Przebudowa kanonierek typu Harpia 1922-1924/43 (6 szt.)
Wprawdzie
– zgodnie z ostatnimi Wiadomościami z floty – modernizacja tych kanonierek
miała być zakończona w roku 1943, lecz uwagi na pilną potrzebę zwolnienia
doków, nabrzeży wyposażeniowych i mocy przerobowych stoczni, prace nad
najbardziej zaawansowaną przyśpieszono, a nad innymi zawieszono. W efekcie Harpia opuściła stocznię jeszcze w końcowych
dniach roku 1942, a pozostałe pięć będzie gotowych dopiero w II półroczu 1943.
Niemniej, ponieważ modernizacja wszystkich sześciu kanonierek tego typu „zabudżetowana”
była na rok 1943, oficjalną datą zakończenia ich modernizacji (w tym Harpii) jest właśnie rok 1943. Tyle
gwoli wyjaśnienia niezgodności dat.
Przebudowa
kanonierek miała bardzo szeroki zakres i w zasadzie za wyjątkiem kadłubów
(poddanych jednak renowacji) dotyczyła wszystkich elementów, przez co „nowe”
okręty nie przypominają samych siebie. Prace objęły m.in.:
-
całkowitą wymianę napędu,
-
całkowitą wymianę uzbrojenia,
-
modernizację opancerzenia,
-
całkowitą przebudowę nadbudówek i masztów,
-
częściową rearanżację wnętrz kadłuba oraz
-
całkowitą wymianę wyposażenia radio-nawigacyjnego i kierowania ogniem.
Koszt
przebudowy osiągnął 59,7% wartości identycznego nowego okrętu i przekroczył
znacznie „sakramentalne” 40%, jako granicę opłacalności. Ponieważ jednak, w
czasie wojny bardziej liczy się czas niż finanse a w rezultacie przebudowy
otrzymano – moim zdaniem – wartościowe jednostki, „przymknięto oko” na zasady.
Wymiana
uzbrojenia miała na celu wzmocnienie obrony plot bez istotnego obniżania
ogólnej siły ognia okrętu (salwa burtowa przed przebudową 146 kg, po 142 kg) .
Zwiększono znacznie zapas bg, czyniąc z okrętu groźnego wroga OP npla. Po
zdjęciu zrzutni bg, kanonierki mogą zabrać i postawić 20 min kontaktowych, lub
16 dennych min magnetycznych. Ponieważ nowe maszyny, pomimo większej mocy mają
mniejsze gabaryty (postęp techniczny!), można było zdjąć górny burtowy pas
pancerny. Nowy, silniejszy napęd umożliwił wzrost prędkości maksymalnej o 2 w,
przy zasięgu zwiększonym o 1 800 Mm.
Na
kilka osobnych słów zasługuje dość niekonwencjonalna sylwetka przebudowanych
kanonierek. Zdecydowano się na jeden, zlokalizowany trochę nietypowo na kominem
maszt, na którym została zamontowana główna część wyposażenia radio-nawigacyjnego.
Centralnie położony maszt wraz ze „schodkowym” układem większości stanowisk
artylerii, nadaje ogólnie niezbyt wysokiej sylwetce – przy pewnej dozie wyobraźni – kształt piramidy.
Mniej ciekawie okręt wygląda w widoku z góry; w jachtingu końca XIX w. takie –
choć dużo pełniejsze – kształty, nazywano: „łeb dorsza z ogonem makreli” Chodzą
pogłoski, że okręt będzie nominowany przez Jane’s
Fighting Ships do tytułu najpiękniejszego okrętu roku 1943 w kategorii: „okręty
bojowe 1 000 - 3 000 t” ;).
Na
koniec kwestia przeznaczenia przebudowanych kanonierek, a co za tym idzie,
zasadność samej przebudowy. Chociaż – jak wiecie – nie jestem fanem okrętów „do
wszystkiego”, w tym przypadku mamy z takim „okrętem-orkiestrą” do czynienia. Harpia może:
-
patrolować i zwalczać OP,
-
eskortować konwoje,
-
osłaniać i wspierać desanty,
-
bronić własnego lub atakować wybrzeże wroga,
-
wspierać ogniem zespoły mniejszych okrętów (stawiacze min, trałowce itp.),
-
stawiać defensywne zagrody minowe lub wykonywać przejścia w zagrodach
istniejących (trał parawanowy).
Z
przymrużeniem oka można powiedzieć, że jest to hybryda niszczyciela eskortowego,
kanonierki kolonialnej, małego krążownika i minowca. Z uwagi na rozległość naszych
dalekowschodnich posiadłości okręty wyspecjalizowane nie mogą być jednocześnie wszędzie;
dobrze więc jest mieć kilka jednostek, które mogą je – przynajmniej w pewnym
zakresie – zastąpić tam, gdzie aktualnie ich nie ma.
PS. Zdjęte z przebudowywanych kanonierek stanowiska artylerii (18xIIx120 i 6xII40 mm) będą użyte w charakterze artylerii nadbrzeżnej i plot w naszych bazach na Dalekim Wschodzie.
PS. Zdjęte z przebudowywanych kanonierek stanowiska artylerii (18xIIx120 i 6xII40 mm) będą użyte w charakterze artylerii nadbrzeżnej i plot w naszych bazach na Dalekim Wschodzie.
Harpia, Poland Gunboat laid down 1922 rebuilt
1943
Displacement:
1 513
t light; 1 614 t standard; 1 853 t normal; 2 043 t full load
Dimensions: Length (overall / waterline) x
beam x draught (normal/deep)
(296,85
ft / 295,28 ft) x 39,37 ft x (13,12 / 14,02 ft)
(90,48
m / 90,00 m) x 12,00 m x (4,00 / 4,27 m)
Armament:
4
- 5,31" / 135 mm 50,0 cal guns - 72,09lbs / 32,70kg shells, 250 per gun
Dual purpose guns in deck and hoist mounts,
1932 Model
2 x Twin mounts on centreline ends, evenly
spread
4
- 2,24" / 57,0 mm 65,0 cal guns - 5,09lbs / 2,31kg shells, 1 500 per
gun
Anti-air guns in deck mounts, 1939 Model
2 x Twin mounts on centreline ends, evenly
spread
2
raised mounts
8
- 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,55lbs / 0,25kg shells, 3 000 per
gun
Anti-air guns in deck mounts, 1933 Model
2 x Twin mounts on sides amidships
2
raised mounts
2 x Twin mounts on centreline ends, evenly
spread
2
double raised mounts
Weight of broadside 313 lbs / 142 kg
Mines
2
- 1 433,01 lbs / 650,00 kg mines + 20 reloads - 14,074 t total
in
Above water - Stern racks/rails
Main DC/AS Mortars
2 - 451,95 lbs / 205,00 kg Depth Charges +
40 reloads - 8,474 t total
in
Depth charge throwers
2nd DC/AS Mortars
2
- 451,95 lbs / 205,00 kg Depth Charges + 60 reloads - 12,509 t total
in
Stern depth charge racks
Armour:
-
Belts: Width (max) Length (avg) Height
(avg)
Main: 3,94" / 100 mm 177,17 ft / 54,00 m 11,15
ft / 3,40 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 92% of normal length
-
Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: - - 0,98"
/ 25 mm
-
Armoured deck - single deck:
For
and Aft decks: 0,98" / 25 mm
-
Conning towers: Forward 3,94" / 100 mm, Aft 1,97" / 50 mm
Machinery:
Diesel
Internal combustion motors,
Geared
drive, 2 shafts, 9 084 shp / 6 777 Kw = 22,50 kts
Range
11 300nm at 11,00 kts
Bunker
at max displacement = 429 tons
Complement:
140
- 183
Cost:
£0,476
million / $1,904 million
Distribution of weights at normal
displacement:
Armament:
134 tons, 7,2%
- Guns: 88 tons, 4,8%
- Weapons: 46 tons, 2,5%
Armour:
458 tons, 24,7%
- Belts: 334 tons, 18,0%
- Armament: 0 tons, 0,0%
- Armour Deck: 105 tons, 5,7%
- Conning Towers: 19 tons, 1,0%
Machinery:
235 tons, 12,7%
Hull,
fittings & equipment: 665 tons, 35,9%
Fuel,
ammunition & stores: 340 tons, 18,3%
Miscellaneous
weights: 21 tons, 1,1%
- Hull below water: 16 tons
- On freeboard deck: 4 tons
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
3 894 lbs / 1 766 Kg = 44,7 x 5,3
" / 135 mm shells or 0,9 torpedoes
Stability
(Unstable if below 1.00): 1,25
Metacentric
height 1,9 ft / 0,6 m
Roll
period: 12,1 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 71 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,29
Seaboat
quality (Average = 1.00): 1,26
Hull form characteristics:
Hull
has rise forward of midbreak,
a normal bow and small transom stern
Block
coefficient (normal/deep): 0,425 / 0,439
Length
to Beam Ratio: 7,50 : 1
'Natural
speed' for length: 18,81 kts
Power
going to wave formation at top speed: 56 %
Trim
(Max stability = 0, Max steadiness = 100): 56
Bow
angle (Positive = bow angles forward): 5,00 degrees
Stern
overhang: 0,00 ft / 0,00 m
Freeboard
(% = length of deck as a percentage of waterline length):
Fore
end, Aft end
- Forecastle: 20,00%, 18,04 ft /
5,50 m, 16,08 ft / 4,90 m
- Forward deck: 30,00%, 16,08 ft / 4,90
m, 16,08 ft / 4,90 m
- Aft deck: 30,00%, 7,87 ft / 2,40 m, 7,87 ft / 2,40 m
- Quarter deck: 20,00%, 7,87 ft / 2,40
m, 7,87 ft / 2,40 m
- Average freeboard: 12,13 ft / 3,70 m
Ship
tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 62,9%
-
Above water (accommodation/working, high = better): 121,2%
Waterplane
Area: 7 440 Square feet or 691 Square metres
Displacement
factor (Displacement / loading): 144%
Structure
weight / hull surface area: 61 lbs/sq ft or 297 Kg/sq metre
Hull
strength (Relative):
-
Cross-sectional: 0,91
-
Longitudinal: 2,32
-
Overall: 1,00
Excellent
machinery, storage, compartmentation space
Excellent
accommodation and workspace room
Ship
has slow, easy roll, a good, steady gun platform
Good
seaboat, rides out heavy weather easily
Sensors:
1 x RDC-M-5
1 x RDC-P-4
1 x SP-3
1 x SA-2
2 x RN-2
1 x RNWC-1
1 x RWN-PM-1
1 x RWN-PM-2
Harpia (1922/42)
Gorgona (1922/43)
Echidna (1923/43)
Chimera (1923/43)
Minotaur (1924/43)
Gerion (1924/43)
Bezprecedensowy polot weny twórczej! :) Przebudowa niezwykle obszerna, jak na preferowane przez Ciebie standardy i na dodatek przeprowadzona w trakcie trwania ciężkiego konfliktu zbrojnego. Powstał okręt o bardzo nowoczesnych charakterystykach, silnym uzbrojeniu, a przy tym wybitnej urodzie. Gdyby ta przebudowa miała miejsce przed wojną, to moim zachwytom nie byłoby końca! Tu jednak wolałbym przeznaczyć środki finansowe na szybką i dość prostą przebudowę najstarszych niszczycieli (tych, których wejście do służby nastąpiło do 1928 r.) na szybkie eskortowce. Najlepiej w stylu preferowanym przez US Navy w przebudowie części "Flush deckers'ów". A więc redukcja siłowni, artylerii głównej i wyrzutni torped o 50%, wzmocnienie małokalibrowej artylerii plot i broni pop + wymiana elektroniki. W moim odczuciu byłoby to bardziej racjonalne. Pragnę jednak podkreślić, że ta przebudowa - jako przedsięwzięcie techniczne - jest zaiste imponująca!
OdpowiedzUsuńŁK
Dziękuję za pochwały.
UsuńW zasadzie wszystkie najstarsze niszczyciele pozostały na Bałtyku, jak na razie nie ma palącej potrzeby, aby używać ich w służbie eskortowej poza tym akwenem. Przebudowa tych jednostek na eskortowce "kusiłaby" do użycia ich z dala od Bałtyku, co spowodowałoby znaczne "ogołocenie" wód macierzystych z jednostek bojowych. Prócz monitora, torpedowców, OP i jednostek szkolnych, to właśnie niszczyciele są trzonem sił "domowych"
JKS
A, czy na Bałtyku istnieje jakiekolwiek realne zagrożenie? Niemcy są spacyfikowani, z Rosją relacje znormalizowane, a Szwecja to chyba (?) nasz sojusznik.
UsuńŁK
No faktycznie zgrabnie wygląda, gratuluję :) Przypomnisz kiedy była prezentowana pierwotna wersja Harpii, żeby sobie je porównać?
OdpowiedzUsuńA przy okazji - w jaki sposób szacujesz koszty przebudowy?
No... jak dla mnie nowy okręt (porównując sylwetki)..;)
Usuńhttps://jksbattleship.blogspot.com/2015/01/kanonierka-typu-harpia-1922-1924-6-szt_20.html
To zdaje się drugi typ okrętów które mają na pokładzie automaty 57mm, jestem na prawdę zaskoczony iż na większych jednostkach działka te nie występują (ja wiem że więcej miejsca i masy, ale też i większa siła ognia z pojedynczego stanowiska).
Kpt.G
Do de Villarsa. Koszty przebudowy lub modernizacji szacuję "ręcznie", biorąc pod uwagę udział ciężarowy ("Distribution of weights" bez zapasów) zmienianych elementów z zastosowaniem współczynnika cenowego dla poszczególnych elementów; oczywiste jest, że tona uzbrojenia czy napędu kosztuje więcej niż tona kadłuba i nadbudówek. Sprawa się komplikuje w przypadku zmiany np. tylko części nadbudówek, wtedy udział szacowany jest "na oko" Nie jest to metoda doskonała, ale lepszej nie wymyśliłem.
UsuńDo Kpt.G. Podwójne stanowisko 57 mm daje mniejszą gęstość ognia na małych i średnich dystansach, niż poczwórne 40 mm, a zajmuje więcej miejsca. Dlatego też tam, gdzie nie ma "nadmiaru" miejsca stosowane są 40-tki. Poza tym, zależy to też od kalibru dział DP na okręcie; np. dla 105 mm bardziej "pasuje" 40 mm, a dla 135 mm - 57 mm (chodzi o to, aby "przerwy" pomiędzy poszczególnymi kalibrami nie były zbyt duże).
JKS
Masz rację, nic lepszego raczej nie da się w tej kwestii wymyślić. Myślę, że i ja zacznę przy swoich przebudowach szacować ich koszt w ten sposób. Dotąd całą opłacalność określałem na oko;)
UsuńOkręt bardzo, ale to naprawdę bardzo urodziwy. Sylwetka jest na tyle pociągająca, że nawet zapomina się o drobniutkim zgrzycie, czyli (dla mnie) nieproporcjonalnie wysokim tylnim dalomierzu.
OdpowiedzUsuń1. Naturalnym punktem odniesienia są francuskie awiza Bougainville: wyporność (st) 1969t, 3x138+4x37, brak pancerza, 15,5w z mocy 3200, zasięg 9000mm. Częściowo przepaść w parametrach z Harpią może tłumaczyć specjalne dostosowanie okrętów francuskich do służby kolonialnej: dodatkowa izolacja termiczna kadłuba, klimatyzowane pomieszczenia załogowe, dodatkowe agregaty do zasilania instalacji na postojach (stąd dwa kominy – pierwszy służył tylko dla tych agregatów).
2. Przebudowa poszła w kierunku okrętu plot. To zaskakujące, bo dla jednostek powolnych, o wielkim zasięgu bardziej naturalna wydaje mi się koncepcja „fregaty zop”.
3. Modernizacja okrętów zdecydowanie zaprojektowana „na bogato”. W rezultacie okręt bardziej wygląda na jednostkę reprezentacyjne jakiejś małej, ale bogatej floty, niż na kolonialny okręt do pracy.
4. Abstrahując od przyczyn przebudowy, rozmieszczenie artylerii plot jest nadzwyczaj racjonalne i efektywne. Chyba po raz pierwszy zastosowałeś też nadbudówkę „wysokości ½” (pod działami 57mm). W tym konkretnym przypadku to bardzo racjonalne rozwiązanie!
5. Ustawienie masztu za kominem to zawsze delikatnie mówiąc „mało dobre rozwiązanie”. Nie bardzo więc rozumiem, dlaczego uznałeś je tutaj za konieczne.
6. Drobiazgi – dlaczego schodki na wysokości tylniego dalomierza są tak ekstremalnie wąskie (60cm)?
7. Na rufie są dwie pary małych dźwigów. Czy dobrze widzę, że tylnia para stoi na środku torów minowych?
8. W podstawach dział 57mm widać „biały prostokącik” – co to jest?
H_Babbock
Cieszę się, że sylwetka się podoba; czy to nie Kolega "podpowiedział" "Jane’s Fighting Ships"?
Usuń;).
Ad 1. Bez komentarza.
Ad 2. Zwróć uwagę, że "temat" zop również został tu potraktowany poważnie.
Ad 3. Bez komentarza.
Ad 4. Nie pierwszy raz! Rozwiązanie takie obniża ogólną wysokość sylwetki, ale też daje sporo trudnej do wykorzystania (mała wysokość) przestrzeni.
Ad 5. Po pierwsze, jedyny maszt chciałem umieścić bardziej centralnie, a po drugie, nie chciałem drastycznie zmieniać aranżacji wnętrza kadłuba (przesunięcie maszynowni w stronę rufy).
Ad 6. Na rysunku poręcze mają szerokość piksela, czyli ok. 15 cm, stąd szerokość użyteczna trapu wygląda, jak wygląda. W rzeczywistości jest to ok. 80 cm. Poza tym, niepotrzebnie narysowałem poręcze wewnętrzne (od strony osi okrętu), zmieniał już nie będę - nie chce mi się :).
Ad 7. Dobrze widzisz. W przypadku okrętowania min, żurawiki te wraz ze zrzutniami bg są demontowane, a załadunek min odbywa się za pomocą środków "pozaokrętowych"
Ad 8. To jest powietrze, a dokładniej przestrzeń pomiędzy podstawą działa, a podręcznym magazynem amunicji. Zapraszam do posta z 07.10.2016, wkleiłem tam teraz rysunek stanowiska i wszystko powinno stać się jasne.
JKS
Ad. 5 - można by zastosować wygięcie komina do tyłu, a masz dać w miejscu gdzie komin jest teraz.
Usuń