Modernizacja kolumbijskiego krążownika ciężkiego typu Cristóbal Colón 1927 (1 jednostka)
Ponieważ wartość bojowa zakupionego w
roku 1919 w USA krążownika Cristóbal
Colón (ex-Rochester, ex-Saratoga, ex-New York) z każdym rokiem się obniżała, Admiralicja stanęła przed
wyborem; zdeklasować na hulk albo zmodernizować. Jako, że nadmiaru silnych okrętów
bojowych w kolumbijskiej flocie nie widać, wybrano to drugie rozwiązanie.
Założono, że okręt po modernizacji przez ok. 10 lat posłuży jako stricte bojowy, a potem zastąpi – mocno
już wysłużony – okręt szkolno-bojowy Lima.
Najsłabszymi punktami Cristóbala Colóna – jako ciężkiego
krążownika – były niska prędkość maksymalna oraz słabe i przestarzałe
uzbrojenie. Niska prędkość wynikała zarówno ze słabego napędu, jak i niekorzystnych kształtów kadłuba. Kształtów kadłuba w istotny sposób zmienić się
nie dało, ale poważnie zmniejszono zanurzenie, a co za tym idzie powierzchnię
zmoczoną (i w niewielkim stopniu współczynnik pełnotliwości), co dało zysk na
oporach tarcia. Ponadto, w miejsce starego i słabego napędu, zamontowano ½ urządzeń napędowych zaprojektowanych dla
amerykańskich krążowników typu Pensacola,
o mocy ponad 3-krotnie większej od oryginalnej. Efekty przerosły oczekiwania, a
obniżenie wyporności skompensowano redukcją opancerzenia, głównie poziomego i
barbet. W kwestii wzmocnienia i unowocześnienia uzbrojenia, nieoczekiwanie korzystny
okazał się fakt, że zaprojektowane dla ww. amerykańskich krążowników wieże
IIIx203 mm, prawie idealnie pasowały do istniejących na Cristóbalu Colónie barbet artylerii głównej. Dodatkowo, całkowicie
zastąpiono przestarzałą artylerię kazamatową i lekką, przez – wprawdzie nieliczną
– ale nowoczesną artylerię DP i plot.
Moim zdaniem, w wyniku modernizacji, otrzymano
niewielki i niezbyt szybki, ale dobrze – jak na swoją wielkość – uzbrojony i
opancerzony, wartościowy krążownik ciężki. Na pewno ma on przewagę nad każdym z dwu
przestarzałych chilijskich krążowników pancernych.
O sylwetce okrętu raczej nie
rozmawiajmy J.
Krótki kadłub, a dodatkowo jeszcze mniejsza odległość pomiędzy barbetami,
wymusiła takie, a nie inne rozwiązania. Z drugiej strony, z dużej odległości
lub przy słabej widoczności, okręt ten może sprawiać wrażenie pancernika
starszej daty i odstraszyć słabszego wroga.
Modernizacja przebiegła niejako w
trzech etapach. Najpierw wykonano prace kadłubowe oraz demontaż napędu i
uzbrojenia w stoczni Construcción Naval y Plantas Mecánicas (CNPM) w La Guaira,
potem okręt został przeholowany do amerykańskiej stoczni New York N Yd w Brooklynie,
gdzie zamontowano napęd oraz uzbrojenie główne i DP, a na końcowe prace
wyposażeniowe jednostka wróciła do stoczni CNPM.
Za wyjątkiem napędu oraz dział artylerii
głównej i DP, wszystkie główne dostawy zapewnił przemysł krajowy.
Opis techniczny modernizacji.
Kadłub
Przebudowano część dziobową oraz dokonano koniecznych zmian w jego
podziale wewnętrznym.
Napęd
Cztery kotły olejowe White-Forster w czterech kotłowniach oraz dwa
zestawy turbin parowych Parsons z przekładniami w dwu maszynowniach.
Do prędkości maksymalnej zastosowano wyliczony na bazie oryginału
współczynnik zwiększający 1,015. Prędkość maksymalną określono na 28,23 w, choć
na próbach, okręt osiągnął 28,84 w.
Uzbrojenie
Istniejące zdjęto w całości; działa, działka i km-y przeznaczono dla artylerii
nadbrzeżnej, wt zezłomowano.
Nowe uzbrojenie składa się z:
- 2xIIIx203/55 mm Betlehem Steel M1922, przy elewacji maksymalnej 41o
donośność pociskiem AP 118,0 kg wynosi 29010 m;
- 4xIx127/25
Betlehem Steel M1921, przy elewacji 45o
donośność pociskiem HC 24,43 kg wynosi 13290 m, a przy elewacji
maksymalnej 85o donośność pionowa pociskiem AA 24,49 kg wynosi 8250
m;
- 4xIx37/51
COW/FNA M1918, przy elewacji 45o
donośność pociskiem 0,65 kg wynosi 4100 m, a przy elewacji maksymalnej 85o
donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 2670 m;
- 4xIx12,7
mm/90 Browning/FNA M1921, przy
elewacji 45o donośność pociskiem 0,03 kg wynosi 4200 m, a
przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem
wynosi 2800 m;
- 2xIIxwt533 mm.
Do kierowania ogniem zamontowano dwa dalocelowniki optyczne o bazie 4,4
m. Ponadto, obydwie wieże artylerii głównej są wyposażone w dalmierze optyczne
o bazie 8,4 m.
Opancerzenie
Poniżej lista zmian w tym zakresie:
- zmniejszono grubość skosów pokładu pancernego ze 127 do 76 mm;
- zmniejszono grubość barbet artylerii głównej ze 127-254 do 64 mm;
- zdjęto opancerzenie likwidowanej CT o gr. 190 mm;
- wykorzystując część odzyskanej stali pancernej, przedłużono główny
burtowy pas pancerny o 12,4 m tak, aby osłaniał również barbety i magazyny
artylerii głównej oraz zwiększono (w dół) jego wysokość o 1,2 m, z uwagi na
zmniejszone zanurzenie.
Trzeba pamiętać, że ww. elementy opancerzenia są wykonane ze stali
niklowej Harveya, a ich odporność na przebicie jest o ok. 15% mniejsza od
elementów wykonanych z stali Kruppa.
Ze stali Kruppa wykonane jest opancerzenie wież artylerii głównej oraz
nowych CT.
Ogólny układ opancerzenia wg. raportu oraz rysunku.
Uwaga: podana w raporcie grubość pokładu pancernego jest średnią ważoną
pomiędzy grubością odcinka płaskiego i grubością skosów.
Inne
Całkowicie przebudowano maszty i nadbudówki, a istniejące trzy kominy
zastąpiono jednym zbiorczym.
Zainstalowano cztery radiostacje.
W wyniku modernizacji:
- zanurzenie zmniejszyło się z 7,26 do 6,20 m, a wyporność normalna z
8200 do 7424 tn;
- moc napędu zwiększyła się z 16000 do 53500 KM, a prędkość maksymalna z
20,00 do 28,23 w;
- zasięg wzrósł z 4000 Mm przy 10 w do 4700 Mm przy 13 w;
- ciężar salwy burtowej (tylko kalibry > 4”) wzrósł z 586 do 757 kg.
Koszt modernizacji wyniósł 53,7% wartości porównywalnego okrętu nowego.
Cristóbal Colón, Great Colombia heavy cruiser laid down 1890, launched 1891, completed 1893, modernized 1909, 1919 and 1927 (engine 1926)
Displacement:
6 739 t light;
7 027 t standard; 7 424 t normal; 7 742 t full load
Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
(387,36 ft / 380,91 ft)
x 64,63 ft x (20,34 / 21,01 ft)
(118,07 m / 116,10 m) x
19,70 m x (6,20 / 6,40 m)
Armament:
6 - 7,99" / 203 mm 55,0
cal guns - 260,15lbs / 118,00kg shells, 120 per gun
Breech loading guns in turret on barbette
mounts, 1922 Model
2 x Triple mounts on centreline ends, evenly
spread
4 - 5,00" / 127 mm 25,0
cal guns - 53,99lbs / 24,49kg shells, 250 per gun
Dual purpose guns in deck mounts, 1921 Model
4 x Single mounts on sides, evenly spread
4 - 1,46" / 37,0 mm
51,0 cal guns - 1,43lbs / 0,65kg shells, 1 500 per gun
Anti-air guns in deck mounts, 1918 Model
4 x Single mounts on sides, evenly spread
4 raised
mounts
4 - 0,50" / 12,7 mm
90,0 cal guns - 0,07lbs / 0,03kg shells, 3 000 per gun
Machine guns in deck mounts, 1921 Model
4 x Single mounts on sides, evenly spread
4 double
raised mounts
Weight of broadside
1 783 lbs / 809 kg
Main Torpedoes
4 - 21,0" / 533 mm,
18,83 ft / 5,74 m torpedoes - 0,662 t each, 2,648 t total
In 2 sets of deck
mounted side rotating tubes
Armour:
- Belts: Width (max) Length
(avg) Height (avg)
Main: 4,02" / 102 mm 205,71 ft / 62,70 m 14,11
ft / 4,30 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 83% of normal length
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist
(max)
Main: 2,52" / 64 mm 0,75" / 19 mm 2,52"
/ 64 mm
- Protected deck - single deck:
For and Aft decks:
2,68" / 68 mm
- Conning towers: Forward
4,02" / 102 mm, Aft 2,99" / 76 mm
Machinery:
Oil fired boilers,
steam turbines,
Geared drive, 2 shafts,
53 500 shp / 39 911 Kw = 28,23 kts
Range 4 700nm at
13,00 kts
Bunker normal = 397
tons, at max displacement = 715 tons
Complement:
399 - 519
Cost:
£0,361 million / $1,443
million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 484 tons,
6,5%
- Guns: 479 tons, 6,5%
- Weapons: 5 tons, 0,1%
Armour: 1 338
tons, 18,0%
- Belts: 537 tons, 7,2%
- Armament: 142 tons, 1,9%
- Armour Deck: 602 tons, 8,1%
- Conning Towers: 57 tons, 0,8%
Machinery: 1 713
tons, 23,1%
Hull, fittings &
equipment: 3 204 tons, 43,2%
Fuel, ammunition &
stores: 685 tons, 9,2%
Miscellaneous weights:
0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability
(Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
8 544 lbs / 3 876 Kg = 33,4 x 8,0 " /
203 mm shells or 1,5 torpedoes
Stability (Unstable if
below 1.00): 1,13
Metacentric height 3,3
ft / 1,0 m
Roll period: 14,9
seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 74 %
-
Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,55
Seaboat quality (Average = 1.00): 1,24
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck,
a normal bow and a cruiser stern
Block coefficient
(normal/deep): 0,519 / 0,524
Length to Beam Ratio:
5,89 : 1
'Natural speed' for
length: 19,52 kts
Power going to wave
formation at top speed: 68 %
Trim (Max stability =
0, Max steadiness = 100): 60
Bow angle (Positive =
bow angles forward): 13,50 degrees
Stern overhang: -8,53
ft / -2,60 m
Freeboard (% = length
of deck as a percentage of waterline length):
Fore
end, Aft end
- Forecastle: 25,00%, 26,90 ft /
8,20 m, 24,93 ft / 7,60 m
- Forward deck: 44,00%, 24,93 ft / 7,60
m, 24,93 ft / 7,60 m
- Aft deck: 10,00%, 24,93 ft / 7,60 m, 24,93 ft / 7,60 m
- Quarter deck: 21,00%, 24,93 ft /
7,60 m, 25,59 ft / 7,80 m
- Average freeboard: 25,20 ft / 7,68 m
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low =
better): 99,2%
- Above
water (accommodation/working, high = better): 194,8%
Waterplane Area:
16 690 Square feet or 1 551 Square metres
Displacement factor
(Displacement / loading): 112%
Structure weight / hull
surface area: 119 lbs/sq ft or 580 Kg/sq metre
Hull strength
(Relative):
-
Cross-sectional: 0,84
-
Longitudinal: 5,55
- Overall:
1,02
Adequate machinery,
storage, compartmentation space
Excellent accommodation
and workspace room
Ship has slow, easy
roll, a good, steady gun platform
Good seaboat, rides out
heavy weather easily
Sylwetka przyciężka, ale inaczej nie było można. Jest to przykład kardynalnej modernizacji wiekowego już okrętu, ale było to zjawisko spotykane we flotach II ligi światowej, w tym latynoamerykańskich: chilijski "Chacabuco" miał 39 lat po finalnej modernizacji, szwedzka "Fylgia" miała 34 lata, a sowiecki "Marti" miał aż 40 lat. Przykładów można by znaleźć więcej. Ponadto w przypadku "Cristobala Colona" warto pamiętać, że poddany był obszernej modernizacji w latach 1905 - 1909 i na te lata należy faktycznie liczyć stan techniczny okrętu.
OdpowiedzUsuńŁK
Perfekt! karol flibustier
OdpowiedzUsuńUdało się niemal zrobić z g...a cukierek! :)
UsuńŁK
Bardzo ładny i dobrze zaplanowany. Całkiem fajne rozwiązania, coś, co ja podobnie zastosowałem innymi metodami do OOW ORP Król Władysław IV Waza w opowiadaniach z mesy. Ale idea była podobna, tylko dla nas to Władysław ma 10 calówki, naturalnie w liczbie czterech, a nie sześciu, jest też większy o 20 metrów, wiec taki kaliber na nim był normą (pierwotnie miał 240mm Canet). Inaczej też oceniłem sprawę powiększenia szybkości, ale załóżmy, że tu uda się gnać tak szybko bez zmiany kształtu rufy okrętu zachowując przy tym sterowność, bo okręt poszedł do góry, karol flibustier
UsuńRaport springsharpa jest dla okrętu pozytywny. W przypadku tej przebudowy szczęśliwą koincydencją jest zbieżny wymiar barbety z nową wieżą potrójną. Ja początkowo, nie zakładając, że taki manewr jest możliwy, sugerowałem montaż wieży potrójnej w dodatkowej sekcji kadłuba na śródokręciu. Byłoby zatem 1 x III + 2 x II. Byłby też zysk w postaci zmiany proporcji kadłuba, ale wzrósłby zarazem "współczynnik dziwaczności" i koszty inwestycji. :) Myślę, że realia DWS spowodowałyby powrót okrętu do rangi jednostki bojowej już w 1939 r., a zarazem ostateczny kres kariery w 1945 r. Chyba, że zostałby hulkiem szkolnym, a potem (około 1950 r.) jednostką muzealną...
UsuńŁK
Kolega H_Babbock był tak uprzejmy, że przesłał mi oryginalny schemat opancerzenia tego okrętu. Okazało się, że nie znając go (oczywiście schematu :)) wcześniej, niewłaściwie (za wysoko) wrysowałem pokład pancerny. Rysunek już poprawiłem.
OdpowiedzUsuńPonadto, do listy zdemontowanego opancerzenia trzeba dodać pokłady pancerne w obszarach "forecastle" i "quarter deck"
JKS
Mam o tyle problem z tym okrętem, że jego śródokręcie (liczone jako odległość miedzy barbetami) wynosi około 50m, podczas gdy umieszczenie tam napędu o mocy ponad 53tys KM wymagałoby ponad 74m długości.
OdpowiedzUsuńH_Babbock
Na amerykańskim krążowniku typu "Pensacola", napęd o dwa razy większej mocy mieścił się na długości ok. 86 m (licząc pomiędzy wewnętrznymi barbetami), a szerokość jego kadłuba była prawie identyczna w stosunku do "Colona" (19,9 v 19,7 m). Teoretycznie, dla "Colona" wystarczałoby 43-44 m, a jest 50. Nie widzę problemu.
UsuńJKS
Empiryczne badania dostępnych mi planów okrętów wskazują, że nie jest tak "dwa razy większa moc = dwa razy większa długość". Na podstawie tych planów ustaliłem empiryczną zależność moc - długość śródokręcia.
UsuńDaje ona wyniki:
- 53'500 KM to 74,5m
- 107'000KM to 85,2m (czyli jak widać formuła działa dla np Pensacoli).
Czy ten model jest idealny? Na pewno nie. Ale na pewno lepszy niż ustalanie wymaganej długości "na oko", albo w ogóle ignorowanie tego wymogu.
H_Babbock
Odpowiedziałem na priv.
UsuńJKS
Jest to bardzo nowoczesna, kompaktowa siłownia. Jej moc to zaledwie dwukrotność tego, co posiadały niszczyciele typu "Clemson" (na krążowniku również mamy 4 kotły, tyle, że o dwukrotnie większej mocy). Intuicja podpowiada mi, że miejsca na siłownie jest całkiem wystarczająco. Oczywiście jej "zwartość" z pewnością negatywnie wpłynie na odporność na uszkodzenia.
UsuńŁK
Określenie zależności długości siłowni od mocy zawsze jest na oko, bo ścisła zależność dająca się wyrazić konkretnym wzorem tu nie istnieje.
UsuńMoc siłowni turboparowej wymaga:
1. Generowania dużej ilości pary o wysokim ciśnieniu. Czyli objętości kotłów, a objętość to nie tylko długość.
2. Przełożenia energii pary na wał. Czyli powierzchni łopatek turbiny. Powierzchnię łopatek też można zwiększyć bez zwiększania długości turbiny.
Oczywiście istnieją też pomniejsze czynniki jak właściwości smarów zastosowanych w różnych miejscach itp itd. Ale bez analizy całego projektu siłowni typu Pensacola nie da się z całą pewnością stwierdzić czy te 53 500 koni się tu mieści.
Stonk
"Dokopałem" się do schematu kadłuba "Pensacoli" Mamy tam ułożone na przemian dwie kotłownie i dwie maszynownie, każde z tych czterech pomieszczeń ma długość 48' czyli 14,6 m. Na "Colonie" są dwa takie pomieszczenia (dodatkowo podzielone wzdłużnie), jedna kotłownia i jedna maszynownia. Ich łączna długość to 29,2 m. W 50-metrowym obszarze pomiędzy barbetami spokojnie się to zmieści.
UsuńJKS
1. Pierw drobne doprecyzowanie. Ja odnoszę się do relacji wymagana długość śródokręcia które ma zawierać zarówno napęd (który rzeczywiście zajmuje większość długości, ale nie całość) jak i inne niezbędne instalacje.
Usuń2. Ad JKS - Bardzo intelektualnie zgrabnie wróciłeś do argumentu, że można traktować relację długości śródokręcie - napędu liniowo (dwa razy mniejsza moc - dwa razy krótsze śródokręcie). Dla mnie jednak wiążąca jest kwestia faktów, czyli rzeczywistych konstrukcji okrętów. A w znanych mi przykładach historycznych na napęd 53,5tys KM nie wystarczy 50m. Więc albo konstruktorzy prawdziwych okrętów nie znali się, i tworzyli je niepotrzebnie długie, albo my nie wszystko wiemy na ten temat.
3. Ad Stonk. I jeszcze jedna kwestia. "Konstruowanie" okrętów do prezentowania na blogach może być na zasadzie, jak napisał Kolega Stonk "Określenie zależności długości siłowni od mocy zawsze jest na oko....". Wówczas każdy okręt z DWS czy wcześniej można bardzo "poprawić" np skracając cytadelę o 1/3 i dając grubszy pancerz i/lub większą prędkość. Tylko tyle, że takie projektowanie "na oko" jest, w każdym razie dla mnie, bezwartościowe.
Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem przeciwnego podejścia. Projekty powinny być realistyczne i porównywalne - czyli tworzone w ramach ściśle przyjętych reguł. A skoro springsharp nie daje (niestety) wymogów w zakresie śródokręcia, to należy jakieś przyjąć i stosować.
H_Babbock
@ H_Babbock No właśnie Twoja ściśle przyjęta reguła jest równie na oko jak każda inna. Jak już napisałem, nie ma tutaj ścisłej zależności dającej się wyrazić konkretnym wzorem.
Usuń@ JKS Znalazłem tylko taki schemat https://naval-encyclopedia.com/images/PLANS/11450tons-CR-1923-designstudy.jpg. Cztery kotłownie i dwie maszynownie wyglądają logicznie, ale to wstępny projekt. Za to w akapicie "Final design details" "Powerplant" jest mowa "Each comprised four Forster-Wheeler boilers (so 12 in all)" - to już niewątpliwie błąd. W innym artykule znalazłem "eight boilers in four fire rooms".
Pensacola miała cztery wały. Tutaj mamy dwa, czyli skrócenie siłowni o połowę jest logicznym założeniem. Dodatkowo Pensacola miała dość wrzecionowaty kształt, Cristóbal Colón jest beczkowaty i daje to trochę więcej realnej przestrzeni na śródokręciu. Pamiętajmy też, że maszynownie Pensacoli miały podobny kształt i wymiary, ale przez drugą przechodziły wały z pierwszej, czyli w drugiej maszynowni było mniej użytecznej przestrzeni. Cristóbal Colón nie ma tego problemu.
Stonk
Przyznam, że już mnie trochę zmęczyła ta dyskusja "o długościach", ale postaram się ją podsumować.
UsuńOgólnie, wiązanie mocy napędu z taką, czy inną długością jest nieuprawnione, chociażby z tego względu, że urządzenia napędowe nie są jednowymiarowe. Posiadają również szerokość i wysokość. Jednakże w tym konkretnym przypadku ("CC"), możemy się oprzeć na długości, ponieważ:
- szerokości kadłubów "CC" i "Pensacoli" są prawie identyczne (17,7 i 17,9 m), a wysokość nie stanowi tu problemu;
- napęd "CC" jest dość wierną kopią napędu "Pensacoli" z tym, że zmniejszoną do połowy mocy oryginału;
- słowo "kopia" należy rozumieć na dwa sposoby, po pierwsze, zastosowano identyczne urządzenia (kotły, turbiny itd.), a po drugie, ich liczba i układ montażowy w ramach kotłowni czy maszynowni są takie same;
- z powyższych założeń wynika, że jeżeli dwie kotłownie i dwie maszynownie "Pensacoli" mają łączną długość ok. 58 m, to jedna kotłownia i jedna maszynownia "CC" mają łączną długość ok. 29 m.
Tyle na temat samego napędu, teraz o tym, co prócz napędu zajmuje miejsce pomiędzy wewnętrznymi barbetami artylerii głównej. Na "Pensacoli" są to komory amunicyjne, a właściwie ich części, ponieważ rozciągają się one również przed/za wewnętrznymi barbetami. Na "CC" wygląda to identycznie. Łączna długość tych części komór na "Pensacoli" wynosi 86 - 58 = 28 m. Zapas amunicji do dział 203 mm wynosi na "Pensacoli" 10 x 150 = 1500 pocisków (plus ładunki miotające). Na "CC" zapas amunicji do tych dział wynosi 6 x 120 = 720 pocisków; stosując zasadę proporcji, długość omawianych części komór wyniesie 28 / 1500 x 720 = ok.13 m. Ponieważ w komorach istnieją urządzenia (przenośniki, podnośniki, śluzy itp.) o wymiarach niezależnych od ilości pocisków, długość tę trzeba by jednak zwiększyć circa o 1/3, czyli do ok. 17 m. Jeżeli od długości kadłuba pomiędzy wewnętrznymi barbetami odejmiemy długość napędu, to dla komór zostanie nam 50 - 29 = ok. 21 m. Liczby mówią, że jednak na "CC" napęd 53500 KM się zmieści, a podobno z liczbami się nie dyskutuje.
Uważam, że jeżeli ten wywód kogoś nie przekona, to nic go nie przekona. Wobec powyższego ze swojej strony kończę tę polemikę, nikomu jednakże ust nie zamykając.
JKS
Ad Stonk "ściśle przyjęta reguła jest równie na oko jak każda inna". Być może nie wyraziłem się dostatecznie jasno. Formuła którą używam wynika z analizy danych dotyczących kilkudziesięciu realnych okrętów. Mianowicie została do powyższych obserwacji dopasowana funkcja najlepiej przybliżająca te dane (jest do tego proste narzędzie w excelu).
UsuńCzyli w ustaleniu tej funkcji absolutnie nie ma nic "na oko".
A czy ta funkcja jako szacowanie zależności moc-długość ma sens? Okazało się, że tak, bo dopasowanie jest dobre: realne obserwacje są odchylone poniżej 10% (w sensie długość rzeczywista w stosunku do długości z funkcji) od wyników z funkcji.
H_Babbock
Zauważenie jakiejś zbieżności statystycznej nie oznacza jeszcze istnienia twardej reguły. Powtarzam, że jest tutaj wiele czynników niebędących w bezpośrednim związku z długością. Nie ma przecież reguły zależności uzbrojenia okrętu od jego wielkości, chociaż statystycznie można taką zależność wykazać. Nie ma reguły zależności wartości samochodu od dochodów właściciela, chociaż statystycznie ludzie bogaci mają droższe samochody.
UsuńW tym konkretnie przypadku połowa siłowni Pensacoli wygląda bardziej logicznie niż wyliczone 74 metry.
Stonk
Pytanie do @JKS, nie dotyczące tego tematu, ale dla mnie istotne z uwagi na interesującą mnie tematykę: czy przewidujesz obszerniejsze modernizacje starych niszczycieli/torpedowców?
OdpowiedzUsuńŁK
Prawdopodobnie to zrobię, jednakże niczego nie obiecuję.
UsuńJKS
Myślę, że około 1935 r. można je przekształcić w szybkie eskortowce, ze znacznie zredukowanym uzbrojeniem torpedowym. Ze względów logistycznych wskazany byłby jednak kaliber 533 mm.
UsuńŁK
I jeszcze jedna kwestia, odnosząca się tym razem tematycznie do poprzedniego postu. Dotyczy ona dalszych losów ex-niemieckiego statku pasażersko-towarowego "Rhakotis", który został zdobyty przez Peru w 1918 r. i - po dość złożonych perypetiach - (okresowa służba w US Navy, a następnie w marynarce handlowej Peru do 1934 r.) pełnił służbę transportowca marynarki wojennej w latach 1934 -1948. Ostatecznie został sprzedany na złom do Japonii dopiero 20.08.1959 r. Była to spora jednostka, która weszła do służby w 1907 r. i mająca, w moim odczuciu, niemały potencjał modernizacyjny. Jej wyjściowa charakterystyka była następująca: tonaż 6982 BRT, napęd dwuśrubowy, dwiema maszynami parowymi potrójnej ekspansji, prędkość 14 węzłów, moc siłowni 3200 KM i zasięg operacyjny 11000 mil morskich. Wymiary (m) 132,8 m x 16,2 x 7,3. Wydaje mi się, że mogłaby być, po konwersji, pierwszym lotniskowcem latynoamerykańskim. Warto się zastanowić... :)
OdpowiedzUsuńŁK
PS. Nb. w 1941 r., w bardzo podobnych okolicznościach, Peru pozyskało samozatopiony w Callao, a następnie podniesiony i wcielony do służby jako ... "Callao" nowoczesny (1938 r.) niemiecki drobnicowiec "Monserrate" (5578 BRT ) należący wcześniej do czołowego armatora HAPAG.
UsuńŁK
A więc się zastanowię.
UsuńJKS
Byle z pozytywnym finałem owych przemyśleń! :)
UsuńŁK
Skoro pojawiły się różne tematy, to chciałbym wrócić do dyskusji o krążownikach typu Tenryu (Tatsuta) i ich przezbrojenia na krążownik przeciwlotniczy. Obiecałem wtedy obliczenia i rysunek krążownika po przebudowie. Pragnę się pochwalić, że na FOW w Naszych Fantazjach Okrętowych wrzuciłem sylwetkę z raportem Springsharpa 2.1. Wystarczy wejść na ostatnią w tym momencie stronę o numerze 273.
OdpowiedzUsuńW przygotowaniu sylwetka przebudowy na poziomie hardcore.
Peperon
Bardzo ciekawa i racjonalnie przemyślana propozycja. A skoro również posiadłeś sztukę rysowania okrętów, to może warto pokusić się na samodzielny post, wraz ze stosowną legendą, zamieszczony na blogu @JKS. Publikował tu przecież kiedyś również @H_Babbock, więc i Tobie gościny z pewnością nie odmówi. Koniecznie zaanonsuj również finalizację "na poziomie hardcore", jak tylko ją sfinalizujesz!
UsuńŁK
Potwierdzam, że nie odmówię.
UsuńJKS
Zatem do dzieła, Mości Peperonie!
UsuńŁK
To może dopiero po opracowaniu graficznym drugiej wersji.
UsuńNo i oczywiście po próbie wyliczenia okrętów w Ss3b3.
Peperon