrętu. Szkoda, że usunąłem roboczy przekrój poprzeczny okrętu, opiszę go więc słownie. Strop głównych pomieszczeń wnętrza kadłuba jest położony na poziomie linii wodnej. Strop wyższego pomieszczenia byłby na wysokości ok. 2,3 m nad linią wodną, czyli ok. 0,6 m nad pokładem. Jeżeli to pomieszczenie miałoby być kioskiem, to byłoby ono zdecydowanie za nisko i pomost byłby zalewany falami nawet przy nie najgorszej pogodzie. Dlatego byłem zmuszony dodać jeszcze jedną kondygnację. Zastosowanie tu jakiejś półkondygnacji nie ma wg mnie sensu.
      Szyby tego typu są stosowane np w batyskafach, nic niezwykłego. Odpowiednia grubość szkła wytrzymuje naprawdę wielkie ciśnienia. Jeżeli nawet nie były stosowane na OP, to nie znaczy, że to jest niemożliwe.

      JKS

      Usuń
    4. Masz rację! Pierwsza, beznapędowa batysfera, przeznaczona do badań i obserwacji głębin oceanicznych, powstała już w 1930 r. Jej konstruktorem był Amerykanin Charles William Beebe.
      ŁK

      Usuń
    5. Umieszczeni okna w kadłubie, które wytrzyma ciśnienie zanurzenia jest oczywiści możliwe. A w ówczesnych badawczych batysferach konieczne, bo właśnie obserwacja podwodna była celem badawczym.
      Ale jednocześnie wycięcia w kadłubie na okna były najsłabszym elementem konstrukcji. Więc w okręcie wojennym ich zastosowanie jest bezcelowe.
      Tym nie mniej z ciekawości ponawiam – czy ktoś zna przypadek zastosowania w realu okienek w okręcie podwodnym?
      H_Babbock

      Usuń
    6. Nie znam i nie mam czasu szukać. Trzeba jednak wziąć pod uwagę różnicę głębokości zanurzenia batyskafu i naszego OP. to całkiem inny rząd wielkości.
      Każda penetracja kadłuba sztywnego osłabia jego wytrzymałość. Na standardowym OP są to: wt, wyloty spalin, wały napędowe, trzony sterowe, rurociągi sprężonego powietrza (do balastów)i odwadniające, włazy, luki ładowania torped, peryskopy i wiele innych. Kilka dodatkowych nie zmienia sytuacji.

      JKS

      Usuń