niedziela, 14 września 2025

Budowa kolumbijskiego krążownika ciężkiego typu Américo Vespucio 1934 (1 jednostka)

Budowa kolumbijskiego krążownika ciężkiego typu Américo Vespucio 1934 (1 jednostka)

Mimo zakończonej w roku 1927 modernizacji, krążownik ciężki (ex-krążownik pancerny) Cristóbal Colón, nie odpowiada już współczesnym wymogom wobec krążowników, szczególnie w zakresie prędkości maksymalnej, a także zasięgu. W związku z tym, planuje się w niedalekiej przyszłości zastąpienie nim okrętu szkolnego Lima. W celu uzupełnienia klasy, podjęto decyzję o budowie Américo Vespucio. Decyzja ta zapadła już w roku 1928, a zamówienie zostało złożone rok później. Niestety, kryzys wymusił przesunięcie rozpoczęcia budowy na rok 1931 oraz rozciągnięcie jej w czasie z 3 do 4 lat. Co się odwlecze, to nie uciecze; w końcu Américo Vespucio został ukończony i przyjęty na stan floty.
Okręt można zaliczyć do tzw. krążowników waszyngtońskich, choć nie wyczerpuje swoją wielkością  limitu wyporności standardowej (9043 wobec możliwych 10000 t). Liczba dział artylerii głównej lokuje się pomiędzy, występującymi na krążownikach ciężkich innych flot, wartościami od 6 do 10. Jak na owe czasy, liczna i silna jest artyleria plot. Opancerzenie jest, moim zdaniem, całkiem przyzwoite; obejmuje ono także grodzie ptorp, co na krążownikach ciężkich było niezbyt częste. Prędkość maksymalna i zasięg może nie powalają, ale biorąc pod uwagę potencjalnych przeciwników oraz przewidywane zadania, są zupełnie wystarczające.
W momencie wejścia do służby, okręt nie posiada grupy lotniczej. Zamontowano jednak podstawy pod żurawie i katapulty, więc istnieje opcjonalna możliwość zaokrętowania w przyszłości 1-2 wodnosamolotów.
Mimo, że Américo Vespucio nie jest największy w kolumbijskiej flocie, to w momencie wejścia do służby został jej okrętem flagowym.
Jednostkę zbudowała stocznia Astillero Naval No.1 w Callao. Za wyjątkiem dział artylerii głównej, wszystkie dostawy zapewnił przemysł krajowy.
Opis techniczny.
Kadłub
O dość nowoczesnych, smukłych kształtach, z „półpawężową” rufą.
Napęd
Identyczny do napędu krążowników typu Almirante Padilla.
Osiem kotłów olejowych White-Forster/CNPM w czterech kotłowniach i cztery zestawy turbin parowych GEV z przekładniami w czterech maszynowniach.
Do prędkości maksymalnej zastosowano, wyliczony na bazie podobnych jednostek tego czasu, z dodatkowym uwzględnieniem efektów „półpawężowej” rufy, współczynnik zwiększający 1,056.
Uzbrojenie
Na okręcie zamontowano:
- 2xIII+1xIIx203/55 mm BS M1922, przy elewacji maksymalnej 41o donośność pociskiem AP 118,0 kg wynosi 29010 m;
- 6xIx127/25 BS/HM M1921, przy elewacji 45o donośność pociskiem HC 24,43 kg wynosi 13290 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa pociskiem AA wynosi 24,49 kg 8250 m;
- 5xIIx37/51 COW/FNA M1918, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,65 kg wynosi 4100 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 2670 m;
- 4xIIx12,7 mm/90 Browning/FNA M1921, przy elewacji 45o donośność pociskiem 0,03 kg wynosi 4200 m, a przy elewacji maksymalnej 85o donośność pionowa tym samym pociskiem wynosi 2800 m;
- 2xIIxwt533 mm.
Do kierowania ogniem zainstalowano dwa optyczne dalocelowniki główne o bazie o bazie 6,3 m oraz dwa pomocnicze i plot dalocelowniki optyczne o bazie 4,1 m. Ponadto, każda wieża artylerii głównej posiada własny dalmierz optyczny; dla wież 3-działowych o bazie 9,0 m, a dla 2-działowej 7,5 m.
Opancerzenie
Jak w raporcie i na rysunku.
Inne
Na okręcie zainstalowano siedem radiostacji w tym jedną krótkofalową oraz – pierwszy raz w kolumbijskiej flocie – radionamiernik.

Link do obrazka: megawrzuta.pl/pdpbfmiy

Américo Vespucio, Great Colombia heavy cruiser laid down 1931, launched 1932, completed 1934 (engine 1933)

Displacement:
            8 652 t light; 9 043 t standard; 9 689 t normal; 10 205 t full load

Dimensions: Length (overall / waterline) x beam x draught (normal/deep)
            (600,70 ft / 592,19 ft) x 62,34 ft x (20,01 / 20,78 ft)
            (183,09 m / 180,50 m) x 19,00 m  x (6,10 / 6,33 m)

Armament:
      8 - 7,99" / 203 mm 55,0 cal guns - 260,15lbs / 118,00kg shells, 120 per gun
              Breech loading guns in turret on barbette mounts, 1922 Model
              2 x Triple mounts on centreline ends, evenly spread
                        1 raised mount - superfiring
              1 x Twin mount on centreline, forward deck forward
                        1 raised mount
      6 - 5,00" / 127 mm 25,0 cal guns - 53,99lbs / 24,49kg shells, 250 per gun
              Dual purpose guns in deck mounts, 1921 Model
              6 x Single mounts on sides, evenly spread
      10 - 1,46" / 37,0 mm 51,0 cal guns - 1,43lbs / 0,65kg shells, 1 500 per gun
              Anti-air guns in deck mounts, 1918 Model
              4 x Twin mounts on sides, evenly spread
                        4 raised mounts
              1 x Twin mount on centreline, aft deck aft
                        1 double raised mount
      8 - 0,50" / 12,7 mm 90,0 cal guns - 0,07lbs / 0,03kg shells, 3 000 per gun
              Machine guns in deck mounts, 1921 Model
              2 x Twin mounts on sides, aft deck forward
                        2 raised mounts
              2 x Twin mounts on sides, forward deck centre
                        2 double raised mounts
      Weight of broadside 2 252 lbs / 1 021 kg
      Main Torpedoes
      4 - 21,0" / 533 mm, 18,70 ft / 5,70 m torpedoes - 1,268 t each, 5,074 t total
            In 2 sets of deck mounted side rotating tubes

Armour:
   - Belts:                     Width (max)           Length (avg)              Height (avg)
            Main:            3,50" / 89 mm     331,69 ft / 101,10 m     12,47 ft / 3,80 m
            Ends:   Unarmoured
              Main Belt covers 86% of normal length
              Main belt does not fully cover magazines and engineering spaces
   - Torpedo Bulkhead - Additional damage containing bulkheads:
                                 0,98" / 25 mm     331,69 ft / 101,10 m      24,61 ft / 7,50 m
            Beam between torpedo bulkheads 45,28 ft / 13,80 m
   - Gun armour:         Face (max)     Other gunhouse (avg)     Barbette/hoist (max)
            Main:           2,99" / 76 mm         0,98" / 25 mm                 2,01" / 51 mm
   - Armoured deck - single deck:
            For and Aft decks: 1,50" / 38 mm
   - Conning towers: Forward 3,50" / 89 mm, Aft 0,98" / 25 mm

Machinery:
            Oil fired boilers, steam turbines,
            Geared drive, 4 shafts, 72 000 shp / 53 712 Kw = 32,74 kts
            Range 7 000nm at 13,00 kts
            Bunker normal = 646 tons, at max displacement = 1 163 tons

Complement:
            487 - 634

Cost:
            £3,752 million / $15,007 million

Distribution of weights at normal displacement:
            Armament: 654 tons, 6,8%
               - Guns: 644 tons, 6,6%
               - Weapons: 10 tons, 0,1%
            Armour: 1 637 tons, 16,9%
               - Belts: 611 tons, 6,3%
               - Torpedo bulkhead: 297 tons, 3,1%
               - Armament: 197 tons, 2,0%
               - Armour Deck: 487 tons, 5,0%
               - Conning Towers: 44 tons, 0,5%
            Machinery: 2 098 tons, 21,7%
            Hull, fittings & equipment: 4 263 tons, 44,0%
            Fuel, ammunition & stores: 1 036 tons, 10,7%
            Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
            Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
            12 599 lbs / 5 715 Kg = 49,3 x 8,0 " / 203 mm shells or 2,0 torpedoes
            Stability (Unstable if below 1.00): 1,06
            Metacentric height 2,8 ft / 0,8 m
            Roll period: 15,7 seconds
            Steadiness      - As gun platform (Average = 50 %): 70 %
                                   - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,82
            Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,27

Hull form characteristics:
            Hull has rise forward of midbreak,
              a normal bow and a round stern
            Block coefficient (normal/deep): 0,459 / 0,466
            Length to Beam Ratio: 9,50 : 1
            'Natural speed' for length: 24,33 kts
            Power going to wave formation at top speed: 53 %
            Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 55
            Bow angle (Positive = bow angles forward): 16,60 degrees
            Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
            Freeboard (% = length of deck as a percentage of waterline length):
                                                                   Fore end,                Aft end
               - Forecastle:            24,00%,  28,54 ft / 8,70 m,  23,62 ft / 7,20 m
               - Forward deck:       44,00%,  23,62 ft / 7,20 m,  22,97 ft / 7,00 m
               - Aft deck:                12,00%,  15,09 ft / 4,60 m,  15,09 ft / 4,60 m
               - Quarter deck:        20,00%,  15,09 ft / 4,60 m,  15,09 ft / 4,60 m
               - Average freeboard:                      21,22 ft / 6,47 m

Ship space, strength and comments:
            Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 131,4%
                        - Above water (accommodation/working, high = better): 197,1%
            Waterplane Area: 23 723 Square feet or 2 204 Square metres
            Displacement factor (Displacement / loading): 116%
            Structure weight / hull surface area: 119 lbs/sq ft or 581 Kg/sq metre
            Hull strength (Relative):
                        - Cross-sectional: 0,96
                        - Longitudinal: 1,68
                        - Overall: 1,02
            Cramped machinery, storage, compartmentation space
            Excellent accommodation and workspace room
            Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
            Good seaboat, rides out heavy weather easily

13 komentarzy:

  1. Bardzo efektowny okręt. Prędkość, uzbrojenie i opancerzenie dobrze trzymają standard dla tej epoki. Trochę się dziwię, że nie wykorzystałeś do końca limitu wyporności, co umożliwiłoby układ 3 x III w artylerii głównej. Artyleria DP i przeciwlotnicza rzeczywiście bezprecedensowo silne. Z wyposażenia lotniczego zrezygnowałbym, co umożliwi w przyszłości dalsze zwiększenie środków obrony przeciwlotniczej. Zamiast tego warto zadbać o wprowadzenie do służby, choćby i skromnego, lotniskowca, który zapewni (oprócz funkcji rozpoznania) także "parasol powietrzny" dla operującego zespołu floty. Okręt nie ma sobie równych w całej Ameryce Południowej. Jedynie 2 ("półciężkie") okręty argentyńskie mogą stawić mu czoła, działając w zespole, a i tak wynik pojedynku nie wydaje się przesądzony. Z Argentyną relacje są jednak dobre i nic nie zapowiada takiej konfrontacji. Dla ewentualnej wojny z Chile wejście tego okrętu do służby przesadza ostatecznie przewagę floty WK. Z wycofaniem "Cristobala Colona" do służby szkolnej nie należy się jednak spieszyć. Jego charakterystyki umożliwiają jednak współdziałanie operacyjne z nowym krążownikiem. Przyjdzie na to czas po konfrontacji z Chile (o ile okręt przetrwa wojnę!).
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka Kolumbia nie jest sygnatariuszem Traktatu Waszyngtońskiego, a więc i jego limity jej nie dotyczą. Ograniczenia mają charakter budżetowy, a nie prawny.

      JKS

      Usuń
    2. Ograniczenia mogą być wyłącznie budżetowe, ale należy je wykorzystać politycznie. Przyjazne stosunki z sygnatariuszami Traktatu Waszyngtońskiego są cenne. Pokazujemy im, że gramy zgodnie z przyjętymi przez nich zasadami, chociaż formalnie nas nie dotyczą. Powinniśmy się trzymać limitów traktatowych, dopóki ich złamanie nie jest dla nas konieczne albo dopóki nie zostaną odrzucone przez samych sygnatariuszy. Nietrudno było przewidzieć, że już niedługo ograniczenia traktatowe przestaną działać.
      Stonk

      Usuń
  2. Cztery wieże z kalibrem głównym są bezpieczniejszym rozwiązaniem, ale fakt, tu wyszła bardzo ładna wizualnie jednostka floty, karol flibustier

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrz poniższy komentarz kolegi H_Babbocka pkt 3.

      JKS

      Usuń
  3. Koncepcja budowy ciężkiego krążownika mi bardzo opowiada. Przekonywujące jest też trzymanie się limitów wyporności i kalibru uzbrojenia, tak, żeby „nie drażnić” głównych mocarstw.
    Z drugiej strony zejście jednak prawie 1000ts poniżej limitu to kontrowersyjny pomysł – może warto by poczekać jeszcze np. pół roku aż „uzbiera się” budżet na większy okręt. Chodzi o to, że generalnie „zmniejszanie się nie opłaca”, to znaczy wzrost wyporności o np. 10% da wyraźnie ponad 10% wzrosty potęgi okrętu.
    1. Okręt ma przyjemną, zwartą sylwetkę. Zazwyczaj krążowniki miały bardziej „rozlazły” wygląd, ale dlatego, że często nie miały pełnej zamkniętej cytadeli, więc nie było potrzeby ściskania śródokręcia.
    2. Tym nie mniej tutaj śródokręcie ma tylko 76m, a moim zdaniem powinno być przy takim napędzi dłuższe o kilka metrów.
    3. Układ uzbrojenia jest nie typowy, ale jest praktycznym rozwiązaniem problemu zmniejszenia liczby wież (do 3) co jest bardzo wskazane dla skrócenia cytadeli.
    4. Nie jestem fanem dział 203mm/L55. Moim zdaniem wystarczyło by L50 (co dało by konkretną oszczędność). Chodzi o to, że na mniejszych odległościach walki (gdy dłuższa lufa daje przewagę przebijalności) okręty i tak nie maja szans przeciw pancernikom, a przeciw krążownikom wystarczą L50.
    5. Wieża 203mm wydaje mi się nieproporcjonalnie długa. Takie robili początkowo Amerykanie, ale zdaje się, dlatego, że niewiele to kosztowało, bo były symbolicznie opancerzone. Tutaj nie wiedze powodu do tak dużych wież.
    6. Zapas amunicji (120 sztuk 203mm na działo) wydaje mi się trochę mały. Taka liczba pocisków byłaby już za mała na wolniej strzelającym pancerniku. A krążownik w praktyce często uczestniczyły w bojach ucieczkowych/pościgowych gdzie zużycie amunicji jest zazwyczaj ogromne.
    7. Też 250 pocisków na działo plot 127mm to wydaje się mało.
    8. Inna sprawa, że drugi kaliber na krążowniku powinien być dla mnie około 100mm. 127mm to zdecydowanie za dużo (choć wiem, że tak robili Amerykanie z braku przed i w trakcie DWS dział „4 calowych”).
    9. Za to zdecydowanie podoba mi się rozmieszczeni dział 127mm maksymalnie na burtach (tu na sponsorach) co poprawia kąty ostrzału.
    10. Pancerz nie wygląda źle, choć za kilka lat pokład 38mm na krążowniku ciężkim to będzie trochę słabo.
    11. Wysokość pancerza burtowego też jest raczej kusa – tutaj ponad lw jest 1,90m, na New Orleans np. 2,86m.
    12. Nie rozumiem systemu obrony pop. Ma dwie warstwy, pierwszą częściowo pustą i częściowo wypełnioną czymś szarym(?), i to jest Ok. Potem jest warstwa wypełniona płynem (paliwem?) do wychwycenia odłamków i rozproszenia siły wybuchu na większy obszar i to też jest Ok. Ale ponieważ płyny są nie ściśliwe, to wybuch wypchnie płyny w głąb okrętu. I tam obowiązkowo powinna być 3-cia warstwa, pusta do zatrzymania fali wody/paliwa. Tu jej brak i dlatego nastąpi na pewno przełamanie grodzi.
    13. Okręt ma chyba jeden z najsłabszych na świeci napędów na krążowniku ciężkim (72tys KM). Exeter np. miał np. 80tys KM, 25 de mayo 85tys KM, a większość pozostałych krążowników nawet 100tys KM.
    14. Okręt ma prędkość 31w według programu. Czyli jak na krążownik z lat 30-tych trochę za mało. Wiem, że dla niszczycieli trzeba modyfikować wyniki programu, bo nie radzi sobie z takimi symulacjami. Ale dla krążownika 9tys ton manipulowanie przy prędkości (jakie tu zastosowałeś) jest dla mnie nie w porządku. Po to używamy programu, aby powstały symulacje jak najbardziej obiektywne i porównywalne.

    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli mam być szczery to sylwetka piękna, ale bardziej wygląda na pancernik, niż na ciężki krążownik. Natomiast tych 1000 ton poniżej limitu może wynikać z niezrozumiale niskiego, by nie rzec nierealnego, współczynnika pełnotliwości zastosowanego przez JKS-a. Nie wiem dlaczego, ale zaniża go przy większości projektów ignorując dane historyczne. Podejrzewam, że przy pełnotliwości kadłuba rzędu 0,5 nawet współczynnik powiększający by nie pomógł osiągnąć 30 węzłów krążownikowi z siłownią tej mocy, co na Américo Vespucio.
      Peperon

      Usuń
    2. Instrukcja do springsharp zaleca:
      Larger, generally slower warships (eg Battleships) will be around 0.60 to 0.65. Cruisers and Battle Cruisers 0.50 to 0.60, Destroyers 0.40 to 0.50.
      czyli ciężki krążownik miedzy 0,50 a 0,60.
      H_Babbock

      Usuń
    3. I to zgadzałoby się z realnymi krążownikami.
      Tone - 0,51
      Takao - 0,55
      Admiral Hipper - 0,483
      Algerie - 0,49
      A przecież każdy z wymienionych krążowników wyciągał 32 węzły i więcej...
      Peperon

      Usuń
    4. @H_Babbock & @Peperon: Czyżby rozwiązała się zagadka notorycznie niskich mocy siłowni (a jednak przyzwoitych prędkości)?
      ŁK

      Usuń
    5. Trudno mówić o zagadce. Sprawa ręcznego korygowania prędkości (w stosunku do raportów springsharp) pojawiła się dość dawno, ale w kontekście małych szybkich okrętów (niszczyciele, krążowniki poniżej 4tys ton). Ale rozciąganie tych korekt na duże okręty to moim zdaniem problem.
      H_Babbock

      Usuń
    6. Na komentarz kolegi H_Babbocka z 14 września 2025 15:07.
      Dziękuję za obszerne uwagi.
      Można było wysilić się na jednostkę mieszczącą się w paragrafach TW "na styk", ale po co? Potencjalny przeciwnik i tak nie dysponuje porównywalnym odpowiednikiem.
      Ad 1. Dziękuję.
      Ad 2. A moim zdaniem nie musi.
      Ad 3. Taka też była intencja; dziękuję.
      Ad 4. Te działa są na "Cristóbalu Colónie", ze względów logistycznych użyto takich samych.
      Ad 5. J.w.
      Ad 6. Rzeczywiście, amerykańskie CA miały zapas 150 pocisków na działo. Jednakże zakłada się, że specyfika ewentualnego przyszłego konfliktu z udziałem tego okrętu, raczej nie będzie polegała na częstym udziale "w bojach ucieczkowych/pościgowych"
      Ad 7. Amerykańskie pancerniki i krążowniki miały z reguły zapas 200 pocisków na działo tego modelu, więc nie jest źle.
      Ad 8. Kwestię sam wyjaśniłeś.
      Ad 9. Dziękuję.
      Ad 10. Za kilka lat tak, ale w tym czasie stosunek grubości opancerzenia poziomego do pionowego wynosił zazwyczaj 0,40-0,50. Tutaj mamy 0,43, a więc nieźle.
      Ad 11. Chronię przede wszystkim napęd i komory amunicyjne. dodatkowy, górny pas pancerny odporności by znacząco nie zmienił, a ograniczył inne parametry.
      Ad 12. To "szare" a właściwie brunatne, to paliwo, a to błękitne to woda (pitna i kotłowa). Owszem, płyny są mało ściśliwe, ale poziome przegrody pomiędzy zbiornikami mają kilkakrotnie mniejszą wytrzymałość od grodzi ptorp. Dlatego też, energia wybuchu rozproszy się głównie w pionie (w górę i w dół), a nie w poziomie (zasada linii najmniejszego oporu). Oczywiście, zdaję sobie sprawę z niedoskonałości tego rozwiązania, ale - jak napisałem we wstępie - niewiele krążowników tego okresu miało jakikolwiek system biernej ochrony ptorp; lepszy taki, niż żaden.
      Ad 13 i 14. Program zaniża prędkości maksymalne (albo zawyża moce napędu, jak kto woli) nie tylko w przypadku niszczycieli i mniejszych jednostek. Dotyczy to również okrętów o wyporności do circa 15000 tn, choć w mniejszej skali. Zapewniam Cię, że współczynników nie wysysam sobie z brudnego palca. Przecież kiedyś dokładnie opisałem stosowaną przeze mnie metodę; muszę to zrobić ponownie? Zwracam uwagę, że pomijasz tu kwestię kształtu rufy. Zastosowana przeze mnie, zmniejsza wyraźnie opory falowe, co przekłada się na możliwość uzyskania większej prędkości, przy danej mocy napędu. Dochodzi do tego wpływ współczynnika pełnotliwości, ale ten temat poruszę w oddzielnym komentarzu.

      JKS

      Usuń
    7. W kwestii współczynnika pełnotliwości.
      Kolega Peperon przytoczył kilka przykładów; pozwolę sobie na to samo:
      - "Sufren" 0,396,
      - "Trento" 0,411,
      - "Zara" 0,468,
      - "Bolzano" 0,438,
      - "Kent" 0,461,
      - "London" i "Norfolk" 0,468.
      Czy na tym tle, współczynnik "AV" 0,459 naprawdę wygląda nierealistycznie?
      Kolega H_Babbock cytuje instrukcję do Springsharpa. Trzeba jednak pamiętać, że dla tego programu rokiem odniesienia jest 1950 (taki się wyświetla domyślnie w formatce raportu).
      Jest też osobna instrukcja dla OP i lotniskowców. Zgodnie z nią, realne OP z lat < 1945 praktycznie nie mogły by istnieć, a lotniskowce okresu IIWS musiałyby mieć grupę lotniczą na poziomie 45-55% realnej.
      To było tyle, na temat rozwiązania "zagadki"

      JKS

      Usuń