wtorek, 9 października 2018

Komunikat wojenny nr 26/1944 cz.I – październik 1944



Komunikat wojenny nr 26/1944 cz.I – październik 1944

Przebieg działań.
Ofensywa w Chinach i Korei osiągnęła swoje główne cele; wojska polsko-chińskie i rosyjskie nawiązały kontakt na praktycznie całej długości linii rozgraniczenia, a większość sił wroga uległa zniszczeniu, bądź okrążeniu. Zlikwidowany został kocioł pomiędzy Czyfeng a Szilin Gol; zabitych zostało ok. 9 tys. Japończyków, a 2,5 tys. dostało się do niewoli. Zdobyty został Mukden, w którym pojmano 1500 japońskich żołnierzy, reszta obrońców zginęła. Na południowy-wschód od Czangczun okrążone zostało japońskie zgrupowanie, liczące ok. 350 tys. żołnierzy. Poddały się Rosjanom okrążone w północno-wschodniej Mandżurii oddziały japońskie w ilości 14,5 tys. żołnierzy, tylko niespełna tysiąc wybrał samobójstwo.
W Korei wojska chińskie zdobyły Wonsan, praktycznie cały jego garnizon został zabity w walce lub popełnił samobójstwo. Dowództwo japońskie podjęło drugą próbę dostarczenia posiłków i zaopatrzenia do Pusanu. Zespół je wiozący był intensywnie atakowany przez polskie lotnictwo i po utracie 1 transportowca, 2 eskortowców i 1 trałowca zawrócił, nie wykonując zadania.
Po wzmocnieniu swoich sił, Rosjanie opanowali praktycznie cały obszar południowego Sachalinu. W walkach na tej wyspie wojska rosyjskie straciły 2420 zabitych, a japońskie 8400 zabitych i 3500 wziętych do niewoli.
Z uwagi na - jak się powszechnie uważa - szybko zbliżające się zakończenie wojny, Alianci zaniechali większych wysiłków w celu likwidacji okrążonych w polu lub miastach wojsk japońskich; szkoda krwi.
Okazało się, że dowództwo japońskiej marynarki przez pewien czas planowało – beznadziejną w rzeczywistości – akcję, polegającą na rzuceniu przeciwko naszym lotniskowcom zespołu składającego się z (niewyremontowanych jeszcze całkowicie) pancernika Musashi i krążownika liniowego Kongo oraz 3 krążowników ciężkich, 7 lekkich i 23 niszczycieli, przy wsparciu lotnictwa lądowego. Po zniszczeniu(?) polskiego zespołu lotniskowców, okręty te miały zaatakować polsko-chińskie siły desantowe u wybrzeży Korei. Część, bardziej realistycznie nastawionych, japońskich sztabowców uważała ten plan za kompletną mrzonkę; nawet gdyby udało się jakimś cudem osiągnąć pierwszy cel, to na zaatakowanie floty desantowej sprzymierzonych i tak byłoby już za późno; zdecydowana większość desantu była już na lądzie. Ostatecznie, cały ten fantastyczny plan upadł z prozaicznej przyczyny braku paliwa.
Końcową fazę ww. działań przedstawia mapka.


W starciach sił lekkich ich uczestnicy ponieśli następujące straty:
Polska – 1 ścigacz;
Chiny – 1 ścigacz i 2 samoloty;
Rosja – 1 eskortowiec, 3 ścigacze i 4 samoloty,
Japonia – 1 niszczyciel, 1 dozorowiec, 5 ścigaczy, 2 statki i 4 samoloty.
W cieśninach Czedżu i Cuszimskiej zatonęły na polskich minach 2 japońskie OP i 1 statek.
W pierwszej dekadzie miesiąca, w nalotach na Japonię brało udział 9 polskich dywizjonów bombowców dalekiego zasięgu, zrzucając 1485 t bomb. Zatopiono 1 patrolowiec, 1 kanonierkę i 2 statki oraz zestrzelono lub zniszczono na ziemi 52 samoloty, przy stratach własnych 21 maszyn. Później naloty zostały przerwane (patrz aspekty polityczne).
Wojna podwodna przyniosła w bieżącym miesiącu następujące wyniki (bez uwzględnionych gdzie indziej):
- zatopionych statków japońskich 5,
- zatopionych japońskich OP 2,
- zatopionych chińskich statków 1,
- zatopionych rosyjskich statków 2,
- zatopionych rosyjskich OP 2,
- zatopionych polskich statków 1.
Informacje uzupełniające.
W składzie polskiego korpusu piechoty zadebiutowały samodzielne bataliony kolonialne z Pemby i Belitung. O ile ten drugi spisał się całkiem dobrze, to batalion z Pemby wprost przeciwnie i musiał zostać wycofany na tyły, celem doszkolenia, wymiany części niższej kadry dowódczej  i poprawienia morale.
Aspekty polityczne.
Rządy alianckie – za pośrednictwem dyplomacji amerykańskiej i holenderskiej - przekazały rządowi japońskiemu następujące wspólne oświadczenie:
1. O ile w ciągu bieżącego miesiąca, Rząd Cesarski podejmie rozmowy w sprawie zawieszenia broni i zawarcia trwałego pokoju, rządy Polski, Chin i Rosji nie będą nalegać na bezwarunkową kapitulację Japonii.
2. Ww. rządy państw sprzymierzonych nie będą dążyć do zagarnięcia jakiejkolwiek części terytorium macierzystego Japonii, w rozumieniu obszarów będących w jej legalnym posiadaniu przed 1 sierpnia 1894 roku.
3. Rządy państw sprzymierzonych uznają ustrój polityczny Japonii za jej wewnętrzną sprawę i w związku z tym, nie zamierzają ingerować weń, w jakikolwiek sposób.
4. Dla podkreślenia swojej dobrej i niezmiennej woli zakończenia wojny oraz w celu ułatwienia Rządowi japońskiemu podjęcia stosownych działań, dowództwa Sprzymierzonych zawieszają na okres 14 dni, poczynając od 11 października, bombardowanie lotnicze celów na wyspach Honsiu i Sikoku.
Po otrzymaniu powyższego oświadczenia, premier nowego rządu japońskiego zwołał jego nadzwyczajne posiedzenie na dzień 16 bm. Posiedzenie ma się odbyć w rozszerzonym o Radę Byłych Premierów oraz szefów sztabów armii i marynarki składzie; przebąkuje się o możliwej obecności Cesarza.

7 komentarzy:

  1. Kończyć już tę wojnę bez żadnych, naciąganych tłumaczeń! :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie może starczy w fikcji znęcania się nad naszym jedynym wiernym przez całą wojnę sojusznikiem , nawet jak z podjudzenia wypowiedzieliśmy wojnę odprawili nas z kwitkiem. Co do Izmiła prawdopodobnie miał mieć 12x356/3 ,nawet program chyba tego nie przełknie, zostają 3x3 = 9 ,w innym przypadku jakie by były jego parametry /długość/.IDSM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Program to przełknął... http://springsharp.blogspot.com/2012/08/krazownik-liniowy-izmai-11082012.html ...i nawet się nie skrzywił
      Hull space for machinery, storage, compartmentation is adequate
      Room for accommodation and workspaces is excellent
      Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
      Good seaboat, rides out heavy weather easily

      Usuń
    2. Wyporność się zgadza (JKS zawsze określa okręty wypornością normalną) 32 500 ton. Mamy więc okręt lepiej opancerzony, wyposażony zapewne w artylerię przeciwlotniczą i radary (czego projekt pierwotny nie przewidywał) kosztem zmniejszenia artylerii głównej o 1/3 i zmniejszenia masy siłowni (zachowana jest prędkość - czyli moc siłowni, to z uwzględnieniem postępu technicznego oznacza siłownię lżejszą). Rosja poradziłaby sobie z ukończeniem Izmaiła w takim kształcie.

      Usuń
    3. Jeżeli chodzi o artylerię plot, to pierwotny projekt przewidywał 4x102 mm i 8 km. Ostatecznie na okręcie zamontowano 4x100 mm, 8x45 mm i 8 km. W trakcie remontu w roku 1939 dodano 2 działa 100 mm, a km-y 7,62 mm zamieniono na nkm-y 12,7 mm.
      Radarów Rosjanie się jeszcze nie dorobili, niemniej wyposażenie radionawigacyjne i kierowania ogniem zostało poważnie wzbogacone. M.in. zamontowano dalocelownik główny o bazie 6 m, pomocniczy o bazie 4,5 m oraz dwa dalmierze w wieżach A i X o bazie 5,5 m.
      Prędkość wzrosła o 0,5 w, choć jak na krążownik liniowy nadal nie jest imponująca.
      Może po zakończeniu głównego tematu bloga, pokuszę się o kompletne opracowanie tego okrętu.

      JKS

      Usuń
  3. Izamił to typ Borodino - Pertek IW.Ś. na morzu.

    OdpowiedzUsuń