czwartek, 15 maja 2025

Budowa kolumbijskich holowników rzecznych typu T-1 1927 (2 jednostki)

Budowa kolumbijskich holowników rzecznych typu T-1 1927 (2 jednostki)

Przedstawiając rzeczne pływające baterie artyleryjskie typu Volcán (post z dnia 09.04.2025) napisałem, że do rejonu walki okręty są holowane przez inne jednostki” Do momentu oddania do służby prezentowanych holowników, tą „inną jednostką” mogła być każda, z napędem o mocy pow. 250 KM. Teraz powstały okręciki specjalnie desygnowane do tego zadania.
Ktoś spyta: napisałeś powyżej, że potrzeba > 250 KM, a T-1 ma tylko 180. Jest to – podobnie jak w przypadku samochodowych skrzyń biegów – kwestia przełożenia mocy, czyli zmiany momentu napędowego. Na holownikach stosuje się przełożenia preferujące moc na wale (a więc i uciąg na palu), a nie prędkość. T-1 ma uciąg ok. 2 T, co umożliwia holowanie okrętów o wyporności do ok. 2000 tn.
Oczywiście, zadania prezentowanych holowników nie ograniczają się do holowania pływających baterii. Przewiduje się także holowanie jednostek bez własnego napędu (barki, krypy, hulki, szalandy itp.) oraz tych, które wprawdzie napęd posiadają, ale utraciły zdolność do ruchu, np. na skutek awarii lub uszkodzeń w walce. Całkiem dodatkowo, okręciki mogą, po wyładowaniu sprzętu holowniczego, przewieźć do 4 t ładunku.
Uzbrojenie okręciku jest symboliczne, mające zaakcentować jego przynależność do MW.
Obydwie jednostki zbudowała stocznia Astillero Fluvial w Iquitos. Wszystkie główne dostawy zapewnił przemysł krajowy.
Opis techniczny.

Kadłub

Typowy dla małych holowników, lecz o małym zanurzeniu.
Napęd
Dwa olejowo-węglowe kotły AFI w jednej kotłowni i dwie maszyny parowe potrójnego rozprężania AFI w jednej maszynowni.
Uzbrojenie
Na okręcie zamontowano:
- 1xIx12,7 mm/90 Browning/FNA M1921, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,03 kg wynosi 4200 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 2800 m.
Inne
Holownik wyposażono w jedną radiostację krótkiego zasięgu.

T-1, Great Colombia river tugboat laid down 1927, launched 1927, completed 1927 (engine 1927)

Displacement:
            28 t light; 29 t standard; 36 t normal; 42 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (58,58 ft / 57,09 ft) x 14,44 ft x (2,46 / 2,81 ft)
            (17,86 m / 17,40 m) x 4,40 m  x (0,75 / 0,86 m)

Armament:
      1 - 0,50" / 12,7 mm 90,0 cal gun - 0,07lbs / 0,03kg shells, 1 500 per gun
              Machine gun in deck mount, 1921 Model
              1 x Single mount on centreline, forward deck forward
      Weight of broadside 0 lbs / 0 kg

Machinery:
            Coal and oil fired boilers, complex reciprocating steam engines,
            Direct drive, 2 shafts, 180 ihp / 134 Kw = 10,03 kts
            Range 3 500nm at 8,00 kts
            Bunker normal = 8 tons, at max displacement = 14 tons (50% coal)

Complement:
            6 - 9

Cost:
            £0,009 million / $0,037 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 0 tons, 0,3%
               - Guns: 0 tons, 0,3%
            Machinery: 11 tons, 29,9%
            Hull, fittings & equipment: 13 tons, 35,6%
            Fuel, ammunition & stores: 8 tons, 23,2%
            Miscellaneous weights: 4 tons, 11,0%
               - Hull below water: 4 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              13 lbs / 6 Kg = 213,1 x 0,5 " / 13 mm shells or 0,1 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,57
            Metacentric height 0,6 ft / 0,2 m
            Roll period: 7,9 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 74 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,00
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 0,82

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and a round stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,625 / 0,640
            Length to Beam Ratio: 3,95 : 1
            'Natural speed' for length: 7,56 kts
            Power going to wave formation at top speed: 74 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 90
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 11,30 degrees
            Stern overhang: 0,49 ft / 0,15 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                   Fore end,             Aft end
               - Forecastle:            20,00%,  5,02 ft / 1,53 m,  4,49 ft / 1,37 m
               - Forward deck:       30,00%,  4,49 ft / 1,37 m,  4,00 ft / 1,22 m
               - Aft deck:                30,00%,  4,00 ft / 1,22 m,  4,00 ft / 1,22 m
               - Quarter deck:        20,00%,  4,00 ft / 1,22 m,  4,49 ft / 1,37 m
               - Average freeboard:                      4,27 ft / 1,30 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 110,4%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 80,8%
            Waterplane Area: 617 Square feet or 57 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 139%
            Structure weight / hull surface area: 16 lbs/sq ft or 76 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,91
                        - Longitudinal: 4,21
                        - Overall: 1,06
            Adequate machinery, storage, compartmentation space
            Cramped accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability

T-1 (1927)
T-2 (1927)

13 komentarzy:

  1. Całkiem fajny okręcik. Pewnie, w razie potrzeby, może posłużyć dodatkowo jako rzeczny trałowiec. Mam nadzieję, że kocioł węglowy może być również opalany drewnem, które stanowiło wówczas ważne paliwo dla okrętów rzecznych.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocioł węglowy dość łatwo można przystosować do opalania praktycznie dowolnym paliwem stałym. W dorzeczach Amazonki i Orinoko do dzisiaj nawet silniki spalinowe łodzi często są modyfikowane do użycia różnych niekonwencjonalnych paliw. W związku z nadal kiepsko rozwiniętą siecią transportu i częstymi problemami ze zdobyciem dedykowanego paliwa używa się jakiejkolwiek palnej cieczy.
      Stonk

      Usuń
  2. Dość dobry pomysł małego holownika, który dzięki małym rozmiarom może wcisnąć się w miejsca, gdzie duży nie może. Jednak nie od rzeczy byłby też większy holownik o rozbudowanych zdolnościach ratowniczych i technicznych.
    Czasem jakiś duży okręt czy statek z powodu awarii wbije się dziobem w brzeg, czasem przez błąd człowieka utknie na mieliźnie. Może dojść do rozległego pożaru jakiejś nadrzecznej miejscowości. Po wojnie może być konieczne usuwanie wraków, którymi nieprzyjaciel celowo przegrodził rzekę. Może być 1001 sytuacji przekraczających siły małego holownika.
    Stonk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałem we wstępie, ten holownik może holować jednostki o wyporności do 2000 tn, a większych w jego obszarze operacyjnym raczej nie znajdziemy. Niemniej, zapewne powstanie większa jednostka(i) tej klasy, z dodatkowymi funkcjami.

      JKS

      Usuń
  3. Z takim zanurzeniem, to nadają sie na Wisłę w aktualnym stanie! :) bardzo miłe jednostki, karol flibutier

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny projekt. Intryguje mnie jednak, jak wyglądałby z napędem bocznokołowym...
    Peperon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Holownik powinien być zwrotny i - jak wyżej napisał kolega Stonk - "[...] wcisnąć się w miejsca, gdzie duży nie może" Napęd bocznokołowy powyższym cechom nie sprzyja.

      JKS

      Usuń
  5. Kończ waść bloga wstydu oszczędź. Co będzie później? Czeska marynarka wojenna i wyścig zbrojeń z Węgrami o dominację nad morzami??? Ewentualnie Monako i jego flota kontra flota Lichtenstein...Zajmij się ciekawszymi tematami bo zaczynasz zjadać swój ogon. Projektant kajaków z Ukajali to twoja nowa ksywa. (PKzU)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozwól, że zgadnę: masz małego penisa? Współczuję, ale od tego typu komentarzy na pewno ci nie urośnie...

      JKS

      Usuń
    2. @JKS trzeba kasować tego typu wpisy, gdyż nie zasługują na jakąkolwiek odpowiedź. Nawet podobnie uszczypliwą! :)
      ŁK

      Usuń
    3. Trzymam się zasady, że niczego nie kasuję, mamy przecież wolność słowa!
      To już drugi, podobny komentarz tego internetowego "macho". Masz rację, nie powinienem odpowiadać, ale krew nie woda...

      JKS

      Usuń
    4. Tak mój penis mógłby być ciut większy a twój blog ciut ciekawszy.
      Ps. To nie jest mój 3 wpis prędzej 23 ale co to was obchodzi. Kółko wzajemnych adoratorów sześciu,
      siedmiu do spółki. Ja tylko proponowałem zmianę tematu bloga żeby zwiększyć zainteresowanie bo nowych komentatorów jakoś nie przybywa. Mimo wszystko pozdrawiam i BYE

      Usuń
    5. Tacy komentatorzy, jak ty, są tu całkowicie zbędni. Załóż raczej własny blog i zobaczymy z jakim odzewem się spotkasz...
      ŁK

      Usuń