środa, 1 maja 2024

Niderlandzkie kanonierki typu Frigg 1938-1939 (2 jednostki)

Niderlandzkie kanonierki typu Frigg 1938-1939 (2 jednostki)

Największe i najsilniejsze kanonierki niderlandzkiej floty. Prócz typowych dla kanonierek zadań (patrolowanie, funkcje „policyjne”, ostrzał wybrzeży wroga, wsparcie ogniowe własnych, mniejszych jednostek), przewiduje się dla nich również rolę eskortową. W założeniu, w eskorcie mają być odpowiedzialne głównie za obronę przed atakami z powietrza i z powierzchni wody (lekkie jednostki wroga do krążownika lekkiego włącznie), w mniejszym stopniu za zwalczanie OP.
Dodatkowo, kanonierki te mogą także brać udział w lokalnych działaniach desantowych na niewielką skalę, przewożąc po jednej wzmocnionej kompanii piechoty morskiej każda, a przede wszystkim, wspierając desant ogniem artyleryjskim.
Obydwa okręty zbudowała stocznia A.F. Smulders w Schiedam, w rekordowym czasie 11 m-cy. Było to efektem, pierwszego w niderlandzkim przemyśle stoczniowym, zastosowania diagramu Gantta. Warto przypomnieć, że prekursorem tego sposobu zarządzania produkcją był Polak, Karol Adamiecki. Trwają już prace nad wdrożeniem diagramu Gantta w stoczniach: Koninklijke Maatschappij De Schelde we Vlissingen, Willemsoord Werf w Den Helder i NV Wilton Dok- en Werf Maatschappij w Schiedam.
Obydwie kanonierki będą przydzielone do Dowództwa Obszaru Indii Wschodnich.
Opis techniczny.
Kadłub
O znacznym, jak na kanonierkę wydłużeniu. Stosunkowo wysoka wolna burta, kompensuje (raczej typowe dla kanonierek) niewielkie zanurzenie, zapewniając wystarczającą przestrzeń w kadłubie.
Napęd
Dwa silniki diesla Westoever o mocy 4200 KM każdy.
Uzbrojenie
Na okręcie zamontowano:
- 4xIx149/50 Bofors/Wilton-Fijenoord P1921, przy elewacji maksymalnej 45o donośność pociskiem HE 46,7 kg wynosi 26010 m;
- 1xIIx105/46 Bofors/Wilton-Fijenoord P1931/1933, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE 16,00 kg wynosi 16740 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 10880 m;
- 4xIIx40/43 Bofors P1932, przy elewacji 45o donośność pociskiem HE-T 0,93 kg wynosi 9980 m, a przy elewacji maksymalnej 90o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 4460 m;
- 4xIIx13,2/78 FN P1919, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,05 kg wynosi 7000 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność tym samym pociskiem wynosi 4080 m;
- 2xwbg z zapasem 36 bg.
Do kierowania ogniem zainstalowano główny dalocelownik optyczny o bazie 5,6 m oraz pomocniczy dalocelownik optyczny z funkcją plot o bazie 4,1 m.
Opancerzenie
Jak w raporcie. Z uwagi na prosty układ, szkicu opancerzenia nie publikuję.
Inne
Na okręcie zainstalowano cztery radiostacje, radionamiernik oraz szumonamiernik.

Frigg, Netherlands gunboat laid down 1938, launched 1938, completed 1938 (engine 1938)

Displacement:
            1 634 t light; 1 741 t standard; 2 017 t normal; 2 237 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (339,99 ft / 333,01 ft) x 38,39 ft x (11,15 / 12,03 ft)
            (103,63 m / 101,50 m) x 11,70 m  x (3,40 / 3,67 m)

Armament:
      4 - 5,87" / 149 mm 50,0 cal guns - 102,96lbs / 46,70kg shells, 150 per gun
              Quick firing guns in deck and hoist mounts, 1921 Model
              4 x Single mounts on centreline, evenly spread
                        1 raised mount
      2 - 4,13" / 105 mm 46,0 cal guns - 35,27lbs / 16,00kg shells, 300 per gun
              Dual purpose guns in deck mount, 1931 Model
              1 x Twin mount on centreline, aft deck centre
                        1 raised mount
      8 - 1,57" / 40,0 mm 43,0 cal guns - 2,05lbs / 0,93kg shells, 2 000 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1932 Model
              4 x Twin mounts on sides, for deck aft
                        4 raised mounts
      8 - 0,52" / 13,2 mm 78,0 cal guns - 0,11lbs / 0,05kg shells, 4 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1919 Model
              4 x Twin mounts on sides, evenly spread
                        4 double raised mounts
      Weight of broadside 491 lbs / 227 kg
      Main DC/AS Mortars
      2 - 396,83 lbs / 180,00 kg Depth Charges + 36 reloads - 6,732 t total
            in Stern depth charge racks

Armour:
   - Belts:                     Width (max)        Length (avg)               Height (avg)
            Main:            1,97" / 50 mm   226,38 ft / 69,00 m     10,17 ft / 3,10 m
            Ends:   Unarmoured
              Main Belt covers 105% of normal length
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
            Main:            1,97" / 50 mm                 -                            1,38" / 35 mm
            2nd:              0,98" / 25 mm                 -                                     -
   - Armoured deck - single deck:
            For and Aft decks: 0,98" / 25 mm
   - Conning towers: Forward 1,97" / 50 mm, Aft 0,98" / 25 mm

Machinery:
            Diesel Internal combustion motors,
            Geared drive, 2 shafts, 8 400 shp / 6 266 Kw = 22,00 kts
            Range 9 100nm at 12,00 kts
            Bunker normal = 276 tons, at max displacement = 497 tons

Complement:
            149 - 195

Cost:
            £0,789 million / $3,156 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 153 tons, 7,6%
               - Guns: 144 tons, 7,2%
               - Weapons: 8 tons, 0,4%
            Armour: 359 tons, 17,8%
               - Belts: 188 tons, 9,3%
               - Armament: 25 tons, 1,3%
               - Armour Deck: 135 tons, 6,7%
               - Conning Towers: 10 tons, 0,5%
            Machinery: 230 tons, 11,4%
            Hull, fittings & equipment: 893 tons, 44,3%
            Fuel, ammunition & stores: 383 tons, 19,0%
            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              4 526 lbs / 2 053 Kg = 48,8 x 5,9 " / 150 mm shells or 1,2 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,16
            Metacentric height 1,6 ft / 0,5 m
            Roll period: 12,9 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 76 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,76
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,90

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,495 / 0,509
            Length to Beam Ratio: 8,68 : 1
            'Natural speed' for length: 21,08 kts
            Power going to wave formation at top speed: 52 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 40
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 17,00 degrees
            Stern overhang: 1,97 ft / 0,60 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                    Fore end,               Aft end
               - Forecastle:            18,00%,  16,40 ft / 5,00 m,  15,42 ft / 4,70 m
               - Forward deck:       34,00%,  15,42 ft / 4,70 m,  15,09 ft / 4,60 m
               - Aft deck:                34,00%,  15,09 ft / 4,60 m,  15,09 ft / 4,60 m
               - Quarter deck:        14,00%,  15,09 ft / 4,60 m,  15,09 ft / 4,60 m
               - Average freeboard:                      15,28 ft / 4,66 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 62,5%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 171,0%
            Waterplane Area: 8 816 Square feet or 819 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 155%
            Structure weight / hull surface area: 65 lbs/sq ft or 316 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,90
                        - Longitudinal: 3,02
                        - Overall: 1,02
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

Frigg (1938)
Tyr (1939)

26 komentarzy:

  1. Bardzo efektowny okręt o charakterystykach uzbrojenia raczej z roku 1945 niż 1939. Porównuję z realnymi okrętami klasy "Flores" i ... przepaść pod każdym względem, nawet uwzględniając budowę o całą dekadę późniejszą. Dla mnie to kolejny dowód, że ss pozwala na stanowczo zbyt wiele! :) Wyjaśnienia wymagałoby uzyskanie bardzo wysokiej elewacji artylerii głównej na stanowiskach pokładowych, a nie w wieżach. Zamiast 2 kalibrów ciężkich lepsze wydaje się zastosowanie uniwersalnych stanowisk podwójnych 120 mm. Sądzę, że bilans mas pozwoliłby zainstalować przynajmniej 3 takie stanowiska. Odnotować należy niezbyt szczęśliwe usytuowanie armaty 149 mm na śródokręciu. Pod względem estetyki nie mam osobiście żadnych zastrzeżeń.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Układ 3x2 120 mm jest atrakcyjny. Jednak w klasie kanonierek powszechne było dążenie do większego kalibru. Obecny zestaw uzbrojenia daje całkiem dużą siłę ognia. Przy wspieraniu desantu można załadować działa 149 mm pociskami burzącymi a 105 mm przeciwpancernymi - skasują każdy czołg.
      Stonk

      Usuń
    2. Armaty 120 mm mają za to większą szybkostrzelność, a ich skuteczność w odniesieniu do zwalczania celów powietrznych jest znacząco większa od zaproponowanego układu. A w przypadku wrogiej broni pancernej i lżejszych umocnień polowych jest całkiem porównywalna.
      ŁK

      Usuń
    3. Szybkostrzelność jest po stronie zestawu 6x120 mm. Skuteczność ognia przeciwlotniczego też, chociaż to mniej istotne. Operacje desantowe należy prowadzić w warunkach własnej przewagi w powietrzu i w ogóle myśliwce (w klasycznej walce powietrznej) i bombowce (ataki na lotniska) są lepszym środkiem zwalczania wrogiego lotnictwa niż działa przeciwlotnicze.
      W kwestii zwalczania pojazdów pancernych działo 120 mm ma przewagę zasięgu skutecznego nad 105 mm, ale zasięg działa 105 mm i tak jest duży, więc nieczęsto będzie to miało znaczenie. Trzeba już myśleć o zwalczaniu czołgów przez okręty, bo nieprzyjaciel może próbować zepchnąć oddziały inwazyjne do morza czołgami. W latach trzydziestych broń pancerna nie osiągnęła jeszcze takiego poziomu jak podczas DWŚ (i gdyby wojna nie wybuchła, to nie osiągnęłaby go jeszcze przez kolejne ćwierć wieku), ale po okresie stagnacji lat dwudziestych i niekwestionowanej dominacji FT-17 zaczął się już znaczący postęp zarówno techniczny, liczebny jak i mentalny.
      Do zwalczania umocnień drewniano-ziemnych potrzebne jest DUŻE BUM!. Dwa pociski burzące 120 mm powinny dać podobny efekt jak jeden 149 mm.
      Właściwie tylko skuteczność pocisku przeciwbetonowego do zwalczania ciężkich umocnień jest po stronie dział 149 mm.
      Stonk

      Usuń
    4. Kaliber artylerii głównej zaprojektowano z myślą, aby te kanonierki lekkich krążowników z okresu IWS się nie bały. Najbardziej prawdopodobnym przeciwnikiem jest Japonia i jej flota takie właśnie krążowniki lekkie ma "na stanie"

      JKS

      Usuń
    5. @Stonk: cięższe umocnienia stałe "kruszył" jednak efektywnie dopiero sprzęt oblężniczy. A dla niego dolną granicą jest 8".
      @JKS: czy mogę liczyć na odpowiedź, w jaki sposób działa na lawetach pokładowych osiągają elewację + 45 st.?
      ŁK

      Usuń
    6. Brytyjskie 6"/45 (15.2 cm) BL Mark XII na pojedynczych podstawach CPXIV miały elewację 40 st, dlaczego 45 st. miałoby być niemożliwe?

      JKS

      Usuń
    7. Na cokołowych łożach pokładowych?! Chyba, że z 2 kompletami czopów mocujących lufę na łożu (jak włoskie działa DP 100 mm) lub balkonikami dla obsługi na wypadek strzelań na niskich elewacjach. W tym drugim przypadku nie wyobrażam sobie jednak ręcznego dostarczania pocisków (> 45 kg!) do ładowniczego. Moim zdaniem jest to niemożliwe i dlatego działa na pokładowych łożach cokołowych, bez wskazanych "udziwnień", miały elewację do + 30 st.
      ŁK

      Usuń
    8. Jakiś czas temu była dyskusja o brytyjskich sześciocalówkach i wtedy znalazłem instrukcję Royal Navy do tych dział zawierającą rysunki, konkretnie podane kąty ostrzału, drogę odrzutu itp. Teraz nie znajduję. Albo ja zgłupiałem, albo algorytmy googla są coraz bardziej nieprzyjazne wszelkim treściom klasyfikowanym jako "gun", "military" itp.
      Pozostaje NavWeaps. Tam jest podane dla dział Trompa Mark 11 45 stopni a dla dział Mark 9 i 10 (De Ruyter działa na stanowiskach podwójnych i pojedynczych) 60 stopni. Dla wszystkich wersji jest podany też spory kąt minimalny -15 stopni. Możliwe też, że zakres kątów strzelania nie jest równy zakresowi kątów ładowania.
      Stonk

      Usuń
    9. Wraca dyskusja o możliwych kątach podniesienia dla dział cokołowych. Moim zdaniem wystarczy spojrzeć na zdjęcie typowego działa 152mm http://www.navweaps.com/Weapons/WNBR_6-45_mk12.php, żeby uświadomić sobie ograniczenia w tym zakresie.
      PS Ad ŁK "... i dlatego działa na pokładowych łożach cokołowych, bez wskazanych "udziwnień", miały elewację do + 30 st..." Oczywiście racja dla dział około 150mm. Ale im mniejszy kaliber tym ograniczenia były mniejsze. "Ostatnim" kalibrem, przy którym działa mogły mieć praktycznie dowolny kąt podniesienia to 102-105mm.
      PS Ad Stonk. De Ruyter i Tromp to stanowiska wieżowe. Tam kąty podniesienia mogły być radykalnie wyższe. Albo dzięki barbetom - czyli było gdzie "zanurzyć" obniżający się zamek działa, albo dzięki wysokiemu umieszczeniu samego działa w wieży - wtedy obsługa pracowała z pomostów, które też były odpowiednio wysoko).
      H_Babbock

      Usuń
    10. @ H_Babbock. Trochę zagalopowałeś się z tymi wieżami na Trompie. Na De Ruyterze były stanowiska dwóch rodzajów. Podwójne wieże były posadowione na barbetach, a pojedyncze działo na stanowisku pokładowym. I takiego rodzaju stanowiska były zamontowane na Trompie, który nie miał barbet pomimo zdwojonych stanowisk. Zresztą widać doskonale tę różnicę na NavWeaps (http://www.navweaps.com/Weapons/WNNeth_59-50_mk9.php), które na fotkach prezentuje oba typy stanowisk.
      Zresztą sam montaż dział w wieżach też jest interesujący, ponieważ ze zdjęć wychodzi, że były one wysunięte maksymalnie do przodu. Jaki to ma wpływ na maksymalny kąt podniesienia, to chyba nie trzeba wyjaśniać.
      Peperon

      Usuń
    11. Dziękuję Ci Peperonie.

      JKS

      Usuń
    12. @Peperon: umieszczenie czopu lufy działa (mocującego ją na kołysce łoża) możliwie blisko zamka rozwiązuje problem ładowania go na niskich i wysokich elewacjach. Ale nie rozwiązuje problemu braku miejsca na odrzut lufy przy strzelaniach na wysokich elewacjach. Z kolei ręczne dostarczanie ciężkich pocisków (> 45 kg) na podwyższoną platformę (na której pracuje ładowniczy) także nie jest realne i wymaga raczej mechanicznego dosyłania. Każdorazowe opuszczanie lufy na kąt bliski 0 st. (do ładowania) fatalnie wpłynie na realną szybkostrzelność armaty. Mamy więc z tymi ciężkimi działami na podstawach pokładowych (cokołowych) problem kwadratury koła. Czy najlepszym dowodem na to, że jest to realny problem, a nie "wydumana" dolegliwość armat 6" na łożach pokładowych, jest praktyczny BRAK takich dział z elewacją > 30 st.? Dla mnie jedynym (pozornie) akceptowalnym rozwiązaniem jest umieszczanie takich dział na WYSOKICH łożach cokołowych i alternatywna obsługa ich z poziomu platformy, na którą pociski są dostarczane mechanicznie, na co zwrócił już trafnie uwagę H_Babbock. Komplikacji i udziwnień aż nadto!!!
      ŁK

      Usuń
    13. Na zdjęciu "Mark 9 Twin turret for De Ruyter under construction" lufy są podniesione o dobre 45 stopni.
      Nie trzeba aż tak dużo przestrzeni za działem. Znalazłem ten "HANDBOOK FOR THE 6-INCH BREECH LOADING MARK XII. GUN".
      https://archive.org/details/HandbookForThe6-inchBreechLoadingMarkXiiGun1917.G.2111717/mode/2up
      Na przekroju (strona 60) jest tam zaznaczone "16.5 working recoil" i "Recoil 18.0 metal to metal". Działo holenderskie używało amunicji o zbliżonej mocy, a było cięższe, więc faktyczna droga odrzutu powinna być krótsza. Trygonometria π*drzwi (nie obliczę konkretnej koniecznej wysokości czopów mocujących działo, bo nie znalazłem odległości między czopem a końcem zamka) mówi nam, że przy drodze odrzutu 50 cm (a zapewne była krótsza) i kącie podniesienia 60 stopni wystarczy, jeśli zamek w momencie strzału jest 43,31 cm nad podłogą.
      Stonk

      Usuń
    14. I Tobie też dziękuję, Stonku.

      JKS

      Usuń
    15. Ad Peperon "Trochę zagalopowałeś się z tymi wieżami na Trompie...". Świadomie użyłem pojęcia "stanowiska wieżowe" a nie "wieże". W dalszej części tekstu wyraźnie odniosłem się do dwóch sytuacji: wieża z barbeta, gdzie nie ma ograniczeń, i zamknięte stanowisko pokładowe, choć przyznaję, że tam nieprawidłowo użyłem terminu "wieża".
      Ad Stonk "Na zdjęciu "Mark 9 Twin turret for De Ruyter under construction" lufy są podniesione o dobre 45 stopni." W wieży z barbetą w ogóle nie ma problemu miejsca na obniżanie zamka. Tu dyskusja dotyczy stanowisk pokładowych.

      Fakty i liczby. Punktem wyjścia jest projekt JKS. Dół zamka jest 1,23m nad pokładem. Zakładam, że czopy są na środku cokołu. Długość części "czopy-tył zamka" to 1,53m. Długość odrzutu to 0,4-0,5m. Ale nie może być to zupełnie na styk z pokładem, więc doliczając minimalny zapas "szerokości jednej dłoni" przyjąłem, że musi być jeszcze 60cm (na odrzut + luz). Korzystając z arcusinusa dostajemy wynik - maksymalny kąt podniesienia to 35 stopni.
      I na koniec - i tak to nie ma znaczenia. Małe wycięcie z przodu maski i tak limituje maksymalny kat podniesienia do niespełna 15 stopni.
      H_Babbock

      Usuń
    16. @H_Babbock: "quod erat demonstrandum"! :)
      ŁK

      Usuń
    17. Chyba nikt nie zauważył raportowego opisu dział 149 mm "in deck and hoist mounts", tzn. stanowisko pokładowe z podnośnikiem amunicji. Podnośnik wymaga "dziury" pod stanowiskiem, jest więc gdzie pomieścić zamek (i odrzut) przy wyższych elewacjach.
      Quod non erat demonstrandum!

      JKS

      Usuń
    18. A jakie są dopuszczalne kąty ładowania działa? Interesuje mnie sytuacja, w której armata prowadzi ostrzał na maksymalnym dystansie. Jak wygląda wtedy sekwencja czynności związana z załadowaniem, odpaleniem pocisku i wyrzuceniem łuski?
      ŁK

      Usuń
    19. @ ŁK. Przy działach Gotlanda, NavWeaps podaje kąty ładowania od -10 do +20 stopni. Dla holenderskich - brak danych, przynajmniej w NavWeaps. Sądzę jednak, że nie odbiegały zbytnio od szwedzkich danych, bo mówimy o działach Boforsa.
      "Umieszczenie czopu lufy działa (mocującego ją na kołysce łoża) możliwie blisko zamka rozwiązuje problem ładowania go na niskich i wysokich elewacjach. Ale nie rozwiązuje problemu braku miejsca na odrzut lufy przy strzelaniach na wysokich elewacjach..."
      No i tego nie rozstrzygniemy, bo nie posiadamy (przynajmniej ja) rysunków stanowisk montowanych na Trompie. Specjalnie pisałem o walcowatych osłonach wystających z przednich ścian osłon stanowisk i wież holenderskich krążowników. Implikuje to montaż czopów dział praktycznie zaraz za przednią ścianą stanowiska (wieży). Sygnalizuje również takie wyważenie całości montażu armat, że w praktyce można się spodziewać bloku zamkowego i zespołu oporopowrotników zaraz za czopami i cokołem.
      Innym przykładem tego interesującego rozwiązania Boforsa są wieże dla fińskich pancerników obrony wybrzeża typu Vainamoinen. Tam również z przedniej ściany wieży wystają takie osłony dział, a same wieże są (jakby to rzec) kompaktowe i krótsze od np. wież z armatami 203 mm dowolnego krążownika ciężkiego floty innej, niż francuska. A przecież były to wieże z armatami 254 mm.

      @ H_Babbock. Złapałem sens Twojej wypowiedzi i dlatego napisałem, że "trochę się zagalopowałeś".
      Szanując Twoje wyliczenia muszę przypomnieć o takim ciekawym myku, który widziałem na rysunku działa kazamatowego 150 mm, bodajże pancernika Konig albo Baden. Niemcy po prostu zrobili podcięcie pod kątem ~30 stopni w tylnej, dolnej części bloku zamkowego. Ustawiało to przyciętą płaszczyznę równolegle do pokładu podczas strzelania na maksymalnym kącie wynoszącym właśnie 30 stopni. Przy odrzucie zamek nie uderzał o pokład. Jednak, jak napisałem w odpowiedzi kol. ŁK, bez rysunków tego nie rozstrzygniemy.

      @ JKS. Prawdę mówiąc to działa 130 mm naszych Wichrów również były "deck and hoist mounts", ale podnośniki amunicji (osobno dla pocisków i ładunków miotających) były za stanowiskami. A to oznacza, że pod stanowiskami nie było dziur...
      Peperon

      Usuń
    20. Ad JKS. Nie rozumiem. Na rysunku jest pod działem zaznaczona "podstawa" (za duża na windę amunicyjna w "hoist mount", ale za mała na barbbetę). Ale i tak, zamek działa, przy podnoszeniu nie zmieści się w niej, nie mówiąc o przestrzeni na odrzut!
      Stanowiska typu "deck and hoist mount" polegały na całkowicie zamkniętym stanowisku, z wąska rurą (zamiast szerokiej barbety) w której była winda amunicyjna. W konsekwencji stanowisko było relatywnie wysokie (patrz np IIx120/L50 brytyjskie, Ix127, czy IIx132).
      Cała ta dyskusja jest dla mnie trochę chybiona. Moim zdaniem na takiej kanonierce powinny być IIx150 w stanowiskach zamkniętych (typu deck and hoist in mount) i to by było najlepsze. Alternatywa to 4xIx150, ale z działami wyżej umieszczonymi, za to powinna być podłoga wewnątrz stanowiska na wysokości powiedzmy 0,3m nad pokładem, z wycięciem na środku (na osi) dla działa. Wówczas działo może mieć relatywnie wysokie kąty podniesienia (bo jest wyżej), oraz nadal umożliwiać ręczną obsługę działa. Plus oczywiście odpowiednio duże wycięci z przodu w masce działa.
      H_Babbock

      Usuń
  2. Dla mnie idea budowy takiego okrętu dla floty z „pierwszej ligi” jest niezrozumiała. Bo rozumiem, że dla małych flot, w ostateczności mógłby to być jedyny okręt ciężki. Ale dla dużej floty przydatność okrętu jest dla mnie wątpliwa. Także teza, że ten okręt z 4x150 może spokojnie odpierać japoński lekki krążownik (a większość z nich miała na burtę 6x140) jest przesadzona.
    1) Ustawienie działa nr 3 jest (jak na lata 30-te) nietypowa. Przy 4 stanowiskach sądzę, że flota, oczekiwałaby superpozycji na także na rufie. Oczywiście z doświadczeń DWS wiemy, że ważniejsze było uzbrojenie plot i jego kąty ostrzału, więc umieszczenie w superpozycji dział 105 ma sens – ale dopiero po doświadczeniach wojennych.
    2) Zgrupowanie wszystkich działek 40mm w jednym miejscu jest rzeczywiście „niderlandzkie” (tak było na De Ruyter) i wygodne (np. wspólne zasilania pociskami). Ale bardzo niebezpieczne, bo nawet jedno trafienie może wyeliminować całą baterię. No i na dodatek kąty ostrzału są marne. Szczególnie do przodu, gdzie zawadzają dwupoziomowe (!) skrzydła pomostu.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam
    Kurczę jakie działania policyjne??? Toż jak z haubicą na słonie- niby można ale....wystarczy dowolny patrolowiec ewentualnie z desantem max. plutonu piechoty wzmocnionym sekcja broni ciężkiej.
    A właśnie desant - na jaką odległość może przewozić tą wzmocnioną kompanię (circa 220 ludzi + amunicja)? Inna sprawa to na szybki transportowiec dołożył bym 5-6 węzłów.
    Kolejna sprawa to brak mozliwości stawiania min (50-60 sztuk)- jednostka niby uniwersalna ale znowu ale :)(zwłaszcza na wodach przybrzeżnych)
    Pozdrawiam
    Pawel76.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kurczę jakie działania policyjne???" Czy fakt, że piractwo i kontrabandę mogą zwalczać mniejsze okręty, ma być powodem, aby te kanonierki w czasie pokoju stały "na sznurku"?
      Desant w rejsach do 24 godz., czyli ok. 300 Mm.

      JKS

      Usuń
    2. Dobrze jest używać do zadań policyjnych również okrętów większych, które nie są stricte okrętami straży wybrzeża czy innej formacji policyjnej. Daje nam to co najmniej dwie korzyści. 1. Wyszkolenie załóg okrętów bojowych marynarki w sytuacjach nie-do-końca-bojowych. Ważne jest, żeby załogi potrafiły reagować w razie różnorodnych wydarzeń niebitewnych, nie panikować i opanować sytuację bez nadużycia siły. 2. Jeśli do zadań policyjnych używane będą tylko okręty straży wybrzeża (a w koloniach zapewne jest ich mało), to typki spod ciemnej gwiazdy będą je obserwować i zawsze będą wiedzieć, że patrolowiec ten-a-ten wyszedł z portu i skierował się w stronę taką. Uczestnictwo w działaniach policyjnych większej liczby okrętów i to również bojowych daje możliwość zaskoczenia piratów pojawieniem się kanonierki, o której myśleli, że teraz przechodzi przegląd albo straszy nadgraniczne oddziały tajlandzkie.
      Stonk

      Usuń
    3. Quod erat demonstrandum!

      JKS

      Usuń