niedziela, 31 października 2021

Modernizacja norweskiej kanonierki obrony wybrzeża typu Æger 1938 (1 jednostka)

Modernizacja norweskiej kanonierki obrony wybrzeża  typu Æger  1938 (1 jednostka)

Pomysłodawcą   tematu   jest   kolega   ŁK.   Do  stworzonej  przez  Pomysłodawcę   legendy wprowadziłem  pewne  zmiany,  których  – niestety  – nie  zdążyłem  z  Nim  przed  publikacją projektu  uzgodnić.  Mam jednak nadzieję, że zatwierdzi je ex post.  Opracowanie  techniczne moje, na podstawie wytycznych Pomysłodawcy.

Wszystkie floty skandynawskie przywiązywały pierwszorzędną wagę do zagadnień obrony wybrzeża. Ważnym ich komponentem, oprócz baterii lądowych, były zatem również wyspecjalizowane okręty: pancerniki obrony wybrzeża, monitory, kanonierki pancerne i defensywne stawiacze min. Wśród wyspecjalizowanych kanonierek obrony wybrzeża zwracał uwagę norweski okręt Æger, który podjął służbę w 1894 r. W rzeczywistości, jednostka została wycofana ze służby w roku 1932. Jako, że okręt był jednak ciągle w dobrej kondycji technicznej, dopiszemy jego dalsze, alternatywne dzieje. W 1928 r. kanonierka została czasowo wycofana ze służby i wysłana na obszerną modernizację do stoczni MV Horten. Modernizacja miała miejsce od 17.01.1928 r. do 23.11.1929 r. W trakcie prac modernizacyjnych wymieniono napęd, zamontowano opancerzenie pionowe, zdemontowano działa 209 i 65 mm, montując w ich miejsce dwa działa 149 mm oraz dodano dwa działka 37 mm. W roku 1938 miał miejsce drugi etap modernizacji, polegający na demontażu działek 47 mm, wymianie dwu działek 37 mm na trzy 40 mm, przebudowie nadbudówki i masztu oraz montażu opancerzenia CT. Po zakończeniu modernizacji okręt podjął dalszą służbę. Jej szczególnie ciekawy rozdział zaistniał w trakcie kampanii 1940 r., w której okręt wyróżnił się, mimo swojego sędziwego wieku, niezwykle waleczną postawą. Æger stanowił bowiem główny punkt obrony wybrzeża w Sognefjord, w dniach 16–20.04.1940 r. Niemiecka próba wysadzenia tam desantu, podjęta przy pomocy uzbrojonych jednostek pomocniczych, napotkała na silny opór okrętu, który celnym ogniem swojej artylerii zniszczył 3 małe jednostki zaopatrzeniowe, 2 trawlery i 1 kuter oraz uszkodził 1 mały trałowiec i 2 inne jednostki pomocnicze. Ten wspaniały rezultat nie miał jednak wpływu na dalszy przebieg walk, z uwagi na skuteczność niemieckich operacji na sąsiednich odcinkach frontu i miażdżącą przewagę ich lotnictwa. Ostatecznie kanonierka zmuszona była wycofać się 21.04.1940 r., a wobec niemożności uzupełnienia zapasów zużytej amunicji, została skierowana do szkockiego portu Aberdeen, który osiągnęła szczęśliwie 24.04.1940 r. Z powodu braku dostępu do amunicji 149 mm, we wrześniu 1940 roku wymieniono działa tegoż kalibru na działa 152 mm L/45 BL Mark XII. Do połowy 1941 r. okręt pełnił, pod operacyjnym dowództwem brytyjskiej RN, służbę jednostki obrony wybrzeża, na wypadek próby niemieckiej inwazji. Od 01.07.1941 r. był stacjonarną jednostką koszarową, a do Norwegii powrócił 18.06.1945 r. Do służby czynnej już nie został przywrócony, lecz został sprzedany (po rozbrojeniu) cywilnemu armatorowi, który przebudował go na statek pasażersko-towarowy, obsługujący lokalną żeglugę w rejonie Bergen. Finalne złomowanie ex-kanonierki miało miejsce w 1961 r.

Teraz krótki opis techniczny. Uwaga: opis techniczny, raport i rysunek przedstawiają stan na dzień zakończenia drugiego etapu modernizacji, czyli 18.08.1938 r.

Kadłub

Typowy dla kanonierek ogólnego typu Rendel, nazywanych tak od nazwiska brytyjskiego konstruktora zakładów Armstronga George'a Rendela. Czasem też określa się je jako kanonierki Elswick, od miejsca powstania pierwotnego projektu. W angielskojęzycznej literaturze marynistycznej określane są zazwyczaj jako flatiron gunboats („kanonierki żelazkowe”) z powodu charakterystycznej sylwetki przypominającej XIX-wieczne żelazka. Ta konkretna jednostka – z uwagi na swój wygląd – nosiła we flocie norweskiej przydomek Padda – czyli „Ropucha” Doprawdy nie wiem, czy patron okrętu, olbrzym z mitologii nordyckiej, byłby z tego przydomku zadowolony J.

Napęd

Dwa wały śrubowe napędzane przez dwa silniki diesla o mocy po 350 KM każdy.

Uzbrojenie

- 2xIx15 cm/46 EOC Pattern FF, przy elewacji maksymalnej 22o donośność pociskami AP i HE 45,30 kg wynosiła 15800 m;

- 3xIx40 mm/60 (1.57") Model 1936, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE-T 0,93 kg wynosiła 9830 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność tym samym pociskiem wynosiła 7160 m.

Do kierowania ogniem zamontowano w roku 1929 dalmierz optyczny o bazie 2,3 m.

Opancerzenie

Zgodnie z raportem.

Inne

Okręt został wyposażony w dwie radiostacje krótkiego zasięgu.

Na skutek obydwu modernizacji, w stosunku do projektu pierwotnego:

- zanurzenie zmniejszyło się z 2,36 do 2,05 m;

- wyporność normalna zmniejszyła się z 413 do 351 t;

- moc napędu wzrosła z 350 do 700 KM;

- prędkość maksymalna wzrosła z 9,00 do 13,04 w;

- zasięg wzrósł z 600 Mm do 1200 Mm przy 8,00 w;

- ciężar salwy burtowej obniżył się ze 113 do 92 kg.

Łączny koszt obydwu modernizacji wyniósł 57,4% wartości porównywalnego okrętu nowego. 

Aeger, Norge gunboat laid down 1892, launched 1893, completed 1894, modernized 1929, 1938 (engine 1928)

Displacement:

            319 t light; 344 t standard; 351 t normal; 356 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)

            (109,91 ft / 108,92 ft) x 28,87 ft x (6,73 / 6,81 ft)

            (33,50 m / 33,20 m) x 8,80 m  x (2,05 / 2,08 m)

 Armament:

      2 - 5,87" / 149 mm 46,0 cal guns - 99,87lbs / 45,30kg shells, 120 per gun

              Quick firing guns in deck mounts, 1906 Model

              2 x Single mounts on centreline ends, evenly spread

      3 - 1,57" / 40,0 mm 60,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 1 200 per gun

              Anti-air guns in deck mounts, 1934 Model

              1 x Single mount on centreline, aft deck aft

                        1 raised mount

              2 x Single mounts on sides, aft deck forward

                        2 raised mounts

      Weight of broadside 204 lbs / 92 kg

Armour:

   - Belts:                     Width (max)    Length (avg)               Height (avg)

            Main:   2,99" / 76 mm   65,55 ft / 19,98 m     8,86 ft / 2,70 m

            Ends:   Unarmoured

              Main Belt covers 93% of normal length

    - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)

            Main:   0,98" / 25 mm       -                                  -

   - Armoured deck - single deck:

            For and Aft decks: 1,50" / 38 mm

   - Conning towers: Forward 2,99" / 76 mm, Aft 0,00" / 0 mm

Machinery:

            Diesel Internal combustion motors,

            Geared drive, 2 shafts, 700 shp / 522 Kw = 13,04 kts

            Range 1 200nm at 8,00 kts

            Bunker at max displacement = 13 tons

 Complement:

            39 - 52

 Cost:

            £0,491 million / $1,943 million

 Distribution of weights at normal displacement:

            Armament: 39 tons, 11,0%

               - Guns: 39 tons, 11,0%

            Armour: 148 tons, 42,3%

               - Belts: 86 tons, 24,6%

               - Armament: 5 tons, 1,6%

               - Armour Deck: 53 tons, 15,2%

               - Conning Tower: 3 tons, 0,9%

            Machinery: 22 tons, 6,2%

            Hull, fittings & equipment: 111 tons, 31,5%

            Fuel, ammunition & stores: 32 tons, 9,0%

            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

 Overall survivability and seakeeping ability:

            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):

              883 lbs / 401 Kg = 8,7 x 5,9 " / 149 mm shells or 0,7 torpedoes

            Stability (Unstable if below 1.00): 1,40

            Metacentric height 1,4 ft / 0,4 m

            Roll period: 10,3 seconds

            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 74 %

                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,31

            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,14

 Hull form characteristics:

            Hull has low forecastle,

              a normal bow and a cruiser stern

            Block coefficient (normal/deep): 0,580 / 0,582

            Length to Beam Ratio: 3,77 : 1

            'Natural speed' for length: 10,44 kts

            Power going to wave formation at top speed: 66 %

            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 65

            Bow angle (Positive = bow angles forward): -9,70 degrees

            Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m

            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):

                                               Fore end,        Aft end

               - Forecastle:            16,00%,  7,02 ft / 2,14 m,  8,04 ft / 2,45 m

               - Forward deck:       35,00%,  9,02 ft / 2,75 m,  9,02 ft / 2,75 m

               - Aft deck:    35,00%,  9,02 ft / 2,75 m,  9,02 ft / 2,75 m

               - Quarter deck:        14,00%,  9,02 ft / 2,75 m,  9,02 ft / 2,75 m

               - Average freeboard:                      8,80 ft / 2,68 m

            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:

            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 51,8%

                        - Above water (accommodation/working, high = better): 99,5%

            Waterplane Area: 2 258 Square feet or 210 Square metres

            Displacement factor (Displacement / loading): 120%

            Structure weight / hull surface area: 42 lbs/sq ft or 206 Kg/sq metre

            Hull strength (Relative):

                        - Cross-sectional: 0,83

                        - Longitudinal: 6,17

                        - Overall: 1,01

            Excellent machinery, storage, compartmentation space

            Adequate accommodation and workspace room

            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform



35 komentarzy:

  1. Na początek tradycyjne podziękowanie dla Autora za trud włożony w realizację tego tematu. Drobne uzupełnienie: nowy napęd kanonierki pochodzi z "recyklingu", gdyż stanowią go motory firmy "Krupp-Germania" pozyskane ze złomowanego (alternatywnie!) okrętu podwodnego "A2" i starannie potem odremontowane. Myślę, że ten zabieg pozwoli dodatkowo na minimalną zniżkę kosztów modernizacji! :) Co do samego okrętu, to mamy tu mocarnego "karzełka", który w realiach norweskiej obrony wybrzeża (fiordy!) mógł (również realnie!) wykazać się niezwykłymi walorami: jest zwrotny (z racji swych niewielkich wymiarów i 2-śrubowego napędu), łatwy do zamaskowania i stanowi niewielki cel dla wroga, posiada "wymierny" pancerz i 2 "poważne" działa 6", mogące stanowić poważne zagrożenie nawet dla dużego niszczyciela czy "pełnowymiarowej" kanonierki. Celowo założyłem utrzymanie archaicznego kształtu kadłuba, zarówno z uwagi na oszczędności, jak i z powodów ściśle "sentymentalnych". Chciałbym podkreślić dodatkowo, że montaż silnej i nowoczesnej artylerii przeciwlotniczej był jednym z istotnych źródeł sukcesu osiągniętego przez okręt w kampanii 1940 r. Osobne podziękowanie składam za przypomnienie zabawnego nickname'u kanonierki we flocie norweskiej. :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze osobna uwaga dotycząca przezbrojenia kanonierki w brytyjskie działa Mark XII. Otóż nie ma potrzeby, aby wymieniać całe działa. Wystarczy wymienić samą lufę i dostosować komorę zamkową i rygiel zamka do nowej amunicji. Najczęściej występuje też konieczność wyregulowania oporopowrotnika hydrauliczno-sprężynowego do używania nowej amunicji o nieco różnej od wyjściowej mocy (większej lub mniejszej). Taki zabieg (wymiana luf) był dość powszechnie praktykowany. Między innymi nasza "Błyskawica" używała po powrocie do Polski ciągle dział Mk XVI na łożach Mk XIX DP, tyle, że z lufami sowieckich armat 100 mm L/56 (po dokonaniu wspomnianych przeróbek i regulacji). Tu akurat znacząco "podkręcona" została balistyka dział (znacząco dłuższe lufy), choć nowa amunicja sowiecka była niemal identycznej mocy, co brytyjska.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy mógłbym prosić o link do danych dział głównych?.

    OdpowiedzUsuń
  4. To nie takie proste! :) Działa były prawdopodobnie budowane jedynie dla Norwegii (nietypowy, raczej "niemiecki" kaliber 149 mm). Jeśli JKS nie znajdzie czegoś w sieci, to ja się poddaję, gdyż nie jestem mocny w "googlowaniu". Podane charakterystyki są raczej hipotetyczne, choć zapewne bliskie realnym. Należy brać pod uwagę nie tylko długość lufy, ale i rodzaj amunicji. Ta mocniejsza (ładunkiem miotającym) może dać lepsze osiągi, ale przypłacone niższą żywotnością działa. Osobiście mam hipotezę, że armata ta była "przekoszulkowanym" na 5,87" (stąd L/46) wariantem działa 6" L/45 BL Mark VII, opracowanym w 1899 r. A działo to było wybitną konstrukcją, wycofaną z artylerii nadbrzeżnej dopiero w 1956 r. (Zjednoczone Królestwo), a nawet w 1959 r.(Nowa Zelandia). Szczegółowe charakterystyki działa znajdzie Kolega na NavWeaps.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znalazłem w sieci parametrów tego modelu działa, więc oparłem się na danych niemieckiego modelu 15 cm/45 (5.9") SK L/45.

      JKS

      Usuń
  5. Dziwny okręt. I niepokoi mnie, że okręt 351tn, czyli wielkości Generała Hallera, może udźwignąć 2xIx150 oraz 148 ton pancerza.
    Bardzo mnie dziwi też kształt kadłuba z góry. Na znanym mi rysunku jednej z kanonierek Rendela kadłub z góry jest „pełny” z bardzo zaokrągloną rufą.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie generalnie do JKS. Nb. mnie również zaskoczyła ilość przenoszonego uzbrojenia i pancerza, ale mam nadzieję, że nie zachodzi tu jakaś omyłka w zastosowaniu algorytmów springsharpa.
      ŁK

      Usuń
    2. Ten program tak ma - na oryginalnym Genareł Haller można (zdaniem programu) zmieścić 2xIx190.
      Moim zdniem problem jest w tym, że program został skonstruowany pod duże okręty, gdzie rzeczywisćie umieszczenia działa np. 150 sprowadza się do cieżaru działa. Na małych jednostkach (takich jak ta) wymaga to jednak potężnego wzmocnienia kadłuba - a tego program nie uwzględnia.
      H_Babbock

      Usuń
    3. Z drugiej strony warto jednak pamiętać, że - w oryginale - ta kanonierka przenosiła potężną armatę 209 mm L/35, której masa wynosiła zapewne około 15 t, co stanowi niemal dokładny ekwiwalent 2 armat 6" ~ L/45.
      ŁK

      Usuń
    4. Nie wiem jaki był ładunek miotający (i w konsekwencji odrzut) tego starego dziala. Ale kluczowe wydaje mi się co innego. Oryginalne działo było umocowane na stałe w kierunku do przodu (regulowany był tylko kąt podniesienia i to pewnie w bardzo małym stopniu). Wzmocnienie konstrukcji, tak, żeby "przyjmowała" odrzut od dziobu wydaje sie znacznie prostsze i lżejsze, niż stworzenia fundametów, które mają wytrzymywać odrzut w (prawie) dowolwnym kierunku jak jest w przypadku stanowisk 150.
      H_Babbock

      Usuń
    5. Podaję link do zdjęcia modelu tego okrętu: https://www.christies.com/lot/lot-a-well-presented-196-scale-static-display-model-4189642/?from=salesummary&intObjectID=4189642&lid=1 Widać, że rufa ma dość ostry profil.

      JKS

      Usuń
    6. Czy rufa jest dość ostra to kwestia oceny. Ale to co mnie zupełnie zaskoczyło to inna (niż na Chińskich "rendelach") obudowa działa. Tutaj wręcz wygląda jakby mogła sie obracać - nie wiem co o tym myśleć.
      H_Babbock

      Usuń
    7. Wg mojej wiedzy była nieruchoma.

      JKS

      Usuń
  6. Niby te działa są wykazywane w navweaps.com przy Norwegii ale brak do nich opisu. Skąd je kolega, i ich dane oczywiście, wytrzasnął?. Sam raczej problemu z szukaniem w sieci nie mam a tu proszę, zagwozdka.
    Artyleria do okrętu to sprężyna kolegi jako pomysłodawcy. I jakoś twierdzenie że "Podane charakterystyki są raczej hipotetyczne, choć zapewne bliskie realnym" niespecjalnie urealnia sam projekt jako taki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź zawarłem w komentarzu z 1 listopada 2021 17:42.

      JKS

      Usuń
    2. Przepraszam. Przeoczyłem wpis pisząc swój.

      Usuń
    3. Ja tylko mogę powtórzyć swoją wypowiedź z godz. 14.40. Podkreślę, że nie jest to czcze gdybanie, lecz dobrze osadzona w realiach hipoteza. Zwracam uwagę, że 152,4 mm L/45 to niemal idealnie 149,1 mm L/46. Całkowita, faktyczna długość lufy zazwyczaj różniła się zresztą nieco od iloczynu kalibru i jej długości wyrażonej w kalibrach. Tak, czy inaczej, działo to jest ewidentnie bardzo zbliżone charakterystykami zarówno do niemieckiego 149,1 mm L/45, jak i brytyjskiego 152,4 mm L/45. Szczególnie preferowałbym jednak armatę brytyjską, bo pochodzi dokładnie z tej epoki (działo niemieckie jest nieco późniejsze).
      ŁK

      Usuń
  7. Przy okazji.
    Inne dziwne działo, czyli stworzone dla Norwegii 15 cm/50 EOC, po dostosowaniu do kalibru 152mm (po przejęciu przez Anglików ze względu na wybuch WWI) stało się 6"/49 (15,2 cm) BL Mark XVIII
    A jednak pomimo dłuższej lufy miało zasięg przy 20° 14650m. A to ma 15800m.
    Stąd moja prośba o link do jego charakterystyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Kolego! Znów się czepiasz drugorzędnych szczegółów. Pisałem już, że długość lufy to nie wszystko. Liczy się jeszcze masa pocisku i wielkość ładunku miotającego.
      ŁK

      Usuń
    2. Przepraszam bardzo.
      Zasięg działa to drugorzędny szczegół?. Taki żarcik, jak sądzę?.
      Masa pocisku jest zgodna z pociskiem brytyjskiego 6"/45 (15,2 cm) BL Mark XII, jak sądzę ładunek miotający też.
      Jednak tamto miało zasięg przy 20° raptem 14320m. Za navweaps.com.

      Usuń
    3. Kolego Rafale, weź również pod uwagę różnicę w elewacji. Przy 22 st. donośność jest większa niż przy 20.

      JKS

      Usuń
    4. @ Rafał: Żarty to sobie stroisz Ty, Kolego! I znów pobrzmiewa w nich Twój dawny, niewolny od napastliwości, styl. Uwaga Kolegi JKS o różnicy elewacji jest istotna. Zwracam jednak, po raz kolejny, uwagę, że donośność działa zależy również od rodzaju użytej amunicji. To, że zgadza się masa pocisku nie świadczy jeszcze o niczym. Kluczowa jest wielkość ładunku miotającego (nieznanego nam do końca działa norweskiego), posiadanie przez pocisk (lub jego brak) czepca balistycznego, względne wydłużenie pocisku w kalibrach i zapewne jeszcze inne czynniki, o których nie mam pojęcia, bo nie jestem artylerzystą. I proszę mi wytłumaczyć, jak donośność działa (nieco większa czy nieco mniejsza) ma wpływać na merytoryczną poprawność przyjętej tu koncepcji modernizacji tego okrętu? Jest to zdecydowanie szczegół drugorzędny i szkoda, że stanowi on JEDYNĄ oś wypowiedzi Kolegi w prowadzonej dyskusji...
      ŁK

      Usuń
    5. Merytoryczne przebudowa jest ok.
      I mi się jej koncepcja podoba.
      Okręcik też fajny choć kadłub faktycznie taki śmieszny.

      Usuń
    6. dziękuję zatem za merytoryczny komentarz o samym projekcie! :) Cieszę się, że okręt znajduje ogólną aprobatę w przedstawionej, nowej postaci.
      ŁK

      Usuń
  8. Projekt dobrze przemyślany a co do komentarzy dotyczących dział to równie dobrze mogły być działa Boforsa ale to byłoby już czepianiem się szczegółów.
    A tak co do pomysłów to przypomniał mi się pewien artykuł sprzed zmian ustrojowych, chyba opublikowany w ekspresie albo Głosie Robotniczym dotyczący konkursu Polskiej Ligi Morskiej i Kolonialnej. Ten konkurs ogłosiła liga w 1938 roku na projekt kanonierki pancernej dla PMW. Nagrodzono dwa projekty: Dal to pancerna kanonierka przypominająca syjamskie pancerniki obrony wybrzeża ale jak pamiętam o wyporności 2500 ton, prędkości 19 węzłów i uzbrojona w cztery działa boforsa 152,4mm w dwu wieżach, działka 40 milimetrów plot i enkamy, chyba hoczkinsa oraz drugi Narew też uzbrojona w cztery działa ale pojedyncze armatę 75 milimetrów chyba Starachowice i także działka 40 milimetrów. jej pancerz miał wynosić 63 milimetry.
    Może by tak któryś kolegów umiał odtworzyć ich wygląd. A tak jako dodatek to taki polski malarz Wacław Dobrowolski to nawet namalował obraz jednej z tych kanonierek ale nie pamiętam której wiec może to pomoże w jej odtworzeniu.
    Czekam na kolejne projekty
    SZ. P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za interesujący głos w dyskusji i zachęcam, również zapewne w imieniu Gospodarza tego bloga, do częstszej, aktywnej obecności. Co do dział, to wszystkie moje koncepty opierają się o zasadę stosowania realnie występujących (w danej flocie) modeli uzbrojenia, z dopuszczeniem modernizacji w zakresie konstrukcji łóż, stosowanej amunicji i np. systemów dosyłania i ładowania tejże (stąd "moje" armaty mają najczęściej większą szybkostrzelność w stosunku do realowych pierwowzorów). Stąd stare, ale faktycznie dobre, działa 149,1 mm. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby formalnie zaproponować, przemyślany całościowo koncept, dotyczący jakiegoś hipotetycznego okrętu również dla PMW! Pozdrawiam.
      ŁK

      Usuń
    2. Witam na blogu nowego (?) kolegę SZ.P. i w ślad za kolegą ŁK zapraszam do stałej, aktywnej obecności.

      JKS

      Usuń
    3. Zrobiłem symulację okrętu Dal (wersja v1). Wyszło:
      2458ts/2563tn;
      2xIIx152 + 4xIIx40 +4xIx20
      Burty 114mm, pokład 89mm, wieże i barbety 152mm,
      Napęd 7000KM, 19,35w, 3000mm/12w.
      Okręt ma pozytywne komunikaty (poza „mokrym dziobem”).

      Trzy tematy:
      1. Czy Dal v1 jest realistyczna.
      2. Czy podane parametry wyporności nie są pomyłką.
      3. Czy w ogóle taki okręt miałby sens.

      Ad 1. To ważna uwaga – czy okręt jest realistyczny, niezależnie od tego, co pokazuje SpringSharp.
      Moim zdaniem punktem odniesienia nie może być Grom – nieopancerzony, ale za to z potężną maszynownią. Dobrym punktem jest za to Syjamski typ „Dhonburi”.

      Dhonburi jest wyraźnie mniejszy (2015ts/2265tn) wobec Dal (2458ts/2563tn).

      Dhonburi są silniejsze: 2xIIx203 wieże na barbetach wobec 2xIIx152. Według Springsharp Dal ma 151t na uzbrojenie, a przy zastosowaniu 4x203 miałaby 344t.

      Za to Dal ma większą siłownie 7000KM i waga napędu 189t (przypadkowo tyle ile waży paliwo) + 189t paliwa, Dhonburi 5800KM i waga (wg ss2) 157t + 150t paliwa..

      Dal ma zdecydowanie cięższe opancerzenie: pb 114mm, pp 89mm, wieże 152mm, barbety 152mm. Waży to 1209t. Dhonburi ma pb 63mm, pp 63mm, wieże 102mm, barbety 102mm. Nie znam masy opancerzenia, ale „średnio” wychodzi, że Dhonburi miał około 2/3 opancerzenia Dal. Czyli jakieś 800t – o 400t mniej niż Dal v1.

      W sumie: Dal ma większe opancerzenie o jakieś 400t. Za to wyporność większą o prawie 400t , lżejsze uzbrojenie o około 200t. Trochę cięższy jest napęd i paliwo – o jakieś 70t.

      Jeśli to opancerzenie Dal v1 uznać jednak za przesadzone, jakie Koledzy uważają opancerzenie za realistyczne: np. pb 80mm, pp 80mm, wieże i barbety 127mm?

      Ad 2. Mi się wydaje, że zbilansowany opancerzony okręt obrony wybrzeża 4x152mm, miałby raczej 1500t wyporności.

      Ad 3. Okręt z 4 działami 152mm miałby sens powiedzmy w latach 20-tych do wymuszania posłuszeństwa w Gdańsku. Bo do zadań ściśle bojowych jest za słaby nawet na np. 2 niszczyciele wroga. Ja bym optował więc za okrętem 2500t 4x203 albo 2x234. Taki okręt byłby nieprzyjemnym przeciwnikiem dla lekkiego krążownika wroga, a nawet mógłby zrobić krzywdę ciężkiemu krążownikowi.

      H_Babbock

      Usuń
    4. Jest jeszcze inny okręt, znacznie starszy pokoleniowo, który dobrze wpisuje się w Twój postulat w dział 234 mm. Mam na myśli argentyńską kanonierkę pancerną (albo mały pancernik obrony wybrzeża) "Independencia". Wyporność niemal identyczna, bardzo solidne opancerzenie i uzbrojenie, jednak bardziej umiarkowana (wystarczająca według mnie) prędkość 14 węzłów. Jest jeszcze jedno "ale". Był to, z samego założenie, okręt morsko-rzeczny. Jego dzielność morska (niska wolna burta) zapewne zostawiała wiele do życzenia.
      ŁK

      Usuń
    5. @JKS. To nie ja..
      @H_Babbock.
      Widziałem symulacje ale nadal nie chce mi się wierzyć że w tej wyporności dało się zmieścić 2x1x152mm i tak potężne opancerzenie. Kurcze, niszczyciele miały większą wyporność (szczególnie pod koniec WWII)

      Usuń
    6. Durny blogger bo nie JKS.
      Oczywiście 2x2x152mm a nie powyższe.

      Usuń
    7. Ad Rafał. W tej wyporności 4x152 to żadne wyzwanie - np Amerykańskie kanonierki typu Erie. Pytanie jest tylko jakie opancerzenie uważamy za realistyczne na tej wielkości okręcie. Czy można prosić o Twoja propozycję opancerzenia?
      H_Babbock

      Usuń
    8. Ad ŁK. Ciekawa propozycja ta Independencia (zresztą ja o tych okrętach nie wiedziałem). Są dużo starsze, więc same unowocześnienie maszynowni pozwoliłoby podkręcić prędkość. A burty na zdjęciach wyglądają na jakieś 3m wysokości (więcej niż jeden poklad, ktory ma standardowo około 2,44m). Czyli wcale nie tak słabo - np mój Dal v1 ma 3,2m burty.
      H_Babbock

      Usuń
    9. @ H_Babbock: To były bardzo ciekawe okręty, a projekt bez trudu można by unowocześnić zgodnie z realiami późnych lat 30-tych XIX wieku. To nie tylko kwestia siłowni, ale i nowoczesnego pancerza ze stali cementowanej. Myślę, że końcowy efekt byłby bez porównania "zacniejszy" od syjamskich "pancerników obrony wybrzeża.
      ŁK

      Usuń
    10. Sprawdziłem te stare zapiski - jednostka około 2500 ton.
      Pozdrawiam Szymon P.

      Usuń