Wszystkim Czytelnikom i Sympatykom bloga życzę wesołych i przede wszystkim zdrowych Świąt oraz szczęśliwego nowego roku.
Miejmy nadzieję, że nadchodzący rok, zaćmi swymi blaskami cienie roku właśnie się kończącego oraz da nam wszystkim nadzieję, że jednak w tym Kraju może być normalnie i zwyczajnie lepiej.
Sama nadzieja jednak nie wystarczy; niech każdy uczyni w tym kierunku wszystko, co leży w jego możliwościach. Zapomnijmy o tym, co nas dzieli, pamiętając, że wszyscy - niezależnie od swoich przekonań religijnych, lub ich braku, niezależnie od zapatrywań politycznych i ekonomicznych, niezależnie od preferencji seksualnych i niezależnie od czegokolwiek innego - jesteśmy dziećmi tej samej Ziemi i tego samego Narodu. Dążąc do pojednania, jednocześnie walczmy o to, aby każdy z nas miał prawo do wyrażania własnych przekonań, zapatrywań i preferencji, oczywiście szanując te odmienne i w granicach prawa. Walczmy o ogólną zgodę ponad różnicami i wbrew tym różnicom. Niech tak się stanie.
JKS
Dziękuję i odwzajemniam miłe życzenia! :)
OdpowiedzUsuńŁK
Dziękuję i przyłączam się do tych jakże pięknych i mądrych życzeń :-)
OdpowiedzUsuńmandylion
Wszystkiego najlepszego i by było tym razem lepiej w Nowym Roku a nie gorzej...
OdpowiedzUsuńTakże przyłączam się do życzeń dla wszystkich kolegów. I to w każdym ważnym dla Każdego zakresie. Inna rzecz że w dzisiejszych czasach wypadałaby przede wszystkim życzyć zdrowia. Jednakże pod tym względem mam dylemat. Dlaczego? Bo mnie trafił się covidek. Choroba przykra ale przynajmniej na jakiś czas mam spokój. Zatem nie wiadomo co lepsze "odbębnić sprawę" jak to było w moim przypadku czy też żyć z poczuciem że w każdej chwili może człowieka dopaść "cholerstwo". Zatem życzę Kolegom być Im się przytrafiło to co uważają za mniejsze zło.
OdpowiedzUsuńPs. Sorry za niezbyt optymistyczne podejście ale (tłumacząc się) wyjaśniam że dopiero wczoraj wróciłem ze szpitala. I tak dobrze że święta spędzę w domu.
Pozdrawiam i jeszcze raz wszystkiego najlepszego.
Em.
Spóźniony (z powodu Świąt nie zaglądałem na blog), dopiero zauważyłem nowy wpis. Dziękuję za życzenia, i również życzę Kolegom wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji spojrzałem wstecz. Blog wystartował 6 lat i 3 miesiące temu. „Zasadnicza” historia trwała 4 lata i 3 miesiące. Od dwóch lat jest nowa formuła. Zupełnie mnie zaskoczyło ile to wszystko już trwa. Ale oby jak najdłużej. I w związku z tym szczególne podziękowania dla Autora za wysiłek ciągnienia blogu.
H_Babbock
To rzeczywiście niesamowite, że blog "ciągnie" Autor już siódmy rok. Dołączam do gratulacji także w tym aspekcie!
UsuńŁK
Mnie też wydaje się to niesamowite...
UsuńSą chwile, kiedy mam już tego dość, ale jak kilka dni od bloga odpocznę, to motywacja wraca, a praca znowu daje mi dużo przyjemności i satysfakcji.
JKS
I tak trzymaj! :)
UsuńŁK