piątek, 20 stycznia 2017

Stawiacz min typu Tetyda 1941 (2 szt.)



Stawiacz min typu Tetyda 1941 (2 szt.)

Ostatnie już okręty zbudowane na bazie projektu uniwersalnego PU-600-1. Projekt ten pochodzi z roku 1933, jest więc już trochę „przeterminowany” i jeśli powstaną jeszcze jakieś jednostki na uniwersalnym kadłubie 600 t, będzie to już nowy projekt PU-600-2.
Prezentowane okręty są typowymi stawiaczami min przeznaczonymi głównie – jeśli nie wyłącznie – na Bałtyk. Mają za zadanie stawianie raczej defensywnych pól i zagród minowych, np. na podejściach do baz własnych, w rejonach zagrożonych działaniami OP wroga itp. Minowanie ofensywne może być prowadzone tylko przy silnej eskorcie, ewentualnie w porze nocnej.
Prędkość, zasięg i uzbrojenie są – moim zdaniem – adekwatne do wyznaczonych tym okrętom zadań. Po wyokrętowaniu min, można na „morskich boginiach” zainstalować dwie zrzutnie bg i użyć te stawiacze min w roli pomocniczych patrolowców, o zwiększonym w tym przypadku zasięgu.
W formie ciekawostki można podać, że – w przeciwieństwie do innych projektów uniwersalnych – wszystkie typy zbudowane na bazie PU-600-1 mają zainstalowaną identyczną jednostkę napędową 4 484 KM, a więc i identyczną prędkość maksymalną.
 

 Link do obrazka: http://www.imagebam.com/image/4a2ddb527521364

Tetyda, Poland Minelayer laid down 1941

Displacement:
            489 t light; 508 t standard; 600 t normal; 673 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (226,60 ft / 223,10 ft) x 26,25 ft x (8,20 / 8,87 ft)
            (69,07 m / 68,00 m) x 8,00 m  x (2,50 / 2,70 m)

Armament:
      1 - 4,13" / 105 mm 50,0 cal gun - 33,29lbs / 15,10kg shells, 200 per gun
              Dual purpose gun in deck and hoist mount, 1920 Model
              1 x Single mount on centreline, forward deck forward
      2 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 800 per gun
              Anti-air guns in deck mount, 1933 Model
              1 x Twin mount on centreline, aft deck centre
                        1 raised mount
      2 - 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,52lbs / 0,25kg shells, 2 500 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1941 Model
              2 x Single mounts on sides, aft deck forward
                        2 raised mounts
      2 - 0,51" / 13,0 mm 75,0 cal guns - 0,11lbs / 0,05kg shells, 3 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1925 Model
              2 x Single mounts on sides, forward deck centre
                        2 double raised mounts
      Weight of broadside 38 lbs / 17 kg
      Mines
      2 - 1 433,01 lbs / 650,00 kg mines + 64 reloads - 42,222 t total
            in Above water - Stern racks/rails
      Main DC/AS Mortars
      2 - 451,95 lbs / 205,00 kg Depth Charges + 12 reloads - 2,825 t total
            in Stern depth charge racks

Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:         -                      -                            0,98" / 25 mm

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Direct drive, 2 shafts, 4 484 shp / 3 345 Kw = 22,00 kts
            Range 4 000nm at 14,00 kts
            Bunker at max displacement = 165 tons

Complement:
            59 - 78

Cost:
            £0,236 million / $0,946 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 70 tons, 11,7%
               - Guns: 14 tons, 2,3%
               - Weapons: 56 tons, 9,4%
            Armour: 0 tons, 0,0%
               - Armament: 0 tons, 0,0%
            Machinery: 118 tons, 19,8%
            Hull, fittings & equipment: 258 tons, 42,9%
            Fuel, ammunition & stores: 111 tons, 18,5%
            Miscellaneous weights: 42 tons, 7,0%
               - Hull below water: 21 tons
               - Hull above water: 21 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              1 255 lbs / 569 Kg = 35,5 x 4,1 " / 105 mm shells or 0,7 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,25
            Metacentric height 1,0 ft / 0,3 m
            Roll period: 11,0 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 74 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,17
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,49

Hull form characteristics:
            Hull has rise forward of midbreak,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,437 / 0,454
            Length to Beam Ratio: 8,50 : 1
            'Natural speed' for length: 17,42 kts
            Power going to wave formation at top speed: 60 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 12,30 degrees
            Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            20,00%,  16,08 ft / 4,90 m,  15,09 ft / 4,60 m
               - Forward deck:       30,00%,  15,09 ft / 4,60 m,  15,09 ft / 4,60 m
               - Aft deck:    30,00%,  6,89 ft / 2,10 m,  6,89 ft / 2,10 m
               - Quarter deck:        20,00%,  6,89 ft / 2,10 m,  6,89 ft / 2,10 m
               - Average freeboard:                      11,07 ft / 3,37 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 80,1%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 136,2%
            Waterplane Area: 3 839 Square feet or 357 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 186%
            Structure weight / hull surface area: 38 lbs/sq ft or 185 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,86
                        - Longitudinal: 3,69
                        - Overall: 1,00
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Good seaboat, rides out heavy weather easily

Sensors:
1 x DO-3
1 x SP-2
1 x RN-1

Tetyda (1941)
Amfitryta (1941)

14 komentarzy:

  1. Kolejna odsłona charakterystycznej dla Ciebie koncepcji stawiacza min defensywno-ofensywnego. Osobiście nie jestem do niej przekonany. Jako "defensywny" okręt winien mieć tylko automatyczną artylerię przeciwlotniczą (np. 1 x II - 57 mm i 2 x II - 25 mm), prędkość około 15 w. i maksymalnie możliwy ładunek min (około 120? - przy jednoczesnej rezygnacji z broni przeciwpodwodnej). W wersji "ofensywnej" prędkość powinna wynosić minimum 27 w. (chyba bardzo trudna do osiągnięcia przy tych proporcjach kadłuba), zestaw artylerii i broni przeciwpodwodnej jak na zaprezentowanej wersji + miny (zapewne nie więcej niż 30 ?). Generalnie tak mały kadłub nie wydaje się dobry dla stworzenia ofensywnego stawiacza min. Bardziej nadawałby się do tego mały i bardzo szybki torpedowiec (z realnych jednostek przychodzi mi na myśl syjamski typ "Trad" z lat 1936-1938). Okręty mają przyjemny dla oka wygląd, choć razi mnie nieco (tradycyjnie!) dość wysoka i masywna nadbudówka.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest - jak napisałem - okręt głównie defensywny. Wiele więcej min i tak się na nim nie pomieści, po co więc sztucznie ograniczać prędkość? Dla okrętu tej wielkości 57 mm to zdecydowanie za mało, załoga drżałaby na myśl spotkania się z jakimś średnim trałowcem wroga.
      Jeśli obniżyłbym pomost, to spotkałbym się z zarzutem, że działo 105 mm ogranicza widoczność. Nisko - niedobrze, wysoko - niedobrze; kwadratura koła...

      JKS

      Usuń
    2. Zaproponowane przeze mnie uzbrojenie artyleryjskie nie jest wcale takie słabe. Można porównać je z realnymi, defensywnymi stawiaczami min z floty duńskiej lub fińskiej. Reasumując: wydaje mi się, że ten typ kadłuba nie nadaje się zbytnio do budowy stawiacza min (jako defensywny jest zbyt smukły i szybki, co przekłada się na małą ilość zabieranych min - jako ofensywny jest stanowczo zbyt powolny).
      ŁK

      Usuń
    3. To jest kadłub z projektu uniwersalnego, więc posiada wszystkie związane z uniwersalnością wady. Powtarzam jednak, nawet drastyczne obniżenie mocy napędu nie pozwoli na istotne zwiększenie ilości zabieranych min; może do 72, więcej w sensowny sposób się nie zmieści. Czy warto dla zwiększenia ilości min o 12,5% obniżać prędkość o 32%?

      JKS

      Usuń
    4. Nie, nie warto! Dlatego właśnie ta koncepcja jest całościowo do d..y!
      ŁK

      Usuń
    5. No to mi się dostało! Zaskomlałem i schowałem się do budy :)

      JKS

      Usuń
  2. Pierwsza sprawa to priorytety. Jest groźba wybuchu konfliktu na Dalekim Wschodzie, więc w tym czasie wzmacnianie sił Bałtyckich jest nie racjonalne. Zresztą:
    a) jesteśmy potęgą na Bałtyku;
    b) jak wiadomo, zapory minowe defensywne można stawiać przy pomocy ad hoc zmobilizowanych jednostek cywilnych;
    Kolego ŁK – całkowicie zgoda – po co budować okręt, jeśli na etapie projektu widać, że nie pasuje do potrzeb: dużo min, mniejsza prędkość.
    I jeszcze jedna sprawa: w 1937 zbudowałeś minowiec „Nereusz” (post 11-06-2016) . Jeśli się porówna parametry:
    Tetyda 508t (standard) 66 min, 1x105, 22w,
    Narusz 1185t, 202 miny, 4x120, 21w.
    To wniosek jest oczywisty – jeśli już koniecznie chcesz mieć minowiec „20 węzłowy” to Nerusz jest znacznie lepszym projektem.
    H_Babbock
    Jeśli okręty mają być „bałtyckie” to czy zasięg 4000nm nie jest przesadny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad a). Racja.
      Ad b). Można, jednak zawsze lepiej się będzie spisywał specjalistyczny okręt wojenny, niż adaptowany "cywil"
      No dobrze, proszę mnie już więcej nie bić, ja do wszystkiego się przyznam! Zbudowałem te dwa minowce, bo:
      - jedna ze stoczni miała chwilową lukę w harmonogramie i zamówienie na "lekki, łatwy i przyjemny" projekt typowy pozwoliło jej utrzymać ciągłość produkcji;
      - niczym sensowniejszym nie można było tej luki "zatkać";
      - zakłady mechaniczne w Elblągu miały w magazynie cztery silniki diesla o mocy 4 484 KM i coś trzeba było z nimi zrobić;
      - chwilowo nie miałem lepszego pomysłu.
      Argumenty powyższe można uznać za mało merytoryczne, ale czasem i takie mają znaczenie.
      Zgadzam się, że "Nereusz" jest lepszym projektem, ale... patrz powyżej. Wprawdzie tonażowo "Nereusz" odpowiada dwu "Tetydom", ale w stoczni wolne były akurat krótsze pochylnie więc...
      Faktycznie wystarczyłby zasięg do 3 000 Mm, lecz znacie moją zasadę "dojenia" projektu do ostatniej kropli; tutaj oszczędności na paliwie i tak nie było jak sensownie wykorzystać. 0,3 w prędkości lub kilka min więcej przy pogorszeniu właściwości morskich... nie warto!

      JKS

      Usuń
    2. A można było sklecić podwodny minowiec...
      Kpt.G

      Usuń
    3. Złożona powyżej samokrytyka Autora jest dla mnie wystarczającym zadośćuczynieniem! :)
      ŁK

      Usuń
    4. Kpt.G, będą niebawem.
      ŁK, hau, hau, i polizać po ręce! :).

      JKS

      Usuń
    5. ŁK, muszę również na swoją niekorzyść przyznać się, że nie czytam regularnie prasy partyjnej, nie afirmuję publicznie wyższości naszego ustroju, a także kilka razy (tylko i wyłącznie pod wpływem alkoholu) dopuściłem się powątpiewania co do słuszności linii naszej partii. Rozumiem cały bezmiar moich zbrodni, jednak ze względu na mój podeszły wiek oraz ogólnie zły stan zdrowia, proszę o zesłanie do reedukacyjnego obozu pracy położonego w strefie łagodniejszego klimatu. Mam nadzieję, że mój szczery żal za popełnione przeciw władzy ludowej wykroczenia oraz nieprzezwyciężone pragnienie poprawy, wpłyną na złagodzenie słusznie wymierzonej mi kary. Podpisano: osądzony -

      JKS

      Usuń
    6. Ładnie to ująłeś. Z alkoholem jednak należy zawsze zachowywać stosowny umiar! :)
      ŁK

      Usuń
    7. No nie wiem, w tzw. latach międzywojennych oraz we wczesnych latach PRL, stan upojenia był okolicznością łagodzącą wymiar kary. Może więc jednak, na wszelki wypadek...
      Osobiście zawsze chciałem pić z umiarem, niestety Józek Umiar zginął (na skutek nieumiarkowania) pod kołami pociągu, a dziedzica swego nazwiska na ziemi nie pozostawił.

      JKS

      Usuń