Modernizacja bułgarskiej kanonierki torpedowej typu Nadeżda 1914/1934/1940 (1 jednostka)
Projekt wg pomysłu kolegi ŁK. Jak
zwykle, On sam jest autorem legendy, ja ograniczyłem się do opisu technicznego
na podstawie Jego założeń.
Bułgarska kanonierka torpedowa Nadeżda była typowym przedstawicielem
tej klasy okrętów z końca XIX wieku. W maleńkiej marynarce Carstwa Bułgarii
była klasyfikowana na wyrost jako „krążownik torpedowy” i pełniła jednocześnie
funkcję jachtu państwowego. Po wprowadzeniu do służby w latach 1908 – 1909
sześciu małych torpedowców typu Druzki,
dowództwo floty postanowiło poddać kanonierkę dużej modernizacji. Celem było stworzenie,
wespół torpedowcami, spójnego charakterystykami zespołu nowoczesnych (na realia
bałkańskie!) okrętów torpedowych. Przebudowy kanonierki dokonała francuska
stocznia Schneider w Chalons-sur-Saône, ta sama, która zbudowała wspomniane
wyżej torpedowce. Roboty przeprowadzono od 11.03.1912 r. do 24.05.1914 r.,
wskutek czego okręt nie mógł wziąć udziału w tzw. wojnach bałkańskich, które
zakończyły się (po początkowych sukcesach) spektakularną klęską Bułgarii. W
okresie PWS okręt, zachowujący ciągle funkcję jachtu carskiego, był
eksploatowany bardzo ostrożnie, aby zminimalizować ryzyko utraty flagowej
jednostki floty. Zakładamy, że nie nastąpiło haniebne porzucenie okrętu przez
załogę w Sewastopolu, w grudniu 1918 r. i Nadeżda
powróciła do Warny. W wyniku traktatu pokojowego, zawartego 27.11.1919 r.
w Neuilly-sur-Seine, została całkowicie rozbrojona i przekształcona w
cywilny statek hydrograficzny, z zachowaniem jednak funkcji jachtu państwowego.
Ponowny montaż uzbrojenia, połączony z wymianą zużytych kotłów (stocznia Schneider w Chalons-sur-Saône), miał
miejsce w końcu 1934 r. Okręt wziął udział w krótkotrwałych działaniach
wojennych przeciwko Jugosławii i Grecji, w kwietniu 1941 r. Kanonierka została
następnie przerzucona, w styczniu następnego roku, na Morze Białe (bułgarska
nazwa Morza Egejskiego), co doprowadziło 19.04.1942 r. do jej utraty (12 mil na
południe od wyspy Tasos) w wyniku ataku torpedowego greckiego okrętu podwodnego
Triton.
Poniżej opis techniczny modernizacji.
Kadłub
W latach 1912-1914 wymieniono
dziobnicę i lekko przeprofilowano dziobową część kadłuba. Wykonano również przebudowę
podwodnej rufowej części kadłuba, w związku z montażem trzeciego wału
napędowego. Ponadto, częściowo zmieniono wewnętrzny podział kadłuba.
Napęd
W latach 1912-1914 istniejące
urządzenia napędowe zdemontowano w całości. Dodano jedną kotłownię i jedną maszynownię.
W kotłowniach zamontowano po dwa kotły węglowe Normand, a w maszynowniach po
jednej maszynie parowej potrójnego rozprężania. W roku 1934 maszyny parowe
gruntownie wyremontowano, a sześć kotłów Normand zastąpiono trzema kotłami olejowymi
Du Temple, po jednym w każdej kotłowni.
Uzbrojenie
W roku 1940, uzbrojenie okrętu
składało się z:
-
4xIx100 mm/45 (3.9") Mle 1893 (zamontowane
w roku 1934), przy
elewacji maksymalnej 34o donośność pociskiem 16,00 kg wynosiła 13050
m;
- 2xIx3.7
cm/L83 (1.5") SK C/30 (zamontowane w roku 1940), przy elewacji 45o donośność
pociskiem HE 0,472 kg wynosiła 8500 m, a przy elewacji maksymalnej 85o
donośność tym samym pociskiem wynosiła 6800 m;
- 2xIx2
cm/65 (0.79") C/30 (zamontowane w roku 1940), przy elewacji 45o
donośność pociskiem HE 0,120 kg wynosiła 4900 m, a przy elewacji maksymalnej 85o
donośność tym samym pociskiem wynosiła 3700 m;
- 1xIIxwt450
mm (zamontowane w roku 1934);
- 2xwbg
z zapasem 8 bg (zamontowane w roku 1940).
Do kierowania ogniem zainstalowano
dalmierz optyczny o bazie 2,3 m.
Inne
W roku 1934 przebudowano nadbudówki,
maszty i kominy. W roku 1940 zamontowano szumonamiernik.
Na skutek modernizacji, w porównaniu
do oryginalnego projektu:
- zanurzenie zmniejszyło się z 3,10 do
2,95 m, a wyporność normalna z 715 do 655 t;
- moc maszyn wzrosła z 2600 do 5850
KM, a prędkość maksymalna z 18,00 do 23,02 w.
Z uwagi na wieloetapową modernizację,
praktycznie nie da się ustalić jej kosztów.
Uwaga: Raport i rysunek przedstawiają okręt
wg stanu na 11.02.1940.
Nadezhda, Bulgaria aviso laid down 1897, launched 1898, completed 1898,
modernized 1914, 1934, 1940 (engine 1934)
Displacement:
586 t light; 612 t
standard; 655 t normal; 689 t full load
Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
(222,49 ft / 211,61 ft)
x 27,23 ft x (9,68 / 10,02 ft)
(67,82 m / 64,50 m) x
8,30 m x (2,95 / 3,05 m)
Armament:
4 - 3,94" / 100 mm 45,0
cal guns - 35,27lbs / 16,00kg shells, 120 per gun
Quick firing guns in deck mounts, 1893 Model
2 x Single mounts on centreline ends, evenly
spread
2 x Single mounts on sides, aft deck forward
2 - 1,46" / 37,0 mm
83,0 cal guns - 1,64lbs / 0,74kg shells, 1 200 per gun
Anti-air guns in deck mounts, 1930 Model
2 x Single mounts on centreline ends, evenly
spread
2 raised
mounts
2 - 0,79" / 20,0 mm
65,0 cal guns - 0,27lbs / 0,12kg shells, 2 400 per gun
Anti-air guns in deck mounts, 1930 Model
2 x Single mounts on sides, forward deck aft
2 raised
mounts
Weight of broadside 106 lbs
/ 49 kg
Main Torpedoes
2 - 17,7" / 450 mm,
21,10 ft / 6,43 m torpedoes - 0,662 t each, 1,325 t total
In 1 sets of deck
mounted centre rotating tubes
Main DC/AS Mortars
2 - 306,44 lbs / 139,00 kg
Depth Charges + 8 reloads - 1,368 t total
in Stern depth charge
racks
Armour:
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist
(max)
Main: 0,51" / 13 mm -
-
Machinery:
Oil fired boilers, complex
reciprocating steam engines,
Direct drive, 3 shafts,
5 850 ihp / 4 364 Kw = 23,02 kts
Range 3 400nm at
10,00 kts
Bunker at max
displacement = 78 tons
Complement:
64 - 84
Cost:
£? / $?
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 28 tons, 4,3%
- Guns: 24 tons, 3,7%
- Weapons: 4 tons, 0,7%
Armour: 5 tons, 0,7%
- Armament: 5 tons, 0,7%
Machinery: 300 tons,
45,8%
Hull, fittings &
equipment: 249 tons, 38,1%
Fuel, ammunition &
stores: 69 tons, 10,5%
Miscellaneous weights:
4 tons, 0,6%
- Hull above water: 1 tons
- On freeboard deck: 3 tons
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
323 lbs / 147 Kg = 10,6 x 3,9 " / 100 mm
shells or 0,3 torpedoes
Stability (Unstable if
below 1.00): 1,30
Metacentric height 1,1
ft / 0,3 m
Roll period: 10,7
seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 75 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,19
Seaboat quality (Average = 1.00): 1,36
Hull form characteristics:
Hull has raised
forecastle, raised quarterdeck ,
a normal bow and a round stern
Block coefficient
(normal/deep): 0,411 / 0,418
Length to Beam Ratio:
7,77 : 1
'Natural speed' for
length: 14,55 kts
Power going to wave
formation at top speed: 63 %
Trim (Max stability =
0, Max steadiness = 100): 55
Bow angle (Positive =
bow angles forward): 9,80 degrees
Stern overhang: 7,87 ft
/ 2,40 m
Freeboard (% = length
of deck as a percentage of waterline length):
Fore
end, Aft end
- Forecastle: 24,00%, 17,39 ft /
5,30 m, 15,42 ft / 4,70 m
- Forward deck: 27,00%, 7,55 ft / 2,30
m, 7,55 ft / 2,30 m
- Aft deck: 27,00%, 7,55 ft / 2,30 m, 7,55 ft / 2,30 m
- Quarter deck: 22,00%, 15,42 ft /
4,70 m, 15,42 ft / 4,70 m
- Average freeboard: 11,36 ft / 3,46 m
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 158,4%
- Above
water (accommodation/working, high = better): 67,1%
Waterplane Area:
3 571 Square feet or 332 Square metres
Displacement factor
(Displacement / loading): 90%
Structure weight / hull
surface area: 39 lbs/sq ft or 188 Kg/sq metre
Hull strength
(Relative):
-
Cross-sectional: 0,86
-
Longitudinal: 4,25
- Overall:
1,01
Cramped machinery,
storage, compartmentation space
Cramped accommodation
and workspace room
Ship has slow, easy
roll, a good, steady gun platform
Good seaboat, rides out
heavy weather easily
Temat wybitnie "egzotyczny", choć z terenu Europy! Uściślenia wymaga informacja dotycząca uzbrojenia okrętu, gdyż tu zaistniały w opisie JKS drobne niezgodności z moimi założeniami:
OdpowiedzUsuń1) działa 100 mmm zostały zainstalowane w tej konfiguracji już w 1914 r., a w 1934 r. zainstalowano je ponownie, w związku z zerwaniem ograniczeń traktatu pokojowego,
2) działka 37 mm zainstalowano już w 1934 r., wymieniając zainstalowane tam wcześniej (1914 r.) działka 47 mm L/50 (takie, jak na torpedowcach klasy "Druzki",
3) działka 20 mm zainstalowano w 1940 r., zastępując zainstalowane wcześniej (1914 r.) zdwojone stanowiska ckm 8 mm Schwarzlose.
Tyle tytułem korekt pod warunkiem, że pod pojęciem "engine 1934" rozumiemy finalną wymianę kotłów Normand > du Temple (same maszyny parowe pozostają te same, co w 1914 r.) Dodam, że siłownia "Nadieżdy" jest potrojoną siłownią torpedowców klasy "Druzki". Autorowi składam serdeczne podziękowanie za trud opracowania graficznego tego nietypowego tematu. Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolony, a i opracowana "legenda" wydaje mi się dosyć ciekawa, co zauważam zupełnie nieskromnie. :) Mam więcej takich "egzotycznych" tematów, również z floty bułgarskiej, z nadzieją na ich publikacje w sposobnym czasie.
ŁK
Przebywam teraz na wakacjach, ale z zainteresowania tematem wnoszę, że nie jestem w tym względzie wyjątkiem! :)
OdpowiedzUsuńŁK
Okręt i tak nadaje się jedynie do trzeciorzędnych zadań. Trudno mu będzie poradzić sobie samodzielnie z choćby pojedynczym niszczycielem.
OdpowiedzUsuńSkoro już doszło do znacznej modyfikacji kadłuba i nadbudówek, to dobrze byłoby zdemontować mało praktyczne wyrzutnie torped, w ich miejscu zamontować trzecie działo główne, a w miejscu dział burtowych działka przeciwlotnicze.
To jest jednostka dość typowa dla małych flot, czyli tzw. "panna do wszystkiego" Nawet w dużo większych flotach można znaleźć podobne projekty, np. sowiecki "Uragan" projekt 39. Bułgarski okręt wprawdzie min nie przenosi, ale za to pełni funkcję reprezentacyjną.
UsuńJKS
Całkowicie przychylam się do opinii @ JKS. Funkcję reprezentacyjną (jacht carski) należy traktować tu bardzo poważnie. Im mniejsza flota, tym funkcje tego typu wydają się szczególnie istotne. A co do zestawu uzbrojenia, to okręt jest groźnym przeciwnikiem dla np. starych torpedowców greckich. Ich realna prędkość nie przekracza możliwości okrętu bułgarskiego (ich siłownie nie były modernizowane), a uzbrojenie artyleryjskie pozwala na podjęcie walki nawet w proporcji 2:1.
UsuńŁK
Rząd Bułgarii zapewne brał pod uwagę możliwość konfliktu małoskalowego (w porównaniu do wojen światowych, perspektywę wojny światowej sobie darujmy, bo tu posiadanie lub nieposiadanie przez Bułgarię jednego czy kilku zmodernizowanych okrętów ma znaczenie mniej niż marginalne), jakiejś trzeciej wojny bałkańskiej, może w innym niż poprzednio układzie sojuszy. W takiej sytuacji zagęszczenie okrętów bułgarskich, sojuszniczych i nieprzyjacielskich na Morzu Czarnym i/lub Egejskim będzie niewielkie, ale Grecy raczej postarają się o spotkanie Nadeżdy z dziadkiem Elli albo zespołem 2-3 niszczycieli. Żeby Nadeżda mogła nadybać dwa stare greckie torpedowce, Bułgarzy musieliby mieć sprawny radiowywiad i lotnictwo rozpoznawcze.
UsuńProponowana przeze mnie zmiana układu uzbrojenia nie zmniejsza zdolności Nadeżdy do walki z nieprzyjacielskimi starociami ani nie pogarsza własności reprezentacyjnych.
Uzbrojenie "Nadieżdy" do walki z pojedynczym, starym greckim niszczycielem klasy "Aetos" jest adekwatne. Wynik konfrontacji wcale nie jest przesądzony na rzecz Greka. A wyrzutnie torped to zawsze dodatkowy argument, który może przechylić szalę zwycięstwa nawet podczas spotkania z "krążownikiem" rodzaju "Elli". Tu zresztą okręt bułgarski ma 5 węzłów prędkości "w zapasie" (w 1940 r. realna prędkość greckiego okrętu nie przekraczała 18 węzłów).
UsuńŁK
Antinavarhos Kontouriotis pośle ją na dno https://jksbattleship.blogspot.com/2019/08/grecki-krazownik-ciezki-typu.html
UsuńNiestety z powodu nawału spraw zawodowych nie mogłem nic wcześniej napisać.
OdpowiedzUsuńZmiana dziobu okrętu z "taranowego" na prostą stewę odebrała niestety okrętowi cały urok.
Według czystych charakterystyk powstał rodzaj okrętu pomiędzy "przezbrojoną" korwetą" i fregatą. I tu mam pewien problem, bo jak na okręt zop na pewno wystarczyły by 2x100, a można by wówczas wzmocnić (zwiększyć liczbę) uzbrojenia pop. Albo / i uzbrojenia plot.
Zupełnie inna kwestia to sama symulacja. Okręt ma (archaiczny) układ podniesiony dziób, niższe śródokręcie i podwyższona rufę - czyli układ nawiązujący do żaglowych okrętów wojennych. Problem w tym, że, w przypadku umieszczenia uzbrojenia na częściach podwyższonych, springsharp nie pozwala na takie symulowanie okrętu. A to co przygotował Autor jako symulację, moim zdaniem nie odzwierciedla rysunku.
H_Babbock
Urok może i odebrała, ale maleńkiej flocie bułgarskiej dała iluzję posiadania okrętu "modern". :) Co do uzbrojenia, to należy pamiętać, że jego zasadnicza zmiana dotyczy roku 1914, kiedy to okręt był przeznaczony na "przewodnika flotylli" torpedowców klasy "Druzki". Późniejsze zmiany to jedynie korekta w zakresie małokalibrowych działek i karabinów maszynowych. Z pewnością okręt nie jest jednostką przeciwpodwodną. Bomby głębinowe to swoisty "kwiatek do kożucha", mający rozszerzyć "uniwersalność" okrętu. Co do tego, na co pozwala, a na co nie pozwala springsharp nie będę się wypowiadał. Nie sądzę jednak, by @ JKS, jako doświadczony użytkownik tego programu mógł popełnić w tym względzie błędy.
UsuńŁK
Do kolegi H_Babbocka.
UsuńMoże Kolega napisać, gdzie konkretnie rysunek nie zgadza się z raportem?
JKS
Mam i ja nadzieję na konkrety od @H_Babbock! :)
UsuńŁK
Ponieważ jak rozumiem kol. H_Babbock jest zawalony robotą spróbuję go zastąpić.
UsuńMam nadzieję że ani On ani Koledzy się nie obrażą.
Jeśli jednak tak to proszę spojrzeć łaskawym okiem i skorygować.
Chyba że się mylę co do tego co dostrzegł kol. H_Babbock.
Artyleria stoi:
"2 x Single mounts on centreline ends"(na końcach śródokręcia).
Jednak "centerline" jest sumą "forward deck +after deck".
Ta zaś ma wysokość 2.3m.
Podwyższone zaś do 4.7m są zaś "Forecastle(sekcja dziobowa)" oraz "Quarter deck(sekcja rufowa)".
Więc z raportu wynika że działa stoją "równomiernie rozłożone na końcach śródokręcia " zaś z rysunku że stoją na dziobie i rufie.
Przepraszam że się wtrąciłem. Powinienem dać się wypowiedzieć kol.H_Babbock.
UsuńDziękuję Rafał, dokładnie o to chodziło. Uzupełnię jeszcze wywód.
UsuńSpringsharp zakłada, że kadłub ma 4 sekcje:
1. od dziobu do śródokręcia - Forecastle
2. za nim pierwsza część "środkowa" czyli "forward deck"
3. dalej "aft deck", czyli druga część "środkowa"
3. i zamyka okręt sekcja od końca "śródka" do samego tyłu, czyli Quartedeck.
I kluczowe założenie programu. Algorytm zakłada, że wszystkie działa są na częściach "środkowych". W symulacji nie ma absolutnie możliwości umieszczenia dział na części dziobowej i rufowej.
Efekt - na rysunku są działa (przednie i rufowe) narysowane na jako zamontowane na części dziobowej i rufowej. A w symulacji są gdzie indziej i o jeden pokład niżej.
H_Babbock
No tak, ale nie można tego nazwać moim błędem, skoro inaczej się nie dało.
UsuńJKS
Nie pisałem o błędzie. Napisałem "...to co przygotował Autor jako symulację, moim zdaniem nie odzwierciedla rysunku...".
UsuńPiszesz "...inaczej się nie dało.." Minimum moim zdaniem to umieszczenie dział na osi okrętu jako "podniesionych" - wtedy ich wysokość odpowiadałaby rzeczywistości.
Jednak dla mnie optymalna byłaby symulacja następującą:
- krótszy (sięgający tylko do działa nr 1) Forecastle;
- Forward deck od początku działa nr 1 do (pierwszego) uskoku;
- Krótszy Quarterdeck - czyli od rufy do działa nr 4;
- i kluczowe aft deck dałbym wysokości kadłuba: z tyłu 4,7m (żeby rufowe działo było na odpowiedzniej wysokości), z przodu na wysokości x. Te "x" wyliczone tak, aby średnia wysokość burty była równa rzeczywistej oryginalnego okrętu.
Moim zdaniem taka symulacja jest najbliższa oryginalnemu okrętowi.
H_Babbock
A Aft deck
Dziękuję Kolegom za przedstawione wyjaśnienia. Mamy zatem kolejny przyczynek do listy "niedoskonałości" tego programu. A okręt, zarówno w momencie swego powstania, jak i prowadzonych modernizacji, mieści się całkowicie w ramach chronologicznych springsharpa. Dodam, że okręty z takimi "postżaglowcowymi" kadłubami nie były w końcu XIX wieku żadnym ewenementem, więc symulacje na nich winny być możliwe bez tych wszystkich, bardzo złożonych, kombinacji, o których piszecie.
UsuńŁK
@ŁK
UsuńFakt. Praca z programem wymaga złożonych kombinacji.
Szczególnie dla realnych konstrukcji.
Zresztą to co zaproponował kol. H_Babbock też nie jest do końca koszerne.
Wydaje mi się że w efekcie z przodu okrętu powstaną "schody" a działo dziobowe i tak nie będzie w pozycji rufowego tylko obniżone z przodu mając podniesiony dziób.
@ Rafał: Raz jeszcze podkreślę, że ten okręt nie był żadnym "dziwem" budownictwa wojennomorskiego schyłku XIX wieku. Nie powinno być zatem większych problemów z "wpisaniem" go w algorytmy springsharpa. Przy okazji rzucił mi się w oczy jeszcze inny problem zasygnalizowany przez @ dV w temacie krążownika "Sankt Georg". Otóż jego realne charakterystyki, o ile dobrze zrozumiałem część wywodu, nie dają wpisać się w springsharpa, wykazując jakoby oryginalny okręt miał zaniżoną znacząco wyporność. Sprawa intryguje mnie o tyle, że sam mam rozpracowany projekt obszernej modernizacji "Sankt Georga" u progu PWS 9a więc we flocie cesarsko-królewskiej), który chciałbym w stosownej chwili zgłosić do realizacji @ JKS.
UsuńŁK
Gdzie ja napisałem że to dziwadło?.
UsuńProblemem jest kształt kadłuba i to że SS pozwala ustawiać artylerię tylko na śródokręciu. Próba ominiecia problemu wymaga gimnastyki.
Realne charakterystyki spokojnie dają się wprowadzić do programu. Jednak wynik symulacji bywa "inny".
Przykładem, u dV, "Omaha " która realnie pływała a wg programu miała tak zły overall że nie powinna z portu wychodzić. Zaniżona wyporność też się w tym "inny" mieści.
I zaczyna się gimnastyka z programem.
Tu zadziałały dwa z licznych ograniczeń Springsharpa; ograniczona do czterech liczba sektorów kadłuba i możliwość ustawienia artylerii tylko na dwu środkowych sektorach. Np. dla typowego statku handlowego z początków XX w, który ma podniesione dziób, śródokręcie i rufę, konieczne jest zdefiniowanie co najmniej pięciu sektorów, a w przypadku montażu uzbrojenia aż siedmiu (forecastle "goły", forecastle z artylerią, forward deck, coś pomiędzy forward deckiem a aft deckiem (middle deck?), aft deck, quarter deck z artylerią i quarter deck "goły").
UsuńJeśli chodzi o rozwiązanie podane przez kolegę H_Babbocka, to nie jestem przekonany, aby było lepsze od mojego; to tylko inna metoda obejścia trudności.
JKS