czwartek, 27 lutego 2025

BIULETYN INFORMACYJNY NR 8/2/1922

BIULETYN INFORMACYJNY NR 8/2/1922

Okręty
Oddano do służby mały pancernik typu Callao (post z dnia 22.02.2025).
Rozpoczęto budowę kanonierki rzecznej typu General Ballivián.
W trakcie budowy znajdują się:
- mały pancernik typu Callao,
- dwa trałowce typu Cigüeña.
Przezbrojono dwie kanonierki rzeczne typu Esperanza; 3xIx37/20 zastąpiono przez 2xIx76,2/23 i 1xIx37/40 oraz dodano 2xIx7,62/93.
Aktualnie, w skład floty kolumbijskiej (morskiej) wchodzą:
- 1 mały pancernik,
- 1 krążownik pancerny,
- 2 krążowniki pancernopokładowe,
- 6 niszczycieli,
- 2 okręty podwodne,
- 3 kanonierki,
- 3 patrolowce,
- 3 kutry patrolowe,
- 1 stawiacz min,
- 1 transportowiec wojska,
- 1 okręt szkolny.
Komponent rzeczny floty składa się z:
- 1 monitora rzecznego,
- 6 kanonierek rzecznych,
- 9 kutrów rzecznych.

Uzbrojenie

Wdrożono w zakładach Fábrica Nacional de Armas (FNA) licencyjną produkcję karabinów maszynowych Browning 7,62 mm M1919. Model ten będzie sukcesywnie zastępował starszy wzór Browning 7,62 mm M1914.

Pozostałe wiadomości

Zakończono pierwszy etap budowy stoczni rzecznej Astillero Fluvial Riberalta (AFR). Mimo trwających nadal prac budowlanych, stocznia podjęła już produkcję, rozpoczynając budowę kanonierki rzecznej General Ballivián.

Budżet

Rok budżetowy 1922 zamknął się deficytem w wysokości $1 964, o kwotę tę zostanie pomniejszony budżet na rok następny. 

5 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że kanonierka zjawi sie na witrynie, bo to zawsze ciekawe okręty i jest z czym porównywać, karol flibustier

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wcześniej będą jednak awizowane powyżej trałowce.
      ŁK

      Usuń
    2. Dokładnie tak, najpierw trałowce, potem kanonierka rzeczna.

      JKS

      Usuń
  2. W oczekiwaniu na zaawizowany post dotyczący trałowców, pozwalam sobie przedstawić Szanownym Kolegom opracowany niegdyś temat, który koresponduje merytorycznie z aktualnym cyklem na blogu. Dyskusji się nie spodziewam, ale zawsze będzie to "coś" dla zabicia czasu oczekiwania... :)

    Wenezuelska kanonierka „Mariscal Sucre” miała za sobą już 25-letnią służbę w chwili, gdy zasiliła w 1912 r. maleńką marynarkę wojenną tego kraju, zaliczającego się do ówczesnej „III ligi” latynoamerykańskiej. Okręt powstał jako mały krążownik hiszpański „Isla de Cuba” i był jedną z ofiar konfliktu zbrojnego ze Stanami Zjednoczonymi w 1898 r. Zatonął w bitwie pod Cavite 01.05.1898 r., a następnie został podniesiony i odbudowany dla US Navy (z nowym uzbrojeniem i zdemontowanym pokładem pancernym) i wcielony do służby z zachowaniem starego imienia. Tenże okręt odkupiła w kwietniu 1912 r. marynarka wenezuelska, w ramach całościowej modernizacji sił zbrojnych, zainicjowanej przez rząd generała Juana Vicente Gomeza (znanego też z posiadania ponoć aż 99 nieślubnych dzieci! :)). Kanonierka została nazwana „Mariscal Sucre”, dla upamiętnienia wybitnego dowódcy z walk o niepodległość w XIX wieku. Kadłub okrętu był w dobrej kondycji, ale jego siłownia była mocno wyeksploatowana, co przyczyniło się zapewne do sprzedaży go po cenie złomu. Alternatywnie założymy zatem przeprowadzenie dużej przebudowy okrętu na rachunek Wenezueli, którą wykonała od 19.09.1912 r. do 08.02.1914 r. amerykańska stocznia Union Iron Wks w San Francisco. Dalsza służba okrętu, jako stawiacza min i jednostki szkolnej kadetów (zamiast realnie zaistniałej konwersji na mały transportowiec wojskowy!) trwała aż do 31.12.1929 r. Wtedy okręt został wycofany ze służby i ponownie sprzedany, w ręce prywatnego inwestora, który dokonał jego finalnej przebudowy na bananowiec. Ex-kanonierka powróciła na 1 dzień do służby w marynarce wojennej, po to, by zatonąć 22.01.1952 r. jako ćwiczebny cel.

    Czynności związane z przebudową objęły następujący zakres:
    I. Zmiany w uzbrojeniu i wyposażeniu:
    • 2 x I – 102 mm L/40 Mk III/IV/V/VI (dziób i rufa – z maskami ochronnymi)
    • 2 x I – 57 mm L/50 Driggs-Schroeder Mk II/III (burty śródokręcia),
    • 1 x IV – 25 mm L/40 Palmcrantz-Nordenfelt (przed kominem; zmodernizowana kartaczownica z amunicją elaborowaną prochem bezdymnym),
    • 1 x II – ckm 7 mm L/100 Colt–Browning M1895 (za kominem; tzw. „kopaczka do ziemniaków”, dostosowana do zwalczania celów powietrznych),
    • 160 min kotwicznych,
    • możliwość zabrania na pokład 40 kadetów,
    • nowe przyrządy nawigacyjne (w tym radiostacja) produkcji amerykańskiej.
    II. Zmiany w kadłubie i siłowni.
    Przebudowano wnętrze kadłuba, lokując w nim magazyn minowy. Zdemontowano I komin (zamontowany przejściowo przez Amerykanów po podniesieniu i renowacji okrętu), a maszt dziobowy przeniesiono za nadbudówkę. Za kominem zbudowano nadbudówkę z pomieszczeniami dydaktyczno-socjalnymi dla kadetów. Zewnętrznego kształtu kadłuba nie zmieniano. Całkowicie wymieniono zużytą siłownię, montując awangardowo 2 amerykańskie diesle Nelseco o mocy po 475 KM. Prędkość okrętu spadła do 12 węzłów, a zasięg wzrósł do 4800 mil morskich przy prędkości ekonomicznej 8 węzłów. Wyporność okrętu nieznacznie wzrosła do 1050 tn.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, że z opóźnieniem. Pomysł ciekawy, ale ja w tym przypadku pozostanę przy realiach. Transportowiec wojska jest Kolumbii bardzo potrzebny. Spróbujmy wyobrazić sobie transport jakiegoś oddziału wojska np. z Caracas do Arequipy drogą lądową, w latach 20-tych XX. w. Trwałoby to ok. 3 miesiące, połowa by na miejsce nie dotarła (wypadki, choroby, dezercje?), a ci, którzy by dotarli, nadawaliby się do sanatorium, a nie do walki. Drogą morską to 11 dni (+ 2 dni lądem), w niezłych warunkach.

      JKS

      Usuń