BIULETYN
INFORMACYJNY NR 6/2/1923
Okręty
Oddane zostały do służby trzy pozostałe kanonierki typu Thor (post z 21.04.2022).
Rozpoczęto
budowę trzech patrolowców typu Eridanus.
Aktualnie,
w skład MW Niderlandów wchodzą następujące okręty:
-
5 pancerników obrony wybrzeża,
-
1 lekki krążownik,
-
8 niszczycieli,
-
14 torpedowców,
-
12 okrętów podwodnych,
-
12 kanonierek,
-
8 patrolowców,
-
5 stawiaczy min,
-
8 trałowców,
-
1 okręt szkolny.
Budżet
Rok budżetowy 1923 zakończył się nadwyżką w kwocie £49461, środki te zostały przeniesione na rok następny.
Flota jest ciągle nadzwyczajnie słaba, niewiele silniejsza od realowej marynarki szwedzkiej. A ogólny potencjał tych państw jest absolutnie nieporównywalny. Skąd w państwie, "morskim" od zawsze, wzięła się w "przedblogowej" epoce taka niechęć do rozbudowy floty wojennej? Sam status wieczystej neutralności niczego tu nie wyjaśnia!
OdpowiedzUsuńŁK
"Skąd w państwie, "morskim" od zawsze, wzięła się w "przedblogowej" epoce taka niechęć do rozbudowy floty wojennej?" Moim zdaniem, powodów jest kilka.
UsuńPo pierwsze, w latach IWS i wcześniej, w Niderlandach obawiano się o wiele bardziej armii lądowych sąsiednich mocarstw, niż ich flot.
Po drugie, nie było ugruntowanej tradycji jednej, wspólnej dla państwa marynarki. Od XVI do XIX w. każda prowincja nadmorska miała własną admiralicję, i zazdrośnie strzegła swej niezależności. Prowincje śródlądowe marynarką zupełnie nie były zainteresowane, a łożenie na nią z podatków traktowały jako wyzysk ze strony prowincji nadmorskich. To tak na zasadzie "moja chata z kraja"
Po trzecie, aż do wybuchu IWS, warstwy kupiecko-przemysłowe traktowały siły zbrojne, w tym marynarkę, tylko jako lokalne zabezpieczenie ich interesów, a nie jako powszechny środek obrony narodowej.
Po czwarte, niderlandzkie kręgi polityczne (czyli kupiecko-przemysłowe) uważały, że rozbudowa floty będzie "drażnić" byłych konkurentów na morzu, czyli Anglię, a to może być ze szkodą dla posiadłości zamorskich i handlu w ogóle.
Po piąte, opisane wcześniej przypadki korupcji w Admiralicji, mogły mieć szerszy zakres i skutki, niż budowa nieudanych patrolowców.
Powodów pewnie było jeszcze więcej, ale i te podane wyżej, powinny stan niderlandzkiej marynarki wystarczająco wyjaśniać.
JKS
Tłumaczenie tyleż obfite, co jednak nieprzekonywujące, ale nie będę się już czepiał tego tematu! :)
UsuńŁK
Próbowałem zidentyfikować okręty.
OdpowiedzUsuń5 POW to rozumiem, że są to De Zeven Provincien, Heemskerck, Tromp i dwa (z trzech zbudowanych) typu Koningin Regentes. Ale nie wiem co masz na myśli pisząc o lekkim krążowniku.
H_Babbock
To jest "Zeeland" typu "Holland" (1898). Inny z okrętów tego typu, "Gelderland" (1900) jest obecnie okrętem szkolnym.
UsuńJKS
Dziękuję. Jednak moim zdaniem klasyfikacja jako lekki krążownik jest myląca. Rzeczywiście po traktacie londyńkim taki okręt stałby się "formalnie" lekkim krążownikiem. Wcześniej, to jest gdzieś od pierwszej dekady XXw do 1931 roku określenie "lekki krążownik" oznaczało "nowoczesny krążownik". Dlatego między innymi "lekkimi" krążownikami był typ Glorious czy typowy krążownik waszyngtoński typu Salt Lake City - dopiero w 1931 zmieniono im sygnaturę CL na CA.
UsuńW przypadku Zeeland w latach 20-tych lepiej było by nazywać go krążownikiem pancernopokładowym.
PS Przy okazji - uświadomiłem sobie, że można by podciągnąć typ Glorious oraz typ Alaska pod jedyne zbudowane CA-Killery.
H_Babbock
Teza postawiona w PS. wydaje się dyskusyjna. Chyba, że "CA-killer" rozumieć jako "kontrkrążownik" (w momencie wejścia do służby "Gloriousa" nie istniały krążowniki "CA").
UsuńŁK
Nie ma co się spierać o klasyfikację, bo ona jest dość rozmyta, niejednoznaczna i zmienna. Określenie "CA-Killer" jest późniejsze i jest funkcyjne podczas gdy podział krążowników na lekkie i ciężkie jest techniczny (kaliber dział). W czasach Gloriousa skrót CA dotyczył krążowników pancernych, więc na upartego można Gloriousa nazwać CA-Killerem. Alaski nazywane były "wielkimi krążownikami", "nadkrążownikami" (cząstka "super" w języku angielskim oznacza "nad"/"ponad", np: superstructure - nadbudowa), "krążownikami nieograniczonymi" (w sensie: niepodlegające ograniczeniom waszyngtońskim 8" i 10 000 ton). Nie lubię określenia CA-Killer, jest zbyt kolokwialne i zbyt wąskie (tak, wiem, że określenie "destroyer" powstało podobnie). Okręty z reguły są wielozadaniowe. Co zrobi CA-Killer, kiedy spotka zespół 1 krążownik ciężki i cztery niszczyciele? Ma zniszczyć krążownik, a niszczycielom się ukłonić?
Usuń