wtorek, 18 grudnia 2018

Zestawienie zbiorcze Floty na rok 1945



Zestawienie zbiorcze Floty na rok 1945

Wg stanu na koniec roku 1945, polska MW składa się z:
- 7 pancerników,
- 3 krążowników liniowych,
- 8 lotniskowców uderzeniowych,
- 13 lotniskowców lekkich, eskortowych i pomocniczych,
- 1 transportowca wodnosamolotów,
- 9 krążowników ciężkich i lotniczych,
- 32 krążowników lekkich, plot i minowych,
- 17 kanonierek,
- 138 niszczycieli i niszczycieli eskortowych,
- 8 torpedowców,
- 47 eskortowców i ścigaczy OP,
- 9 stawiaczy min,
- 103 trałowców i kutrów trałowych,
- 93 patrolowców i kutrów patrolowych,
- 97 okrętów podwodnych i podwodnych stawiaczy min,
- 117 ścigaczy torpedowych i artyleryjskich,
- 369 okrętów i kutrów desantowych,
- 1 okrętu-bazy nurków,
- 3 okrętów-baz ścigaczy,
- 3 okrętów baz OP,
- 4 transportowców wojska,
- 10 zbiornikowców floty,
- 10 zaopatrzeniowców floty,
- 3 okrętów warsztatowych,
- 1 okrętu ratowniczego OP,
- 6 okrętów szkolnych (w tym 2 żaglowców),
- 2 jachtów uzbrojonych,
- 5 okrętów hydrograficznych i badawczych,
- 30 holowników floty,
- 2 lodołamaczy floty.
Daje to łącznie 1 152 jednostki o sumarycznej wyporności 2 619 753 tn. Personel pływający Floty (załogi stałe i zapasowe) liczy 159 842 osoby.
Piechota morska składa się z 4 brygad, licznych oddziałów i pododdziałów bazowych (w tym personelu artylerii nadbrzeżnej)  oraz grup zaokrętowanych, w łącznej liczbie ok. 64 000 osób.
Lotnictwo podległe MW liczy 1 665 samolotów, w tym 1 155 maszyn pokładowych.
Szczegółowe zestawienie okrętów wraz z ich głównymi parametrami można znaleźć w pliku pod linkiem https://megawrzuta.pl/download/eaabc0f8ddbbc2c2283ea55d1d019f94.html

Poniżej, tabelka ukazująca siłę naszej Floty na tle największych (i niektórych innych) flot świata.

PAŃSTWO
BB
BC
CV
CA
CL
DD
TB
SS
L
Francja
5
2
2
7
11
76

96
440
Niemcy Północne



8
9
59
42
88
405
Włochy
5
1

8
16
62
16
86
130
Japonia
2
1
6
4
9
105
5
50
500
Holandia




5
16
6
26
95
Rosja
3
1

7
9
53
6
141
245
Wielka Brytania
10
3
9
13
44
169

110
1070
Stany Zjednoczone AP
10
3
17
17
39
161

115
1510
Chiny

2

2
6
24
3
21
125
Polska
7
3
21
9
32
138
8
97
1665










Legenda:
BB -
pancerniki (bez pancerników obrony wybrzeża i monitorów)

BC -
krążowniki liniowe

CV -
lotniskowce (w tym lekkie i eskortowe)

CA -
krążowniki ciężkie

CL -
krążowniki lekkie (w tym plot, lecz bez minowych)

DD -
niszczyciele (w tym eskortowe)

TB -
torpedowce

SS -
okręty podwodne (w tym podwodne stawiacze min)

L -
samoloty lotnictwa morskiego (w tym pokładowe)

Jak widać, pomimo znacznej redukcji floty, utrzymaliśmy silną trzecią pozycję na świecie.

10 komentarzy:

  1. Biorąc pod uwagę ogólną nowoczesność floty polskiej (i zapewne również większą od przeciętnej wyporność okrętów w danej klasie!), zaryzykowałbym twierdzenie, że jest to pozycja nr 2, ex-aequo z Brytyjczykami.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastosowałem tu kryterium ilościowe, jako najbardziej wymierne; kryterium jakościowe jest dość płynne i zależne od wielu czynników. Np. czy lepszy jest szwedzki OP "Neptun" 1943, 730 tn, 15,0/10,0 w, 5 wt, czy nasz "Kosogon" 1944, 1851 tn, 20,5/9,5 w, 10 wt? Na Pacyfiku chciałbym mieć "Kosogona", ale na Bałtyku wolałbym "Neptuna" Więc który jest lepszy? Flota USA ma nad brytyjską przewagę w lotniskowcach, ale Anglicy mają znacznie lepiej rozwiniętą sieć baz na wszystkich oceanach. Która flota silniejsza? No właśnie... Pozostańmy więc przy kryterium ilościowym.

      JKS

      Usuń
    2. Najważniejszym teatrem działań wojennych są jednak oceany, a ta duzi potrafią więcej! :)
      ŁK

      Usuń
    3. Rozumiem, że Twoja uwaga dotyczy porównania OP, a więc:
      - aby określić wartość okrętu(ów) trzeba rozpatrzyć jego dane taktyczno-techniczne w wielu kontekstach, przede wszystkim w stosunku do stawianych przed nim zadań i zakładanego obszaru operacyjnego;
      - zadania floty szwedzkiej ograniczają się prawie wyłącznie do Bałtyku, na tym akwenie "Kosogon" sprawdziłby się jak - nie przymierzając - rekin w sadzawce;
      - za przeznaczone na niego środki można wybudować 2-3 "Neptuny", znacznie lepiej przystosowane do działań na płytkim i "ciasnym" morzu;
      - oczywiście, na oceanie przewaga "Kosogona" jest bezsporna.
      Reasumując, z punktu widzenia Szwedów "Neptun" jest lepszy od "Kosogona", a my - operując i na Bałtyku i na oceanach - powinniśmy budować OP obydwu rodzajów.

      JKS

      Usuń
    4. Nie miałem na myśli wyłącznie okrętów podwodnych. Statystycznie rzecz ujmując również nasze niszczyciele i pancerniki mają większą wyporność (= silniejsze uzbrojenie i opancerzenie) od swych odpowiedników brytyjskich.
      ŁK

      Usuń
    5. Nie zawsze; porównaj brytyjskie BC ("Hood" 42670 tn i "Renown" 27650 tn) do naszych typu "Leszek Biały" (24 868 tn), o sile ognia i opancerzeniu już nie wspominając.

      JKS

      Usuń
    6. PS. Zabrałem się za Twój projekt muzealnego "Kazimierza Wielkiego"; walczę z nim jak ratlerek z łopatką wołową. Co do perspektyw tej walki, pozwolę sobie przytoczyć anegdotyczny meldunek amerykańskiego oficera z czasu IIWS: wielka przewaga npla, duże straty własne, amunicji i innego zaopatrzenia brak, skuteczność bojowa - wygrywamy!

      JKS

      Usuń
    7. Wierzę zatem, że osiągniesz podobną skuteczność bojową! :)
      ŁK

      PS. Jako dowódca "Leszka Białego" podjąłbym jednak konfrontację z HMS "Renown". Jego armaty 283 mm są śmiertelnie groźne dla okrętu brytyjskiego (też "cienka skórka"), a jest ich więcej i są bardziej szybkostrzelne. Ponadto polski okręt ma niewielką przewagę w prędkości. No, chyba, że modernizacja "Renowna" odbiegała od tej w realu, ale tu uważam, że Brytyjczycy osiągnęli niemal optymalne parametry (osobiście armaty 113 mm zamieniłbym jednak na 133 mm, przy redukcji ich liczby do 14 - 16 szt.).

      Usuń
  2. Anglosasi mają po 13 „capital chips”. Czyżby nic nie zbudowali nowego począwszy od drugiej połowy lat 30-tych? Zresztą budowa nowych ciężkich krążowników także wygląda u nich słabo. No i to, że USA pozwoliły znacząco prześcignąć się Polsce w liczbie lotniskowców też mnie zaskakuje.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbudowali, jednocześnie wycofując niektóre starsze jednostki (po 5 nowych i 7 wycofanych).
      Krążowniki "waszyngtońskie" powoli wychodzą z użycia; nie należy się spodziewać dalszego rozwoju tej podklasy.
      Co do lotniskowców, to my prowadziliśmy wojnę, a nie Amerykanie. Niemniej, śledząc tendencje i analizując polskie i japońskie doświadczenia wojenne, zbudowali oni w latach 1941-45 11 jednostek tej klasy (w tym 7 uderzeniowych), mocno dystansując w tym zakresie Brytyjczyków (6 nowych, 4 wycofane).

      JKS

      Usuń