wtorek, 17 marca 2020

Nordycki patrolowiec typu Gotland 1933-1935 (12 szt.)


Nordycki patrolowiec typu Gotland 1933-1935 (12 szt.)

Niezbyt imponujący – ale mam nadzieję ciekawy – przykład nordyckiego budownictwa okrętowego. Jednostki były budowane w stoczniach: Örlogsvarvet Karlskrona, Kockums, Malmö, MV Horten i Orlogsværftets København, po trzy jednostki w każdej.
Do zadań prezentowanych okrętów należą:
-     w czasie pokoju, zwalczanie kontrabandy, ochrona łowisk i ogólna ochrona granic morskich;
-     w czasie wojny, dodatkowo zwalczanie nieprzyjacielskich OP oraz eskortowanie statków i konwojów.
Obszarem operacyjnym tych patrolowców są morza: Północne, Norweskie, Barentsa i Grenlandzkie. Na Bałtyku podobną służbę pełnią mniejsze jednostki, które być może kiedyś zaprezentuję. Bazy operacyjne znajdują się w portach: Esbjerg, Ålesund, Tromsø i Rejkiavik, po trzy okręty w każdej.
Do prędkości raportowej dodano współczynnik zwiększający 1,02, wyliczony na bazie realnych okrętów podobnych (np. Jägaren).
Zwracać uwagę może mocno zróżnicowane – jak na okręt tej wielkości  uzbrojenie artyleryjskie. Spowodowane jest to różnymi – czasem nawet lekko sprzecznymi – zadaniami jednostek tego typu. O ile do zwalczania kontrabandy wystarczą działka małokalibrowe, to walka z OP wymaga już większych kalibrów.
Okręty charakteryzują się bardzo dobrymi właściwościami morskimi, co umożliwia im służbę nawet w czasie bardzo trudnych warunków pogodowych (o co na morzach północnych nie trudno). Dodatkowo operujące często w rejonach czasowego zlodzenia morza jednostki mają wzmocnione dzioby. Autonomiczność tych okrętów, czyli zdolność do operacji bez uzupełniania zapasów żywności i wody pitnej,  wynosi trzy tygodnie. 
„Uroda” tych patrolowców jest wątpliwa, ale priorytet funkcjonalności pozwala się tym nie przejmować.
Uprzedzając fakty informuję, że w latach 1937-1938 nastąpi przezbrojenie Gotlandów; pojedyncze działka 40/43 zostaną zastąpione przez podwójne 40/60, liczba bg wzrośnie do 72, a także zamontowane zostanie nowe wyposażenie radiowe (w tym radionamiernik) i kierowania ogniem (dalocelownik). Wszystko to kosztem zasięgu, który zmniejszy się do 4800 mm.


Gotland, Nordic Union patrol boat laid down 1932, launched 1933, completed 1933 (engine 1932)


Displacement:
            377 t light; 392 t standard; 468 t normal; 529 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (200,26 ft / 196,85 ft) x 21,65 ft x (10,83 / 11,63 ft)
            (61,04 m / 60,00 m) x 6,60 m  x (3,30 / 3,54 m)

Armament:
      1 - 4,13" / 105 mm 50,0 cal gun - 35,27lbs / 16,00kg shells, 200 per gun
              Dual purpose gun in deck mount, 1932 Model
              1 x Single mount on centreline, forward deck forward
      1 - 1,57" / 40,0 mm 43,0 cal gun - 2,05lbs / 0,93kg shells, 1 000 per gun
              Anti-air gun in deck mount, 1932 Model
              1 x Single mount on centreline, aft deck aft
                        1 raised mount
      2 - 0,98" / 25,0 mm 60,0 cal guns - 0,52lbs / 0,24kg shells, 2 000 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1932 Model
              2 x Single mounts on sides, aft deck centre
                        2 raised mounts
      2 - 0,31" / 8,0 mm 75,0 cal guns - 0,02lbs / 0,01kg shells, 3 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1932 Model
              2 x Single mounts on sides, forward deck aft
      Weight of broadside 38 lbs / 17 kg
      Main DC/AS Mortars
      2 - 396,83 lbs / 180,00 kg Depth Charges + 36 reloads - 6,732 t total
            in stern depth charge racks
      2nd DC/AS Mortars
      2 - 396,83 lbs / 180,00 kg Depth Charges + 24 reloads - 4,606 t total
            in depth charge throwers

Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:   0,98" / 25 mm 0,59" / 15 mm                   -

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Geared drive, 2 shafts, 5 000 shp / 3 730 Kw = 24,24 kts
            Range 5 200nm at 12,00 kts
            Bunker at max displacement = 137 tons

Complement:
            49 - 65

Cost:
            £0,164 million / $0,657 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 24 tons, 5,2%
               - Guns: 9 tons, 1,9%
               - Weapons: 15 tons, 3,3%
            Armour: 4 tons, 0,8%
               - Armament: 4 tons, 0,8%
            Machinery: 148 tons, 31,5%
            Hull, fittings & equipment: 190 tons, 40,5%
            Fuel, ammunition & stores: 91 tons, 19,5%
            Miscellaneous weights: 11 tons, 2,4%
               - Hull below water: 8 tons
               - Hull above water: 4 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              531 lbs / 241 Kg = 15,0 x 4,1 " / 105 mm shells or 0,3 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,24
            Metacentric height 0,7 ft / 0,2 m
            Roll period: 10,5 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 73 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,15
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,33

Hull form characteristics:
            Hull has rise forward of midbreak,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,355 / 0,373
            Length to Beam Ratio: 9,09 : 1
            'Natural speed' for length: 16,50 kts
            Power going to wave formation at top speed: 62 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 55
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 12,40 degrees
            Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            20,00%,  15,52 ft / 4,73 m,  13,52 ft / 4,12 m
               - Forward deck:       30,00%,  13,52 ft / 4,12 m,  13,52 ft / 4,12 m
               - Aft deck:    34,00%,  5,51 ft / 1,68 m,  5,51 ft / 1,68 m
               - Quarter deck:        16,00%,  5,51 ft / 1,68 m,  5,51 ft / 1,68 m
               - Average freeboard:                      9,67 ft / 2,95 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 110,7%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 95,5%
            Waterplane Area: 2 651 Square feet or 246 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 141%
            Structure weight / hull surface area: 34 lbs/sq ft or 166 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,85
                        - Longitudinal: 5,12
                        - Overall: 1,01
            Adequate machinery, storage, compartmentation space
            Adequate accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Good seaboat, rides out heavy weather easily

Gotland (1933)
Fyn (1933)
Hinnøya (1933)
Öland (1933)
Sjælland (1934)
Senja (1934)
Ösel (1934)
Bornholm (1934)
Dagö (1935)
Langøya (1935)
Lolland (1935)
Moon (1935)

18 komentarzy:

  1. Okręcik zgrabny, ale moim zdaniem Kolega zbudował go jakby według po- a nie przedwojennych planów. Porównałem z podobnymi jednostkami (brytyjskie klasy Kingfisher i Bangor i niemieckie M-ki). W porównaniu z nimi - nadmierna jak na epokę moc maszyn i prędkość (Elektroboot to kwestia dekady), uzbrojenie plot i zapas bg (mojemu krążowniku dał Kolega 24! ).
    Czy wolna burta za uskokiem 1.7m to nie za mało na akweny, na które Kolega wypuścił te dwunastoraczki? Z tego samego powodu bym zrezygnował z dolnego rzędu iluminatorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miał być w założeniu naprawdę dobry patrolowiec, a nie jakiś "posttrawleroworybacki" wynalazek.
      Krążownik Kolegi dostał tylko 24 bg, ponieważ nie jest okrętem wyspecjalizowanym w zwalczaniu OP.
      Mądry kapitan, w czasie sztormu ustawia okręt dziobem do fali. W tej pozycji, wysokość wolnej burty na rufie ma niewielkie znaczenie.
      Zamieszkujący rufę podoficerowie też chcieliby zobaczyć w swoich kabinach trochę światła dziennego.
      W ekstremalnych warunkach pogodowych wszystkie bulaje są zamykane.

      JKS

      Usuń
    2. Toteż porównywałem z eskortowcami podobnej wielkości, a nie z vorpostenbootami czy zbieraniną co bujała się w Kanale czekając na inwazję w 1940 ;)

      Usuń
    3. Te okręty adaptowane z trawlerów rybackich nie były takie złe. Niemieckie typu "KUJ41" należą do moich ulubionych! :)
      ŁK

      Usuń
  2. Jednoznacznie kojarzą mi się z patrolowcami "Jägaren". I dla nich chyba też bym wolał 2 x I - 75 mm (+ 2 x II - 25 mm), ale to kwestia uznania. Nieco wykraczają swoim uzbrojeniem poza realia 1933 - 1935, ale można to "przełknąć". Osobiście nie mam zastrzeżeń do walorów estetycznych. Nie są może "cudami na kiju", ale też nie sposób nazwać je "brzydalami".
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieźle Ci się kojarzą; to wirtualna, pełnomorska, powiększona wersja "Jägarenów" Jak wspomniałem, mniejsze bałtyckie patrolowce też się (może) pojawią; one będą do "Jägarenów" bardziej podobne.
      Uzbrojenie jest akurat "na czasie" - spójrz na daty modeli.

      JKS

      Usuń
    2. Uzbrojenie artyleryjskie jest wyłącznie uniwersalne i przeciwlotnicze, co jest bardzo nowoczesnym rozwiązaniem. Na tak niewielkich jednostkach bardziej odpowiadałby mi zestaw 2 kalibrów (75+25), ale Twój (105+40+25) też nie jest zły. Szczególnie ta "105" ma swoją "wagę", jako argument, choć jest tylko pojedyncza.
      ŁK

      Usuń
    3. Różnorodność kalibrów wystarczająco usprawiedliwiłem na wstępie - mam nadzieję :).

      JKS

      Usuń
    4. Co do estetyki. Wydaje mi się, że (poza lotniskowcami) okręt na którym główna nadbudówka jest niższa niż wysokość kadłuba, zawsze wygląda kontrowersyjnie.
      H_Babbock

      Usuń
  3. Szybkie, dobrze uzbrojone, stosunkowo duże. W razie działań wojennych nadadzą się nawet do eskortowania konwojów. Np. brytyjskie korwety typu "Flower" mogą im bu(r)ty lizać :-)

    mandylion

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga poza tym, że zbyt wiele różni rodowody tych jednostek, aby można je było porównywać. Protoplastami "Gotlandów" są realowe "Jägareny", które wywodziły się z małych niszczycieli "Wrangel". Korwety "Flower" to trochę tak, jak wspomniane powyżej mobilizowane trawlery rybackie. Ich rodowód sięga również jednostek cywilnych - wielorybniczych statków łowczych.
      ŁK

      Usuń
  4. Mam wrażenie że kolega JKS coraz lepsze okręty tworzy. To straszne, nic do zarzucenia. I o czym dyskutować?.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty kolego mi tu kadź... Mam alergię na kadzidło.

      JKS

      Usuń
    2. @ JKS.
      Kolega mnie trochę powinien znać z wpisów. Nie zawsze to co widać jest tym co napisałem...lub coś w tym przemycam. Tu przemycam blog.
      Jeszcze raz to samo w innej formie napisać?.

      Usuń
  5. Zapewne nowy temat w przygotowaniu i tylko TO jest przyczyną zastoju na blogu...
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, pracuję nad trudnym i czasochłonnych tematem. Szacowany termin ukazania się nowego posta 24-25.03 br.

      JKS

      Usuń
    2. Dzięki za info, bo zaczynałem się obawiać o stan Twojego zdrowia...
      ŁK

      Usuń
  6. Ja się już nie mogę doczekać :)

    OdpowiedzUsuń