wtorek, 17 stycznia 2017

Zaopatrzeniowiec typu Nowe Pomorze 1941-1942 (4 szt.)



Zaopatrzeniowiec typu Nowe Pomorze 1941-1942 (4 szt.)

Mając na względzie bardzo niepewną sytuacją polityczną na Dalekim Wschodzie, oraz nieuchronnie zbliżającą się konieczność wycofania bardzo już wyeksploatowanych zaopatrzeniowców typu Belitung (SV-1 1919), podjęto decyzję o budowie czterech nowych jednostek tej klasy.
Zasadniczym zadaniem prezentowanych okrętów jest zaopatrywanie baz zamorskich w uzbrojenie, amunicję, części zamienne, sprzęt kwatermistrzowski, maszyny i materiały (np. budowlane) i inne urządzenia techniczne oraz żywność, która tam jest niedostępna.  Dla realizacji tego celu, okręt posiada pięć ładowni o łącznej pojemności 5 100 t; ładownie (licząc od dziobu) 1, 3 i 5 są przystosowane do typowej drobnicy, ładownia 2 do ładunków wielkogabarytowych, a ładownia 4 do ładunków ciężkich, np. czołgi, wieże działowe itp. Niejako „przy okazji”, zaopatrzeniowce te mogą przewieźć w dobrych warunkach do 160 żołnierzy (np. w ramach rotacyjnej wymiany garnizonów), a w czasie wojny ewakuować do 100 ciężko rannych i chorych.

Drugorzędnym zadaniem jest pełnienie w czasie wojny roli krążownika pomocniczego. W przeciwieństwie, do powszechnej praktyki adaptacji statków handlowych do zadań krążowników pomocniczych dopiero po wybuchu wojny (w czasie od kilku tygodni do kilku miesięcy), nasz zaopatrzeniowiec może przyjąć na siebie te obowiązki równo z dniem wybuchu wojny.
Powyższe założenie usprawiedliwia bardzo silne – jak na okręt pomocniczy – uzbrojenie artyleryjskie i torpedowe, a nawet minowe. Typowy scenariusz wojenny dla tego typu okrętów wygląda tak:
- najkrótszym kursem (przez Kanał Sueski) z metropolii do portu(ów) zamorskiego dostarczyć zaopatrzenie (za wyjątkiem paliw);
- pobrać w tym porcie miny i uzupełnić paliwo;
- wracając (już nie najkrótszą drogą, np. przez Kanał Panamski) do metropolii, postawić miny na wcześniej zaplanowanym akwenie;
- zapolować po drodze na nieprzyjacielską żeglugę.
Sądzę, że na trasie powrotnej mógłby znaleźć sporo interesujących celów, niebędących jednocześnie zagrożeniem dla niego samego.
Przewiduję protesty z powodu dużej prędkości, ale uważam, że w realizacji zadań krążownika pomocniczego, na pewno to nie zaszkodzi.
To chyba tyle, resztę można znaleźć w raporcie.

 Link do obrazka: http://www.imagebam.com/image/d8e73e526970961


Nowe Pomorze, Poland Replenishment ship laid down 1941

Displacement:
            8 482 t light; 8 756 t standard; 10 733 t normal; 12 315 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (481,38 ft / 472,44 ft) x 59,06 ft x (18,70 / 21,13 ft)
            (146,73 m / 144,00 m) x 18,00 m  x (5,70 / 6,44 m)

Armament:
      8 - 4,72" / 120 mm 50,0 cal guns - 52,91lbs / 24,00kg shells, 200 per gun
              Dual purpose guns in deck and hoist mounts, 1936 Model
              2 x Twin mounts on centreline ends, evenly spread
              4 x Single mounts on sides, evenly spread
                        4 raised mounts
      8 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 800 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1933 Model
              2x Quad mounts on centreline, evenly spread
                        2 double raised mounts
      8 - 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,55lbs / 0,25kg shells, 2 000 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1933 Model
              2 x Twin mounts on centreline ends, evenly spread
                        2 raised mounts - superfiring
              4 x Single mounts on sides, aft deck forward
                        4 double raised mounts
      Weight of broadside 337 lbs / 153 kg
      Main Torpedoes
      6 - 21,0" / 533 mm, 24,61 ft / 7,50 m torpedoes - 1,657 t each, 9,943 t total
            In 2 sets of deck mounted on sides rotating tubes
      Mines
      2 - 1 433,01 lbs / 650,00 kg mines + 20 reloads - 14,074 t total
            in Above water - Stern racks/rails

Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:         -                      -                            0,98" / 25 mm

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Geared drive, 2 shafts, 20 289 shp / 15 135 Kw = 21,00 kts
            Range 19 000nm at 14,00 kts
            Bunker at max displacement = 3 560 tons

Complement:
            343 - 505

Cost:
            £2,604 million / $10,417 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 170 tons, 1,6%
               - Guns: 140 tons, 1,3%
               - Weapons: 30 tons, 0,3%
            Armour: 2 tons, 0,0%
               - Armament: 2 tons, 0,0%
            Machinery: 536 tons, 5,0%
            Hull, fittings & equipment: 2 650 tons, 24,7%
            Fuel, ammunition & stores: 2 251 tons, 21,0%
            Miscellaneous weights: 5 124 tons, 47,7%
               - Hull below water: 2 550 tons
               - Hull above water: 2 560 tons
               - On freeboard deck: 14 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              18 241 lbs / 8 274 Kg = 346,0 x 4,7 " / 120 mm shells or 1,8 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,42
            Metacentric height 4,2 ft / 1,3 m
            Roll period: 12,2 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 80 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,12
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
            Hull has raised forecastle, raised quarterdeck ,
              a normal bow and a round stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,720 / 0,731
            Length to Beam Ratio: 8,00 : 1
            'Natural speed' for length: 21,74 kts
            Power going to wave formation at top speed: 48 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 40
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 8,50 degrees
            Stern overhang: 4,92 ft / 1,50 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            15,00%,  26,90 ft / 8,20 m,  25,92 ft / 7,90 m
               - Forward deck:       37,00%,  18,04 ft / 5,50 m,  18,04 ft / 5,50 m
               - Aft deck:    37,00%,  18,04 ft / 5,50 m,  18,04 ft / 5,50 m
               - Quarter deck:        11,00%,  25,92 ft / 7,90 m,  25,92 ft / 7,90 m
               - Average freeboard:                      20,15 ft / 6,14 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 73,0%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 147,1%
            Waterplane Area: 22 763 Square feet or 2 115 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 161%
            Structure weight / hull surface area: 79 lbs/sq ft or 386 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,95
                        - Longitudinal: 1,48
                        - Overall: 1,00
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

Sensors:
1 x DO-3
1 x RN-2
1 x RWN-PM-1

Nowe Pomorze (1941)
Nowe Prusy (1941)
Antyle (1942)
Truk (1942)



15 komentarzy:

  1. Ciekawa koncepcja. Przynajmniej teoretycznie silne uzbrojenie i duża prędkość pozwalają na samodzielne odbywanie dalekich rejsów bez asysty jednostek eskortujących. Również ten typ łączy, w charakterystyczny dla Ciebie sposób, cechy okrętu pomocniczego i jednostki stricte bojowej. Czy jednak "uniwersalność" nie jest jednak zbyt daleko posunięta? Estetyka okrętu, pomijając obecność na pokładzie potężnego uzbrojenia, przypomina duży, nowoczesny drobnicowiec z tej epoki (mnie skojarzył się z budowanym dla Polski ms "Bielsko").
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Coś nie bardzo zgadza się ilość działek małokalibrowych (raport vs rysunek).
      ŁK

      Usuń
    2. PS.2) Jak odbywa się dostarczanie amunicji do podwójnych działek 25 mm na dziobie i rufie? Czyżby skrzyneczki wnoszone ręcznie po pionowej drabince?
      ŁK

      Usuń
    3. Tak jak na Yamato po "modernizacji" :)

      Piotr

      Usuń
    4. Chyba coś w tym guście! :)
      ŁK

      Usuń
    5. Koncepcja ciekawa, ale.. gdybym był dowódcą wrogiego op to po zobaczeniu czegoś takiego (czyt. tego "wyposażenia").. to przykre ale prawdziwe, torpedy w ruch, uzbrojenie jest trochę zbyt jawne..
      Część rajderów przetrwała tak długo i osiągnęły sukcesy tylko dlatego że wyglądały na "nieszkodliwe handlowce". A tu poza podwójnymi działami 120mm, ciężko skryć pozostałe uzbrojenie.

      PS: Paru panów w RN będzie wściekłych, ale mają pocieszenie bo(przynajmniej na razie) nie będą te okręty użyte przeciw nim (czyt jej cywilnym podopiecznym).

      Kpt.G

      Usuń
    6. Pozwolę sobie odpowiedzieć na serię powyższych uwag jednym wpisem.
      Ilość działek w raporcie zaraz poprawię, jeszcze raz program zechciał być mądrzejszy ode mnie.
      Pewna ilość amunicji dla 25-tek jest zgromadzona na stanowiskach, ale uzupełniać trzeba ją już ręcznie; nikt nie mówił, że będzie lekko :).
      "Jawność" uzbrojenia - moim zdaniem - nie szkodzi, to nie jest okręt-pułapka. Silniejszych nie przestraszy, słabsi i szybsi uciekną (ci nas nie interesują), a słabszym i wolniejszym nic już nie pomoże.

      JKS

      Usuń
    7. Pułapka to nie jest. Jednak w nocy przez peryskop działa mogą zostać niezauważone. Jakiś nieszczęsny podwodniak może się obok niego wynurzyć.

      Usuń
    8. Racja, przy złej widoczności lub z większej odległości uzbrojenie może pozostać niezauważone. Tym bardziej, że zazwyczaj zwraca się uwagę na ogólną sylwetkę okrętu, a nie na jej szczegóły.
      Jeszcze raz powtórzę moje główne założenia:
      - jednostka ta nie jest przeznaczona do walki z okrętami bojowymi, w tym OP;
      - przy spotkaniu z szybszym okrętem wroga, większym od niszczyciela, nie ma znaczenia, czy on uzbrojenie dostrzeże, czy też nie, wynik takiego spotkania nie podlega dyskusji (przypadek "Kormorana" niczego tu nie zmienia);
      - przy spotkaniu z szybszym lecz słabszym okrętem wroga, ten drugi najlepiej zrobi uciekając, a my się zbytnio tym nie zmartwimy, bo nie takie cele mamy na myśli;
      - przy spotkaniu małego i wolniejszego okrętu npla lub statku, również nie ma znaczenia, czy nasze uzbrojenie będzie widoczne, czy nie, i tak zrobi swoje;
      - jeżeli jakiś OP wroga zdecyduje się obok wynurzyć, to już jego problem.

      JKS

      Usuń
  2. JKS: "Pewna ilość amunicji dla 25-tek jest zgromadzona na stanowiskach, ale uzupełniać trzeba ją już ręcznie; nikt nie mówił, że będzie lekko :)" - i tu mnie zaskoczyłeś! Sądziłem, że napiszesz, iż np. kolumna na której znajduje się stanowisko działek zawiera we wnętrzu małą windę amunicyjną. A tymczasem zaserwowałeś obsłudze działek horror, przy którym "wysiadają" męki załogi "Yamato" (przywołane powyżej przez Kol. Piotra). Po prostu "sadyzm" w najczystszej postaci! :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem przy kwestii, uzbrojenie „ukryte” czy jawne, zostały pomięte główne argumenty. Działając, jako krążownik pomocniczy kluczowe jest zniszczenie wrogiego statku z zaskoczenia, tak, żeby nie zdążył wysłać sygnału radiowego. To może się udać dla okrętu zamaskowanego. Przed „jawnym” okrętem statki będą uciekać. Jeśli statek rozwija marne 15w, to daje różnice prędkości 6w, i zejście z np. 20km (odległość rozpoznania) do np. 15km (ogień w miarę celny) zajmie niemal godzinę – to stanowczo za długo.
    W przypadku spotkania okrętu wojennego wroga okręt „ukryty” (jeśli nie otworzy ogna), co prawda zostanie zatopiony, ale przeciwnik wcale nie będzie pewien, co zniszczył i czy wyeliminował krążownik korsarski. A jeśli podejdzie blisko w celu weryfikacji to może uda się nam drugi przypadek HMAS Sydney.

    Gdzie są stałe wyrzutnie torped na pokładzie, podane w raporcie, bo ja ich nie zauważyłem?
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ukrycie uzbrojenia albo drastycznie ograniczyłoby jego sektory ostrzału, albo zmniejszyło użyteczną pojemność kadłuba, albo zaowocowało bardzo nietypową sylwetką, co byłoby jeszcze bardziej podejrzane.
      Dla zatopionego okrętu nie ma większego znaczenia, czy został prawidłowo rozpoznany, a brak pewności u przeciwnika wcale mnie nie martwi. Przypadek "Kormorana" był tak nieprawdopodobny, że trudno liczyć na powtórki.
      Zakryte wyrzutnie torped znajdują się w rzeczywistości pod pokładem górnym na wysokości dziobowych pojedynczych dział 120 mm. Program rozróżnia tylko wyrzutnie pokładowe i podwodne; poprawiłem na "rotating"

      JKS

      Usuń
  4. Kolego Stonk, czy moglibyśmy nawiązać kontakt na priv? Mam dla Ciebie pewną propozycję.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekaż mi więc Twój adres e-mail poprzez mój profil lub bezpośrednio na jerzy.skowronek01@gmail.com.

      JKS

      Usuń