Modernizacja norweskiej kanonierki obrony wybrzeża typu Æger 1938 (1 jednostka)
Pomysłodawcą tematu jest kolega ŁK. Do stworzonej przez Pomysłodawcę legendy wprowadziłem pewne zmiany, których – niestety – nie zdążyłem z Nim przed publikacją projektu uzgodnić. Mam jednak nadzieję, że zatwierdzi je ex post. Opracowanie techniczne moje, na podstawie wytycznych Pomysłodawcy.
Wszystkie floty skandynawskie
przywiązywały pierwszorzędną wagę do zagadnień obrony wybrzeża. Ważnym ich
komponentem, oprócz baterii lądowych, były zatem również wyspecjalizowane
okręty: pancerniki obrony wybrzeża, monitory, kanonierki pancerne i defensywne
stawiacze min. Wśród wyspecjalizowanych kanonierek obrony wybrzeża zwracał
uwagę norweski okręt Æger, który
podjął służbę w 1894 r. W rzeczywistości, jednostka została wycofana ze służby
w roku 1932. Jako, że okręt był jednak ciągle w dobrej kondycji technicznej,
dopiszemy jego dalsze, alternatywne dzieje. W 1928 r. kanonierka została
czasowo wycofana ze służby i wysłana na obszerną modernizację do stoczni MV
Horten. Modernizacja miała miejsce od 17.01.1928 r. do 23.11.1929 r. W trakcie
prac modernizacyjnych wymieniono napęd, zamontowano opancerzenie pionowe,
zdemontowano działa 209 i 65 mm, montując w ich miejsce dwa działa 149 mm oraz dodano
dwa działka 37 mm. W roku 1938 miał miejsce drugi etap modernizacji, polegający
na demontażu działek 47 mm, wymianie dwu działek 37 mm na trzy 40 mm,
przebudowie nadbudówki i masztu oraz montażu opancerzenia CT. Po zakończeniu
modernizacji okręt podjął dalszą służbę. Jej szczególnie ciekawy rozdział
zaistniał w trakcie kampanii 1940 r., w której okręt wyróżnił się, mimo swojego
sędziwego wieku, niezwykle waleczną postawą. Æger stanowił bowiem główny punkt obrony wybrzeża w Sognefjord, w
dniach 16–20.04.1940 r. Niemiecka próba wysadzenia tam desantu, podjęta przy
pomocy uzbrojonych jednostek pomocniczych, napotkała na silny opór okrętu,
który celnym ogniem swojej artylerii zniszczył 3 małe jednostki zaopatrzeniowe,
2 trawlery i 1 kuter oraz uszkodził 1 mały trałowiec i 2 inne jednostki
pomocnicze. Ten wspaniały rezultat nie miał jednak wpływu na dalszy przebieg
walk, z uwagi na skuteczność niemieckich operacji na sąsiednich odcinkach
frontu i miażdżącą przewagę ich lotnictwa. Ostatecznie kanonierka zmuszona była
wycofać się 21.04.1940 r., a wobec niemożności uzupełnienia zapasów zużytej
amunicji, została skierowana do szkockiego portu Aberdeen, który osiągnęła
szczęśliwie 24.04.1940 r. Z powodu braku dostępu do amunicji 149 mm, we
wrześniu 1940 roku wymieniono działa tegoż kalibru na działa 152 mm L/45 BL Mark XII. Do połowy 1941 r. okręt
pełnił, pod operacyjnym dowództwem brytyjskiej RN, służbę jednostki obrony
wybrzeża, na wypadek próby niemieckiej inwazji. Od 01.07.1941 r. był
stacjonarną jednostką koszarową, a do Norwegii powrócił 18.06.1945 r. Do służby
czynnej już nie został przywrócony, lecz został sprzedany (po rozbrojeniu)
cywilnemu armatorowi, który przebudował go na statek pasażersko-towarowy,
obsługujący lokalną żeglugę w rejonie Bergen. Finalne złomowanie ex-kanonierki
miało miejsce w 1961 r.
Teraz krótki opis techniczny. Uwaga: opis techniczny, raport i rysunek
przedstawiają stan na dzień zakończenia drugiego etapu modernizacji, czyli
18.08.1938 r.
Kadłub
Typowy dla kanonierek ogólnego typu Rendel, nazywanych tak od nazwiska brytyjskiego konstruktora zakładów
Armstronga George'a Rendela. Czasem
też określa się je jako kanonierki
Elswick, od miejsca powstania pierwotnego projektu. W angielskojęzycznej
literaturze marynistycznej określane są zazwyczaj jako flatiron gunboats
(„kanonierki żelazkowe”) z powodu charakterystycznej sylwetki przypominającej
XIX-wieczne żelazka.
Ta konkretna jednostka – z uwagi na swój wygląd – nosiła we flocie norweskiej
przydomek Padda – czyli „Ropucha” Doprawdy
nie wiem, czy patron okrętu, olbrzym z mitologii nordyckiej, byłby z tego
przydomku zadowolony J.
Napęd
Dwa
wały śrubowe napędzane przez dwa silniki diesla o mocy po 350 KM każdy.
Uzbrojenie
- 2xIx15 cm/46 EOC Pattern FF, przy elewacji maksymalnej 22o
donośność pociskami AP i HE 45,30 kg wynosiła 15800 m;
- 3xIx40 mm/60 (1.57")
Model 1936, przy elewacji 45o donośność pociskiem
HE-T 0,93 kg wynosiła 9830 m, a przy elewacji maksymalnej 85o
donośność tym samym pociskiem wynosiła 7160 m.
Do kierowania
ogniem zamontowano w roku 1929 dalmierz optyczny o bazie 2,3 m.
Opancerzenie
Zgodnie
z raportem.
Inne
Okręt
został wyposażony w dwie radiostacje krótkiego zasięgu.
Na
skutek obydwu modernizacji, w stosunku do projektu pierwotnego:
- zanurzenie
zmniejszyło się z 2,36 do 2,05 m;
- wyporność
normalna zmniejszyła się z 413 do 351 t;
- moc
napędu wzrosła z 350 do 700 KM;
-
prędkość maksymalna wzrosła z 9,00 do 13,04 w;
-
zasięg wzrósł z 600 Mm do 1200 Mm przy 8,00 w;
-
ciężar salwy burtowej obniżył się ze 113 do 92 kg.
Łączny koszt obydwu modernizacji wyniósł 57,4% wartości porównywalnego okrętu nowego.
Aeger, Norge gunboat laid down 1892, launched 1893, completed 1894,
modernized 1929, 1938 (engine 1928)
Displacement:
319 t light; 344 t
standard; 351 t normal; 356 t full load
Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
(109,91 ft / 108,92 ft)
x 28,87 ft x (6,73 / 6,81 ft)
(33,50 m / 33,20 m) x
8,80 m x (2,05 / 2,08 m)
Armament:
2 - 5,87" / 149 mm 46,0
cal guns - 99,87lbs / 45,30kg shells, 120 per gun
Quick firing guns in deck mounts, 1906 Model
2 x Single mounts on centreline ends, evenly
spread
3 - 1,57" / 40,0 mm
60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 1 200 per gun
Anti-air guns in deck mounts, 1934 Model
1 x Single mount on centreline, aft deck aft
1 raised
mount
2 x Single mounts on sides, aft deck forward
2 raised
mounts
Weight of broadside 204 lbs
/ 92 kg
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height
(avg)
Main: 2,99" / 76 mm 65,55 ft / 19,98 m 8,86 ft / 2,70 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 93% of normal length
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 0,98" / 25 mm -
-
- Armoured deck - single deck:
For and Aft decks:
1,50" / 38 mm
- Conning towers: Forward 2,99" / 76 mm, Aft 0,00" / 0 mm
Machinery:
Diesel Internal
combustion motors,
Geared drive, 2 shafts,
700 shp / 522 Kw = 13,04 kts
Range 1 200nm at
8,00 kts
Bunker at max
displacement = 13 tons
Complement:
39 - 52
Cost:
£0,491 million / $1,943
million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 39 tons,
11,0%
- Guns: 39 tons, 11,0%
Armour: 148 tons, 42,3%
- Belts: 86 tons, 24,6%
- Armament: 5 tons, 1,6%
- Armour Deck: 53 tons, 15,2%
- Conning Tower: 3 tons, 0,9%
Machinery: 22 tons,
6,2%
Hull, fittings &
equipment: 111 tons, 31,5%
Fuel, ammunition &
stores: 32 tons, 9,0%
Miscellaneous weights:
0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
883 lbs / 401 Kg = 8,7 x 5,9 " /
149 mm shells or 0,7 torpedoes
Stability (Unstable if
below 1.00): 1,40
Metacentric height 1,4
ft / 0,4 m
Roll period: 10,3
seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 74 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,31
Seaboat quality (Average = 1.00): 1,14
Hull form characteristics:
Hull has low
forecastle,
a normal bow and a cruiser stern
Block coefficient
(normal/deep): 0,580 / 0,582
Length to Beam Ratio:
3,77 : 1
'Natural speed' for
length: 10,44 kts
Power going to wave
formation at top speed: 66 %
Trim (Max stability =
0, Max steadiness = 100): 65
Bow angle (Positive =
bow angles forward): -9,70 degrees
Stern overhang: 0,98 ft
/ 0,30 m
Freeboard (% = length
of deck as a percentage of waterline length):
Fore
end, Aft end
- Forecastle: 16,00%, 7,02 ft /
2,14 m, 8,04 ft / 2,45 m
- Forward deck: 35,00%, 9,02 ft / 2,75
m, 9,02 ft / 2,75 m
- Aft deck: 35,00%, 9,02 ft / 2,75 m, 9,02 ft / 2,75 m
- Quarter deck: 14,00%, 9,02 ft / 2,75
m, 9,02 ft / 2,75 m
- Average freeboard: 8,80 ft / 2,68 m
Ship tends to be wet
forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 51,8%
- Above
water (accommodation/working, high = better): 99,5%
Waterplane Area:
2 258 Square feet or 210 Square metres
Displacement factor
(Displacement / loading): 120%
Structure weight / hull
surface area: 42 lbs/sq ft or 206 Kg/sq metre
Hull strength
(Relative):
-
Cross-sectional: 0,83
-
Longitudinal: 6,17
- Overall:
1,01
Excellent machinery,
storage, compartmentation space
Adequate accommodation
and workspace room
Ship has slow, easy
roll, a good, steady gun platform
Na początek tradycyjne podziękowanie dla Autora za trud włożony w realizację tego tematu. Drobne uzupełnienie: nowy napęd kanonierki pochodzi z "recyklingu", gdyż stanowią go motory firmy "Krupp-Germania" pozyskane ze złomowanego (alternatywnie!) okrętu podwodnego "A2" i starannie potem odremontowane. Myślę, że ten zabieg pozwoli dodatkowo na minimalną zniżkę kosztów modernizacji! :) Co do samego okrętu, to mamy tu mocarnego "karzełka", który w realiach norweskiej obrony wybrzeża (fiordy!) mógł (również realnie!) wykazać się niezwykłymi walorami: jest zwrotny (z racji swych niewielkich wymiarów i 2-śrubowego napędu), łatwy do zamaskowania i stanowi niewielki cel dla wroga, posiada "wymierny" pancerz i 2 "poważne" działa 6", mogące stanowić poważne zagrożenie nawet dla dużego niszczyciela czy "pełnowymiarowej" kanonierki. Celowo założyłem utrzymanie archaicznego kształtu kadłuba, zarówno z uwagi na oszczędności, jak i z powodów ściśle "sentymentalnych". Chciałbym podkreślić dodatkowo, że montaż silnej i nowoczesnej artylerii przeciwlotniczej był jednym z istotnych źródeł sukcesu osiągniętego przez okręt w kampanii 1940 r. Osobne podziękowanie składam za przypomnienie zabawnego nickname'u kanonierki we flocie norweskiej. :)
OdpowiedzUsuńŁK
Jeszcze osobna uwaga dotycząca przezbrojenia kanonierki w brytyjskie działa Mark XII. Otóż nie ma potrzeby, aby wymieniać całe działa. Wystarczy wymienić samą lufę i dostosować komorę zamkową i rygiel zamka do nowej amunicji. Najczęściej występuje też konieczność wyregulowania oporopowrotnika hydrauliczno-sprężynowego do używania nowej amunicji o nieco różnej od wyjściowej mocy (większej lub mniejszej). Taki zabieg (wymiana luf) był dość powszechnie praktykowany. Między innymi nasza "Błyskawica" używała po powrocie do Polski ciągle dział Mk XVI na łożach Mk XIX DP, tyle, że z lufami sowieckich armat 100 mm L/56 (po dokonaniu wspomnianych przeróbek i regulacji). Tu akurat znacząco "podkręcona" została balistyka dział (znacząco dłuższe lufy), choć nowa amunicja sowiecka była niemal identycznej mocy, co brytyjska.
OdpowiedzUsuńŁK
Czy mógłbym prosić o link do danych dział głównych?.
OdpowiedzUsuńTo nie takie proste! :) Działa były prawdopodobnie budowane jedynie dla Norwegii (nietypowy, raczej "niemiecki" kaliber 149 mm). Jeśli JKS nie znajdzie czegoś w sieci, to ja się poddaję, gdyż nie jestem mocny w "googlowaniu". Podane charakterystyki są raczej hipotetyczne, choć zapewne bliskie realnym. Należy brać pod uwagę nie tylko długość lufy, ale i rodzaj amunicji. Ta mocniejsza (ładunkiem miotającym) może dać lepsze osiągi, ale przypłacone niższą żywotnością działa. Osobiście mam hipotezę, że armata ta była "przekoszulkowanym" na 5,87" (stąd L/46) wariantem działa 6" L/45 BL Mark VII, opracowanym w 1899 r. A działo to było wybitną konstrukcją, wycofaną z artylerii nadbrzeżnej dopiero w 1956 r. (Zjednoczone Królestwo), a nawet w 1959 r.(Nowa Zelandia). Szczegółowe charakterystyki działa znajdzie Kolega na NavWeaps.
OdpowiedzUsuńŁK
Nie znalazłem w sieci parametrów tego modelu działa, więc oparłem się na danych niemieckiego modelu 15 cm/45 (5.9") SK L/45.
UsuńJKS
Dziwny okręt. I niepokoi mnie, że okręt 351tn, czyli wielkości Generała Hallera, może udźwignąć 2xIx150 oraz 148 ton pancerza.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie dziwi też kształt kadłuba z góry. Na znanym mi rysunku jednej z kanonierek Rendela kadłub z góry jest „pełny” z bardzo zaokrągloną rufą.
H_Babbock
Pytanie generalnie do JKS. Nb. mnie również zaskoczyła ilość przenoszonego uzbrojenia i pancerza, ale mam nadzieję, że nie zachodzi tu jakaś omyłka w zastosowaniu algorytmów springsharpa.
UsuńŁK
Ten program tak ma - na oryginalnym Genareł Haller można (zdaniem programu) zmieścić 2xIx190.
UsuńMoim zdniem problem jest w tym, że program został skonstruowany pod duże okręty, gdzie rzeczywisćie umieszczenia działa np. 150 sprowadza się do cieżaru działa. Na małych jednostkach (takich jak ta) wymaga to jednak potężnego wzmocnienia kadłuba - a tego program nie uwzględnia.
H_Babbock
Z drugiej strony warto jednak pamiętać, że - w oryginale - ta kanonierka przenosiła potężną armatę 209 mm L/35, której masa wynosiła zapewne około 15 t, co stanowi niemal dokładny ekwiwalent 2 armat 6" ~ L/45.
UsuńŁK
Nie wiem jaki był ładunek miotający (i w konsekwencji odrzut) tego starego dziala. Ale kluczowe wydaje mi się co innego. Oryginalne działo było umocowane na stałe w kierunku do przodu (regulowany był tylko kąt podniesienia i to pewnie w bardzo małym stopniu). Wzmocnienie konstrukcji, tak, żeby "przyjmowała" odrzut od dziobu wydaje sie znacznie prostsze i lżejsze, niż stworzenia fundametów, które mają wytrzymywać odrzut w (prawie) dowolwnym kierunku jak jest w przypadku stanowisk 150.
UsuńH_Babbock
Podaję link do zdjęcia modelu tego okrętu: https://www.christies.com/lot/lot-a-well-presented-196-scale-static-display-model-4189642/?from=salesummary&intObjectID=4189642&lid=1 Widać, że rufa ma dość ostry profil.
UsuńJKS
Czy rufa jest dość ostra to kwestia oceny. Ale to co mnie zupełnie zaskoczyło to inna (niż na Chińskich "rendelach") obudowa działa. Tutaj wręcz wygląda jakby mogła sie obracać - nie wiem co o tym myśleć.
UsuńH_Babbock
Wg mojej wiedzy była nieruchoma.
UsuńJKS
Niby te działa są wykazywane w navweaps.com przy Norwegii ale brak do nich opisu. Skąd je kolega, i ich dane oczywiście, wytrzasnął?. Sam raczej problemu z szukaniem w sieci nie mam a tu proszę, zagwozdka.
OdpowiedzUsuńArtyleria do okrętu to sprężyna kolegi jako pomysłodawcy. I jakoś twierdzenie że "Podane charakterystyki są raczej hipotetyczne, choć zapewne bliskie realnym" niespecjalnie urealnia sam projekt jako taki.
Odpowiedź zawarłem w komentarzu z 1 listopada 2021 17:42.
UsuńJKS
Przepraszam. Przeoczyłem wpis pisząc swój.
UsuńJa tylko mogę powtórzyć swoją wypowiedź z godz. 14.40. Podkreślę, że nie jest to czcze gdybanie, lecz dobrze osadzona w realiach hipoteza. Zwracam uwagę, że 152,4 mm L/45 to niemal idealnie 149,1 mm L/46. Całkowita, faktyczna długość lufy zazwyczaj różniła się zresztą nieco od iloczynu kalibru i jej długości wyrażonej w kalibrach. Tak, czy inaczej, działo to jest ewidentnie bardzo zbliżone charakterystykami zarówno do niemieckiego 149,1 mm L/45, jak i brytyjskiego 152,4 mm L/45. Szczególnie preferowałbym jednak armatę brytyjską, bo pochodzi dokładnie z tej epoki (działo niemieckie jest nieco późniejsze).
UsuńŁK
Przy okazji.
OdpowiedzUsuńInne dziwne działo, czyli stworzone dla Norwegii 15 cm/50 EOC, po dostosowaniu do kalibru 152mm (po przejęciu przez Anglików ze względu na wybuch WWI) stało się 6"/49 (15,2 cm) BL Mark XVIII
A jednak pomimo dłuższej lufy miało zasięg przy 20° 14650m. A to ma 15800m.
Stąd moja prośba o link do jego charakterystyk.
Oj, Kolego! Znów się czepiasz drugorzędnych szczegółów. Pisałem już, że długość lufy to nie wszystko. Liczy się jeszcze masa pocisku i wielkość ładunku miotającego.
UsuńŁK
Przepraszam bardzo.
UsuńZasięg działa to drugorzędny szczegół?. Taki żarcik, jak sądzę?.
Masa pocisku jest zgodna z pociskiem brytyjskiego 6"/45 (15,2 cm) BL Mark XII, jak sądzę ładunek miotający też.
Jednak tamto miało zasięg przy 20° raptem 14320m. Za navweaps.com.
Kolego Rafale, weź również pod uwagę różnicę w elewacji. Przy 22 st. donośność jest większa niż przy 20.
UsuńJKS
@ Rafał: Żarty to sobie stroisz Ty, Kolego! I znów pobrzmiewa w nich Twój dawny, niewolny od napastliwości, styl. Uwaga Kolegi JKS o różnicy elewacji jest istotna. Zwracam jednak, po raz kolejny, uwagę, że donośność działa zależy również od rodzaju użytej amunicji. To, że zgadza się masa pocisku nie świadczy jeszcze o niczym. Kluczowa jest wielkość ładunku miotającego (nieznanego nam do końca działa norweskiego), posiadanie przez pocisk (lub jego brak) czepca balistycznego, względne wydłużenie pocisku w kalibrach i zapewne jeszcze inne czynniki, o których nie mam pojęcia, bo nie jestem artylerzystą. I proszę mi wytłumaczyć, jak donośność działa (nieco większa czy nieco mniejsza) ma wpływać na merytoryczną poprawność przyjętej tu koncepcji modernizacji tego okrętu? Jest to zdecydowanie szczegół drugorzędny i szkoda, że stanowi on JEDYNĄ oś wypowiedzi Kolegi w prowadzonej dyskusji...
UsuńŁK
Merytoryczne przebudowa jest ok.
UsuńI mi się jej koncepcja podoba.
Okręcik też fajny choć kadłub faktycznie taki śmieszny.
dziękuję zatem za merytoryczny komentarz o samym projekcie! :) Cieszę się, że okręt znajduje ogólną aprobatę w przedstawionej, nowej postaci.
UsuńŁK
Projekt dobrze przemyślany a co do komentarzy dotyczących dział to równie dobrze mogły być działa Boforsa ale to byłoby już czepianiem się szczegółów.
OdpowiedzUsuńA tak co do pomysłów to przypomniał mi się pewien artykuł sprzed zmian ustrojowych, chyba opublikowany w ekspresie albo Głosie Robotniczym dotyczący konkursu Polskiej Ligi Morskiej i Kolonialnej. Ten konkurs ogłosiła liga w 1938 roku na projekt kanonierki pancernej dla PMW. Nagrodzono dwa projekty: Dal to pancerna kanonierka przypominająca syjamskie pancerniki obrony wybrzeża ale jak pamiętam o wyporności 2500 ton, prędkości 19 węzłów i uzbrojona w cztery działa boforsa 152,4mm w dwu wieżach, działka 40 milimetrów plot i enkamy, chyba hoczkinsa oraz drugi Narew też uzbrojona w cztery działa ale pojedyncze armatę 75 milimetrów chyba Starachowice i także działka 40 milimetrów. jej pancerz miał wynosić 63 milimetry.
Może by tak któryś kolegów umiał odtworzyć ich wygląd. A tak jako dodatek to taki polski malarz Wacław Dobrowolski to nawet namalował obraz jednej z tych kanonierek ale nie pamiętam której wiec może to pomoże w jej odtworzeniu.
Czekam na kolejne projekty
SZ. P.
Dziękuję za interesujący głos w dyskusji i zachęcam, również zapewne w imieniu Gospodarza tego bloga, do częstszej, aktywnej obecności. Co do dział, to wszystkie moje koncepty opierają się o zasadę stosowania realnie występujących (w danej flocie) modeli uzbrojenia, z dopuszczeniem modernizacji w zakresie konstrukcji łóż, stosowanej amunicji i np. systemów dosyłania i ładowania tejże (stąd "moje" armaty mają najczęściej większą szybkostrzelność w stosunku do realowych pierwowzorów). Stąd stare, ale faktycznie dobre, działa 149,1 mm. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby formalnie zaproponować, przemyślany całościowo koncept, dotyczący jakiegoś hipotetycznego okrętu również dla PMW! Pozdrawiam.
UsuńŁK
Witam na blogu nowego (?) kolegę SZ.P. i w ślad za kolegą ŁK zapraszam do stałej, aktywnej obecności.
UsuńJKS
Zrobiłem symulację okrętu Dal (wersja v1). Wyszło:
Usuń2458ts/2563tn;
2xIIx152 + 4xIIx40 +4xIx20
Burty 114mm, pokład 89mm, wieże i barbety 152mm,
Napęd 7000KM, 19,35w, 3000mm/12w.
Okręt ma pozytywne komunikaty (poza „mokrym dziobem”).
Trzy tematy:
1. Czy Dal v1 jest realistyczna.
2. Czy podane parametry wyporności nie są pomyłką.
3. Czy w ogóle taki okręt miałby sens.
Ad 1. To ważna uwaga – czy okręt jest realistyczny, niezależnie od tego, co pokazuje SpringSharp.
Moim zdaniem punktem odniesienia nie może być Grom – nieopancerzony, ale za to z potężną maszynownią. Dobrym punktem jest za to Syjamski typ „Dhonburi”.
Dhonburi jest wyraźnie mniejszy (2015ts/2265tn) wobec Dal (2458ts/2563tn).
Dhonburi są silniejsze: 2xIIx203 wieże na barbetach wobec 2xIIx152. Według Springsharp Dal ma 151t na uzbrojenie, a przy zastosowaniu 4x203 miałaby 344t.
Za to Dal ma większą siłownie 7000KM i waga napędu 189t (przypadkowo tyle ile waży paliwo) + 189t paliwa, Dhonburi 5800KM i waga (wg ss2) 157t + 150t paliwa..
Dal ma zdecydowanie cięższe opancerzenie: pb 114mm, pp 89mm, wieże 152mm, barbety 152mm. Waży to 1209t. Dhonburi ma pb 63mm, pp 63mm, wieże 102mm, barbety 102mm. Nie znam masy opancerzenia, ale „średnio” wychodzi, że Dhonburi miał około 2/3 opancerzenia Dal. Czyli jakieś 800t – o 400t mniej niż Dal v1.
W sumie: Dal ma większe opancerzenie o jakieś 400t. Za to wyporność większą o prawie 400t , lżejsze uzbrojenie o około 200t. Trochę cięższy jest napęd i paliwo – o jakieś 70t.
Jeśli to opancerzenie Dal v1 uznać jednak za przesadzone, jakie Koledzy uważają opancerzenie za realistyczne: np. pb 80mm, pp 80mm, wieże i barbety 127mm?
Ad 2. Mi się wydaje, że zbilansowany opancerzony okręt obrony wybrzeża 4x152mm, miałby raczej 1500t wyporności.
Ad 3. Okręt z 4 działami 152mm miałby sens powiedzmy w latach 20-tych do wymuszania posłuszeństwa w Gdańsku. Bo do zadań ściśle bojowych jest za słaby nawet na np. 2 niszczyciele wroga. Ja bym optował więc za okrętem 2500t 4x203 albo 2x234. Taki okręt byłby nieprzyjemnym przeciwnikiem dla lekkiego krążownika wroga, a nawet mógłby zrobić krzywdę ciężkiemu krążownikowi.
H_Babbock
Jest jeszcze inny okręt, znacznie starszy pokoleniowo, który dobrze wpisuje się w Twój postulat w dział 234 mm. Mam na myśli argentyńską kanonierkę pancerną (albo mały pancernik obrony wybrzeża) "Independencia". Wyporność niemal identyczna, bardzo solidne opancerzenie i uzbrojenie, jednak bardziej umiarkowana (wystarczająca według mnie) prędkość 14 węzłów. Jest jeszcze jedno "ale". Był to, z samego założenie, okręt morsko-rzeczny. Jego dzielność morska (niska wolna burta) zapewne zostawiała wiele do życzenia.
UsuńŁK
@JKS. To nie ja..
Usuń@H_Babbock.
Widziałem symulacje ale nadal nie chce mi się wierzyć że w tej wyporności dało się zmieścić 2x1x152mm i tak potężne opancerzenie. Kurcze, niszczyciele miały większą wyporność (szczególnie pod koniec WWII)
Durny blogger bo nie JKS.
UsuńOczywiście 2x2x152mm a nie powyższe.
Ad Rafał. W tej wyporności 4x152 to żadne wyzwanie - np Amerykańskie kanonierki typu Erie. Pytanie jest tylko jakie opancerzenie uważamy za realistyczne na tej wielkości okręcie. Czy można prosić o Twoja propozycję opancerzenia?
UsuńH_Babbock
Ad ŁK. Ciekawa propozycja ta Independencia (zresztą ja o tych okrętach nie wiedziałem). Są dużo starsze, więc same unowocześnienie maszynowni pozwoliłoby podkręcić prędkość. A burty na zdjęciach wyglądają na jakieś 3m wysokości (więcej niż jeden poklad, ktory ma standardowo około 2,44m). Czyli wcale nie tak słabo - np mój Dal v1 ma 3,2m burty.
UsuńH_Babbock
@ H_Babbock: To były bardzo ciekawe okręty, a projekt bez trudu można by unowocześnić zgodnie z realiami późnych lat 30-tych XIX wieku. To nie tylko kwestia siłowni, ale i nowoczesnego pancerza ze stali cementowanej. Myślę, że końcowy efekt byłby bez porównania "zacniejszy" od syjamskich "pancerników obrony wybrzeża.
UsuńŁK
Sprawdziłem te stare zapiski - jednostka około 2500 ton.
UsuńPozdrawiam Szymon P.