sobota, 16 grudnia 2023

Modernizacja niderlandzkich stawiaczy min typu Hydra 1936 (2 jednostki)

Modernizacja niderlandzkich stawiaczy min typu Hydra 1936 (2 jednostki)

Ponieważ wojna minowa jest ważnym elementem doktryny niderlandzkiej MW, Admiralicja sporo inwestuje w ten segment floty. W latach 1922-35 zbudowała 4 stawiacze min (piąty na ukończeniu), 16 trałowców, 22 kutry trałowe (6 dalszych w budowie) oraz przebudowała na stawiacze min 3 kanonierki. Teraz przyszła kolej na modernizację dwu najstarszych stawiaczy min typu Hydra.
Dobry stan kadłuba, przy złym stanie napędu i nieracjonalnym uzbrojeniu, nadały kierunek modernizacji. Dziwić może stosunkowo silna nowa artyleria, ale skoro bilans ciężarowy i miejsce na obszernym pokładzie na to pozwalają, to czemu nie dodać okrętowi możliwości pełnienia ubocznej funkcji pomocniczej kanonierki? Sylwetka jest mocno przysadzista, można nawet powiedzieć zwalista; efekt ten zwiększyło znaczne zmniejszenie zanurzenia. Skoro jednak Hydra na „ship beauty pageant” się nie wybiera…J.
Bez ładunku min, okręt może w razie potrzeby przewieźć do 60 t drobnicy, lub dwa lekkie czołgi, lub 6-8 innych pojazdów mechanicznych. Pojazdy te za- i wyładowuje się za pomocą dostarczanej z zewnątrz pochylni, przez istniejąca furtę rufową do pomieszczeń minowych.
Po modernizacji obydwie jednostki pozostają w składzie Dowództwa Obszaru Indie Wschodnie.
Opis techniczny modernizacji.
Kadłub
Pomijając niewielką korektę podziału wewnętrznego, bez zmian.
Napęd
Istniejący zdemontowano w całości. W byłej kotłowni zainstalowano dwa silniki diesla DAF po 750 KM każdy.
Uzbrojenie
Wymieniono istniejącą artylerię i zwiększono zapas zabieranych min. Aktualnie, uzbrojenie przedstawia się następująco:
- 2xIx105/46 Bofors/Wilton-Fijenoord P1931/1933, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 16,00 kg wynosi 16740 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 10880 m;
- 1xIIx40/43 Bofors P1932, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE-T 0,93 kg wynosi 9980 m, a przy elewacji maksymalnej 90o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 4460 m;
- 2xIIx13,2/78 FN P1919, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,05 kg wynosi 7000 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność tym samym pociskiem wynosi 4080 m;
- 80 min.
Do kierowania ogniem zainstalowano dalmierz optyczny o bazie 2,0 m.
Inne
Nadbudówki, komin i maszty przebudowano w całości.
Zainstalowano trzy radiostacje i radionamiernik.
W wyniku modernizacji:
- zanurzenie zmniejszyło się z 2,75 do 2,10 m;
- wyporność normalna zmniejszyła się z 593 do 472 t;
- moc napędu wzrosła z 900 do 1500 KM;
- prędkość maksymalna wzrosła z 11,00 do 14,74 w;
- zasięg wzrósł z 1400 Mm przy 6 w. do 2800 Mm przy 10 w.
Koszt modernizacji wyniósł 33,1% wartości porównywalnego okrętu nowego.

Hydra, Netherlands minelayer laid down 1910, launched 1911, completed 1912, modernized 1936 (engine 1936)

Displacement:
            419 t light; 442 t standard; 472 t normal; 495 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (163,06 ft / 163,06 ft) x 29,53 ft x (6,89 / 7,14 ft)
            (49,70 m / 49,70 m) x 9,00 m  x (2,10 / 2,18 m)

Armament:
      2 - 4,13" / 105 mm 46,0 cal guns - 35,27lbs / 16,00kg shells, 200 per gun
              Dual purpose guns in deck mounts, 1931 Model
              2 x Single mounts on centreline ends, evenly spread
      2 - 1,57" / 40,0 mm 43,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 2 000 per gun
              Anti-air guns in deck mount, 1932 Model
              1 x Twin mount on centreline, aft deck aft
1 raised mount
      4 - 0,52" / 13,2 mm 78,0 cal guns - 0,11lbs / 0,05kg shells, 4 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1919 Model
              2 x Twin mounts on sides, forward deck centre
                        2 double raised mounts
      Weight of broadside 75 lbs / 34 kg
      Mines
      2 - 2 314,85 lbs / 1 050,00 kg mines + 80 reloads - 84,740 t total
            in Above water - Stern racks/rails

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Geared drive, 2 shafts, 1 500 shp / 1 119 Kw = 14,74 kts
            Range 2 800nm at 10,00 kts
            Bunker normal 30 tons, at max displacement = 54 tons

Complement:
            49 - 65

Cost:
            £0,042 million / $0,0165 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 121 tons, 25,7%
               - Guns: 15 tons, 3,3%
               - Weapons: 106 tons, 22,5%
            Machinery: 42 tons, 8,9%
            Hull, fittings & equipment: 196 tons, 41,5%
            Fuel, ammunition & stores: 53 tons, 11,2%
            Miscellaneous weights: 60 tons, 12,7%
               - Hull above water: 60 ton 

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              1 498 lbs / 680 Kg = 42,4 x 4,1 " / 105 mm shells or 0,8 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,44
            Metacentric height 1,5 ft / 0,5 m
            Roll period: 10,1 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 80 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,13
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,498 / 0,504
            Length to Beam Ratio: 5,52 : 1
            'Natural speed' for length: 15,38 kts
            Power going to wave formation at top speed: 54 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 40
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
            Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                   Fore end,                Aft end
               - Forecastle:            18,00%,  14,11 ft / 4,30 m,  12,14 ft / 3,70 m
               - Forward deck:       35,00%,  12,14 ft / 3,70 m,  12,14 ft / 3,70 m
               - Aft deck:                35,00%,  12,14 ft / 3,70 m,  12,14 ft / 3,70 m
               - Quarter deck:        12,00%,  12,14 ft / 3,70 m,  12,47 ft / 3,80 m
               - Average freeboard:                      12,30 ft / 3,75 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 54,0%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 157,1%
            Waterplane Area: 3 328 Square feet or 309 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 259%
            Structure weight / hull surface area: 37 lbs/sq ft or 178 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,83
                        - Longitudinal: 6,93
                        - Overall: 1,03
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather
 
Hydra (1936)
Medusa (1936)

21 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy pomysł oraz jego realizacja. Powstała zupełnie nowa jakość, którą sklasyfikowałbym jako uniwersalną kanonierkę z funkcją defensywnego stawiacza min. A mogą te okręty wystąpić również, w razie potrzeby, w charakterze eskortowców przybrzeżnych, po wymianie ładunku min na bomby głębinowe. Podoba mi się silna artyleria tych jednostek. Działając w parze mogą odeprzeć nawet atak wrogiego niszczyciela. Cenną cecha jest też małe zanurzenie, które umożliwia również wsparcie własnych oddziałów walczących w pasie przybrzeżnym. Uroda nieszczególna :), ale i ona ma swój specyficzny urok.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pozytywną opinię, tym bardziej, że spodziewałem się głównie negatywnych. Ale to tylko jeden, wczesny komentarz; zapewne później dostanę za swoje :).

      JKS

      Usuń
    2. Dlaczego uważasz, że będą przeważać negatywne osądy? Względy natury estetycznej (nie jest tu jednak tragicznie!) odgrywają marginalną rolę. Uzbrojenie, dzielność morska i prędkość maksymalna (jak na tego typu okręt) są - w mim odczuciu - bez zarzutu!
      ŁK

      Usuń
    3. A bo to taki okręt brzydki i nikczemny, jak mawiają Czesi; ošklivé a špatné.

      JKS

      Usuń
    4. Mnie to akurat nie przeszkadza. Jedna z moich prababek była półkrwi Czeszką, choć już jej ojciec (etnicznie 100% Czech) rodził się w Polsce... :)
      ŁK

      Usuń
    5. A moja babička byla z Tarnopola :). Rodziła się Polką w Królestwie Galicji i Lodomerii, matkę moją urodziła w II Rzeczpospolitej, przetrwała tzw. Ukrainę Zachodnią i Ukraińską Socjalistyczną Republikę Sowiecką, nie zdążyła zestarzeć się w Dystrykcie Galicja i zmarła w Generalnej Guberni. Sześć różnych obywatelstw w ciągu krótkiego, 52-letniego żywota. Jak na skromną polską chłopkę, sporo tego było.

      JKS

      Usuń
    6. Witam
      Ogólnie jednostka mi się podoba jak na takiego brzydala ;).
      Niewielka jednostka a potencjał spory zwłaszcza na dalekim wschodzie, gdzie w mojej ocenie możliwości transportowe mogą być bardziej przydatne.
      Uzbrojenie nawet większe niż dobre, zasięg przyzwoity tylko predkośc ciut za mała - gdyby było tak z 20-23 w byłbym usatysfakcjonowany.
      Wątpliwości budzi możliwość przewożenie takiej ilości czy to czołgów lekkich, czy pojazdów mechanicznych bez demontażu rufowej 105mm.
      Opcjonalnie wart by było zastanowić się nad funkcją ratowniczo- medyczną i naprawczą ( armatki wodne, pompy, spawarki itp.) czy nawet jako pomocniczy holownik mniejszych okrętów i statków ( jak poważnie by było wzmocnić siłownię??).
      Dalej bardzo duża liczba min jak na niewielkiej ,,balli,,(krępy, niewywrotny matros ) również zastanawia choćby w zestawieniu z ,,Minotaurem,,.
      Co do pogonienia żółtego niszczyciela - nawet w parze z drugim brzydalem - proszę sobie Koledzy przypomnieć bitwę tankowca i trałowca z 2 japońskimi krążownikami pomocniczymi -czasami się udaje.
      Pozdrawiam
      Pawel76

      Usuń
    7. To typowy (za wyjątkiem relatywnie silnej artylerii) defensywny, mały stawiacz min. Prędkości 10 - 15 węzłów dla takich jednostek to norma. Polecam zajrzeć do Navypedii! :)
      ŁK

      Usuń
    8. Witam
      Ja wiem że tego typu jednostki do najszybszych nie należały ,ale jak wydajemy 1/3 nowej jednostki to może się zastanowić czy nie warto trochę jednak dołożyć bo kubatorowo i masowo powinno się udać - choćby 18-20 w.
      Jeszcze raz będę słodził że jestem zachwycony możliwościami transportowymi (w przypadku pojazdów nie obejdzie się bez demontażu 105mm) .
      Jak jest przewidziany rozładunek pojazdów? Wyposażenie portu(dźwigi/żurawie) czy jakieś rampy bo żurawiki rufowe więcej jak 3,5-4 t nie dźwigną.
      I jeszcze raz powtórzę , ten brzydal ma naprawdę wiele uroku i jest czarujący swoją sylwetką.
      Pozdrawiam
      Pawel76

      Usuń
    9. Okręt, który wyjściowo rozwijał 11 węzłów nie da się "rozpędzić" do 18 - 20 węzłów bez radykalnej zmiany (=wydłużenia) kadłuba. A to nie jest możliwe przy budżecie, który ma nie przekroczyć 1/3 kosztów budowy nowego okrętu. Koledze "chodzi po głowie" stawiacz min w typie norweskiego "Frøya" (trzymając się tej samej epoki i wyporności) - okręt bardzo ciekawy, ale należący do zupełnie "innej bajki", jako okręt ofensywny.
      ŁK

      Usuń
    10. Witam
      Dziękuję za cenna informację, faktycznie "Frøya" bardzo mi przypadła do gustu , przy całej świadomości że to chyba ostatnia kanonierka torpedowa bo chyba tak trzeba ją zakwalifikować.
      Trzeba zauważyć znaczne wydłużenie kadłuba w stosunku do naszego brzydala.
      Pozdrawiam
      Pawel76

      Usuń
    11. Posiadanie dodatkowo wyrzutni torped przez norweskie (ofensywne) stawiacze min to taki ich specyficzny koloryt. Również nowszy
      Ł "Olaf Tryggvason" mógł przenosić 2 x II wyrzutnie torped 450 mm (choć raczej nigdy ich fizycznie nie zainstalowano). Również pozdrawiam!
      ŁK

      Usuń
  2. Nawiązanie do dyskusji pod poprzednim postem.
    Trzeba mieć trochę dystansu do danych liczbowych, bo metodyka badań dużo może zmienić (brałem udział w badaniach naukowych i pracowałem w laboratoriach zakładów przemysłowych, ale to nie czas na opowieści z portowej knajpy). Pocisk M61 wystrzelony z działa M3 czołgu M4 (M, M, M, M... przynajmniej samoloty miały inne oznaczenia) przebijał "at muzzle" 3,6 cala pancerza według armii a według marynarki 4 cale (11,(1)% różnicy to dużo).
    Dzisiaj trochę mogą nam pomóc symulacje komputerowe. Ale też nie można im do końca wierzyć, bo nie mamy kompletnych danych na temat właściwości różnych pocisków i pancerzy, więc trzeba się opierać na jakichś przybliżeniach i przypuszczeniach. A nawet z kompletem danych symulacja nie musi odpowiadać rzeczywistości. Batyskaf "Titan" przetrwał symulację zanurzenia.
    Stonk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że - obok różnych pocisków (nawet tego samego rodzaju np. kumulacyjnych) - na rozbieżne dane o przebijalności wpływa jakość samego pancerza (np. z płyt walcowanych vs odlewanych, czy spawany vs nitowany).
      ŁK

      Usuń
    2. We wskazanym przeze mnie przykładzie taki sam pocisk wystrzelony takim samym ładunkiem miotającym z takiej samej lufy z odległości zero czyli jedyna różnica polegała na tym, że US Army i US Navy przyjmowały inne właściwości pancerza.
      Technologie i standardy jakościowe przemysłu metalurgicznego w różnych krajach mocno się różniły. Centymetr pancerza walcowanego (RHA) francuskiego nie był równy odpornością centymetrowi pancerza walcowanego włoskiego czy amerykańskiego i niekoniecznie włoscy inżynierowie znali konkretne właściwości stali francuskiej czy odwrotnie. Więc obliczenia przebijalności oparte były często na przypuszczeniach co do faktycznej odporności wrogiego pancerza. Oczywiście pocisków dotyczy to samo. Ośmiocalowy pocisk brytyjski mógł przy trafieniu w pancerz zachować się inaczej niż ośmiocalowy pocisk amerykański mimo podobnych wymiarów i masy.
      Stonk

      Usuń
  3. W temacie modernizacji tych stawiaczy min można przyjąć jeszcze odmienny model przebudowy. Ograniczamy uzbrojenie artyleryjskie do np. 2 x II - 40 mm plot. Siłownia o mocy ~ 650 KM powinna zapewnić prędkość ~ 10 węzłów. W zamian zwiększamy ładunek min do ~ 160 szt. Okręty przeznaczmy do stawiania obronnych zapór minowych, na wodach chronionych dodatkowo przez własną artylerię nadbrzeżną. Myślę, że jest to w pełni realna alternatywa wobec przedstawionej tutaj...
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcemy mieć powolny stawiacz min z symbolicznym uzbrojeniem artyleryjskim do operacji w raczej bezpiecznych rejonach, to nadaje się do tego z milion przestarzałych okrętów pomocniczych i zmobilizowanych jednostek cywilnych.
      Kosztowna jednak modernizacja okrętu powinna dawać coś więcej.
      Stonk

      Usuń
    2. Przestarzałe jednostki pomocnicze lub zmobilizowane cywilne też jednak trzeba zmodernizować. Chyba, że chcesz otrzymać jednostkę improwizowaną i skrajnie prymitywną. Mnie chodziło raczej o okręty w stylu małych stawiaczy min z flot skandynawskich czyli np. taki unowocześniony wariant duńskiego okrętu "Lossen".
      ŁK

      Usuń
    3. Pomysł nie najgorszy, chociaż uważam, że konstrukcja okrętów powinna uwzględniać specyfiki akwenów, na których okręty miałyby operować. A to dość złożony problem.
      Autorowi bloga oraz wszystkim Czytelnikom i Dyskutantom życzę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Niech się Wam wszystkim darzy teraz i w Nowym Roku.
      Peperon

      Usuń
    4. @Peperon: dziękuję za zgłoszone uwagi, a przede wszystkim za dołączone życzenia Bożonarodzeniowe, które najserdeczniej odwzajemniam, również dla pozostałych Kolegów!
      ŁK

      Usuń
    5. Ja także dołączam się do życzeń dla wszystkich Kolegów.
      H_Babbock

      Usuń