środa, 1 marca 2023

Przebudowa amerykańskiego krążownika pancernego Missoula (ex-Apurimac, ex-Montana) 1942 (1 jednostka)

Przebudowa amerykańskiego krążownika pancernego Missoula (ex-Apurimac, ex-Montana) 1942 (1 jednostka)

Projekt wg pomysłu kolegi ŁK. Jest On też autorem legendy i założeń do opisu technicznego, reszta pracy moja.
Krążownik pancerny Montana należał do typu Tennessee, ostatniego typu okrętów tej klasy, które zasiliły US Navy na początku XX wieku. Od czerwca 1920 r. okręt nazywał się Missoula, dla zwolnienia imienia dla projektowanego pancernika. W połowie lat 20-tych, w trakcie prac nad projektem krążowników ciężkich typu Pensacola, rozważano przez pewien czas poddanie okrętu (wraz z jednostkami siostrzanymi) przebudowie w kierunku krążowników typu CA, z czego jednak zrezygnowano, gdyż zbliżały się one już do wieku 20 lat służby. W przypadku Missouli sprawdziło się jednak stare powiedzenie: „co się odwlecze – to nie uciecze” J Ale zacznijmy po kolei… Od lipca 1930 r. jednostka została skreślona z listy floty, a następnie kupiona 18.09.1930 r., po cenie złomu, przez Marina de Guerra del Peru. Przez kolejnych 5 lat okręt służył, jako pancernik obrony wybrzeża, pod nazwą Apurimac, jedynie po przeprowadzeniu doraźnego remontu siłowni. Po wojnie o „Trójkąt Leticii”, dowództwo floty peruwiańskiej postanowiło jednak poddać go kardynalnej przebudowie, wracając do koncepcji rozważanej o całą dekadę wcześniej. Modernizację, w wyniku procedur przetargowych, powierzono renomowanej stoczni Bethlehem w San Francisco i rozpoczęła się ona 12.02.1936 r. Z uwagi na sukcesywnie występujące zatory płatnicze inwestora, ciągnęła się niemiłosiernie długo. Zakończono ją ostatecznie dopiero niemal w przededniu wybuchu wojny amerykańsko-japońskiej, 24.11.1941 r. Z uwagi na ogromny wzrost napięcia pomiędzy obydwoma krajami, rząd amerykański postanowił jednak wstrzymać się czasowo z przekazaniem okrętu Peruwiańczykom, a 12.12.1941 r. podjął decyzję o jego rekwizycji jako krążownika ciężkiego II klasy Missoula. Okręt wyposażono ekspresowo w instalację radarową i natychmiast skierowano do obrony zaatakowanych przez Japończyków Filipin. Missoula uczestniczyła w kampanii filipińskiej  aż do jej końca, odnosząc jednak poważne uszkodzenia w wyniku ataków lotnictwa japońskiego i to mimo posiadania bezprecedensowo silnej artylerii przeciwlotniczej. Po niezbędnym remoncie i dalszemu dozbrojeniu, okręt skierowano niezwłocznie 08.10.1942 r. do składu amerykańskiej eskadry operującej w pobliżu Guadalcanal. Mimo, że charakterystyki prędkościowe ograniczały możliwość współdziałania z nowoczesnymi krążownikami, Missoula została dołączona ad hoc do krążowników  San Francisco i Portland, które prowadziły intensywne operacje wojenne pomiędzy północnym brzegiem Guadalcanalu a wysepką Savo. Tam 13.11.1942 r. skutecznie wsparła ona obydwa wspomniane okręty w decydującym starciu z eskadrą japońską. Zwłaszcza po ciężkim uszkodzeniu pierwszego (San Francisco) „staruszka” przejęła główny ciężar walki z krążownikiem liniowym Hiei, osiągając 9 trafień pociskami 254 mm i 5 pociskami 152 mm. Mimo odniesionych uszkodzeń (w tym boju okręt otrzymał 3 trafienia pociskami 356 mm, a w toku dalszych walk dodatkowo 4 bombami lotniczymi) zachowała zdolność operacyjną i uczestniczyła w walkach do końca kampanii, zakończonej ostatecznie wygaśnięciem walk i wyparciem Japończyków 09.02.1943 r. W końcowej fazie zmagań na Guadalcanal stary krążownik wspierał ogniem swej artylerii walczące na lądzie oddziały marines i kilkakrotnie uczestniczył w odpieraniu kontruderzeń lotnictwa japońskiego. Dopiero potem nastąpiła kompleksowa naprawa uszkodzeń i dozbrojenie, które wyłączyły okręt ze służby aż do 19.11.1943 r. W pewnym momencie, w lipcu 1943 r., zaczęto nawet kwestionować zasadność dalszego prowadzenia prac  remontowych, ale ich zaawansowanie przesądziło pozytywnie o dalszym istnieniu okrętu jako jednostki bojowej. Od tego momentu, aż do końca wojny, USS Missoula uczestniczyła we wszystkich wielkich operacjach desantowych na Pacyfiku, kończąc swój udział w wojnie na bitwie o Okinawę, 16.06.1945 r. Okręt poddano następnie finalnemu remontowi i przekazano 18.11.1945 r. prawowitym właścicielom. W ramach rekompensaty za rekwizycję, na Apurimac pozostawiono gratisowo całe nowoczesne uzbrojenie przeciwlotnicze i wyposażenie elektroniczne. Okręt powędrował na złom dopiero po spisaniu go ze stanu floty w dniu 31.12.1959 r., czyli bezpośrednio po wprowadzeniu do służby krążownika lekkiego Almirante Grau (II).
Opis techniczny przebudowy.
Kadłub
Kadłub przecięto na śródokręciu i wstawiono sekcję o długości 15,0 m. Zlikwidowano skrajne burtowe kazamaty dział 152 mm i wszystkie 76,2 mm, wyrównując linię burt. Zlikwidowano także pokładową cytadelę z całością umieszczonej w niej artylerii. Ponadto, przebudowano część dziobową i częściowo zmieniono podział wewnętrzny.
Napęd
Istniejący zdemontowano w całości. Zainstalowano urządzenia napędowe będące połową napędu krążowników typu Pensacola, czyli cztery kotły olejowe White-Forster w czterech kotłowniach oraz dwa zestawy turbin parowych Parsons z przekładniami w dwu maszynowniach.
Uzbrojenie
Zdemontowano 8 dział 152 mm oraz wszystkie 76,2, 47 i 37 mm.Usunięto wyrzutnie torped. Dodano z zapasu mobilizacyjnego trzecią wieżę 254 mm. Zarówno ta nowa, jak i istniejące zostały poddane modernizacji, polegającej na instalacji dalmierzy optycznych, zwiększeniu elewacji do 40o oraz wymianie układu dosyłania i ładowania. Szybkostrzelność wzrosła do 4 strz./min. Zwiększono elewację kazamatowych dział 152 mm do 30o. Zainstalowano nowe działa DP 76,2 oraz działka 28 mm i nkm-y 12,7 mm. Zamontowano nowe systemy kierowania ogniem. W efekcie tych zmian, układ uzbrojenia przedstawiał się tak:
- 3xIIx10”/40 (25,4 cm) Mark 3, przy elewacji maksymalnej 40o donośność pociskiem AP 231,3 kg wynosi 23570 m;
- 8xIx6”/50 (15,2 cm) Mark 8, przy elewacji maksymalnej 30o donośność pociskiem AP 47,70 kg wynosi 20630 m;
- 8xIx3”/50 (7,62 cm) Mark 10, przy elewacji 43o donośność pociskiem HC 5,90 kg wynosi 13350 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 9270 m;
- 6xIVx1,1”/75 (28 mm) Mark 1, przy elewacji 40,9o donośność pociskiem HE-T 0,416 kg wynosi 6770 m, a przy elewacji maksymalnej 110o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 5790 m;
- 8xIx0.5”/90 (12.7 mm) M1924.
Do kierowania ogniem zamontowano dwa radiodalocelowniki o bazie 6,6 m, trzy dalocelowniki plot o bazie 4,4 m. Ponadto, wieże 254 mm zostały wyposażone w dalmierze optyczne o bazie 7,5 m.
W październiku 1942 roku dodano 4xIVx1,1”/75. W listopadzie 1943 roku wszystkie stanowiska 28 mm wymieniono na IVx40 mm/56 Mark 2, a 8 nkm-ów 12,7 mm na 14xIx20 mm/70 Mark 3.
Opancerzenie
Zamontowano opancerzenie wstawionej sekcji kadłuba. Na całej długości główny burtowy pas pancerny pogrubiono o 51 mm, a poziomą część pokładu pancernego o 25 mm. Dodano grodzie ptorp o grubości 64 mm. Pozostałe dane w raporcie i na rysunku.
Inne
Całkowicie przebudowano nadbudówki, maszty i kominy. Zainstalowano osiem radiostacji o zróżnicowanym zasięgu, dwa radionamierniki, radar kontroli przestrzeni powietrznej SC oraz radar nawigacyjny i kontroli powierzchni wody SG.
W wyniku przebudowy, w stosunku do projektu oryginalnego:
- długość na KLW wzrosła ze 153,8 do 168,65 m, a zanurzenie zmniejszyło się z 7,62 do 7,47 m;
- wyporność normalna zwiększyła się z 14500 do 15587 t;
- moc napędu zwiększyła się z 23000 do 53500 KM;
- prędkość maksymalna zwiększyła się z 22,00 do 27,29 w;
- zasięg wzrósł z 6500 Mm przy 10 w. do 9800 Mm przy 15 w;
- ciężar salwy burtowej (tylko artyleria główna i średnia) wzrósł z 1307 do 1579 kg.
Koszt przebudowy wyniósł 43,5% wartości porównywalnego okrętu nowego.
Rysunek i raport przedstawiają okręt z lipca 1942 roku.

Link do obrazka: https://megawrzuta.pl/download/e7a5baf9a408c5e262620904950c75c3.html

Missoula, USA heavy cruiser laid down 1905, launched 1906, completed 1908, modernized 1941, 1942 (engine 1937)

Displacement:
            13 279 t light; 14 053 t standard; 15 587 t normal; 16 814 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (564,46 ft / 553,31 ft) x 72,83 ft x (24,51 / 26,03 ft)
            (172,05 m / 168,65 m) x 22,20 m  x (7,47 / 7,93 m)

Armament:
      6 - 10,00" / 254 mm 40,0 cal guns - 509,93lbs / 231,30kg shells, 150 per gun
              Breech loading guns in turret on barbette mounts, 1904 Model
              3 x 2-gun mounts on centreline, evenly spread
      8 - 5,98" / 152 mm 50,0 cal guns - 105,16lbs / 47,70kg shells, 300 per gun
              Quick firing guns in casemate mounts, 1898 Model
              8 x Single mounts on sides, evenly spread
                        8 hull mounts in casemates- Limited use in heavy seas
      8 - 3,00" / 76,2 mm 50,0 cal guns - 13,01lbs / 5,90kg shells, 600 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1914 Model
              8 x Single mounts on sides, evenly spread
      24 - 1,10" / 28,0 mm 75,0 cal guns - 0,93lbs / 0,42kg shells, 2 500 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1929 Model
              4 x 4 row quad mounts on sides, evenly spread
                        4 raised mounts
              2 x 4 row quad mounts on centreline ends, evenly spread
                        2 double raised mounts
      8 - 0,50" / 12,7 mm 90,0 cal guns - 0,07lbs / 0,03kg shells, 5 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1921 Model
              8 x Single mounts on sides, evenly spread
                        2 raised mounts
6 double raised mounts
      Weight of broadside 3 547 lbs / 1 609 kg

Armour:
   - Belts:                         Width (max)                Length (avg)                   Height (avg)
            Main:               7,01" / 178 mm           369,75 ft / 112,70 m       17,06 ft / 5,20 m
            Ends:               2,99" / 76 mm             183,40 ft / 55,90 m         8,53 ft / 2,60 m
            Upper:             5,00" / 127 mm           305,12 ft / 93,00 m         8,53 ft / 2,60 m
              Main Belt covers 103% of normal length
   - Torpedo Bulkhead - Additional damage containing bulkheads:
                                    2,52" / 64 mm             369,75 ft / 112,70 m       25,92 ft / 7,90 m
            Beam between torpedo bulkheads 50,20 ft / 15,30 m
   - Gun armour:         Face (max)         Other gunhouse (avg)            Barbette/hoist (max)
            Main:           9,02" / 229 mm           5,00" / 127 mm                      7,99" / 203 mm
            2nd:             5,00" / 127 mm                 -                                              -
            3rd:              0,98" / 25 mm                   -                                              -
    - Protected deck - single deck:
            For and Aft decks: 4,02" / 102 mm
   - Conning towers: Forward 9,02" / 229 mm, Aft 5,00" / 127 mm

Machinery:
            Oil fired boilers, steam turbines,
            Geared drive, 2 shafts, 53 500 shp / 39 911 Kw = 27,29 kts
            Range 9 800nm at 15,00 kts
            Bunker normal 1 534 tons, at max displacement = 2 762 tons

Complement:
            696 - 906

Cost:
            £1,356 million / $5,426 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 917 tons, 5,9%
               - Guns: 917 tons, 5,9%
            Armour: 6 146 tons, 39,4%
               - Belts: 2 612 tons, 16,8%
               - Torpedo bulkhead: 893 tons, 5,7%
               - Armament: 795 tons, 5,1%
               - Armour Deck: 1 658 tons, 10,6%
               - Conning Towers: 188 tons, 1,2%
            Machinery: 1 483 tons, 9,5%
            Hull, fittings & equipment: 4 732 tons, 30,4%
            Fuel, ammunition & stores: 2 308 tons, 14,8%
            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
            29 294 lbs / 13 287 Kg = 58,6 x 10,0 " / 254 mm shells or 5,1 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,21
            Metacentric height 4,4 ft / 1,3 m
            Roll period: 14,6 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 70 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,45
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,38

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and a cruiser stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,552 / 0,561
            Length to Beam Ratio: 7,60 : 1
            'Natural speed' for length: 23,52 kts
            Power going to wave formation at top speed: 53 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 51
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 22,50 degrees
            Stern overhang: -4,49 ft / -1,37 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                   Fore end,                Aft end
               - Forecastle:            19,00%,  26,90 ft / 8,20 m,  21,65 ft / 6,60 m
               - Forward deck:       31,00%,  21,65 ft / 6,60 m,  19,03 ft / 5,80 m
               - Aft deck:                31,00%,  19,03 ft / 5,80 m,  20,01 ft / 6,10 m
               - Quarter deck:        19,00%,  20,01 ft / 6,10 m,  21,98 ft / 6,70 m
               - Average freeboard:                      20,86 ft / 6,36 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 74,0%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 153,8%
            Waterplane Area: 28 187 Square feet or 2 619 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 131%
            Structure weight / hull surface area: 123 lbs/sq ft or 600 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,96
                        - Longitudinal: 1,72
                        - Overall: 1,02
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Good seaboat, rides out heavy weather easily

25 komentarzy:

  1. Szanowny Kolego JKS, dziękuję Ci, za niebagatelny wysiłek związany z finalizacją tego projektu. Efekt, po raz kolejny, przerósł moje oczekiwania. Powstał okręt o unikalnej charakterystyce: bardzo silnie uzbrojony i opancerzony, jedynie z dość umiarkowanym deficytem prędkości. Dla Peru jest to, w perspektywie realnego przejęcia po DWS, okręt "skracający dystans" do flot ABC, co zawsze stanowiło przedmiot aspiracji dla ichniej marynarki wojennej. Jednocześnie zakres przebudowy i kompatybilność systemów uzbrojenia powodują, że okręt mógł być rzeczywiście pożądanym wzmocnieniem US Navy. Podkreślić pragnę, że faktyczny ciężar salwy burtowej, (uwzględniający wymierną wartość, jaką stanowią również działa 6") dochodzi niemal do dwukrotności tego, czym mógł się wykazać klasyczny krążownik CA. Estetyka okrętu może być przedmiotem krytyki, ale i w tym zakresie osiągnięto bardzo pozytywny efekt, przy uwzględnieniu, że modernizacja dotyczy jednostki z początku XX wieku.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękować nie ma za co, było to dla mnie bardzo przyjemne wyzwanie.

      JKS

      Usuń
    2. Cieszy mnie to zatem, bo w założeniu chciałbym, aby satysfakcja zawsze towarzyszyła Twoim realizacjom.
      ŁK

      Usuń
  2. Nie myślałeś kol. ŁK o pisaniu książek/opowiadań?.
    Legenda palce lizać i prosić o więcej.
    Jedno, albo więcej, Ale...
    Traktat Waszyngtoński i (choć tu pewności nie mam) Londyński zabraniały sygnatariuszom budowania "dla państwa trzecich" okrętów z artylerią powyżej 203mm i wypornością powyżej 10000t. Bo wtedy byłby to "Capital Ship".
    Więc modernizacji też jak sądzę.
    Tu zaś mamy pancernik II klasy(z artylerią powyżej 203mm i wypornością powyżej 10000t) a nie KC II klasy. I z artylerią średnią 152mm.
    Łamie on Traktaty. W żywe oczy (z zastrzeżeniem powyżej).
    Niesamowita oplotka.
    "6xIVx1,1”/75 (28 mm)=24
    "North Carolina" z 1941 miała tylko 16 przy wejściu do służby.
    Kto ładuje deficytowy towar na nie swój okręt w obliczu zagrożenia?. A może "NC" i "W" dostały mniej bo Peruwiańczycy wykupili?. Taki żarcik...
    "W październiku 1942 roku dodano 4xIVx1,1”/75.".
    40 działek 28mm. Na krążowniku II klasy?. Nowe Pancerniki USN z 41/42 miały mniej o ponad połowę.
    Przy okazji.
    Co to są radiocelowniki?.
    Czemu 0,5" w legendzie są M1924.
    A w raporcie "1921 Model".
    Za "Naval Encyklopedia" co do "Pensacola".
    "Otrzymał cztery turbiny parowe Parsons z przekładnią redukcyjną, współpracujące z czterema śrubami...Każdy składał się z czterech kotłów Forster-Wheeler (czyli w sumie 12) o łącznej mocy 107 000 KM (80 000 kW)" a nie "White-Forster". Lecz kopii kruszył nie będę.
    Wstawienie grodzi p-torpedowej w kadłub to duża ingerencja. Znacznie mniejsza niż 3 wieża w nowej sekcji w którą, zresztą, też trzeba całe opancerzenie wbudować.
    Przy okazji.
    Pancerz Harleya wymieniono czy zachowano?.
    Jednak, z zachowaniem powyższych uwag, okręt mi się podoba.
    Jednak jako Pancernik II klasy a nie Krążownik.
    Posiada wymierny potencjał, jest silniejszy niż każdy KC do "Des Moines" a i z "Kongo", jak wskazuje legenda, nie stoi na straconej pozycji.
    Estetyka zaś jest kwestią gustu.
    Mnie się podoba.
    Jedyny chyba zarzut to to że dodatkowa sekcja kadłuba jest na śródokręciu a nie przed dziobówką lub w sekcji rufowej. Troszeczkę wstecznictwo. Ale niech sobie będzie.
    Reasumując.
    Z oplotką wydaje mi się "po bandzie".
    Traktaty (z zastrzeżeniem powyżej) nie pozwoliły by na jego modernizację i uznanie za krążownik.
    Teraz tylko musi kolega znaleźć sposób jak "w żywe oczy" to obejść.
    Kreatywności koledze zaś nie brakuje.






    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Co do kotłów.
      6 a nie 4-ry?.

      Usuń
    2. Nie znam pancerza systemu Harleya! :)
      ŁK

      Usuń
    3. Wmontowanie nowej sekcji kadłuba na dziobie lub rufie nie jest możliwe, z uwagi na występujące zwężenia kadłuba. Taką sekcję najlepiej montować tam, gdzie burty są do siebie równoległe. Artyleria przeciwlotnicza jest bardzo progresywna, ale w kontekście Pearl Harbor mocno uzasadniona. Traktaty Waszyngtońskie nie były już poważnie traktowane w końcu lat 30-tych. Klasyfikacja okrętu (pancernik vs. krążownik) nie ma żadnego praktycznego znaczenia.Co do kotłów, to raczej dane Navypedii są prawidłowe. Zwracam przy tym uwagę, że 4 zestawy turbin z 4 kotłami dla każdego zestawu czyni 16 kotłów, a nie 12...
      ŁK

      Usuń
    4. Pancerz typu Harleya? Proszę bardzo: https://www.hdforums.com/articles/armored-harleys-chile/

      Usuń
    5. Pancerz Harveya.
      Tym razem kolega się czepia literówki wiedząc o co chodzi;)..
      I unikając, przy okazji, odpowiedzi.😉
      Tego zaś nie łapię
      "Artyleria przeciwlotnicza jest bardzo progresywna, ale w kontekście Pearl Harbor mocno uzasadniona.".
      Niestety, zgodnie z legendą okręt został ukończony, 24.11.1941 r.
      Więc odniesienie do PH jest, co najmniej, chybione bo jeszcze go nie było. Zaś okręt ma więcej deficytowych zestawów 28mm, niż najnowsze pancerniki USN zbudowane już po PH.
      Co do traktatów.
      Jakoś nie zauważyłem żeby na początku 1936r (a nie w końcu lat 30-tych) były traktowane
      "niepoważnie".
      Wszyscy w kategorii Capital Ship starali sie ich trzymać.
      Co wyklucza modernizację jako z nimi niezgodną.
      A z tym się zaś kompletnie nie zgadzam.
      "Klasyfikacja okrętu (pancernik vs. krążownik) nie ma żadnego praktycznego znaczenia".
      "Des Moines " to Pancernik?.
      Dla traktatów kolegi okręt to Capital Ship i jako taki podlega ich ograniczeniom.
      Co do kotłów.
      Źródło jak wcześniej. Naval Encyclopedia.
      "Dostała cztery turbiny parowe Parsons z przekładnią redukcyjną, współpracujące z czterema śrubami napędowymi dla większej elastyczności, ze zmiennością ciśnienia pary między wałem wewnętrznym (rejsowym) i zewnętrznym, co było powszechną praktyką w tamtych czasach.(...). Każdy składał się z czterech kotłów Forster-Wheeler (czyli w sumie 12) o łącznej mocy 107 000 KM (80 000 kW)."
      Na pół to raczej 6 niż 8.
      Rozumiem sens wstawienie dodatkowej sekcji kadłuba w najmniej skomplikowanym miejscu.
      Wyraziłem tylko opinię że szkoda że nie gdzie indziej.
      Opelotka "po bandzie" zaś dodatkowa sekcja "po łatwiźnie".


      Usuń
    6. Ps.
      Oczywiście adresatem powyższego jest kol.ŁK.
      Mea culpa.
      Szkoda tylko że kol.JKS się nie odniósł do uwag...

      Usuń
    7. @ Stonk: Za pancerz Harleya należy Ci się specjalne podziękowanie! :)
      ŁK

      Usuń
    8. Pomijając powyższe.
      Tytuł posta to
      "Przebudowa (...) 1942 (1 jednostka)".
      Jednak prezentowane w raporcie uzbrojenie plot odnosi się do XI 1941r.
      Wymagana wydaje się korekta.

      Usuń
    9. @ Rafał: Kompletnie nie rozumiem, co ma do rzeczy "Des Moines", okręt, który wszedł do służby już w epoce powojennej. A może tak "doczepimy" się niemieckich panzerschiffów? Opancerzenie i prędkość poniżej standardu przyzwoitych krążowników ciężkich przy zachowaniu ich wyporności, a jako "wisienka na torcie" super-silna artyleria pancernikowego kalibru. A ograniczenia traktatów waszyngtońskich nie były były traktowane poważnie w połowie lat trzydziestych. Dowodem rozpoczęcie budowy licznych, nowych pancerników, znacznie przekraczających limity wyporności, przebudowy starych w kierunku istotnego zwiększenia prędkości i opancerzenia, łącznie z niedozwoloną przebudową artylerii głównej (Włochy). Kto chciał, ten dowolnie drwił sobie z formalnych ograniczeń, a poważnie traktowali je chyba tylko Brytyjczycy, co zaowocowało powstaniem dość osobliwych okrętów klasy "KGV". A, i jeszcze ten rachunek kotłów i turbin. 4 x 4 = 16, co jest konieczne, jeśli każdy zestaw turbin obsługują 4 kotły.
      ŁK

      Usuń
    10. Do kolegi Rafała na komentarz z 3 marca 2023 02:42
      "Co to są radiocelowniki?." Jeśli już to radiodalocelowniki. Są to dalocelowniki optyczne wspomagane radarem, tzw. "range finder'em"
      Czemu 0,5" w legendzie są M1924. A w raporcie "1921 Model". To mój błąd, ale to ten sam model broni. Za Wikipedią: "Armia amerykańska rozpoczęła swój udział w I wojnie światowej prawie bez karabinów maszynowych, w tym także wielkokalibrowych. Aby temu zaradzić postanowiono przebudować ciężki karabin maszynowy Browning M1917. Chodziło tu głównie o powiększenie kalibru broni do około 13 mm. Podążono tu śladem Niemców, którzy w ten sposób postąpili z karabinem maszynowym Maxim. Nowa broń, kalibru 12,7 mm, była gotowa w końcu roku 1918, kiedy nikt już nie był nią zainteresowany. Mimo braku zamówień firma Colt wyprodukowała pewną liczbę karabinów jako M1921. Występowały one w wersji lądowej (chłodzone wodą) i lotniczej (chłodzone powietrzem). Wtedy swoje zainteresowanie konstrukcją wyraziły marynarka wojenna i lotnictwo. Marynarka wojenna przyjęła do uzbrojenia udoskonaloną wersję M1924 chłodzoną wodą, a lotnictwo chłodzony powietrzem wkm M1921."

      JKS

      Usuń
  3. Jeszcze pominięta przeze mnie uwaga @ Rafała odnośnie zasygnalizowanego kontekstu Pearl Harbor. Masz Kolego rację, że okręt został ukończony bezpośrednio przed tym wydarzeniem i z mojej strony zachodzi tu pewien skrót myślowy, który wydawał mi się czytelny, a więc niewarty osobnego wyjaśnienia. Otóż od czasów wojny domowej w Hiszpanii i wojny japońsko-chińskiej (1937 r.) lotnictwo morskie udowodniło swoją wielką skuteczność wobec okrętów kotwiczących w bazach. Szczególnie wyraziście te możliwości wykazał brytyjski rajd lotniczy na Tarent, który miał miejsce rok wcześniej, 12.11.1940 r. Bezpośrednio po Pearl Harbor zaistniało dodatkowo zdarzenie, które wykazało bezsilność wobec lotnictwa szybkich okrętów liniowych, wyposażonych w silną artylerię przeciwlotniczą, radary i manewrujących na otwartym morzu (bitwa pod Kuantanem 10.12.1941 r.). Dlatego silne uzbrojenie przeciwlotnicze "Apurimaca" już jesienią 1941 r., należy traktować, jako dalekowzroczne wyciągnięcie prawidłowych wniosków z wydarzeń wojennomorskich z lat 1937 - 1940.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o zagrożenie atakiem lotniczym to Amerykanie wiedzieli już od roku 1933, że na Pearl Harbor można przeprowadzić niespodziewane uderzenie powietrzne. A udowodnił to dowódca lotniskowca Saratoga, który podczas manewrów wyprowadził taki atak, a obrońcy nie wiedzieli, gdzie znajduje się lotniskowiec.
      Ale życie pokazało, że nie wyciągnęli odpowiednich wniosków z tych manewrów lub je zignorowali...
      Peperon

      Usuń
    2. Kiedyś na ten temat czytałem i dziękuję, że raczyłeś przypomnieć to zdarzenie.
      ŁK

      Usuń
    3. Pomimo tego, że to żadna tajemnica jakoś tak się składa, że mało kto o tym pamięta.
      O inspiracji admirała Yamamoto atakiem brytyjskim na Tarent również. A przecież to on był pomysłodawcą ataku na Pearl Harbor...
      Peperon

      Usuń
    4. Plan ataku na Pearl Harbor opracował kontradmirał Takijuro Ohnishi we współpracy z komandorem Minoru Genda i pod nadzorem wiceadmirała Shigeru Fukudome. Zasługą Yamamoto była ogólna koncepcja oraz - co ważne - akceptacja planu.

      JKS

      Usuń
    5. Yamamoto jako głównodowodzący Połączonej Floty zainicjował oraz nadzorował prace planistyczne, które zrealizowali Ohnishi i Genda, pięknie przedstawione w filmie Tora, tora, tora. Pomimo tego, że układanie planu przez Gendę podczas medytacji jest fikcją artystyczną.
      Zresztą Japończycy liczyli się z tym, że połowa lotniskowców może nie wrócić z akcji na Pearl Harbor, co może świadczyć o tym, jak wielkie ryzyko podejmowali, ale również o ich determinacji. Jakby nie patrzeć, to obiektywnie należy stwierdzić, że planowanie uderzenia było robione z rozmachem, a wsparcie dali im Włosi i Niemcy. Włosi raczej nie wiedzieli, dlaczego Japończyków interesowała głębokość portu w Tarencie, ale ze strony niemieckiej pomocy Japończykom udzieliła była kochanka bodajże Goebelsa oraz jej córka, które mieszkały na Oahu. Tak więc najprawdopodobniej Niemcy spodziewali się dużej akcji Japończyków, chociaż ci z wiadomych powodów nie chwalili się swoimi planami.
      Peperon

      Usuń
    6. @ŁK Ad 4 marca 2023 04:21
      Zadziwiające że wnioski te wyciągnęła Admiralicja Peru.
      Nie mam siły do Kolegi.
      Z legendy
      "Zakończono ją ostatecznie dopiero niemal w przededniu wybuchu wojny amerykańsko-japońskiej, 24.11.1941 r."
      Z legendy
      "6xIVx1,1”/75 (28 mm) Mark 1"
      Z legendy
      "W październiku 1942 roku dodano 4xIVx1,1”/75"
      Kompletny chaos dwóch, nakładających się, modernizacji w legendzie.
      Co ma piernik do wiatraka?.
      Okręt ukończono jesienią 41r jako modernizację dla Peru. Później go dozbrojono po przejęciu.
      Więc czemu, z legendy,
      "Dlatego silne uzbrojenie przeciwlotnicze "Apurimaca" już jesienią 1941 r., należy traktować, jako dalekowzroczne wyciągnięcie prawidłowych wniosków z wydarzeń wojennomorskich z lat 1937 - 1940".
      Jeśli raport jest z 42 to w 41 miał 2x4x28mm.
      Nie jestem pewny czy to jest silne oplot dla USN po "dalekowzrocznym wyciągnięciu prawidłowych wniosków" bo dla Peru zapewne tak.
      Dalekowzroczność Admiralicji Peru w kwestii oplot oraz dalekowzroczność Admiralicji USN w kwestii przejęcia okrętu są zadziwiające.
      Się kolega nie przejmuje. Ot marudny jestem 😇








      Usuń
  4. Przebudowa bardzo daleko idąca, bo zakładająca nową sekcję kadłuba i dodatkowa barbetę - czyli więcej zmian niż "normalnie" akceptujemy. I jeszcze całkowita wymiana napędu!
    Biorąc pod uwagę powyższe, czyli ogromne nakłady na modernizacje okrętu, plus załadowanie na pokład najnowocześniejszej (wówczas) artylerii plot kalibru 28mm, dziwi fakt pozostawienia zupełnie archaicznych kazamat z działami 152mm.
    Jak ocenić koncepcję, to jest typu krążownika najcięższego, ale z prędkością zdecydowanie odstająca od wymagań DWS dla krążowników?
    Tu mam wątpliwości. Do zadań typowo krążowniczych jest zdecydowanie za wolny. Zalety ma w akcjach defensywnych (jak US Navy pod Guadalacanalem), ale wtedy z kolei można uznać, że wystarczająca byłaby prędkość rzędu 22w.
    Czyli w sumie podobny przypadek jak z włoskimi pancernikami (Gulio Cesare etc) - zupełnie nowy, nowoczesny wygląd, ale tak naprawdę okręt nie za bardzo wiadomo do czego.

    Za to muszę bardzo pochwalić ogólna sylwetkę. Mimo swobodnego podejścia do zagadnienia (jeden, a nie dwa kominy, kadłub gładki, ale w kształtach raczej wczesnych amerykańskich krążowników ciężkich) całość jest bardzo amerykańska w stylu.

    PS W sytuacji szoku tuż po Pearl Harbour Amerykanie by z chęcią przebudowali ten okręt, ale na lotniskowiec.
    PPS Siostrzany Tennessee / Memphis jest prawdopodobnie największym okrętem wojennym zniszczonym "siłami natury" (a nie wojny, lub błędów ludzkich: nawigacyjnych lub wybuchy komor amunicyjnych).

    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W odpowiedzi na Twoje wątpliwości co do zakresu przebudowy: racz zwrócić uwagę, że inwestorem jest Peru, czyli kraj, który robił wszystko, aby należeć do grona lokalnych mocarstw, na poziomie państw ABC. Okręt w takim kształcie daje Peru miażdżącą przewagę siły ognia nad jakimkolwiek krążownikiem z państw ABC, a zarazem przewagę prędkości, pozwalającą na uniknięcie spotkania z ich pancernikami. Artyleria kazamatowa 152 mm ma tu swoje racje: wzmacnia wymiernie ciężar salwy burtowej i zwalnia pokład dla montażu licznej artylerii przeciwlotniczej. Gdyby Amerykanie przebudowywali ten okręt dla siebie (co jest w warunkach II połowy lat 30-tych zupełnie nierealne!), to zapewne zakres i charakter modernizacji byłby inny. Tu jednak mamy przypadek trywialnego sekwestru gotowej jednostki, przebudowanej dla specyficznego inwestora...
      ŁK

      Usuń
    2. Działa 152mm w dwulufowych stanowiskach cokołowych moim zdaniem by się zmieściły na pokładzie. Albo wzorem Oklahomy (i wielu pancerników) w kazamatach w nadbudówkach.

      Przy okazji zagadka. Wiele okrętów miało część (lub całość) artylerii głównej (tutaj: artylerii największego kalibru na danym okręcie) w kazamatach. Lecz stopniowo to rozwiązanie znikało. Proszę podać ostatni okręt (według daty ukończenia) z takim rozwiązaniem.
      Wydaje mi się, że znam odpowiedź, ale może ktoś mnie zaskoczy.
      H_Babbock

      Usuń
    3. Od zagadki uchylam się :), natomiast w kwestii uzbrojenia w działa 152 mm, to pozwolę sobie zauważyć, że US Navy nie używała dwudziałowych stanowisk cokołowych armat 6". Niezależnie od tego zabrałyby one miejsce na pokładzie, które będzie potrzebne dla zainstalowania poczwórnych Boforsów, po finalnym dozbrojeniu okrętu.
      ŁK

      Usuń