środa, 6 kwietnia 2022

Trałowce typu Nr.5 1922-1923 (4 jednostki)

Trałowce typu Nr.5 1922-1923 (4 jednostki)

Aby poprawić w niderlandzkiej MW mizerny stan sił przeciwminowych, podjęto decyzję o budowie czterech nowych trałowców. Pod względem wielkości, jednostki te można sklasyfikować jako trałowce bazowe. W porównaniu do już eksploatowanych trałowców typu Nr.1 (1918), okręty nowego typu są wyraźnie większe, znacznie szybsze i lepiej uzbrojone. Całą seria powstała w stoczni Rotterdamsche Droogdok Maatschappij (RDM).
Poniżej opis techniczny okrętu.
Kadłub
Stosunkowo wysokie burty, zapewniają bardzo dobre właściwości morskie.
Napęd
Dwa kotły olejowe RDM w jednej kotłowni oraz dwie maszyny parowe potrójnego rozprężania Burgerhout w jednej maszynowni.
Uzbrojenie
- 1xIx75/55 P1920, przy elewacji maksymalnej 45o donośność pociskiem HE 6,50 kg wynosi 16000 m;
- 1xIIx13,2/62 P1919, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 0,05 kg wynosi 7000 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 4080 m;
- 30 min.
Podczas wykonywania prac trałowych, miny magazynowane są pod pokładem. Istnieje możliwość opcjonalnego, zamiast min, montażu dwu zrzutni bomb głębinowych z zapasem 12 bg oraz instalacji szumonamiernika.
Opancerzenie
Maski dział 75 mm posiadają grubość 13 mm.
Inne
Okręt został wyposażony w dwie radiostacje krótkiego zasięgu. 

Nr. 5, Netherlands minesweeper laid down 1920, launched 1921, completed 1922 (engine 1921)

Displacement:
            316 t light; 325 t standard; 350 t normal; 370 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (127,16 ft / 124,02 ft) x 23,62 ft x (9,84 / 10,22 ft)
            (38,76 m / 37,80 m) x 7,20 m  x (3,00 / 3,11 m)

Armament:
      1 - 2,95" / 75,0 mm 55,0 cal gun - 13,89lbs / 6,30kg shells, 250 per gun
              Quick firing gun in deck mount, 1920 Model
              1 x Single mount on centreline, forward deck forward
      2 - 0,52" / 13,2 mm 76,0 cal guns - 0,08lbs / 0,04kg shells, 2 500 per gun
              Machine guns in deck mount, 1919 Model
              1 x Twin mount on centreline, aft deck aft
      Weight of broadside 14 lbs / 6 kg
      Mines
      2 - 2 314,85 lbs / 1 050,00 kg mines + 30 reloads - 33,069 t total
            in Above water - Stern racks/rails
      Main DC/AS Mortars
      2 - 396,83 lbs / 180,00 kg Depth Charges + 12 reloads - 2,480 t total
            in Stern depth charge racks

 Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:   0,59" / 15 mm       -                                  -

Machinery:
            Oil fired boilers, complex reciprocating steam engines,
            Direct drive, 2 shaft, 1 500 ihp / 1 119 Kw = 15,88 kts
            Range 3 800nm at 8,00 kts
            Bunker at max displacement = 45 tons

Complement:
            39 - 52

Cost:
            £0,057 million / $0,229 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 48 tons, 13,7%
               - Guns: 3 tons, 1,0%
               - Weapons: 44 tons, 12,7%
            Armour: 1 tons, 0,4%
               - Armament: 1 tons, 0,4%
            Machinery: 88 tons, 25,1%
            Hull, fittings & equipment: 130 tons, 37,1%
            Fuel, ammunition & stores: 34 tons, 9,8%
            Miscellaneous weights: 49 tons, 14,0%
               - Hull below water: 5 tons
               - Hull above water: 26 tons
               - On freeboard deck: 18 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              683 lbs / 310 Kg = 40,8 x 3,0 " / 75 mm shells or 0,4 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,36
            Metacentric height 1,0 ft / 0,3 m
            Roll period: 10,0 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 80 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,06
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
            Hull has low quarterdeck ,
              a normal bow and small transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,425 / 0,433
            Length to Beam Ratio: 5,25 : 1
            'Natural speed' for length: 12,46 kts
            Power going to wave formation at top speed: 65 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 40
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 5,70 degrees
            Stern overhang: 1,64 ft / 0,50 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                               Fore end,        Aft end
               - Forecastle:            16,00%,  15,09 ft / 4,60 m,  14,11 ft / 4,30 m
               - Forward deck:       34,00%,  14,11 ft / 4,30 m,  14,11 ft / 4,30 m
               - Aft deck:    14,00%,  14,11 ft / 4,30 m,  14,11 ft / 4,30 m
               - Quarter deck:        36,00%,  5,91 ft / 1,80 m,  5,91 ft / 1,80 m
               - Average freeboard:                      11,22 ft / 3,42 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 94,3%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 129,2%
            Waterplane Area: 1 875 Square feet or 174 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 149%
            Structure weight / hull surface area: 32 lbs/sq ft or 158 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,77
                        - Longitudinal: 13,85
                        - Overall: 1,02
            Adequate machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

Nr.5 (1922)
Nr.6 (1922)
Nr.7 (1923)
Nr.8 (1923)


11 komentarzy:

  1. Bardzo przyzwoite trałowce, mogące również pełnić funkcje małych eskortowców. Na bazie tego kadłuba można dodatkowo zbudować serię małych, defensywnych stawiaczy min. Mam wszelako nadzieję, że następna odsłona niderlandzkiego cyklu będzie już dotyczyć "cięższych" gatunkowo okrętów. :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, ten okręcik może mieć sporo różnych zastosowań.

      JKS

      Usuń
  2. Swoją drogą ta niderlandzka marynarka powinna mieć solidny budżet, spodziewałem się nieco większej serii takich małych okrętów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Flota jest ewidentnie niedoinwestowana. Może jest to jednak mocarstwo lądowe? Same Holenderskie Indie Wschodnie mają przecież wymierny potencjał demograficzny... :)
      ŁK

      Usuń
    2. Szczerze na pewno będzie jedną z potęg lotniczych, bo choć Holandia w realnych warunkach miała solidny przemysł, Belgowie mieli pewne osiągnięcia ale byli bardziej ograniczeni budżetowo. W tych warunkach pozwoli to najmniej podwoić potencjał lotniczy jak sądzę.

      Usuń
    3. Już o tym pisałem, ale jeszcze raz...
      Flota jest jak piramida; na wierzchołku pancerniki, lotniskowce etc., a u podstawy wszelkiego rodzaju barachło. Przejęta przeze mnie w roku 1921 "piramida" ma w podstawie braki oraz nieodpowiednie elementy. Aby można było piramidę podwyższyć, trzeba wpierw w podstawie braki uzupełnić, a wadliwe elementy wymienić i tym się na razie zajmuję.

      JKS

      Usuń
    4. Założenie o budowie "piramidy" jest bezsprzecznie słuszne. Rodzi się tylko pytanie, dlaczego w epoce "przedblogowej" ta flota była tak straszliwie zaniedbana pod względem inwestycyjnym. Już choćby "przebudzenie" floty niemieckiej, od połowy lat 90-tych XIX wieku, powinno dać silny impuls również dla doinwestowania niderlandzkiej marynarki wojennej...
      ŁK

      Usuń
    5. Nie od razu Rzym zbudowano...

      Usuń
  3. Znów na ciężką próbę cierpliwości wystawiasz swoich czytelników.
    Tym razem dodatkowo dochodzi sylwetka okrętu taka, że ja mam problem nawet z patrzeniem na nią. A przecież małe okręty mogą być eleganckie w kształcie, jak na przykład nasze „Jaskółki”.

    Z parametrów okręty zadziwił mnie układ aż dwóch maszyn parowych do jednej śruby. Nie wiem czy to w ogóle było praktykowane, bo główna zaleta napędu tłokowego, to prostota, w tym bezpośrednie połączenia maszyna – wał śruby.

    Zacząłem się zastanawiać nad założeniami dla floty w Indiach Holenderskich. Na pewno cel to zachowanie integralności kolonii oraz możliwości komunikacji z metropolią. Zagrożenie ze strony „starych” sąsiadów w koloniach, czyli Brytyjczyków i Francuzów jest wówczas mało prawdopodobne. Po pierwsze kraje te są raczej „zaspokojone”, a po drugie zbyt zmęczone właśnie zakończoną wojną (zakładam, że PWS miała miejsce).
    Jest ryzyko ze strony USA, że podobnie jak 20-kilka lat temu przejęli Filipiny, mogą się połasić o Indie Holenderskie. Ale przede wszystkim zagrożeniem realnym jest rosnąca potęga (i apetyt) Japonii – i właśnie na tę okoliczność należałoby budować flotę.
    Wyścig z Japonią (a tym bardziej z USA) w dziedzinie pancerników raczej nie ma szans powodzenia. Lekkich krążowników zawsze będzie miał więcej przeciwnik i co więcej będą one bardzo szybkie. Nie ma więc sensu opierać floty na własnych lekkich krążownikach, bo będą one w mniejszości, a raczej nie będą w stanie uciec przed wrogiem.
    Koncepcja flota pancerników obrony wybrzeża może mieć zwolenników, choć j nie wierzę w jej skuteczność.
    Ja bym sugerował budowę okrętów z 3 albo 4 xIIx240, 150pb, 50(?)pp, 33w (żeby móc uciec przed Kongo). Okręty byłyby prawdziwym postrachem dla Japońskich (i amerykańskich) krążowników i wielkim problemem dla ewentualnej wrogiej floty desantowej.
    Dodatkowo w wyniku Traktatu Waszyngtońskiego, mocarstwa nie mogłaby nic takiego budować, a Niderlandy twierdziłyby, że są to pancerniki i (podobnie jak Włochy i Francja) mogą takie jednostki zbudować dla swej floty.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Holenderskie Indie Wschodnie to kawał świata a na nim z milion wysp, cieśnin, zatok i innych atrakcji. To jest pole do popisu dla okrętów podwodnych. Pomóc mogą też nawodne okręty torpedowe, ale raczej przeciwko Amerykanom. Trudno jest storpedować szybkie okręty japońskie, bo same są mocno nastawione na użycie torped. W latach trzydziestych silnym argumentem stanie się też lotnictwo, ale to dopiero przyszłość. W 1921 roku jeszcze nie myślano poważnie o dominacji lotnictwa na morzach.

      Usuń
    2. Do kolegi H_Babbocka.
      Jeden wał śrubowy to pomyłka, zaraz poprawię.
      Sylwetka jest, jaka jest; priorytetem była duż dzielność morska.

      JKS

      Usuń