piątek, 11 czerwca 2021

Chińskie kutry patrolowe typu Mei Gui 1932 (12 jednostek)

Chińskie kutry patrolowe typu Mei Gui 1932 (12 jednostek)

Kontynuacja rozbudowy wirtualnej chińskiej MW, wg ogólnego pomysłu kolegi Hrotgara.

Jednostki zostały pomyślane jako pewne uzupełnienie – prezentowanych niedawno (19.05.2021) – kanonierek rzeczno-morskich. Podobnie jak w przypadku kanonierek, ich obszarem operacyjnym są wody przybrzeżne oraz dolne biegi większych rzek. Również stawiane przed nimi zadania są niemal identyczne; w czasie pokoju policyjne (zwalczanie piractwa i kontrabandy), a w czasie wojny patrolowanie i eskortowanie żeglugi kabotażowej. Pomimo niewielkich rozmiarów, okręciki są silnie uzbrojone, a nawet lekko opancerzone. Ponieważ służba quasi-policyjna często wymaga szybkich reakcji, zrezygnowano tu z silników parowych, na rzecz silników diesla.

Opis techniczny okrętu.

Kadłub

Dość typowy dla jednostek tej wielkości.

Napęd

Dwa silniki diesla we wspólnej maszynowni.

Uzbrojenie

- 1xIx3"/23 (7.62 cm) Mark 9, przy elewacji 45o donośność pociskiem HC 5,90 kg wynosi 8050 m, a przy elewacji maksymalnej 75o donośność pionowa pociskiem AA 5,90 kg wynosi 5490 m;

- 1xIx1-pdr 1.46"/30 (37 mm) Mark 7, przy elewacji 40o donośność pociskiem 0,48 kg wynosi 3200 m, a przy elewacji maksymalnej 80o donośność tym samym pociskiem wynosi 1920 m;

- 2xIx0,50”/90 (12,7 mm) M1921;

- 2xwbg z zapasem 8 bg.

Brak urządzeń kierowania ogniem.

Opancerzenie

Jak w raporcie; ma chronić przed ogniem broni maszynowej oraz lekkiej artylerii, np. działek o kalibrze do 37 mm.

Inne

Jedna radiostacja krótkiego zasięgu.

Poniżej wizualizacja nazw okrętów w tradycyjnym piśmie chińskim oraz ich tłumaczenie na język polski:

- Mei Gui –  玫瑰   Róża,

- Ju Hua – 菊花 – Chryzantema,

- Cui Ju – 翠菊 – Aster,

- Zi Se – 紫色 – Fiołek,

- Ding Xiang Hua – 丁香花 – Goździk,

- Bai He – 百合 – Lilia,

- Mu Dan – 牡丹 – Piwonia,

- Yu Jin Xiang – 鬱金香 – Tulipan,

- Yu Lan – 玉蘭 – Magnolia,

- Ying Shan Hong – 映山紅 – Azalia,

- Hong Mo – 虹膜 – Irys,

- Jin Kui – 錦葵 – Malwa. 

Mei Gui, China patrol craft laid down 1931, launched 1931, completed 1932 (engine 1931)

 Displacement:

            106 t light; 111 t standard; 122 t normal; 130 t full load

 Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)

            (109,32 ft / 106,30 ft) x 17,72 ft x (3,94 / 4,15 ft)

            (33,32 m / 32,40 m) x 5,40 m  x (1,20 / 1,26 m)

 Armament:

      1 - 3,00" / 76,2 mm 23,0 cal gun - 13,01lbs / 5,90kg shells, 250 per gun

              Quick firing gun in deck mount, 1900 Model

              1 x Single mount on centreline, forward deck forward

      1 - 1,46" / 37,0 mm 30,0 cal gun - 1,06lbs / 0,48kg shells, 1 000 per gun

              Quick firing gun in deck mount, 1885 Model

              1 x Single mount on centreline, aft deck aft

                        1 raised mount

      2 - 0,50" / 12,7 mm 90,0 cal guns - 0,07lbs / 0,03kg shells, 3 000 per gun

              Breech loading guns in deck mounts, 1921 Model

              2 x Single mounts on sides, aft deck centre

                        2 raised mounts

      Weight of broadside 14 lbs / 6 kg

      Main DC/AS Mortars

      2 - 99,21 lbs / 45,00 kg Depth Charges + 8 reloads - 0,443 t total

            in Stern depth charge racks

 Armour:

   - Belts:                     Width (max)    Length (avg)               Height (avg)

            Main:   0,98" / 25 mm   59,38 ft / 18,10 m     7,87 ft / 2,40 m

            Ends:   Unarmoured

              Main Belt covers 86% of normal length

    - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)

            Main:   0,51" / 13 mm       -                                  -

    - Armoured deck - multiple decks:

            For and Aft decks: 0,51" / 13 mm

    - Conning towers: Forward 0,98" / 25 mm, Aft 0,00" / 0 mm

 Machinery:

            Diesel Internal combustion motors,

            Geared drive, 2 shafts, 700 shp / 522 Kw = 15,56 kts

            Range 2 200nm at 10,00 kts

            Bunker at max displacement = 19 tons

 Complement:

            17 - 23

 Cost:

            £0,031 million / $0,124 million

 Distribution of weights at normal displacement:

            Armament: 2 tons, 1,8%

               - Guns: 2 tons, 1,3%

               - Weapons: 1 tons, 0,5%

            Armour: 33 tons, 26,7%

               - Belts: 21 tons, 17,3%

               - Armament: 1 tons, 0,9%

               - Armour Deck: 10 tons, 8,0%

               - Conning Tower: 1 tons, 0,4%

            Machinery: 21 tons, 17,2%

            Hull, fittings & equipment: 50 tons, 41,3%

            Fuel, ammunition & stores: 15 tons, 12,7%

            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,4%

               - On freeboard deck: 0 tons

 Overall survivability and seakeeping ability:

            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):

              359 lbs / 163 Kg = 22,1 x 3,0 " / 76 mm shells or 0,4 torpedoes

            Stability (Unstable if below 1.00): 1,24

            Metacentric height 0,5 ft / 0,2 m

            Roll period: 10,0 seconds

            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 74 %

                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,13

            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,23

 Hull form characteristics:

            Hull has rise forward of midbreak,

              a normal bow and small transom stern

            Block coefficient (normal/deep): 0,575 / 0,583

            Length to Beam Ratio: 6,00 : 1

            'Natural speed' for length: 11,29 kts

            Power going to wave formation at top speed: 66 %

            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 60

            Bow angle (Positive = bow angles forward): 7,50 degrees

            Stern overhang: 1,64 ft / 0,50 m

            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):

                                               Fore end,        Aft end

               - Forecastle:            24,00%,  10,50 ft / 3,20 m,  10,17 ft / 3,10 m

               - Forward deck:       16,00%,  10,17 ft / 3,10 m,  10,17 ft / 3,10 m

               - Aft deck:    40,00%,  5,91 ft / 1,80 m,  5,91 ft / 1,80 m

               - Quarter deck:        20,00%,  5,91 ft / 1,80 m,  5,91 ft / 1,80 m

               - Average freeboard:                      7,64 ft / 2,33 m

            Ship tends to be wet forward

 Ship space, strength and comments:

            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 62,3%

                        - Above water (accommodation/working, high = better): 110,1%

            Waterplane Area: 1 379 Square feet or 128 Square metres

            Displacement factor (Displacement / loading): 154%

            Structure weight / hull surface area: 22 lbs/sq ft or 107 Kg/sq metre

            Hull strength (Relative):

                        - Cross-sectional: 0,83

                        - Longitudinal: 6,02

                        - Overall: 1,01

            Excellent machinery, storage, compartmentation space

            Adequate accommodation and workspace room

            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform

            Good seaboat, rides out heavy weather easily

 Mei Gui (1932)

Ju Hua (1932)

Cui Ju (1932)

Zi Se (1932)

Ding Xiang Hua (1932)

Bai He (1932)

Mu Dan (1932)

Yu Jin Xiang (1932)

Yu Lan (1932)

Ying Shan Hong (1932)

Hong Mo (1932)

Jin Kui (1932)


30 komentarzy:

  1. Całkiem fajne jednostki i chyba dobrze przystosowane do stawianych przed nimi zadań. Z powodów, które wyartykułowałem już przy okazji poprzedniej odsłony okrętów morsko-rzecznych, podoba mi się zastosowanie krótkolufowej armaty 76 mm. "Antyczne" działko 37 mm to - jak mam nadzieję - automatyczny Maxim-Nordenfelt, sprzęt bardzo przydatny w funkcjach "policyjnych", a zarazem dość licznie obecny w realowej flocie chińskiej. Sylwetka dość pokaźnej wysokości, ale zdążyłem się do tego stylu już przyzwyczaić. :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Działko 37 mm to rzeczywiście Maxim-Nordenfeldt, prawdopodobnie na stanowisku Mark 7.

      JKS

      Usuń
    2. Niby drobiazg, ale podnosi to ocenę projektu w moich oczach!
      ŁK

      Usuń
    3. Dla mnie zawsze "antyczne działko" będzie granatnikiem automatycznym, który M-N wymyślił zanim to było modne ;)

      Usuń
    4. Można nazwać je również mini-haubicą automatyczną. :) To jednak nie ma większego znaczenia. Na krótkim dystansie to lekkie działko ma potężną siłę ognia. Zabójczą wprost dla np. okrętu podwodnego, który został zmuszony do wynurzenia w odległości ~ 1 km od tego patrolowca.
      ŁK

      Usuń
    5. "Na krótkim dystansie to lekkie działko ma potężną siłę ognia. Zabójczą [...]" i dosłownie morderczą dla załogi pirackiego sampana, którego dowódcy wydawało się, że to wciąż stare, dobre, chińskie czasy.

      JKS

      Usuń
    6. Może być to i "ultima ratio" dla jednostek pirackich. Chociaż tu zapewne wystarczyłaby salwa z 0,5" Browninga.
      ŁK

      Usuń
    7. Wbrew pozorom, te drewniane ustrojstwa są dość odporne (wieki tradycji); broń maszynowa tu nie wystarczy.

      JKS

      Usuń
    8. Może niekoniecznie trzeba "to" od razu zatapiać? :) Ale, niech Ci będzie. Pomyśleć tylko, że to mnie imputowano nieraz na tym forum ciągotki do okrucieństwa (słynna radość z uśmiercenie ex-sowieckiego krążownika z ciężkimi stratami wśród "ochotników - internacjonalistów").
      ŁK

      Usuń
    9. Jeśli piracka/przemytnicza jednostka nie stawia oporu, to zatapiać jej nie trzeba. Załogę ująć i postawić pod sąd; kogo tam powieszą, a kogo nie, to już nie nasza brocha. Jednostkę skonfiskować i sprzedać, a uzyskaną kwotę dorzucić do budżetu MW. Może tak być?
      Ty wtedy argumentowałeś, że tzw. "internacjonaliści" to dość nieciekawy gatunek - zgoda; to samo można powiedzieć o piratach. Zresztą, w Chinach do dziś z przestępcami się nie cackają.

      JKS

      Usuń
    10. Dziękuję za życzliwe przyjęcie projektu. Brak mi było drobnoustroja o mnogim zastosowaniu a jednocześnie wystarczająco taniego, by był wyprodukowany w nieco większej liczbie.

      PS , JKS niestety odrzucił moją propozycję , by wykorzystać do takich małych jednostek patrolowych dżonki...

      Usuń
    11. Na czas wojny mobilizuje się rozmaite badziewie, ale żeby to miały być regularne jednostki floty...
      Jak miałbym zdefiniować w Springsharpie napęd jedynie żaglowy? Jak określić rok "laid down", skoro u dżonek stępki brak? Jak wytłumaczyć programowi, że kadłub jest typu "lekki roostprof" z bambusa? Jak wpłynąć na parametr "stores", aby program policzył tylko miseczkę ryżu i średnio wysmażone skrzydełko nietoperza (lub pół wygotowanego psiego ogona w święto) dziennie na załoganta? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi...

      JKS

      Usuń
    12. Takie małe i niepozorne jednostki muszą się również znaleźć w tej flocie, jeśli ma to być alternatywa "całościowa". Ciekawe byłoby przebudowanie jednostek żaglowych na wyposażone w pomocniczy napęd mechaniczny. Może dałoby się wtedy jakoś "oszukać" springsharpa? Przy okazji Panowie: zobaczcie, jak Wasz udział w dyskusji wspaniale ją ożywia, choć "przerabiamy" temat wyjątkowo (pozornie) nieciekawy...
      ŁK

      Usuń
    13. Oczywiście, lecz - powtarzam - "pospolite ruszenie" trawlerów, dryfterów, lugrów, kutrów rybackich i pilotowych, lichtug, szaland, barkasów, większych jachtów itp. dopiero w czasie wojny jest do służby powoływane. Na zasadzie: pływa? - pływa, da się na tym zamontować chociażby dubeltówkę? - da się, no patrz, jaki piękny okręt wojenny!
      Co do dyskusji - staram się! Znasz mnie i wiesz, że jestem "zwierzęciem" polemicznym; jeśli tylko mam czas i kontrowersyjny temat, to zawsze sobie ulżę. Niestety, ostatnio tego czasu mam niewiele i marnowanie go na jałowe komentarze typu "zgadzam się, ja też tak myślę, popieram, chyba tak" nie jest dobrym pomysłem. Wolę w tym czasie popracować nad nowym projektem.

      JKS

      Usuń
    14. Ano, popracuj!:)
      ŁK

      Usuń
    15. Genialna ocena.

      Usuń
    16. Do którego komentarza kolega się odnosi?

      JKS

      Usuń
    17. Do
      "marnowanie go na jałowe komentarze typu "zgadzam się, ja też tak myślę, popieram, chyba tak" nie jest dobrym pomysłem."

      Usuń
  2. Fajny mały twardy ...synek. Tylko obszerniej bym ochronił artylerię, półwieże na obu stanowiskach. Umieszczenie 37-ki wyklucza ogień w kierunku dziobu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że dla tak małego okrętu (a jest to de facto wariacja na temat "dużego ścigacza okrętów podwodnych" w typie jednostek budowanych ówcześnie dla floty francuskiej i japońskiej) zastosowanie maski ochronnej dla działa 3" byłoby przerostem formy nad treścią.
      ŁK

      Usuń
    2. Ja patrzę przez pryzmat walk rzecznych, gdzie można trafić np na ostrzał dużej ilości naraz karabinów

      Usuń
    3. To rzeczywiście może mieć miejsce, ale ja osobiście widzę te okręty jednak głównie w charakterze jednostek patrolowych przybrzeżnej strefy morskiej.
      ŁK

      Usuń
    4. Popieram stanowisko kolegi mb81. Chińscy oraz ościenni piraci i przemytnicy też zaczęli uzbrajać swoje łajby. Ponadto, przypominam scenę z filmu "Działa Navarony", gdzie praktycznie niczym nieosłonięta załoga kutra patrolowego została wybita ogniem broni ręcznej.

      JKS

      Usuń
    5. Chyba jednak miałem na myśli inny film, sam już nie wiem.

      JKS

      Usuń
    6. Mnie się kojarzy też (i to całkiem jednoznacznie!) z filmem "Działa Navarony". Nie znam jednak żadnego wypadku, żeby cywilna jednostka przewożąca oddział dywersyjny rozprawiła się z niewielkim - ale zawsze okrętem - dozorowym. Takie bajki to tylko na filmach, choć przyznaję, że scena była zrealizowana z rozmachem. Sęk w tym, że akwen Morza Śródziemnego był w 2 połowie 1943 r. wprost osławiony licznymi akcjami rozmaitych grup specjalnych, a to musiało powodować wzmożoną dozę nieufności załóg dozorowców, nawet w odniesieniu do kutrów rybackich i kabotażowców...
      ŁK

      Usuń
    7. W walce na rzece lub jeziorze ten okręt nie powinien działać sam. Ale na wojnie często robi się to, czego się robić nie powinno. Jeśli chodzi o pociski, które mogą zostać powstrzymane przez lekki pancerz, to mamy dwie opcje. 1. Nasz okręt znajduje się w odległości 20-50 metrów od ukrytego nieprzyjaciela, który nagle otwiera ogień. Takie rzeczy tylko w dżungli, to wietnamski koszmar Amerykanów. Nawet tarcze dział i karabinów maszynowych stanowią w takiej sytuacji słabą ochronę, a bez nich... lepiej nie pisać.
      2. Znajdujemy się w odległości kilkuset metrów od pozycji nieprzyjaciela. W takiej sytuacji nasze działa i półcalówki mają morderczą skuteczność, a nieprzyjacielski ostrzał z karabinów ręcznych ma znikomą skuteczność. Trafić z karabinu powtarzalnego z odległości powyżej 300 metrów człowieka przy karabinie maszynowym i to cel ruchomy, to już jest sztuka. Sytuacja może się zrobić groźna, jeśli nieprzyjaciel skieruje na nas ogień kilku karabinów maszynowych. Niebezpieczne jest też dobrze ukryte działo polowe, ale tu już nie pomoże najgrubszy pancerz, jaki da się na takim okręcie zamontować.
      Walka zawsze jest ryzykowna i często więcej zależy od umiejętności i szczęścia niż od posiadanego sprzętu.
      Pancerny I miał opancerzenie zaimprowizowane i siłą rzeczy nie w pełni chroniące stanowiska uzbrojenia, a odniósł w walkach z bolszewikami poważne sukcesy.

      Usuń
    8. Ad 1. Jeśli ogień, który masz na myśli, pochodzi tylko z broni ręcznej i maszynowej (nawet i wielkokalibrowej, np. 12,7 mm), to pancerz burtowy oraz maski dział o grubości 25 mm są nań absolutnie odporne, a te o grubości 13 mm warunkowo.
      Ad 2. Na dystansie kilkuset metrów, ogień broni ręcznej i maszynowej nie stanowi już żadnego zagrożenia. Również (z reguły krótkolufa) lekka artyleria piechoty, np. 37 mm, nie jest w stanie z tego dystansu przebić pancerza 25 mm.
      Jednakże - jak napisałeś - nie są to rzeczy proste i całkowicie przewidywalne. Tak, czy inaczej, każdy dodatkowy milimetr opancerzenia, zwiększa szanse jednostki opancerzonej.

      JKS

      Usuń
    9. Myślę, że tu nie chodziło o grubość pancerza, a o jego rozmieszczenie. W czasie walki stanowiska broni są albo wcale nie chronione, albo tylko częściowo. Pocisk działka piechoty kal. 37 mm z odległości kilkuset metrów nie przebije pancerza burtowego, ale jeśli trafi w stanowisko dowodzenia, to może zabić obsługę dziobowego działa.
      Ale weźmy pod uwagę inwencję marynarzy. Jeśli uznają, że są zbyt słabo chronieni, to zmontują dodatkowe osłony z worków z piaskiem, tarcz okopowych, blach kotłowych itp. Zapewne też zmniejszą zapas paliwa i zostawią na brzegu część klamotów, żeby nie wzrosło nadmiernie zanurzenie. Może nawet zamontują do kadłuba jakieś zbiorniki wypornościowe. Jak na okręt rzeczny, on wcale nie jest powolny, więc nie trzeba się bać pewnego wzrostu oporu.
      Ze strzelaniem z broni ręcznej na duże odległości różnie bywa. Z jednej strony karabiny powtarzalne z reguły miały celowniki wyskalowane do 1 000 albo i 2 000 metrów, ale strzelanie z takiego karabinu na odległość powyżej 300 metrów wymaga umiejętności, jakich nie miało i nie ma 99% żołnierzy wszystkich armii świata. Do tego też charakterystyka samej broni. Współcześni snajperzy twierdzą, że karabin snajperski kalibru "zwykłego" (7,62 NATO, 7,62 rosyjski, 7,5 szwajcarski itp) ogólnie słabo sprawdza się powyżej 500 metrów, na takich odległościach lepsze są karabiny "magnum" strzelające z dużą prędkością początkową (.300 Winchester Magnum, .338 Lapua Magnum itp). TO dotyczy karabinów snajperskich z prawdziwego zdarzenia, a większość standardowych karabinów piechoty była wykonana mało precyzyjnie i sam karabin dawał na takich odległościach spory rozrzut (wyjątkiem jest fiński Mosin M/39). Więc na duże odległości strzelać trzeba masowo: albo ogień zespołowy (kilku-kilkudziesięciu żołnierzy strzela pixdrzwi bez dokładnego celowania, to co któryś pocisk trafi), albo karabiny maszynowe (też większość pocisków chybi, ale coś trafi).

      Usuń
  3. PS JKS, nie myślałeś żeby drobnoustroje <50m robić w dwukrotnej skali?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miewałem w życiu szalone pomysły, ale taka herezja, nawet mi przez myśl nie przeszła.
      Skala 1 piksel = 0,5 stopy jest święta!

      JKS

      Usuń