sobota, 15 lutego 2025

Budowa kolumbijskiego stawiacza min typu Dragón 1922 (1 jednostka)

Budowa kolumbijskiego stawiacza min typu Dragón 1922 (1 jednostka)

Kształt wybrzeży Wielkiej Kolumbii jest mało dogodny do prowadzenia operacji minowych;  prawie w ogóle brak cieśnin, wąskich zatok itp. Z tego też powodu, wojna minowa w doktrynie sił morskich Kolumbii nie odgrywa istotniejszej roli. Niemniej, z okrętów minowych całkowicie zrezygnować nie można.
Zakończono właśnie budowę pierwszego z nich – stawiacza min Dragón. Jest to okręt – w swojej klasie – średniej wielkości. Liczba zabieranych min (120) dotyczy min typu M-93; w przypadku lżejszego wzoru M-48, liczba ta wzrasta do 150. Uzbrojenie artyleryjskie jest umiarkowanie silne, a prędkość wystarczająca do wykonywania defensywnych zadań minowych. Dodatkowo, jednostka może przewieźć do 45 (80 w rejsach poniżej 48 godz.)  żołnierzy i do 65 t ładunku (przy ograniczeniu liczby zabieranych min do 50).
Ta drugo- lub trzeciorzędna rola transportowca, dotyczyć będzie większości okrętów kolumbijskich, przynajmniej w najbliższych latach. Jak już wcześniej wspomniałem, przyczyną tego jest słabo rozwinięta lądowa infrastruktura transportowa. W tym stanie rzeczy, przewóz drogą morską wojska i zaopatrzenia, jest zawsze najtańszym, a często także najszybszym i najdogodniejszym rozwiązaniem.
Architektura okrętu odznacza się stylem bardzo podobnym do zastosowanego na patrolowcach typu Magdalena; tym razem jednak, udało się uzyskać dużo lżejszą i chyba zgrabniejszą sylwetkę. Na uwagę zasługują świetne właściwości morskie Dragóna, a szczególnie wielka stateczność.
Kadłuby jednostek pochodzą ze stoczni Astillero Naval No.1 w Callao (AN1), stal konstrukcyjna z huty Herreria de Maracaibo (HM), napęd ze stoczni Astillero Baranquilla (AB), artyleria z USA, a miny i km-y z zakładów Fábrica Nacional de Armas Lima (FNA).
Opis techniczny.

Kadłub

O małym wydłużeniu i dość "krępym" profilu poziomym, lecz stosunkowo niewielkim współczynniku pełnotliwości.
Napęd
Identyczny do użytego na patrolowcach typu MagdalenaDwa kotły olejowe AB w jednej kotłowni i dwie maszyny parowe potrójnego rozprężania AB w jednej maszynowni.

Uzbrojenie

Na okręcie zamontowano:

- 1xIx102 mm/40 Driggs-Schroeder M1892, przy elewacji maksymalnej 20o donośność maksymalna pociskiem HE 14,97 kg wynosi 8430 m;
- 1xIx57 mm/40 Driggs-Schroeder M1893, przy elewacji maksymalnej 38o donośność maksymalna pociskiem 2,74 kg wynosi 6740 m;
- 2xIx7,62 mm/93 Browning/FNA M1914, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,0098 kg wynosi 1830 m, a przy elewacji maksymalnej 80o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 1220 m;
- 120 min typu M-93.
Do kierowania ogniem służy dalmierz optyczny o bazie 2,3 m.
Inne
Na okręcie zainstalowano dwie radiostacje krótkiego i średniego zasięgu.
Uwaga: aby nie zaciemniać rysunku, miny na skrajnych torach minowych pominąłem.

Dragon, Great Colombia minelayer laid down 1921, launched 1921, completed 1922 (engine 1921)

Displacement:
            624 t light; 643 t standard; 807 t normal; 938 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (192,93 ft / 189,96 ft) x 32,48 ft x (9,84 / 10,95 ft)
            (58,81 m / 57,90 m) x 9,90 m  x (3,00 / 3,34 m)

Armament:
      1 - 4,02" / 102 mm 40,0 cal gun - 33,00lbs / 14,97kg shells, 120 per gun
              Quick firing gun in deck mount, 1892 Model
              1 x Single mount on centreline, forward deck forward
      1 - 2,24" / 57,0 mm 40,0 cal gun - 6,04lbs / 2,74kg shells, 250 per gun
              Quick firing gun in deck mount, 1883 Model
              1 x Single mount on centreline, aft deck aft
                        1 raised mount
      2 - 0,30" / 7,6 mm 93,0 cal guns - 0,02lbs / 0,01kg shells, 3 500 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1914 Model
              2 x Single mounts on sides, aft deck forward
                        2 raised mounts
      Weight of broadside 39 lbs / 18 kg
      Mines
      2 - 2 039,28 lbs / 925,00 kg mines + 120 reloads - 111,068 t total
            in Above water - Stern racks/rails

Armour:
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
            Main:           0,51" / 13 mm                   -                                  -
            2nd:             0,31" / 8 mm                     -                                  -

Machinery:
            Oil fired boilers, complex reciprocating steam engines,
            Direct drive, 2 shafts, 2 700 ihp / 2 014 Kw = 16,72 kts
            Range 4 900nm at 12,00 kts
            Bunker normal = 164 tons, at max displacement = 295 tons

Complement:
            75 - 98

Cost:
            £0,116 million / $0,464 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 145 tons, 18,0%
               - Guns: 6 tons, 0,7%
               - Weapons: 139 tons, 17,2%
            Armour: 2 tons, 0,2%
               - Armament: 2 tons, 0,2%
            Machinery: 158 tons, 19,6%
            Hull, fittings & equipment: 250 tons, 31,0%
            Fuel, ammunition & stores: 183 tons, 22,7%
            Miscellaneous weights: 69 tons, 8,6%
               - Hull below water: 65 tons
               - Hull above water: 5 tons

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
              1 697 lbs / 770 Kg = 52,5 x 4,0 " / 102 mm shells or 0,7 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 2,06
            Metacentric height 2,9 ft / 0,9 m
            Roll period: 8,0 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 74 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,03
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,65

Hull form characteristics:
            Hull has a flush deck,
              a normal bow and large transom stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,465 / 0,486
            Length to Beam Ratio: 5,85 : 1
            'Natural speed' for length: 16,59 kts
            Power going to wave formation at top speed: 56 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 45
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 7,10 degrees
            Stern overhang: 1,48 ft / 0,45 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                   Fore end,                Aft end
               - Forecastle:            16,00%,  12,01 ft / 3,66 m,  10,01 ft / 3,05 m
               - Forward deck:       28,00%,  10,01 ft / 3,05 m,  10,01 ft / 3,05 m
               - Aft deck:                28,00%,  10,01 ft / 3,05 m,  10,01 ft / 3,05 m
               - Quarter deck:        28,00%,  10,01 ft / 3,05 m,  10,01 ft / 3,05 m
               - Average freeboard:                      10,13 ft / 3,09 m
            Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 75,7%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 105,2%
            Waterplane Area: 4 141 Square feet or 385 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 201%
            Structure weight / hull surface area: 41 lbs/sq ft or 198 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,90
                        - Longitudinal: 2,95
                        - Overall: 1,02
            Excellent machinery, storage, compartmentation space
            Adequate accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

19 komentarzy:

  1. Całkiem zgrabny okręt. W razie potrzeby, po wymianie min na bomby głębinowe, może pełnić funkcję eskortowca pełnomorskiego. Ponownie pochwalam zastosowanie prostego i niezawodnego napędu parowego, zwłaszcza, że ogólny poziom kultury technicznej personelu maszynowego nie jest jeszcze zapewne zbyt wysoki. Oczywiście, w bliskiej perspektywie artyleria powinna zostać stosownie zmodyfikowana.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pochwały.
      Uważam jednak, że zamiana uzbrojenia minowego na pop, to nie jest dobry interes, po pierwsze, można tam zamontować tylko dwie zrzutnie bg, a po drugie, trzeba by jeszcze wyposażyć okręt w szumonamiernik. Poza tym, istnienie we flocie kolumbijskiej eskortowców pełnomorskich nie ma większego uzasadnienia. Wprawdzie ponad 85% handlu zagranicznego Wielkiej Kolumbii odbywa się drogą morską, ale w przypadku głównego partnera handlowego, czyli USA, to całe 100%. Uwarunkowania geograficzne są takie, że połączenia morskie z portami amerykańskimi mają charakter żeglugi mniej, lub bardziej przybrzeżnej, ale na pewno nie oceanicznej. Gdyby się uprzeć, to można by tę żeglugę realizować jak w starożytności, z wykorzystaniem nawigacji terrestrycznej.

      JKS

      Usuń
  2. Zgrabny! Tu ogólnie widać w tej koncepcji dość szczęśliwą rękę. Jedynie pozycja dalmierza nieco mnie dziwi, bo jest na śródokręciu, jeśli dobrze patrzę. Nie oznacza to jednak, że to źle, bo spodziewam się posiadania centrali artyleryjskiej na tym okręcie i może ona być dokładnie pod nim, pozdrawiam karol flibustier

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwalimy obaj urodę okrętu. Ale osobiście znam okręt jeszcze ładniejszy, nieco mniejszy, ale i szybszy i silniej uzbrojony. Mam na myśli norweski stawiacz min "Frøya", zbudowany na dodatek 5 lat wcześniej.
      ŁK

      Usuń
    2. O gustach się nie dyskutuje, ale Froya z tylnym pokładem wyglądającym jakby ją ktoś zdeptał, urodziwa moim zdaniem nie jest.
      Dragon z kolei wygląda moim zdaniem na zdecydowanie przygniecionego masywną nadbudówką przednią i jej przedłużeniem przez całe śródokręcie.
      Ciekawe, że okręt ma dwa poziomy tzw skrzydeł pomostów w nadbudówce (w każdym razie ja tak interpretuję rysunek). To dziwne i dla mnie nie zrozumiałe rozwiązanie. W każdym razie estetycznie na pewno wątpliwe, bo przypominające wycieczkowiec.
      H_Babbock

      Usuń
    3. Ale uczynienie z całej nadbudówki śródokręcia pomostu jest bardzo praktyczne, nawet jeśli podobne do wycieczkowca, karol flibustier

      Usuń
    4. Odnosiłem się do walorów estetycznych. A moim zdaniem określenie "zgrabny" nie pasuje do tego projektu.
      Po drugie mi chodziło o "dwupiętrowe" skrzydła nadbudówki.
      H_Babbock

      Usuń
    5. Tak ale, ówczesne okręty miały dwa poziomy skrzydeł w nadbudówkach i słuszna uwaga, że górny pomost był z nieznacznie wystającymi nad dolnym, jak na polskich niszczycielach na przykład, karol flibustier

      Usuń
    6. Jeśli chciało się szkolić przyszłych nawigatorów i nie przeszkadzać oficerom w prowadzeniu okrętu, to dolne skrzydła pomostu były niezbędne. Niech się młodzież uczy i nie pląta pod nogami...
      Peperon

      Usuń
    7. Przyjąłem, że w krótkich rejsach czasu pokoju, okręt może wziąć na pokład kilkunastu kadetów na praktyki. Wtedy pomieszczenia na śródokręciu i dolne skrzydła miałyby dodatkowe uzasadnienie.
      Peperon

      Usuń
    8. ad karol flibustier. Kolega napisał, że "...ówczesne okręty miały dwa poziomy skrzydeł w nadbudówkach i słuszna uwaga, że górny pomost był z nieznacznie wystającymi nad dolnym, jak na polskich niszczycielach na przykład".
      Ja tego widzę. Np. na zdjęciach:
      https://pl.wikipedia.org/wiki/ORP_B%C5%82yskawica#/media/Plik:ORP_B%C5%82yskawica_w_nowym_kamufla%C5%BCu_-_02-01-2012.jpg
      https://it.wikipedia.org/wiki/ORP_Wicher_%281928%29#/media/File:ORP_Wicher.jpg
      widać, że Błyskawica oraz Wicher miały pojedynczy poziom skrzydeł pomostu.
      Na zdjęciach z przed modernizacji Błyskawicy
      https://graptolite.net/Facta_Nautica/varia/reed.html
      widać "szczątkowe" skrzydła o poziomo wyżej. Wydaje mi się, że były to podstawy schodków do zejścia na właściwe skrzydła.
      Wydaje mi się, że tylko na dużych okrętach (pancerniki, duże krążowniki) bywały wielopoziomowe skrzydła pomostów. Ale (chyba) zawsze były w kolejnych poziomach coraz mniejsze, tworząc "piramidkową" strukturę wieży dowodzenia.
      Ale jeśli się mylę to proszę o kontrprzykłady.
      H_Babbock

      Usuń
    9. Ale taka była ich rola, jako wejściówek dla załogi, nawet Wicher II i Grom II typu Siedem je miały. Nic nie zaprzecza temu, co napisałeś, to czysta prawda. Takie rozwiązania z wielkimi skrzydłami pomostów na obydwu poziomach występowały na okrętach szkolnych, karol flibustier

      Usuń
    10. @ H_Babbock. Co do górnych "mikro skrzydeł" górnego pomostu, to były one podstawami pod nkm-y. Nie były one podstawami trapów, bo na górny pomost prowadziły pionowe drabiny. Widać to doskonale na planikach Wichrów i Gromów. Na planikach Gryfa widać trapy na górny pomost, ale nkm-y były posadowione na skrzydłach sterówki, czyli poziom niżej. Co do Wichra II to jego "górne skrzydła pomostu" to nic innego, jak stanowiska obserwatora sygnalisty z reflektorem sygnałowym. Widać to doskonale na zdjęciach.
      Wielopoziomowe skrzydła pomostów na wieżach dowodzenia dużych okrętów były i widać je fotkach okrętów, zwłaszcza państw osi. Należy jednak pamiętać, że one się nie dublowały i każdy miał inne zadanie. Na dowód mogę podesłać mój rysunek pagody z Yamashiro, na którym są "podpisane" poszczególne poziomy.
      Peperon

      Usuń
    11. Też chcę, karolkeane@interia.pl

      Usuń
  3. Pytanie ogólniejsze. Czy dobrze rozumiem, że historia (w kontekście sąsiadów) wcześniej przebiegała identycznie jak realna? Czyli Wielka Kolumbia została poniżająco pokonana przez Chile w "wojnie o saletrę"?
    Jeśli tak, to nasuwa się analogia z Francją po wojnie z Prusami - "o terytoriach utraconych nigdy nie mów, zawsze o nich pamiętaj". I ta polityka się sprawdziła, bo ostatecznie je odzyskali.
    Pytanie więc, czy Kolumbia szykuje się na odzyskanie utraconych terytoriów?

    Drugie pytanie czy Boliwia należy do Kolumbii? A jeśli tak to ciekawe jak będzie z konfliktem o Gran Chaco z 1932 (w realu wojna Paragwaju z Boliwią).

    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O "wojnie o saletrę" już rozmawialiśmy.
      W kwestii składu Federacji, pozwolę sobie odesłać Kolegę do postu z 24.12.2024 "Początek nowej sagi - Wielka Kolumbia"

      JKS

      Usuń
    2. Dziękuję za przypomnienie. Czyli była klęska w wojnie z Chile i jest (o czym teraz wiemy) potencjalny problem z Paragwajem (wojna o Gran Chaco).
      H_Babbock

      Usuń
  4. Na obszerną nadbudówkę śródokręcia nie ma co narzekać. Gdzieś trzeba przecież umieścić owych 80 żołnierzy w trakcie niemal 2-dobowego rejsu. Nie mogą go przecież odbywać jako "ładunek" pokładowy...
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duża nadbudówka na śródokręciu jest praktyczna. No i co innego mogłoby tam być? Samolot czy inne bajery się nie zmieści.
      Stonk

      Usuń